-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Przy takich założeniach (autora) - bezapelacyjnie tak. Ale ......................... Ale gdyby rozpatrywać to na zasadzie platformy roboczej (elektryczne rusztowanie) ......... Ale koszty ................
-
Mając do wyboru: - wymuskany, piękny, zbudowany przez fachowców (z zapleczem) Titanic, albo - toporną Arkę wybudowaną przy pomocy zdezelowanej motyki, przez amatorów wybieram, wybieram ........ Arkę - wolę żyć, niż zginąć w pięknym Titanic-u. Przy czym dlaczego zakładasz, że samoróbka = zasmarkana, nieoszlifowane spawy, itp. (PeZet powinien "szczelić" focha ) Bo ciekawy ?
-
A siedziałbyś pod tą (z opisu autora) platformą ? Pozwoliłbyś bawić się pod nią dziecku ?
-
Tiaaa. Arkę, wybudowali amatorzy, w zasadzie zdezelowaną motyką. Titanica, fachowcy z niesamowitym zapleczem i wiedzą. Przeto - nie zawsze mędrca szkiełko i oko .....
-
dalej materiałowe - przy czym On jeszcze tego nie zgromadził - raczej zapytał.
-
To nie jest zaplecze techniczne, tylko materiałowe.
-
Pisałem o "robionych tymi rencami" - co do odpowiedniej wiedzy - pełna zgoda. I po zapoznaniu się z tą szczątkową wiedzą z tego tematu, autor zapewne dowie się, że jej nie posiada i rozsądek zwycięży.
-
Tak się zastanawiam - przyszedłeś pogadać, czy ...................... Ps. Pisałem, że temat ten jest do ogarnięcia - ale tylko dla mocno, bardzo mocno kumatego technicznie - nie mniej jednak do ogarnięcia. Ps.1. Wysokość też nie jest problemem, bo konstrukcja będzie stabilna i zakotwiczona na (w) ścianie - bez problemów dostosujesz mechanizmy. dopisałem: Moim zdaniem nie ma niemożliwych rzeczy do wykonania (projektowania, budowania) - są tylko trudne do wykonania (projektowania, budowania) - ale (i) nie akceptuję druciarstwa.
-
1. Włoży korbę i ręcznie opuści platformę. 2. A po co wynajdować na nowo elektrykę i liczyć przekładnię - przeca wystarczy kupić cały mechanizm albo z wózka widłowego, albo z podnośnika widłowego i na tej bazie kombinować. Już pomijam to, że w wiekszosci wózków i podnośników, przekładnia ślimakowa napędza koła zębate i łańcuch (via post PeZet-a) dopisałem: 3. Prawdą jednak jest to, że takie przedsięwzięcie, to raczej dla mocno kumatych technicznie - nawet bardzo mocno kumatych.
-
W większości przypadków napęd, tak czy siak, oparty jest o przekładnię ślimakową (link), napędzaną silnikiem elektrycznym (zdjęcie). Przekładnia ślimakowa, ma to do siebie, że nie potrzebuje hamulca (w tym bezpieczeństwa). Brak napędu powoduje bezwarunkowe zatrzymanie całego ustrojstwa (o czym wyżej wspomniał Szponiasty) - co ułatwia sterowanie, a konstrukcja jest bezpieczna.
-
Może nie będę oryginalny jak napiszę, że wszystko da się zrobić - także taką platformę wiszącą bezpiecznie na linie. Da się, ale raczej nie przy założeniach tego projektu - np: To tak jakby napisał, że przemyślał wentylację i w łazience projektuje nawiew (bez wywiewu), a na dodatek, oparty na sprężarce tłokowej. Nie rozumiem po kiego grzyba mu potrzebny ten transport na poddasze - ale jak z jakiś względów musi (np. chce uprawiać tam marychę, a ona potrzebuje stałego dozoru ) swoje "zainteresowanie" przeniósłbym z wyciągarki, na mechanizm oparty na elektrycznym podnośniku widłowym, najlepiej z "napędem" śrubowym - coś w tym stylu: http://forum.cad.pl/download/file.php?id=2...472bbfd0b51.JPG albo na bazie: lub starych wózków widłowych. Da się toto trwałe zabudować i "przymaskować" na ścianie. Dostępność - na szrotach.
-
Upały tropikalne. Jak w takim razie sprawują sie instalacje GWC ? Jaka temperatura na wylocie z GWC (przy np. 35 stopniach na zewnątrz) i ile wynosi temperatura w domu? Czy GWC = klimatyzacja, tak jak twierdzą fafofcy ?
-
Co prawda istnieje obowiązek ustawowy (PB art.62) do przeprowadzania kontroli, ale jest to, zwłaszcza w przypadku domów jednorodzinnych) przepis "martwy", bo nie niosący za sobą bezpośrednich kar za nieprzestrzeganie - wolność Tomku ...... (dotyczy to też "nadzoru dźwigowego"). Ale przestrzegania tego przepisu, wymagają np. ubezpieczyciele, strażacy, .............. - w przypadkach losowych, często warunkujące wypłaty odszkodowania, lub (i) określenia "winy" (w przypadku OC). Warto mieć to na uwadze.
-
Albo sam wystrzelałeś ptactwo (pożyteczne), albo masz w pobliżu zbyt dużo kawek.
-
Ps. do mojego wpisu #49. Chyba ważne. Z opisu (autora) wynika, że ta platforma będzie cały czas wisiała na linie - czyli lina zawsze będzie pod obciążeniem i zawsze te obciążenia będą przekazywane na więźbę i (ewentualnie) na inne elementy konstrukcyjne budynku.
