Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 355
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    110

Wszystko napisane przez zenek

  1. Tu znalazłem fotki porządnej konstrukcji i wieńców - jak chce mhtyl - kolankowych. Akurat brak(?) (nie widać?) wieńca na ścianie szczytowej, ale jest ona w takim miejscu i niewysoka, że być może nie musi być. Ja bym jednak zrobił. Widać i wieniec stropowy i kolankowy i porządna jaskółka - wichura niestraszna! Oczywiście moim zdaniem I od razu zastrzegam - to nie reklama, nie mam pojecia czyje to i gdzie stoi!
  2. Dlaczego mówisz o domu "kurniku" i konfrontujesz go z rezydencją. Przecież zwykły dom jednorodzinny może być i "kurnikiem" i piękną willą. Bywają takie i typowe. Jedne i drugie. A typowe rezydencje? Może są? Rezydencja. Znajomy wziął dom roku z katalogu w Austrii i wybudował w Polsce (architekt skopiował). Potem miał kłopoty z utrzymaniem, bo to była rezydencja taka sezonowa, ale bogacza, który się z tym nie liczył. Więcej okien, niż ścian. Do czego zmierzam. Z ta indywidualnością to też różnie bywa - i często jest więcej snobizmu i blichtru w rezydencji, niż funkcji i piękna. Tu nie rozumiem. Możesz przybliżyć?. Dla mnie typowy a katalogowy to to samo. Gotowiec. Powtarzalny. Do adaptacji na działce. Indywidualny to od początku projektowany i jedyny, niepowtarzalny, pod bezpośrednie potrzeby inwestora i dostosowany od początku do działki, konsultowany z inwestorem. I indywidualny jest droższy z ww. powodów od powtarzalnych gotowców. Oczywiście mogę wyobrazić sobie projekt gotowca - wyjątkowy, atrakcyjny nagrodzony? specyficzny i o wiele droższy - niż projekt indywidualny przeciętnego budynku albo, Jak to określiłeś "kurnika", byle jakiego małego baraku z nazwą dom jednorodzinny.
  3. Granit na pewno twardszy - ale wielu kojarzy się z brakiem ciepla, z ktorym kojarzy się drewno. Trudny dylemat, rzecz gustu i przyzwyczajeń - a to druga natura. Albo pierwsza. Człowieka. Aha - jeszcze może być ceramika - cieple kolory, faktura .
  4. Co lepsze? Projekt typowy jest tańszy, jest wielki wybór tych projektów, cześc nawet można zobaczyć w realu - więc jeśli ktoś ma wyobraźnię przestrzenną, potrafi sam sprecyzować konkretnie, jaki dom (funkcja,wygląd, technologia) mu pasuje i zna się na czytaniu projektu (albo ktoś mu pomoże) i potrafi przeszukać setki projektów - to to jest dobry wybór. Albo zobaczy taki dom w realu i chce właśnie taki - optymalne. I zastrzeżenie - modyfikacje są minimalne, większe się nie opłacają. No i niemniej wazne - wybrany dom pasuje do działki. Projekt indywidualny - jest droższy - ale architekt czy uprawniony projektant pomaga nam wybrać koncepcję, technologię, weryfikuje nasze oczekiwania i urealnia je, czasem uświadamia rozbieżność naszych wyobrażeń z tym, co naprawdę powstanie, weryfikuje nasze realne potrzeby - oczywiście to jest idealistyczne podejscie, ale tak to powinno wyglądać. Jeśli inwestor jest zielony w tych kwestiach - to projektant jest jego przewodnikiem. No i jeśli nie znajdziemy w proj. typowym naszego "marzenia", to projekt indywidualny powinien je uwzględnić - w sensownym zakresie. Oczywiście obydwie opcje mogą być świetnie zaprojektowane, średnio lub mogą być knotami - niestety. Zależy to od autora projektu. Dlatego warto przed finałem poprosić kogos "świadomego" poprosić o recenzję!
  5. Tez uważam że to wyzysk - To Państwo rosci sobie prawo do znalezisk, uważa się za własciciela - więc powinno finansować odkrywki. Co może być na dzialce przy drodze? - dedukuję, że może droga jest stara, historyczna i dawno zasiedlona - stąd może ta strefa. Ale skoro ma 8m - to może by się nie czepiali budynku dalej od drogi? Jest kwestia info u konserwatora. To najpierw! Znalazłem taki artykuł: http://www.infor.pl/prawo/gmina/nieruchomosci/273452,Co-oznacza-objecie-nieruchomosci-strefa-ochrony-konserwatorskiej.html I taki pomysł: Jeżeli dofinansowanie dot sumy powyżej dwóch % wartości inwestycji - może wystąpić o garaż, duży, zeby zajął front działki - ale tani w budowie - np. za 20 tys. 2% to jest 400 zł, a resztę niech finansuje konserwator. Potem już przeorany teren można sprzedać.
