-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
W moim przypadku nie jest to kwestia „wiary”. Nie wierzę, że wyjeżdżając samochodem gdzieś przy…, lub mnie ktoś przy…, ale mimo to zawsze zapinałem i zapinam pasy bezpieczeństwa – robiłem tak, nawet wtedy, kiedy nie było takiego obowiązku. Nie wierzę, że wygram w „totka”, a mimo to regularnie skreślam tych kilka liczb (w sumie wychodzę na przysłowiowy „zerowy bilans”). Moi Semici są bardzo „ozdobni” i nie są to reprodukcje. Zakupiłem ich na jednej z aukcji Owsiaka. Nie wierzę w ich „nadzwyczajną” moc - ale wierzę w siebie i w swoje możliwości, liczę w zasadzie tylko na siebie, ale nie widzę też powodów, aby nie pomagać „opaczności” w daniu jej (opaczności) szansy na to aby „miała mnie na uwadze” (mogła się „wykazać).
-
Jako, że jest szczyt „sezonu ogórkowego”, to może czas aby się zająć nietypowym zagadnieniem. Inaczej mówiąc zacznijmy dyskusję o tym jak przyciągnąć (a w zasadzie pomóc) do swojego domu, czy (i) firmy szczęście i pieniądze. Ponoć portret Semity (z wiadomych względów używam takiego określenia a nie tradycyjnego, też pisanego z dużej litery) ma zapewnić i szczęście i pieniądze, ale: - portret należy samemu zakupić - nie może być „darowany”, bo skutek odwrotny, - musi to być postać stara i tradycyjna, - musi liczyć złote dukaty, przy czym w lewej ręce musi mieć co najmniej 1 szt, - portret należy powiesić po lewej stronie, od wejścia do mieszkania, - nie należy go (portretu) umieszczać w salonie ( nie wpuszcza się go na pokoje), - w firmie powinien wisieć w gabinecie dyrektora (prezesa, właściciela). U mnie, zarówno w domu jak i firmie takowe „egzemplarze” wiszą.
-
Ale tu chodzi o odcinek łączący przyłącze z domem – to co ma do tego ZUD. Budowę przyłączy można wykonać na podstawie zgłoszenia lub razem z budynkiem na PnB. Przy zmianie, bez względu na to w jakim „trybie” budujemy przyłącze – uzgodnienie z ZUD, będzie musiało być „zaktualizowane”. Przyłącze można budować osobno, na zgłoszenie – nawet nie mając PnB na budynek, natomiast wykonanie sieci uzbrojenia terenu (działki) potrzebne jest PnB i projekt budowlany zagospodarowania działki.
-
Budowa przyłączy jako takich, faktycznie nie – ale to jest raczej definiowane (Rozp. MI w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego), jako „układ sieci i przewodów uzbrojenia terenu” i jest integralnym składnikiem projektu zagospodarowania terenu (działki), a to już „podpada” pod zmiany istotne lub nie, a to z kolei ma wpływ czy nowe PnB, czy tylko zmiany na projekcie. Moim zdaniem - oczywiście.
-
Nie opinię projektanta, tylko jego decyzję, czyli dokonanie klasyfikacji zmiany (czy jest istotna, czy nie jest), oraz związane z tym dalsze czynności. „Odpowiedni organ nadzoru budowlanego” nie ma takich uprawnień, aby mógł „kwestionować” taką decyzję. Ustawowo (Prawo Budowlane) dokonuje tego projektant, to on jest „szef, wszystkich szefów” w tym zakresie. W noweli PB (tej w Trybunale) tylko zamierzone odstępstwo dot. 36.a.5.2 – czyli dot. Kubatury, liczby kondygnacji, powierzchni zabudowy …., przy kwalifikacji projektanta czy jest istotne czy nie, podlega zgłoszenia do „właściwego organu” i uzyskania jego akceptacji. W pozostałych tak jak dotychczas decyzję podejmuje tylko projektant. Nie ma czegoś takiego jak „aneks”. Jest odstępstwo istotne lub nieistotne – z prawem kwalifikacji w tym zakresie, tylko przez projektanta. W zależności jak projektant zakwalifikuje to odstępstwo – to albo nowe PnB (jeśli uzna, że istotne), lub naniesienie „poprawek” na projekt (jeśli uzna, że nieistotne).
-
Niekoniecznie. Taka sama droga jak przy każdej zmianie (odstępstwie) od projektu budowlanego. Czyli – projektant dokonuje klasyfikacji (moim zdaniem jest to zmiana nieistotna) i nanosi zmianę na projekcie. Biorąc to pod uwagę, napisałem tak a nie inaczej, w poprzednim swoim wpisie. Moim zdaniem – oczywiście.
