Często moją budowe nawiedzają inkwizytorzy produktów bez których moję zycie nie będzie warte nawet "funta kłaków" ostatnio zjawił sie złotousty pan co w ofercie miał odkurzacze centralne... Jak ślicznie mówił o super wydajnym,niskoenergetycznym i prawie darmowym odkurzaczem,bo tylko zakwote 5 tyś. będę mogła sprzątać domek bez najmniejszego wysiłku. Tak pięknie zachwalał produkt,że zapewne wielu by podpisało gotową umowę ratalną na zakup tegoż cudeńka.. Szczęściem dla mnie oczywiście,bo nie dla niego,nie dałam sie złowić i pogoniłam jegomościa ... Już nie mówię o reklamach produktów dla których mój dom jest tablicą ogłoszeniową ......