-
Posty
272 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Deggial
-
No to jak już mówiłem albo minister albo poczekać, albo jest jeszcze taka możliwość że podpiszesz z sąsiadem umowę użyczenia działki na cele budowlane na czas nieokreślony - tylko jak on ma jakieś dziwne renty to nie wiem czy na to pójdzie i czy to by rozwiązało twój problem. A skąd wiesz czy sąsiad się nie rozmyśli za pół roku. Na ministra mówią że się czeka około miesiąca ale na to nie ma reguły że na pewno dostaniesz, chociaż gdyby przedstawić twoją sytuację to jest to logiczne. Pozdrawiam.
-
No i bardzo ładnie Troc he ciężko określić szerokość drogi. Jak macie w warunkach wpisaną dostępność do działek. Po dyskusji z osoba kompetentną gmina może wydać decyzję podziałową ale może też ja zakwestionować bo decyzja o warunkach zabudowy jest niezgodna z przepisami szczególnymi. Macie dwa wyjścia albo wystąpić o nową decyzje o warunkach z poszerzeniem pasa drogi do wymaganego minimum albo wystąpić o zmianę już posiadanej decyzji. Jeszcze jedno pytanie - czyja jest działka nr 73 i jaką pełni funkcję ?
-
Na dzień dzisiejszy na pewno nikt nie pozwoli ci się budować w granicy. Zgoda sąsiada nic tu nie zmienia. Jeżeli już tak bardzo chcesz się budować to dla ciebie jedynym wyjściem jest wystąpienie do ministra o odstępstwo od warunków technicznych. Z tego co piszesz jak tam ma być taras to jak sobie to wyobrażasz, że postawisz taras na działce sąsiada a balkon nad jego działką (bo z tego co rozumiem to ściana ma być w granicy) - to na pewno nie przejdzie. Przy szerokości działki 15 m to szerokość domu wychodzi na max 7 m a to mało, ale i tak tu musi warunki określić urbanista w wyniku analizy pod decyzję o warunkach zabudowy.
-
IN na domku jednorodzinnym to paranoja i tak jak adamis (jak dla mnie guru w instalacjach) pisze wyrzucanie pieniędzy w błoto. Odpowiedzialny kierownik budowy załatwia wszystko i nie ma sensu jeszcze angażować IN do elektryki czy do wod-kan i co, chyba że ktoś jest nadgorliwy - a znam też takich. Przy dużych inwestycjach ustanowieni IN branżowych jest niezbędne i nakłada taki obowiązek przede wszystkim decyzja pozwolenia na budowę ale i tak nie świadczy to o tym że się nie uniknie błędów. Poza tym ciekawe są założenia kolegi beznerwów odnośnie czasu wykonywania instalacji w domku jednorodzinnym są dosyć abstrakcyjne - 3 m-ce na c.o. to trochę przegięcie, 2-3 tygodnie to rozumiem.
-
Budowa takiej małej wiaty nie wymaga pozwolenia ale w twoim przypadku nie zachowujesz granic i tutaj jest padaczka. Szukaj innego miejsca na wiatę
-
Załącz skan załącznika graficznego do decyzji, bo na razie to sobie rozmawiamy o gruszkach na wierzbie. Już pytałem czy decyzja była pod podział czy nie, mówiłaś że pod podział. Jeżeli dostałaś decyzję pod podział to niech urzędnik spada bo dla niego podział ma być zgodny z decyzją a nie z jego widzimisię. Z drugiej strony jeżeli w decyzji nie było drogi do tych działek to masz zonka i nie dostaniesz decyzji na te działki. Jeszcze raz SKAN ! Bo ta dyskusja nie ma sensu.
-
Amen. I w ten sposób zrobiłeś sobie rodzaj samowoli budowlanej. Co prawda jest sposób na rozwiązanie twojego problemu ale nie wiem czy ktoś oficjalnie na forum ci go poda
-
Tak jak już pisałem, jeżeli w załączniku graficznym do decyzji o warunkach zabudowy zaznaczyliście teoretyczny podział to nie powinno być problemów z wydaniem nowych decyzji i powinno trochę przyspieszyć sprawę.
-
Kosztorys zamieszczony wraz z projektem nigdy nie mówi prawdy. Kosztorysy są opracowywane na podstawie średnich cen elementów scalonych z danego kwartału a nie na knr'ach. 99% kosztorysów nie obejmuje instalacji a sa one dosyć kosztowne. Dlatego Też cena ujęta w kosztorysie może być zawyżona lub zaniżona wszystko zależy od przyjętego sposobu budowania. Z reguły wkładając trochę wysiłku można się zmieścić w kwocie kosztorysowej.
-
Cena robocizny c.o. c.w.u. kanalizacji za punkt
Deggial odpisał luciamucia w kategorii Ile biorą wykonawcy?
Zależy co wchodzi w materiał, jeżeli na prawdę KOMPLET (z pełna kotłownią włącznie) - no właśnie jaka kotłownia ? To jest to bardzo rozsądna cena. -
Niestety takie życie. Prawdopodobnie zmieni się tylko powierzchnia biologicznie czynna a inne ustalenia powinny pozostać te same - pod warunkiem że występowałaś na początku z decyzją pod podział.