-
Geodeta nie jest uprawniony do tego aby stwierdzać, czy jest wykonane zgodnie z planem, czy nie. Może stwierdzić, ze nie jest zgodne z „pierwotnym wytyczeniem” , jeśli takowe było – a to jednak, jest różnica. Przy „kontrowersyjnie” dużych różnicach, warto jest uzyskać od projektanta „wpis” w projekcie zgodnie z przepisami Prawa Budowlanego. Co ma zawierać inwentaryzacja powykonawcza (geologiczna) określa: Rozporządzenie w sprawie rodzaju i zakresu opracowań geodezyjno-kartograficznych oraz czynności geodezyjnych obowiązujących w budownictwie: poprawiłem: literówka
-
Z racji zachowania dobrych stosunków sąsiedzkich – „odkup” od nich ten „zabrany plac” (wyjdzie około 1m2 powierzchni). Wylicz; ile kosztuje grunt w okolicy (z wrodzonej dobroci zastosuj przelicznik x 1,5), powierzchnię (x 2 - aby nie byli pokrzywdzeni), wylicz podatek za następne 100lat za ten „odkupiony” kawałek. Łącznie pewnie będzie od 100 do 200zł. Niech pokwitują odbiór „kasy” i podpiszą zgodę.
-
Dobry marketing osadzony jest na faktach. Faktem jest, ze „srebro” posiada właściwości bakteriobójcze, aseptyczne i wiele innych – w tym trujących . Tego nikt nie kwestionuje. Pozostaje pytanie w jakim stopniu (procencie) te bakterie ulegają, dzięki „srebru”, zagładzie - w GWC „srebrnym” Jest gdzieś konkretna odpowiedź? Podane przykłady w linkach są oczywiste i nikt ich nie kwestionuje – tyle, że zapominasz szanowny kolego o bardzo istotnej sprawie – o stężeniach tego „srebra” z przykładów, a tego „występującego” w „srebrnym” GWC.
-
Rodzaj dachu a Plan Zagospodarowania Przestrzennego
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii Porady prawne i finansowe
Podaj jeszcze w której sekcji jest ta działka i jaka jednostka strukturalna – może być na prw. (aby zachować anonimowość). -
Rodzaj dachu a Plan Zagospodarowania Przestrzennego
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii Porady prawne i finansowe
Nie śledzę Ciebie, tylko informacje które w różnych miejscach umieszczasz – bo od nich zależy odpowiedź. Gdyby tu była informacja którą pokazałem, to nie byłoby tych odpowiedzi tu (wyżej) zamieszczonych. Jeśli MPZP nie przewiduje drugiej linii zabudowy – a z tego co piszesz nie ma jej, bo jest obowiązująca, to tylko tak możesz zabudować ta działkę. Natomiast, jeśli w MPZP jest możliwość zabudowy w drugiej linii dla działek „w drugiej linii” (ale tego nie napisałaś – można tylko przypuszczać, że tak jest na podstawie wpisu o podziale działki), to aby wybudować „w drugim szeregu” należy mieć działkę spełniającą ten warunek – czyli jednak podział. Twoja działka jest „w pierwszej linii” . I odpowiedź uzyskałeś, którą sformułowałem na podstawie informacji zamieszczonych w obu Twoich wpisach. Tyle można napisać na podstawie wszystkich informacji, które w różnych miejscach umieściłaś. Uważasz, ze są inne możliwości, to podaj albo link do MPZP, albo wklej konkretne zapisy z MPZP, albo je przepisz. I zamiast się jeżyć, może doceń fakt, że kilka osób zainteresowało się Twoja sprawą i poświęca bezinteresownie swój czas, aby spróbować „rozwiązać” Twój problem. Chcesz uzyskać poradę „bezkonfliktowo” i na zasadach takich jak Ty określasz – zleć wykonanie ekspertyzy MPZP (co można o czego nie), odpłatnie i wtedy wymagaj sposobu i formy udzielenia odpowiedzi. (poprawiłem): literówka -
Rodzaj dachu a Plan Zagospodarowania Przestrzennego
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii Porady prawne i finansowe
W uzupełnieiu, bo pisze w dwóch miejscach, ale nie powiela informacji istotnych: -
Tak w uzupełnieniu. A nie jest jeszcze tak, ze „toto” działa, w zasadzie, tylko w "roztworze" (środowisku) wodnym?
-
1. Na czym polega ten konkurs – można poczytać: http://www.terazpolska.pl/upload/file/REGU..._OSTATECZNA.pdf Skasowałem kłamliwą informację. Na swoje usprawiedliwienie podam tylko to, że organizatorzy tego konkursu na swoich stronach, nie podali aktualnych laureatów - po 4 m-cach od finału. Adresata i forumowiczów przepraszam za wprowadzenie w błąd.
