Skocz do zawartości

RafalT88

Uczestnik
  • Posty

    479
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RafalT88

  1. 4 miejsce w rankingu ... nie jest jeszcze tak źle w Kujawsko-Pomorskim
  2. Nie do końca jest to prawda, że beton na ściany fundamentowe wylewa się tylko w szalunek. Oczywiście jest to najlepsze rozwiązanie przy tej technologii jednak przy zwartych gruntach dopuszcza się wylanie betonu w wykop wyłożony folią (folia jest konieczna aby beton nie mieszał się z ziemią i nie została odciągnięta woda z betonu - obniża to jego wytrzymałość). Przy takim rozwiązaniu nie wymaga się zbrojenia. Monolityczne ściany fundamentowe
  3. A tak przy okazji rozmowy o dachu, może ktoś z Was ma doświadczenie jaki udział procentowy ma sama dachówka ceramiczna w całym pokryciu dachu (folie, papy, docieplenie, itp.) Nie mam jeszcze wybranego typu dachówki dla tego nie podaję jaka - mam na myśli coś standardowego - cena średnia
  4. Takie rozwiązanie nie jest stosowane chyba zbyt często, choć w artykułach Budujemy Dom można o tym poczytać. W zależności od gruntu można nawet zrezygnować z ław fundamentowych ale to muszą potwierdzić badania inaczej bym nie ryzykował. Nie jestem rasowym budowlańcem więc nie chcę nic sugerować, ale na Twoim miejscu zrobił bym to standardowo: wykop -> ława -> izolacja pozioma -> ściana fundamentowa -> hydroizolacje pozima i pionowa (przy glinie to raczej ciążka izolacja) + ocieplenie. Tak wydaje mi się, że będzie bezpieczniej dla przyszłej eksploatacji. Gorzej jak po czasi okaże się że masz wieczną wilgoć w domu. powodzenia
  5. 20 Kwietnia 2010 Chmura pyłu wulkanicznego z nad Islandii całe szczęście nie pokrzyżowała planów budowy. Niebo jest praktycznie bezchmurne i dzięki Bogu, bo ekipa pracuje cały czas. Ściany "idą" do góry że aż miło. Ostatnie zacięcie i brak materiału na budowie wykorzystaliśmy na powtórne zabezpieczenie ścian fundamentowych (ADW Izoplast KL). Teraz prezentuje się znacznie lepiej niż poprzednia warstwa po zimie. Jak wyschnie to z pewnością czas już na ocieplenie i w końcu zasypanie fundamentów tym bardziej, że zbliżamy się do stropu i wygodniej będzie prowadzić dalsze prace. Do szczęścia potrzebny mi jeszcze komin i można będzie zamykać parter. Byłem pewny, że zakup komina mam już rozpracowany. Jednak nie po raz pierwszy okazuje się że w praktyce wychodzi inaczej niż pierwotnie zamierzone. Miał być Schiedel wyszedł SMB Krasiccy (presja czasu i ceny), miał być FI140 wyszło FI200, miał być koncentryczny (rura w rurze) jest pojedyńczy (jedna rura). Nowe informacje po dodatkowych konsultacjach z kominiarzem i dostawcą pieca gazowego oraz prasja czasu i wielkości wydatków wymuszają podejmowanie decyzji na miejszu...tu i teraz. Czy to dobrze???? pewnie się nie bawem okaże. Mam nadzieję, że w przypadku komina nie muszę spodziewać się niespodzianek. W końcu można pochodzić po pokojach i cieszyć oko nowym domem
  6. Pogoda dopisuje więc niech się mury pną do góry. Ostro idę do przodu choć dzisiaj miałem pierwszą wpadkę koordynacyjną - zabrakło materiału na budowie . Z tego rozpędu zabrakło bloczków na budowie ...no cóż czasami się zdarza.
  7. Na początku, gdy kupiłem działkę część drogi była zarośnięta drzewami. Sąsiad, który pierwszy zaczął budować na skraju drzew, gdy wykonywał wodociąg dostał polecenie z urzędu zamknięcia pasa drogowego (a przecież na drodze rosły drzewa, droga była tylko na mapie) !!! to jest dopiero absurd. Facet przybił znak zwężenia jezdni na drzewie - wjazd do lasu. Ludzie takie coś to może Bareja mógłby wymyśleć - to się zdarzyło, na naprawdę
