-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Okna wykuszy za blisko granicy... POMOCY!!!
bajbaga odpisał zibi1973 w kategorii Porady prawne i finansowe
Tylko projektant winien - nikt inny. Pozostali wykonywali wszystko w zgodzie z projektem. Również tylko on (projektant) powinien znaleźć wyjście z sytuacji np: - zastąpienie okien luksferami, - wyburzenie wykusza i wstawienie okien, - jeśli pomieszczenie ma inne okno, to można również zamurować okna. Oczywiście wszelkie koszty powinien ponieść projektant, a ściślej mówiąc - jego ubezpieczyciel (OC projektanta). Ps. Kierownik też po prawdzie dupa, choć (prawnie) bez winy. -
Ten niedźwiedź jest Polską produkcją i na dzisiejsze standardy - przestarzałą, ale za to w cenie nowocześniejszej. A jak kupisz taką pompę to zyskasz 360.000zł
-
A w blokach były pralnie i grafik a na strychu własne sznurki. To byli czasy
-
1. Jakoś nie widzę łamania ani Regulaminu, ani Netykiety, no może za wyjątkiem jednej (pierwszej) z 3 głównych zasad, ale akurat piłka nie w tej bramce. 2. A co masz do puszystych kotków? Są takie słodkie i bezradne..... Dobra może być wełnista istota - pasi ? 3. Śmiech to zdrowie - więc się uśmiechnij.
-
Nie - z PN-86/B-06712, pkt.3 Wymagania, ust. 2. Skład ziarnowy tab.1.
-
Mistrzuniu zloty. Najgłówniejsze z głównych w budownictwie: Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. To sobie postaw dom w granicy z oknami w ścianie. Powtórzę - wcale nie musisz nikogo przekonywać, że możesz sobie wsypywać w fundamenty co chcesz. Możesz chłopie szczerozłoty. Wszystko możesz - zwłaszcza jak dupa a nie fachowiec z kierbuda. A kurnik to wytrzyma ! Skarżypytka nalegał
-
Została wycofana w 2009-01-08 i zastąpiona PN-EN ISO 10456 :2009
-
A niby jaka jest obowiązująca, tzn. przywołana "ustawowo" ?
-
Bo to reguluje norma, przywołana zresztą na stronie 15
-
Mistrzu drogi, z reguły kruszywo jest kamieniem. Książka (podręcznik) ukazuje pewne i ogólne zasady, których należy przestrzegać. Przepisy i obowiązujące normy konkretyzują wymagania - w tym przypadku kamień, nieważne jaki, nie może być większy niż 6,3cm., ale może być wymagana mniejsza "ziarnistość" kamienia, bo to jest zależne od innych czynników. dopisałem: A przypominam że vega odnosił się (też) do tego zapytania: Czyli ma rację - jest zabronione !
-
Jeśli fundament ma więcej niż 19cm szerokości, a odległość miedzy prętami zbrojenia jest większa niż 8,4cm, możesz wrzucać kamienie, ale których żaden wymiar nie przekracza 6,3cm. Oczywiście przy zachowaniu odpowiednich proporcji określonych w przywołanej wcześnie PN.
-
Dopuszczalne to jest tylko wtedy, kiedy spełnia wymagania projektanta, co do klasy betonu. A klasa ta musi być zgodna z określonymi wymaganiami. Należy również pamiętać o tym, że maksymalny wymiar ziaren kruszywa nie może być większy niż 63,0 mm, oraz przy spełnieniu: 1/3 najmniejszego wymiaru przekroju poprzecznego elementu, 3/4 odległości między prętami zbrojenia. Podział i wymagania kruszyw stosowanych do produkcji betonu szczegółowo określa Polska Norma PN-EN 12620:2004 Kruszywa do betonu. Graniczne krzywe uziarnienia kruszywa dla kruszyw o różnym maksymalnym wymiarze ziaren podane zostały w PN-88/B-06250 Beton zwykły.
-
Vega, nie sądzisz, że jest to, dla tego przypadku, "głos w puszczy" ? Jego nie interesują zapisy w projekcie budowlanym (opis techniczny - dane konstrukcyjne budynku). Nie interesuje Go też jak powinien wyglądać, co najmniej poprawny, cykl budowania. Szuka tylko akceptacji dla własnych rozwiązań - i zapewne gdzieś znajdzie (nawet znam takie forum ).