-
Może się przydać: http://e-allianz.pl/obowiazkowe-przeglady-...ednorodzinnych/ Ps. Wynika to z Prawa Budowlanego, konkretnie art. 62, w którym określono też, kto (z jakimi) uprawnieniami ma takich przeglądów dokonać (pkt.4.5). - uwaga, od 01.03.2015r. jest nowela tego art. m.in. w części dot. wymagań kotłów na paliwo stałe.
-
Wszystko można - pytanie tylko "po co" ? To poddasze nigdy nie będzie użytkowe z założenia - bo tego ani nie przewiduje projekt, ani wykonanie, brak "podejść" do ogrzewania, kanalizy, ocieplony (zapewne, bo logiczne) strop a nie dach. Pokrycie dachu, sugeruje, "cieńszą" więźbę i nie wiadomo, czy konstrukcyjnie taki twór (platforma), znajdzie odpowiednie podparcie i "podwieszenie". Ale jeśli mimo tego, dalej jest parcie na wykonanie takiej platformy, to w pierwszej kolejności, należy upewnić się, że "konstrukcja domu" pozwala na takie rozwiązanie.
-
No - prawda. Nie mniej jednak w razie "szkody na ciele", zwłaszcza dokonanej nie na domowniku, mogą być komplikacje z odszkodowaniem wypłacanym przez ubezpieczyciela - zwłaszcza przy "minimalnych" polisach OC.
-
Prościej i skuteczniej - wykonanie klatki z siatki. Ale + zabezpieczenia przed uruchomieniem platformy przy otwartych drzwiach + hamulce bezpieczeństwa + inne pierdoły np. naciskowe. Tak wiem - to tylko platforma do użytku domowego, ale chichot losu, często weryfikuje (tragicznie).
-
Zwracam uwagę na pomijany, a najważniejszy aspekt, takiej platformy. Ona ma służyć do transportu ludzi - czyli otwarta kwestia zabezpieczeń np. przed zgilotywaniem dziecka.
-
Nie bardzo rozumiem skąd taka cena za schody "od czasu do czasu". I nie bardzo rozumiem po co jakaś platforma, używana kilka razy w roku (oby kilka razy). I to za mniej jak 700zł. Jak chcesz mieć nowocześnie - dorób automat do składania schodów i zamykania klapy (też na bazie wyciągarki).
-
koperta z kalenicą, czyli dach czterospadowy Dach czterospadowy może mieć dwie pary połaci o tym samym kącie nachylenia lub też każda z czterech połaci dachowych charakteryzuje się innym kątem pochylenia Przekroje dachu o dwóch parach połaci o tym samym kącie nachylenia prezentuje rys. 3, zaś rzut perspektywiczny prezentuje rys. 4. Rys. 3. Dach z dwiema połaciami o takim samym kącie nachylenia: Rys. 4. Dach z rys. 3 w rzucie perspektywicznym: Zatem obliczmy powierzchnię dachu o rzucie z rys. 4. Przyjmijmy następujące założenia: kąt beta, alfa są sobie równe i wynoszą 70º zaś kąty gamma, sigma wynoszą 60º , długości boków AA’ i FE i F’E’ są sobie równe i wynoszą 8 m, zaś EE’, BB’ i FF’ mają po 12 m. W związku z faktem, że mamy do czynienia z trójkątem równoramiennym AA’C, wysokość H dzieli podstawę na dwie równe części AI = IA’. Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić to wyliczenie wysokości dachu H. Korzystając z twierdzenia tangensów mamy: Mając wysokość dachu możemy obliczyć wysokość połaci 1 i 3: Możemy teraz wyliczyć z pola powierzchni trójkąta wyliczyć pole połaci 1 i 3 Pola połaci 1 i 3 są sobie równe. Kolejnym krokiem będzie wyliczenie długości odcinka a z trójkąta BDC. Odcinek ten odpowiada długościom odcinków EG i E’G’. Tu możemy już skorzystać z twierdzenia Pitagorasa: Kolejnym etapem jest przypomnienie sobie wzoru na pole powierzchni trapezu: Ptrapezu = 1/2 (a + b) • h Wzór ten jest nam niezbędny, aby policzyć powierzchnię połaci ECC’E’ (rys. 5). Zatem musimy znaleźć długości boków EE’ i CC’: Odcinek EE’ = EG + GG’ + G’E’ 12 m = 1,20 m + GG’+ 1,20 m GG’= CC’ = 9,60 m Wysokość h2 połaci 2 jest równa: Teraz mamy wszystkie dane do wyliczenia pola połaci (EE’ CC’): Pola połaci 2 i 4 są sobie równe. Pole powierzchni dachu jest równe sumie pól połaci 1 do 4: Powierzchnia dachu = P połaci 1 + P połaci 2 + P połaci 3 + P połaci 4 P dachu = 141,32 m2 (Źródło: Dachy, nr 7 (115) 2009) Ps. Wyliczenie dla tych danych dachu dwuspadowego, to Mały Pan Pikuś (około 125m2) dopisałem: powierzchnia dachu dwuspadowego (dla tego przykładu) to h2 x BB’ x 2 Ps2. To jest czysto matematycznie
-
Uśmiałem się po pachy dopisałem: kłamczuszka
-
Tiaaa. Już nie ma - akurat w tym sklepie na "M" Ale niezmiennym pozostaje fakt, że sklep w którym dalej jest w ofercie, jest dokładnie w tym samym miejscu (dokładnie ten sam adres), ma te same numery kontaktowe jak ten na "M". Czyli tak czy inaczej, ten stół jest na waszej stronie - czyli łżesz jak Myszowaty - czyli raczej - wstyd.