-
Na podstawie tego: https://forum.budujemydom.pl/Rodzaj-dachu-a...tml#entry126266 odpowiedziałem.
-
Niestety – w zgodzie z prawem, dom należy usytuować zgodnie z zapisami w MPZP. Moim zdaniem, nie ma od tego „odwrotu” – niestety.
-
Tak „wcinając się” w temat. Jakoś nie mam zaufania do firm, które na słowa krytyki, odpowiadają, że jest to niemożliwe, bo firma posiada prestiżowe …….. Jest to retoryka na poziomie dyskusji dzieci w piaskownicy.
-
Po raz kolejny – zanim Pan coś napisze, niech Pan przeczyta do czego się Pan odnosi. Przecież napisałem że: Nie przesądzam tu i nie oceniam jakości wykonywanych usług. (Dopisałem cytat.)
-
Dlaczego nie? Niezła centrala, z gwarancją producenta 5lat – w cenie 1.300zł brutto. Np. tu: http://www.technika.grzewcza.com.pl/29,139...tylacyjna_.html Pozostałe materiały (kanały, rozdzielacze, itp.) około 1.000zł. Niech Pan „Krzysiu” za robociznę weźmie 1.000zł. (można też wykonać samemu). Gdzie i co umieścić (zainstalować) „podpowiedzą” Ci na tym Forum.
-
Witaj. Tak jak wspomniałem wcześniej szczypta humoru nikomu nie szkodzi – no może za wyjątkiem…… Co do meritum sprawy. Nigdzie nie znajdziesz tańszej oferty – chyba, ze sam wykonasz instalację. Nie wiem jaki będzie efekt Twoich negocjacji z Panem TB, ale jeśli mogę coś doradzić to: 1. Moim zdaniem - instalacja (wykonanie) wentylacji mechanicznej jest robotą budowlaną i z mocy KC wymaga zawarcia umowy pisemnej, o roboty budowlane. 2. W umowie należy określić: - dokładny zakres robót, - określenie typu centrali i rodzaju innych materiałów, - termin wykonania, - cenę brutto – pamiętając, że podatek VAT na wykonanie instalacji wynosi 7%, - zapewnienie wykonawcy, że użyte materiały i urządzenia posiadają wymagane „atesty” i są „dopuszczone” do obrotu (w budownictwie), - zapewnienie wykonawcy, że instalacja zostanie wykonana zgodnie z obowiązującymi przepisami. I mam taką prośbę (zapewne inni się też do niej dołączą) – jeśli zdecydujesz się na ofertę Pana TB, to napisz o efektach.
-
Jest rolna, bo wszystkie działki ”wpierw” są rolne. Jest rolna, bo tak jest użytkowana. Jest rolna, to i podatek jest od takiej naliczany – czyli dużo niższy niż od „budowlanej”. Jest rolna, ale po zabudowie, będzie „budowlana” – bo zmieni się sposób jej użytkowania.
-
Z „zapachami”, w zasadzie sprawa może być łatwiejsza. Idę o zakład, że wentylacja jest tam zrobiona na „łapu capu” – odbiór polegał na „określonych formalnościach”. W przypadku prawidłowo wykonanej i eksploatowanej wentylacji „zapachy” nie powinny się „rozprzestrzeniać”. Co prawda nie ma, tak jak wspomniałeś, „miary smrodu”, ale SANEPID bardzo szybko sprawdzi (po zgłoszeniu), czy są prawidłowo wykonane (szczelne) „kominy” i czy są sprawne i odpowiednio wydajne urządzenia wentylacyjne.
-
Za 5.000.000zł (pięć milionów złotych)? Faktycznie, godziwy zysk. Bo przecież napisał w odpowiedzi - (dopisałem): "a tego dotyczyły te wpisy". I ze względu na swoją, wrodzona kulturę, nie skomentuję Pańskich epitetów.
-
A może sprawdź kto czyta uważnie i rozumie co piszą inni – tak jak w tym przypadku, bo mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że Pan TB raczej do takich osób nie należy (a w interesach to ważna sprawa). I kto jest bardziej wiarygodny? Ps. Poczucie humoru jesz jest „pożądaną” cechą, a z tym cieniutko, Panie TB, cieniutko.
-
Tak wynika z metodologii badań i przepisów, na podstawie których SANEPID przeprowadza badania „emisji hałasu” . Zgodnie z obowiązującymi przepisami. Od wszystkich źródeł – czyli jak wentylacja wymaga „rozszczelnionego” okna to sprawa oczywista. To samo dotyczy „nawietrzaków”.