Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 349
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Technicznie, to chodzi o jedną kreskę na projekcie zagospodarowania terenu (działki) - od skrzynki do budynku.
  2. Heniu przyłącze już ma, to toto co biegnie od słupa do skrzynki. Można wykonać na zgłoszenie lub może być zawarte w projekcie budowlanym. Od skrzynki (przyłącza) jest elementem sieci uzbrojenia działki (bez względu na to czy ma 1m, czy 1001m). Jest to także element zagospodarowania działki - czyli zmiana istotna, czyli z tego wynika wymaganie PnB - moim zdaniem dotyczy to procedury projektu zamiennego na zagospodarowanie działki. Procedura będzie uproszczona. Dlatego pisałem, że to sprawa projektanta i pośrednio starostwa bo obie te "instytucje" ewidentnie dały ciała, bo projekt był niekompletny.
  3. Tyle, że to powinno być, a w zasadzie, musi być integralną częścią projektu budowlanego (na budowę domu)
  4. Może nie wygląda ale nią jest, a co za tym idzie z urzędu wchodzi w zakres zagospodarowania działki. Jest to typowy "obiekt liniowy" (lub "sieć uzbrojenia terenu") i jako taki podlega procedurze PnB - niestety.
  5. To nie przyłącze, bo takowe to może też być na zgłoszenie - bez problemu. Tu chodzi o sieć wewnętrzną. Powinna być w projekcie a jej nie ma.
  6. To "biegnij" do projektanta, bo to on dał ciała i zapewne z niesamowitą ochotą naprawi swój babol - jak nie, pisz.
  7. Raczej "nieformalną" Budowa już formalnie zakończona ?
  8. Staw jest urządzeniem wodnym, a w związku z tym podlega Prawu Wodnemu, a nie PB.
  9. Do projektanta - to on się powinien tym zająć, bo projekt był nie kompletny. Z drugiej strony starostwo nie powinno zatwierdzić takiego projektu (bo brak w budynku zasilania). Mając to na uwadze, raczej nie powinno być kłopotów z naniesieniem "poprawki" w projekcie.
  10. Projekt wykonawczy jest wymagany tylko i wyłącznie z tytułu Ustawy o zamówieniach publicznych, tam i tylko tam - w zasadzie służy do przedmiaru i wyceny robót budowlanych dla potrzeb kosztorysu inwestorskiego, co jest logiczne. Z tego co mi wiadomo, rzeczona buduje za własną kasę, bez ustawy o zamówieniach publicznych.
  11. Podeprzesz to jakimś "paragrafem" ? I co to jest "projekt wykonawczy, kto go robi, kto zatwierdza i kto wymaga - dla kurnika.
  12. To konsultacja, tylko miedzy 1 a 2 kolejką, bo potem wyjdzie, że na tym remoncie to jeszcze zarobi
  13. To co - ma nie kupować tego mieszkania, czy kupić i ewentualnie przestawić budynek ? Ja bardzo chętnie piszę się na taka "konsultację" - nawet bez browarka (co raczej niemożliwe jest)
  14. A może przygotuj rzut mieszkania, zwymiarowany, najlepiej na kratkowym papierze (skalowany), zrób ksero i weź ze sobą na LETKĘ. Ogłosisz konkurs na "modernizację", a za ten projekt, który Ci będzie pasił, dasz browara z Twoim autografem.
  15. Ale Ona buduje "kurnik", to jaki projekt wykonawczy ?
  16. Kwota przeznaczona na remont, nie jest mała - rzekłbym, że słuszna. Nie oszczędzaj zbytnio na łazience, bo jest newralgiczna. Tak szacunkowo za łazienkę będziesz musiała wydać od 6.000 do 10.000zł (ze "sprzętem"). Pozostałe koszty remontu: Malowanie sufitów od 1.000 do 3.000zł (max to z przecierką) Podłogi od 2.000 do 5.000zł. Tapetowanie około 5.000zł. Instalacja wodna niech będzie 1.000zł Instalacja elektryczna niech będzie 1.000zł Kuchnia 5.000 do 10.000zł ("ze sprzętem"). Razem od 21.000 do 35.000zł z materiałami, wyposażeniem i robocizną zleconą w całości. dopisałem: Czas realizacji od 2 do 4 tygodni - na czysto i przed wprowadzeniem.
  17. A może tak, a może nie, a może nie wiem - wszystko zależy od "wymiarów" i ściany. Mam "dzięcioła", co puka niczym w "Pomysłowym Dobromirze", ale - no właśnie - wymiary.
  18. Jest jeszcze jedna możliwość - projektant, w sumie ma największe uprawnienia ustawowe, oraz niczym nie ograniczony wstęp na budowę i wgląd do dziennika budowy. Nawet jedna wizyta, zrobi swoje - zwłaszcza jak zaprzyjaźniony z inwestorem.
  19. - a co jak ściana "nośna" ? Praktycznie, będzie można coś (konkretnego) doradzić po zwymiarowaniu poszczególnych pomieszczeń.
  20. Teoretycznie dobry pomysł, nie mniej jednak: - pozbawiasz się jednej ściany, na której mogą być szafki, - praktycznie nie będziesz miała blatów "roboczych", - a co z pralką ?
  21. Nie bardzo rozumiem w czym problem ? Tam bardzo poprawnie "wyciągnięto" "płaszczyznę". A co do technologii - najwyżej pójdzie trochę więcej kleju do płytek, które z tego (takiego) powodu nie odpadną.
  22. Uwaga - będę się wymądrzał Każdy remont jest kosztowny, ale wcale nie jest tak, że w mieszkaniu wizualnie "lepszym", będzie tańszy niż w tym gorszym. Jeśli różnica w cenie jest istotna - ten "gorszy", sumarycznie może wyjść taniej ten "lepszy" (technicznie) lokal. Co do samego remontu. Tak wiem, Ty możesz sama górę przenieść ze 100km (z hakiem), ale czy warto tak się "wypalać" ? Poszukaj, może znajdziesz jakiegoś Pana Kazika "złotą rączkę", z polecenia, który wykona wszystkie "brudne" prace. poprawiłem: babola.
  23. 1. W § 9.1. dodać "na podstawie wystawionej faktury" - ułatwi to rozliczenia. 2. Niekoniecznie ustanawiać inspektora nadzoru, bo to koszty i różnie może z nim być. Natomiast ustanowić (obowiązkowo) swojego przedstawiciela (pełnomocnika), który będzie Twoimi oczami na miejscu. Dopisać jeszcze jeden paragraf w umowie z podanym nazwiskiem i adnotacją, że możesz w każdej chwili zmienić pełnomocnika powiadamiając o tym (w formie pisemnej) wykonawcę. Ps. Strasznie długi ten termin realizacji.
×
×
  • Utwórz nowe...