-
A doczytałeś, że własnie o tym, cały czas piszę, mając na uwadze "darmówki" w kalkulacji (w tym przypadku kosztów wykonania fundamentów) ?
-
Myślę, że stosowne będą: S2BCD, S2BCK, S2BGD, S2BGK, ale to zależy od ich długości i wymaganego przekroju konstrukcji.
-
Niestety nie ja - to był tylko przykład jak miarodajne są te "darmówki". Nie mniej to prawda, tyle, że koszt został zmniejszony o dużo więcej, bo stałe upusty na materiały dla firm, są nieosiągalne dla indywidualnego inwestora.
-
No nie wiem. Jak zbyt mocno, to może być przeciąg, a to szkodliwe dla dziecka
-
Pamiętaj PINB istnieje - to dla przypomnienia. Ps. Jako przykład "darmówek" nie pasi Ci podany przykład ? Proszę bardzo. Koszt robocizny całej budowy domu = 0 zł. bo za darmo mam ekipę i cały sprzęt (budują w czasie "przestojów technologicznych"). Jedni mają za darmo rodzinę, inni firmę budowlaną.
-
Jeśli wykonujesz dla siebie, masz niekumatego kierbuda, albo taniego figuranta, rób sobie co chcesz i jak chcesz - prawdopodobieństwo że kurnik się zawali bo kamień nie był wymiarowy jest znikome. Równie dobrze możesz sobie wsypywać w kręcony przez siebie beton wszystko co znajdziesz wokół - tez budynek (w większości przypadków) wytrzyma. Jeśli na ograniczeniu prędkości do 40km/h, swoim bolidem pokonujesz ten odcinek 80km/h, bo sąsiad tak jeździ, albo uważasz samodzielnie że zakaz jest dla frajerów - Twoja sprawa. Tyle że w każdej z tych sytuacji nie mów, że jest to dozwolone, bo ludzie tak robią. Ludzie także biją dzieci, kobiety, kradną, chleją i zabijają - drastyczne, ale prawdziwe. Co do liczenia kosztów i "darmówek". Na wsi mamy dom (zamieszkały, całoroczny), dom opalany jest (CO i CWU) drewnem - całkowicie za darmo, a nawet z niewielkim zyskiem, tak około 100zł rocznie. Czy z tego można wysnuć ogólny wniosek, że opalanie drewnem powoduje zysk ?
-
To wolny kraj, ale ja uznaję zasadę, że jeśli ktoś o coś pyta, to odpowiedź (porada) musi być zgodna "ze sztuką" i obowiązującymi przepisami. Niestety większość pytających szuka tylko potwierdzenia lub (i) akceptacji tego co im się wydaje, że prawidłowe. To że ktoś coś, tak a nie inaczej zrobił, a nie jest to zgodne ze "sztuką" i (lub) przepisami, nie powinno być wyznacznikiem dla wszystkich. Kierbud może sobie podpisywać co chce, bo to jego cyrk i małpy, bo jest "samodzielną funkcją w budownictwie" - ale do czasu, aż będzie miał wpadkę, z którą zapłaci i on i inwestor. I ostatnia prawda (objawiona ?) - im więcej wie inwestor, tym więcej wymaga od projektanta, kierbuda i ekipy.
-
To nie teoria. Tak powinno być. I na porządnych budowach tak jest. Betoniarnia ma obowiązek wystawienia takiego dokumentu i jakoś się tak składa, że na moim terenie każda dostawa jest "kwitowana" takim dokumentem.
-
Mnie się podoba, ale to nie jest miarodajne, bo jestem fanem takich domów - niestety na moim terenie odpadają, bo musi być dach stromy.
-
Na podstawie WZ, która jest załącznikiem w dzienniku budowy.
-
Mam nadzieję, że sprawdzałeś czy ten projekt odpowiada warunkom zabudowy działki (z MPZP lub WZiZT). Zwłaszcza czy jest : - dopuszczalne nachylenie dachu, - zachowana dopuszczalna zabudowa powierzchni działki, - zachowane będą minimalne odległości od granic.
-
Żaden z "moich" czegoś takiego nie podpisze - no chyba, że inwestor ma na wykonany beton, badania laboratoryjne.