  8. Muszę jeszcze wrócić do tematu bo jestem już na etapie gdzie już za chwilę będę stawiał komin. Wiem że komin systemowy (np. Schiedel) jest kominem samonośnym ale pytanie jak go się mocuje do ściany? na klej, zaprawę? Pytanie może i banalne ale u moich znajomych widziałem tylko kominy murowane które są częścią ściany nośnej. U mnie ściana nośna już rośnie i obok niej (w sposób przyległy) postawię komin. Jak to ma być przymocowane?
  9. Byłem dzisiaj w tartaku podpisać umowę na dostawę więźby dachowej i pytałem się również o impregnację przeciwogniową. Powiedzieli mi że taka impregnacja jest mało skuteczna i do tego (to co już niektórzy tutaj pisali) zwiększa korozyjność elementów stalowych takich jak gwoździe i płytki łącznikowe. Według speców z tartaku najlepszą ochroną jest struganie drewna. Im powierzchnia drewna jest bardziej gładka tym lepiej - zwiększa to również ochronę przed robactwem. Dla zainteresowanych za 17 m3 z impregnacją zapłaciłem 11000zł. A prefabrykowana (strugana, z pieca połączona w elementy) UWAGA... 38 000 zł z montażem. Ale różnica.
  10. Przyłączam się do pytania o koszty i dodatkowo proszę o podpowiedź czy ocieplenie ścian pod płytki klinkierowe musi być montowane w szczególny sposób? To znaczy czy musi być dodatkowo wzmacniane czy poprostu dom ociepla się standardowo i na to można już przykleić płytki elewacyjne.
  11. Zagłosowałem na standardowe (najczęściej wybierane) rozwiązanie czyli beton komórkowy + styropian. W projekcie mam ścianę jednowarstwową 36 i zrezygnowałem z takiego rozwiązania bojąc się błędów przy wykonaniu. Biorąc pod uwagę uzyskany efekt izolacyjny do kosztów to według mnie najlepsze rozwiązanie.
  12. Maszyna ruszyła . wielkie sorki za przeciąganie, ale najnormalniej w świecie brak mi czasu. Obiecuję poprawę i większą dyscyplinę. Złożywszy głęboką samokrytykę idę spać.
  13. REAKTYWACJA Witam po długiej zimowej przerwie. Już zacząłem odczuwać wyrzuty sumienia, że budowa ruszyła z kopyta a blog.. ciągle prezentuje stan jesienny z ubiegłego roku. Niestety praca daje mi w kość i przez ostatnie miesiące chodzę jak w zegarku od rana do późnego wieczora. OK, nie ma co się rozwodzić o trudach dnia codziennego (to tak słowem usprawiedliwienia ) ważne, że ruszyła budowa. Rozpoczęcie prac planowałem jak najszybciej, to znaczy jak tylko pogoda na to pozwoli. Marzec zeszłego roku był znacznie przyjemniejszy niż tego roczny, więc miałem nadzieję rozpocząć budowę w pierwszej połowie miesiąca. Cóż, okazało się inaczej, więc z powodu padających przelotnie deszczy postanowiłem zacząć od czegoś mniejszego .... ogrodzenie. Prace łatwe, szybkie i przyjemne dały efekt już po 8 dniach. Ogrodzenie jest super. Pozostało tylko jeszcze przełożyć siatkę z drewnianych pali na słupki. Dla zainteresowanych podam, że całkowity koszt ogrodzenia (bez słupków ? te miałem po znajomości) 95 metrów wyniósł 5 915 zł w tym 3 300 za robociznę. Tak, jak wspomniałem ogrodzenie to tylko rozgrzewka przed prawdziwym bojem, jaki muszę stoczyć w tym roku. Te 8 dni spędzonych przy płocie pozwoliło mi wskoczyć na wyższe obroty. Pogoda poprawiła się, więc?DO ROBOTY 12 kwietnia 2010 - rozpoczęcie prac (parter) Na początek nie będę się za dużo rozpisywał bo i jeszcze nie ma o czym. Kupiłem materiały w dobrej cenie. Bloczki udało mi się kupić za 6,56 zł co w dzisiejszych czasach i na początku sezonu budowlanego wydaje mi się całkiem niezłym wynikiem. Na drugi dzień jest już tak i kolejny Ale numer!!! sam nie mogę w to uwierzyć , jeszcze nie dawno rosły tu drzewa a teraz... Ostatnie zdjęcie prezentuje stan z dzisiaj to jest 14 kwietnia (to znaczy z wczoraj, bo jest już 10 minut po północy). Wszyscy (to jest tych których znam i budują) mówią, że to najprzyjemniejszy etap. Jest tani a chałupa rośnie w oczach. Zwielką satysfakcją potwierdzam. ps. Dziekuję za wszystkie komentarze
  14. no i zdjęć jak nie było tak nie ma. Pierwszy wniosek - lipa!!! albo firma projektancka zbankrutowała
×
×
  • Utwórz nowe...