  6. Szczerze to ja ją nie bardzo rozumiem. Ale zgłębiam temat PC. I promienników podczerwieni - jak wiesz
  7. Już widzę wasze wpisy: ZENIO II NADCHODZI !!! Ratuj się kto może.....
  8. Proszę - oto temat sprzed dwu lat. Ciekawe, jak się zmieniły czasy i poglądy?!! Zawsze mnie raziło umieszczanie w obiektach sakralnych innych funkcji niż te religijne. Toleruję zmianę wiary i muzeum. Dyskoteki, sale sportowe, mieszkania - nie - to się nie godzi. Nie jestem Żydem - ale zmiana bożnicy, synagogi na biura, dom kultury - dla mnie to niesmaczne co najmniej. Ale, prawdę mówiąc, nie słyszałem protestów Żydów. Więc może przesadzam. Jest jednak problem z utrzymaniem opuszczonych świątyń, szkoda często pięknych budynków. Duży problem. O - właśnie - napisałem świątyń - poeta powiedział: "nie szargać śwętości , bo trza, by święte były!" To jest sedno!
  9. Masz rację - budowanie wielkiego domu na wszelki wypadek nie jest sensowne. Muszą być jeszcze inne, lepsze powody. I nie tylko emocjonalne, alei racjonalne.
  10. Na fotkach widać, że jednak brak wieńców - może to samowolki, może niedopatrzenia - ale są - w nowszych budynkach też - przecież ich nie , znaczy fotek, nie retuszowałem....mało tego - nie słyszałem, by jakikolwiek komentujący zniszczenia zwrócił na to uwagę...dlatego to ruszyłem Mówisz że nie wierzysz, że ktoś to podpisze - a skąd są katastrofy budowlane, czy pamiętasz, dlaczego runął najwyższy maszt w Polsce (czy Europie nawet) - nie zawsze są potrzebne podpisy do zaistnienia błędu...nie zawsze podpisujący zajrzy tam gdzie trzeba, czasem mu się nie chce nawet pójść na budowę...to nie jest powszechne, ale bywa...
  11. Ja? Jakie emocje? To temat niektorych wkurza - ale to też jest odpowiedź.... to smutna częściowo konstatacja...tak bywa...i życiowa.. Wiesz - miałem ciotkę, kochaną i dobrą - kupiła sobie mieszkanie w Złotej Jesieni - no i tam mieszkała - jak miała pod 90, tak zachorowała, że załatwiliśmy jej opiekunkę (mimo lekarza i pielęgniarki w złotej jesieni - w pewnym momencie mama postanowia ją wziąśc do nas (na budowę) i pobyła u nas ok. roku. Umarła. Mój ojciec umarł na Alzheimera (krótko chorował) - ale najważniejsze było dla niego (jak jeszcze wiedział co się dzieje) - żeby nie ddac go do szptala albo domu starców - tego się bał - umarł w domu. Chciałaś smutek - to masz. Ale on jest bardziej ludzki, niż mógłby być. Oni nie planowali wspolnego domu wielopokoleniowego - jednak umarli w jego namiastce. Zaraz będą pewnie hejty - że proponuję wspólną umieralnię. Nie - to tylko mały fragment życia.
  12. Budujemy dom raz - a za utrzymanie płacimy co miesiąc. I po drugie - bogaty jest mniej rozrzutny od średniaka. Zapotrzebowanie na ciepło jest mniejsze, ale ceny za np gaz coraz większe. Dawniej gaz kosztował 50 gr, teraz prawie 2.50 - - dawny nieocieplony dom zużywał 2 x więcej paliwa, niż energooszczędny, 3 x więcej niż pasywny - nadal dawniej było taniej (no może troszkę przesadziłem ). Komfort (wolę słowo wygoda) i ekonomia - to jest cel wyboru dla mnie.
  13. radzę studiować to, co interesujące - potem trzeba to robić całe życie gorzej, jak zainteresowania się zmienią - ale wtedy można sobie znaleźć jakieś forum jako odtrutke
  14. To też rozumiem. Tylko że piec akumulacyjny jest robiony pod akumulację, a OP nie. W piecu ak. oddawanie ciepła jest jego podstawową cechą, celem (bezpośrednie grzanie jest jakby obok), - -- w OP celem jest bezpośrednie grzanie podłogi (akumulacja jest jakby obok). No i piec akumulacyjny daje zysk inwestorowi na tańszym prądzie okresowo, podejrzewam, że zysk podłogi może leży w stałej niższej temperaturze i raczej potencjale akumulacji ogólnie budynku, bo bufor w podłodze to koszt ciężar i olbrzymia bezwładność przy niskiej temperaturze (to kiedy to wyłączyć, na 2, 3 godziny?). Czy trafnie to czuję, czy nie?
  15. Czy to znaczy , że w każdym przypadku - zdrowie i ekonomia (koszty) sie nie zmienią. Będą równe? Czy znasz jakieś testy porównawcze?
  16. 1. Jest wiele domow, gdzie mąż nie zaprosi kumpli na piwo, bo mu żona nie pozwoli. 2. jeśli gacie ma czyste, to w czym problem? A serio - zależy od ludzi, zżycia, tolerancji,wzajemnej sympatii lub odwrotnie, stylu życia, tradycji - wielu innych czynników. Ale często ludzie w małżeństwie też nie mogą się dogadać. I przypominam - rozpatrujemy za i przeciw - nie jako jedyną najlepszą opcję!
