Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Dokładnie tak a u Dagi to brakowało tylko cukru i powidła gotowe

A ta waniliowa faja kopciła nawet przyjemnie. Nie to co ta Twoja e-porzeczka

Jeszcze brakuje żeby ktoś kopcił na truskawkowo, śmietankowo i albo z tego lody wyjdą, albo sernik Po krótkiej wizycie Gości, co mieli najbliżej widać, ze jak komuś zależy, to zawita nawet na kilka słów. I to jest bardzo miłe. My z Marcinem kiedyś do Brennej zasuwaliśmy Pociągiem, potem PKS-em potem Królika Vanem na miejsce kwaterunku i było super. O i tyle mam do dodania

To co mi nic nie mówisz - "to przecież ja muszę pójść i poszukać" Genialna scena

...Zdrój???

Trampki to są dobre do rozgrywania meczu młodzików na Orliku osiedlowym

Na Ślęży byełm akurat na majówce 2 lata temu. Wiosna, czy jesień. Oby nie ocierać się plecami w tłoku. Temat rzeka ale wspólny wniosek - warto zacząć.

A Niedźwiedzicę dotknął ? Slęża, Radunia etc. Kiedyś pogadamy.

Ale i tak nie ma dwóch takich samych widoczków, także każda okazja i plenerek zasługuje na uwiecznienie. U nas było luźno bo większość weekendowych "wspinaczy" była tu Dlatego nigdy nie byłem w "Zakopcu" bo takie pasaże mnie nie bawią . I dobrze mi z tym i nawet nie wstyd

A na Ślęzy był?? Aaaaaa To przeca krok od Ciebie Rysiu

Tak tak i to będzie wyższe dobro. Okolica wspaniała a w pełnym komplecie by było jeszcze ciekawiej. Next time. Świat się jutro nie kończy.

A biesiadnicy, którzy do połednia nie mogli się wywlec z kwatery, mogą tylko żałować.

Obcasiki??????

Jest jest ale to już dla wytrawnego oka. Pełna etykieta - jak na wypady wekendowe przystało. Szkoda, ze nie widać, jak tam było wysoko. Nie wspomnę o istnie patagońskim wietrze

A teraz szukamy mojej drugiej ręki na zdjęciu Bo sam nie mogę znaleźć

Reklama kolekcji na jesień w sieci handlowej by z tego wyszła bez dwóch zdań A Leon DC niech sie uczy, jak trzymac Kobietę, by nie spadła

Dokładnie, na mnie by doktorat zrobił Albo i profesury się dorobił. A teraz możesz podstawić moją fotkę ze skałek i dostaniesz w nagrodę truskawkę

Byłem zajęty. Nie mam poza tym uprawnień do diagnozy. Po takich atrakcjach mogła być mylna

Wystarczy założyć koronę na bolący łeb i już może napiep......ć. Wszak to przywilej Królowej

Daga, za dużo spałaś a tam się działo

Oj tam, oj tam, straszycie mnie, straszycie a ja koło Bary siedziałem i żyję A co do Fotografa - nie wiem, co Bobiczek już w źyciu widział i co go potrafi zdziwić, ale trzeba przyznać, że coś "strasznie" przykuło Jego uwagę

Fotograf chyba stał nagusieńki cały bo tak zdziwionego Bobika to jeszcze nie widziałem

Aaaaaaaaaaaa to w takim razie - Organ Organizacyjny z Panią Prezes Barą i Prawą Ręką Bajbagą

Dokładnie, przy tej migracji zabraknie w końcu słoików dlatego trzeba przymknąć oko na różnorakie numery rejestracyjne. Było super jak zwykle. Ukłony dla Organizatora. Trochę marudził jak zmarzł ale cóż PS. Nie wiem jak Marcin, ale ja pochodzę z Podkarpacia ale Wiosna Ludów i mnie dopadła

Dziękuję Wszystkim bardzo serdecznie za Zaproszenie, Organizację, Towarzystwo, Atmosferę, Emocje, Galerię Zdjęć, Transport tam i na zad. Bobik: 100 PLN znalezione pod Mercem Marcina pozwoliło na odzyskanie "weksla" zapisanego w zeszycie w sklepie spożywczym 3 posesje dalej Strasznie fajna z Was Paczka - jeśli nie rodzina - zauważyłem, że Wasze relacje maja wpływ w 100% na atmosferę, którą za każdym razem fundujecie gościom z Wawki . I te niespodzianki, po których Daga była jeszcze blada przez 2 godziny Mimo, że kierowca i właściciel Nissana Navarra zapiął napęd 4WD. Kto ma mnie na zdjęciach - może słać na maila prywatnego aremisz@hot.pl. Pozdrowienia Olek