-
Prostując - wełna jest "CIEPLEJSZA", mniejsza grubość wełny daje tyle co większa grubość styropianu - to tak na chłopski rozum. Na pewno jest wiele aspektów przemawiających na korzyść wełny ale akurat w tym momencie uważam że wszystko zależy od zasobności portfela. Jeżeli zrobi się prawidłowo ocieplenie to żadne gryzonie się nie "wgryzą", mit tych co spaprali elewację. Ela - fajny jest ten twój wpis nawet mnie rozbawił
-
Architekt w ramach nadzoru autorskiego może dokonywać wpisów w dzienniku, od wpisów o zmianach nieistotnych jest kierownik budowy. A jak już tak bardzo chcesz to możesz uzyskać jego zgodę. Taki zapis wg mnie może też zrobić osoba adaptująca projekt.
-
Daj siatkę do posadzek i będziesz miał święty spokój, możesz jeszcze dać zbrojenie rozproszone (wiórki z tworzywa sztucznego - pogadaj z firmą która będzie ci lać posadzki) pełni podobną funkcję ale wydaje mi się że siatka jest skuteczniejsza.
-
jeżeli chcesz wysypać tłuczeń a nie śmieci typu gruz to gmina nie ma prawa ci tego zabronić.
-
Wszystko zależy od kasy jaką chcesz zainwestować. Teraz praktycznie żadna ściana nie obejdzie się bez ocieplenia. Także nie ma sensu ładować się w ścianę gr 40 cm i do tego 8 cm styropianu. Lepiej zrobić 25 i dać np. 12 lub 15 cm styropianu. Jeżeli chodzi o materiał to zależy kto ci będzie robił ściany. Suporex (Ytong) nie wybacza błędów i tu musi być bardzo dobra ekipa. Ja osobiście polecałbym ceramikę (Kozłowice maja bardzo sympatyczny pustak). Pozdrawiam.
-
Nie prawda, zmiana materiału jest zmianą nieistotną i nie wymaga zgody projektanta - zakładając że nie zmieniasz parametrów charakterystycznych obiektu, jeżeli nie wierzysz zadzwoń do PINB i tam ci powiedzą. Poza tym 99% projektów dopuszcza zmianę materiałów ściennych już na "dzień dobry" - odpowiedni zapis w projekcie.
-
Ciekawe co z pana za inżynier. W trakcie budowy jeżeli budynek jest nieodebrany każda zmiana z projekcie wymaga zmiany pozwolenia na budowę, na zgłoszenie to oczyszczalnie się wykonuje przy istniejącym obiekcie. A co się pan inżynier dziwi że potrzebna jest pieczątka kogoś z uprawnieniami - a kto ma stwierdzić czy projekt jest dobrze zrobiony? A kto ma stwierdzić jakie są warstwy gruntu i jaki system odprowadzenia oczyszczonych ścieków zastosować - może nauczyciel polskiego ? A po co nowa mapa do celów projektowych, przecież jest istniejący plan zagospodarowania i wystarczy na nim wprowadzić zmiany ? Także panie inżynierze - to że pan nie zna prawa to nie znaczy że urzędnicy są głupi, bo w tym momencie to pan się wykazuje ignorancją i takich ludzi należy tępić.
-
A co to są pustaki poryzowane ?? Bo jak świat światem nie spotkałem się z taką nazwą. Poza tym uważam że ktoś kto robi ściany 3w to ma na prawdę za dużo pieniędzy i nie wie co z nimi zrobić. A odnośnie ścian 1w zawsze twierdziłem, że to bzdura i wcześniej czy później każdy będzie to docieplał czy ze względów termicznych czy akustycznych jak w tym przypadku.
-
Wyjąłeś mi to z ust Myślę że powinieneś się zamknąć w granicach 8000 - nie wiem ile kosztowałyby studnie.
-
Zmiana materiału nie wymaga zgody projektanta ani zmiany pozwolenia na budowę. Ja u siebie zmieniłem Ytonga 36,5 na ceramikę 25(24) + styropian, jednocześnie zachowując parametry charakterystyczne takie jak wymiary budynku. Na twoim miejscu nie przejmowałbym się ani architektem ani starostwem.
-
obok mojego domu powstanie kilkupietrowy blok...
Deggial odpisał amess w kategorii Porady prawne i finansowe
Przede wszystkim czy to jest zgodne z planem miejscowym, bo podejrzewam ze warunków zabudowy nie dostał na takie molochy jeśli dookoła są domki jednorodzinne. Sprawdźcie to w gminie bo mi tu śmierdzi prokuratorem. -
Amen i tutaj zgadzam się na całej linii z redakcją, ja osobiście odradzam takie praktyki ale niektórzy są niereformowalni, chociaż czasami pojawia się sytuacja iż przemurowanie j3est niezbędne ale to rzadkość.
-
Podstawowym pytaniem jest JAK WYSOKO JEST WODA ??? Bo od tego zależy nośność torfu, może być sytuacja że woda jest poniżej 3m i nie ma lokalnych podtopień, wtedy bym się mocno zastanowił nad tymi studniami.
-
Dziwne życzenia instalatora przyłącza energetycznego
Deggial odpisał Marcin123 w kategorii Instalacje
Co się tak dziwicie, u mnie koszty przyłącza to 89 000, które ponosi energetyka. Za samo przyłącze płaciłem coś około 1600 zł i jest to koszt wynikający z mocy przyłączeniowej a nie z metrów. A projekt musi być !!! I wykonawca musi mieć ten projekt, ponieważ przyłącze jest wykonywane na zgłoszenie a w niektórych przypadkach na pozwolenie. Energetyka nie ma prawa ustanowienia jakiś służebności, ponieważ nie mogą prowadzić przyłączy i instalacji po prywatnych działkach tylko po nazwijmy to "państwowych". Jak już pisałem: I nie widzę tu podstaw do jakiś służebności.