Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Dokładnie ... Może być i tak: Inwestorowi szkoda kilkuset złotych na poprawki projektanta, kierbud kombinuje. Projektant wstrzymuje budowę i kasuje kilka tysięcy, za poprawki w projekcie i "ruszenie" budowy - wbrew pozorom nie jest to utopia. Dlatego - dla bezpieczeństwa inwestora i moim zdaniem - każda poprawka, zmiana, odstępstwo od projektu, musi mieć akceptację projektanta. z naniesieniem poprawki na projekt.
  2. Byłbym ostrożny z wyrażaniem takiej opinii. Kierbud ma określone zadania i nijak nie ma prawa do ingerencji w zatwierdzony projekt - może a w zasadzie musi, wstrzymać budowę jak zakres robót narusza zatwierdzony projekt, lub w jego odczuciu nie jest zgodny ze "sztuką". Urzędnik nie ma żadnego prawa do podważania kwalifikacji odstępstwa, dokonanego przez projektanta - nie znam żadnego wyroku sądowego, który (w sytuacjach spornych w tym zakresie) poważył decyzję projektanta - urząd zawsze przegrywa. Kwalifikacja odstępstwa, ustawowo, jest przypisana (indywidualnie i personalnie) projektantowi, a nie urzędowi. Warto jednak (z różnych powodów) dążyć do tego, aby projektant dokonał kwalifikacji odstępstwa i dokonał zmian w projekcie, przed przystąpieniem do wykonania danych robót. Jak projektant napisze, że zmiana tych okien jest zmianą istotną, to nikt nie jest w stanie takiej decyzji podważyć, a on (projektant) może wstrzymać budowę. Z drugiej strony znam przypadki, kiedy przesunięcie budynku na działce, (przy zachowaniu odległości minimalnych), zostało uznane przez projektanta jako zmiana nieistotna, a urząd przegrał z kretesem przed sądem. Projektant, czyli Szef Wszystkich Szefów, wie - tylko on jest w tym zakresie kompetentny
  3. Tyle, że na wykładnik klasy energetycznej, nie wpływa tylko zużycie prądu. Jest sporo innych czynników, określonych dla danego urządzenia.
  4. O tym, czy dana zmiana jest istotna decyduje tylko i wyłącznie projektant budynku lub (i) projektant adaptujący. Dla jednego może to być zmiana istotna, a dla drugiego niekoniecznie - ważna jest decyzja tego, co w danym momencie ma nadzór autorski nad projektem (budową). Kierbud to może jedynie zatwierdzić kalendarzyk małżeński - bo na budowie ma nadzorować roboty tak, aby było to zgodnie z zatwierdzonym projektem.
  5. A ja powiem jeszcze więcej - w niektórych domach np. pasywnych nie potrzeba nawet kominka, ani innego urządzenia grzewczego. Grochówka w ilości 3/4 litra na twarz, w zupełności taki budynek ogrzeje.
  6. Rozumiem z tych wypowiedzi, że posiadacz dobrze wykonanego kominka z jakimś tam rozprowadzeniem ciepła, ani nie ma, ani nie używa nigdy innego źródła ciepła - szczególnie w łazience. Powiem tak, jak ktoś chce dać popalić sobie i urzędnikom, niech tak pisze w projekcie ogrzewania - wszak kominek zawsze grzeje dom, a przepisy są do d.., znaczy się do odbytu. Życzę powodzenia.
  7. Dobrym tropem idziesz. Zafugować szpachlówką zrobioną z tegoż pyłu i żywicy epoksydowej np. epidianu. Ale poprzedzone doświadczalnie co do koloru po utwardzeniu żywicy, oraz po przeszlifowaniu papierem wodnym i polerowaniu. Ps. To koronkowa robota
  8. Absurdalne to były przepisy w starym brzmieniu. Teraz przepisy nie "wymuszają" aby prostą czynność czyszczenia komina w budynku jednorodzinnym, musiał wykonywać mistrz kominiarski, ani tego aby był z takiej okoliczności jakiś kwit. Przepisy postawiły na interesowność właściciela, w zakresie jego bezpieczeństwa, bez zbędnej biurokracji. Oczywiście, taki stan rzeczy bardzo nie pasi kominiarzom, dlatego w swoich materiałach "propagandowych" udają, że obowiązują przepisy stare - zastraszając czytającego i nieświadomego właściciela jednorodzinnej nieruchomości. W zasadzie także przepisy co do ogrzewania tylko kominkiem są i jasne i spójne Urzędnik nie interpretuje przepisu, tylko opiera się na tym co w projekcie. Jak mu głupawy projektant napisze, że ogrzewanie kominkiem, to odrzuci, bo każdy na jego miejscu zrobiłby to samo. Już pomijam, że samym kominkiem nie da się ogrzać (całego) budynku (poza kominkiem z PW, ale z definicji to już nie kominek). Musi być i zawsze jest oddzielne ogrzewanie np. dla łazienki. Kumaty projektant napisze ogrzewanie zdecentralizowane elektryczne i kominkiem. Nie narażajcie urzędników na pokusy interpretacji przepisów, bo zawsze w takim przypadku wychodzą jaja (tak jak z tą definicją, bardzo "kumatego" przedstawiciela ministerstwa ).