  17. Popatrz na fotki - będzie wiecej - tam są stare i nowe - a stodoła? - to dopiero niestabilny budynek z dużą powieerzchnią parcia wiatru - jak najbardziej brak wieńca na murach i scianach szczytowych jest błędem, ktorego efekt widać na fotkach. Słupy energetyczne Nie - siłą zginania, ścinania, i stanem technicznym. Drzewa powalone przez wiatr padają na kable i linki, a te pociągają słupy. Bezpośrednio też drzewa padają na słupy. Również części budowli spadają na kable i słupy. Czasem woda podmyje słup i wiatr wywróci. Czasem są źle podparte i niewiele trzeba by je wywrocić. Czasem wyglądają tak: i gorzej - zostaje np samo zbrojenie - no to nie trzeba wichury, wystarczy nieduża sila... Ależ ja tu nie projektuję - ja piszę - i zachęcam do wieńca -żelbetowego - i pokazuję, że nie warto z niego rezygnować - i myślę, że ci co projektują i liczą, to ten wieniec zazwyczaj stosują - tylko potem na etapie wykonania ktoś go pomija - a ten temat ma zwrócić na to uwagę - mhtylu - przecież ty nie jesteś przeciw wieńcowi i ja też - zgadzamy się z meritum - o co ta wojna?
  18. To rozumiem - ale np piec akumulacyjny oddaje ciepło 8, 12 godzin z wysokiej temperatury, nagrzewając się stosunkowo krótko Takiej zdolności podłoga nie ma, bo nagrzewa się do niskiej temperatury, więc zapas jest mały. Z płytą akumulacyjną bardziej pojemną też jest kłopot, bo ona waży i kosztuje. Zadaniem OP jest chyba grzanie ustawiczne niskotemperaturowe, a akumulacyjnego - nagrzać do wysokiej temp. i oddawać długo.
  19. Nie - - właśnie odpisuję nt wymienionych przez ciebie słupów...
  20. W jakim stopniu akumulacyjne - to zależy od warstwy akumulacyjnej (to jaka guba powinna być?) - reszta to chyba konwekcja. Z tą akumulacją to proszę wyjaśnij - jak dlugo "podłoga" ogrzana do temp. ok. 30 st będzie efektywnie oddawała ciepło do pomieszczenia, by mialo temp. 21 st.?
  21. Chcesz uszczęśliwić ludzi? to zrób tak, by każdy, kto chce - dostał za darmo domek lub rezydencję! To o wiele łatwiejsze, niż panowanie nad żywiołem - więc będzie ci łatwiej być wielkim. Przepraszam - przecież ty już jesteś wielki - i dlatego tak autorytatywnie się wypowiadasz. Popatrz na swoje "spójne inaczej" wpisy tu jest ten budynek - wygląda na nowy - nie wiem jaki ma strop - ale jest murowany i mury powinien zwieńczyć wieniec. I na tym wieńcu może być osadzony strop (może być drewniany) i dach - jeśli to spójna konstrukcja . Ale nie było wieńca - więc mamy to co widać po wichurze na fotce. popatrz wyżej dlaczego zmuszono mnie do pisania o stali - a blacha nie mieści się w kontekście?
  22. Co powiecie o ogrzewaniu nadmuchowym, w kontekście tego tematu - popularnym w USA - podobno stosunkowo oszczędne i wygodne. źródłem może być kominek, kocioł, pompa c. - itp. Ale podobno jakość powietrza z nadmuchu jest problematyczne - zdaje się chodzi o jonizację. Czy ktoś coś wie nt temat?
  23. Dzięki za wsparcie - kleju TO-KPU nie znałem. 1. A pianka specjalistyczna (taką stosowałem u siebie na jednej ścianie) soudal, tytan - co o niej można sądzić? Czy to też jest rodzaj kleju poliuretanowego? 2. Szczelina wentylacyjna okresowo zamykana (3 mce zimy) , potem możliwość przewietrzania ściany - jest również kategorycznie niewskazana i szkodliwa?
  24. No przemyślałem - z rana: Temat mamy: promiennik podczerwieni - zdrowie i ekonomia. Inspiracją jest promiennik płytowy podczerwieni - w ktorym wg opisu jest b. mało grzania powietrza, dużo ogrzewania przedmiotów. Dlaczego o tym typie - bo jest trochę reklamowych opisów o efektywności, a mało, nazwijmy to, sprawdzonych na pewno miarodajnych wiadomości. Stąd moje pytania jako o stosunkowo nowej technologii w stosunku do tych pozostałych. I obawa, że się nam zrobi bałagan w dyskusji. Z drugiej strony nie czuję się pewnie w tym temacie, trochę te różne długości fal i źródeł promieniowania podczerwonego to dla mnie czary mary (stąd te linki do źródeł) - więc jestem otwarty na różne wątki. Najważniejsze, by jakieś konkretne wnioski nam sie pojawiły w nieodległej przyszłości - ja np. jestem zainteresowany tym bezpośrednio jako potencjalny użytkownik - myślę że niejedyny.
×
×
  • Utwórz nowe...