  9. A w życiu ubezpieczyciel w warunkach ubezpieczenia, może wymagać nawet aby komin był czyszczony 1 raz w m-cu, przez Szefa wszystkich Szefów kominiarskich. To nie jest żart.
  10. Tyle, że przywołują nieaktualne brzmienie pokazanych (wskazanych w tej publikacji) przepisów. Z obowiązującego (dzisiaj) PB cytowałem, teraz widzę, że powinienem zacytować z rozporządzenia z 2010r. Coś jeszcze nie jest jasne ?
  11. Gdzieś widziałem zdjęcie z kamery termowizyjnej. Za ścianą zbudowaną z białego styropianu, w odległości około 1m postawiono garnek z gorącą wodą. Fajne ognisko" kamera zarejestrowała Ps. Zwykły pirometr też to pokaże.
  12. Dla rozluźnienia (nie mam na myśli zwieraczy ): Po takim stwierdzeniu przez wykładowcę, student politechniki (wrocławskiej?) zapytał: "czy jak stanę na szynach tramwajowych i rękami złapię za drut zasilający, to pojadę po torowisku ?" Bo naprawdę kumatych jest niewielu
  13. Ten projekt, to jak na razie psu na budę. Zmieniłeś materiały "ścienne", nie wiadomo jaka izolacja pod domem, nie wiadomo ile w dachu, nie wiadomo gdzie ten dom ma być budowany. To do danych OZC A do mocy "nominalnej" urządzenia grzewczego + jaka wentylacja.
  14. 1W około 0,25 , 2W około 0,19 + ewentualne mniejsze mostki termiczne.
  15. A gdzie jest napisane, że drogi muszą być publiczne ?
  16. Rozumiem, że ściana ma być otynkowana "na gotowo" - i za to trzeba zapłacić. W umowie powinno być wyszczególnione co wchodzi w zakres robót, aby uniknąć ewentualnych nieporozumień. Kwestia jak i czy wyliczono m2 - w sumie nieistotna.
  17. No to oblicz wg. wyników OZC: - zapotrzebowanie na moc cieplną do ogrzania budynku 4,1kW - sezonowe zapotrzebowanie na ciepło do ogrzania budynku (bez wentylacji i CWU) 8.100kWh
  18. Zbyt brutalne potraktowałeś OZC - moim zdaniem, oczywista. OZC jest doskonałym narzędziem "kalkulacyjnym" - pozwala jeszcze na etapie planowania racjonalnie ogacić budynek (przegrody). Każdy budynek jest indywidualna sprawą - bo w zależności od posadowienia, miejsca, bryły, warunków geologicznych,wymogów (choćby własnego poczucia komfortu), MPZP, itp. wymaga innego i indywidualnego podejścia. To jak i czym będzie ogrzewany jest sprawą wtórną i w zasadzie OZC na pytanie o opłacalność danego rozwiązania (grzewczego) nie odpowie - ale, jego końcowe wyniki są wręcz niezbędne do takich kalkulacji - co więcej są niezbędnym elementem składowym ŚE, które z kolei określa energochłonność domu i jego "zgodność" z naturą.
  19. A czytałeś uważnie ? Pytał kiedy się zwróci - dostał odpowiedź. I dla wszelkich innych łaskawców przypominam: FINITO
  20. Postęp powiadasz - to dlaczego cytujesz wymagania z przed kilkunastu lat ? Obecne WT wymagają od okien nie więcej jak 1,3( Wm2*K), a dla połaciowych nie więcej jak 1,5W(m2*K) - czyli 2 razy mniej niż podaje "postępowy" Upraszczając: Mając na uwadze zadane pytanie, oraz współczesne wymagnia co do okien i przy założeniu, że lepsze okna będą miały U lepsze o 0,5 -daje to około 45kWh oszczędności na każdym 1m2 okna w ciągu roku. Okien jest 3,6m2 co daje około 160kWh oszczędności rocznych. Jeśli różnica w cenie wynosi tylko 5oozł za sztukę, to razy 5 szt = 2.500zł. Jak ogrzewa prądem po 0,6zł za 1kWh to zwróci się za 26 lat, ale jak grzać będzie np. węglem, to za dużo więcej niż 100 lat. Czyli nie zwróci się nigdy, bo np.argon w międzyczasie wyparuje. Tak to wygląda Panie Dystansowy.
  21. a co ma wspólnego dobór ogrzewania do OZC ? Ps. Chyba zostanie mi na dłużej.
  22. dopisałem: Tak oceniając, to najwięcej marketingu wprowadził Adam
  23. Moim zdaniem - dyskusyjne O tym jaki dach, to wyniknie z zapisów w MPZP lub w razie jego braku z WZiZT.
×
×
  • Utwórz nowe...