Skocz do zawartości

jakie wybrac okna do podaszy


Recommended Posts

Cytat

interesuja mnie okna do podzszy jakie trzeba wybrac i czym sie kierowac przy wyborze okien



Kiedyś "przerabiałem" ten temat. Moim zdaniem tylko plastik. I do poddaszy i do reszty chałupy. Przekonanych do drewna nie zamierzam przekonywać, to rzecz gustu. Sasiedzi którzy maja plastikowe okna bez wzgledu na jakość nie maja problemu (nie połaciówki). Ci co mają drewno maja problem, bo im po kilku latach jedno sie wypaczyło, albo oś przecieka itp. W jednostkowych przypadkach ale jednak.

Połaciówki sa bardziej narażone na działanie wilgoci i czynników atm., drewno jakim by nie było pokryte lakierem bedzie wymagać malowania po kilku latach (pleśń, odchodzi farba). I pracuje jakkolwiek by nie było reklamowane ze jest wysezonowane. Nie wiem jak jest teraz na rynku, kiedyś plasikowe połaciówki miało tylko ROTO. Mam od 3 lat ich 4 okna z roletami zew. (3 mechaniczne 1 elektryczna) i sa ok. Połaciówki kupowałem najdroższy model bo najlepsze, niestety ekipa od więźby była partacza i za mały dała mi roztaw pomiędzy krokwiami dlatego 1 Roto musiałem wymienić na węższe a że szybko potrzebowałem zamontować to włozyłem model słabszy, czego żałuję trochę, bo funkcjonalność droższego jest znacznie większa. Dobrze że to nad schodami i nie korzystam z niego (de facto jest doświetleniem koryr\taze,
Link do komentarza
Pozwolę sobie nie zgodzić z Twoja opinią.
Okna połaciowe są narażone na znacznie większe obciążenia termiczne, no może za wyjątkiem tych od strony północnej, niż okna montowane pionowo, a wiadomo że profile PVC dobrze tego nie znoszą.
Może nawet nastąpić trwałe odkształcenie profilu.
Pod tym względem drewno ma zdecydowaną przewagę i uważam że ten czynnik należy brać pod uwagę.
Konserwacja powłoki lakierniczej raz na 6-10 lat, a tyle przeważnie upływa czasu kiedy ten zabieg jest konieczny, jest w tym przypadku znacznie mniejsza niedogodnością.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Pozwolę sobie nie zgodzić z Twoja opinią.
Okna połaciowe są narażone na znacznie większe obciążenia termiczne, no może za wyjątkiem tych od strony północnej, niż okna montowane pionowo, a wiadomo że profile PVC dobrze tego nie znoszą.
Może nawet nastąpić trwałe odkształcenie profilu.
Pod tym względem drewno ma zdecydowaną przewagę i uważam że ten czynnik należy brać pod uwagę.
Konserwacja powłoki lakierniczej raz na 6-10 lat, a tyle przeważnie upływa czasu kiedy ten zabieg jest konieczny, jest w tym przypadku znacznie mniejsza niedogodnością.


I tu masz rację. Nie będę powielał Twojej wypowiedzi,ale ja też to bym tak ujął.
Link do komentarza
Cytat

Pozwolę sobie nie zgodzić z Twoja opinią.
Okna połaciowe są narażone na znacznie większe obciążenia termiczne, no może za wyjątkiem tych od strony północnej, niż okna montowane pionowo, a wiadomo że profile PVC dobrze tego nie znoszą.
Może nawet nastąpić trwałe odkształcenie profilu.
Pod tym względem drewno ma zdecydowaną przewagę i uważam że ten czynnik należy brać pod uwagę.
Konserwacja powłoki lakierniczej raz na 6-10 lat, a tyle przeważnie upływa czasu kiedy ten zabieg jest konieczny, jest w tym przypadku znacznie mniejsza niedogodnością.



Powiem tak. Są ci, którzy będa wychwalać tylko Canony a inni tylko Nikony. I tak samo jest z oknami. Ja pisze tylko jak jest u mnie. Połaciówki sa plastikowe, od rana do późnych godzin popołudniowych ostro świeci na nie słońce (na 2, pozostałe 2 sa od północy). Ani te w cieniu, ani te w słońcu (a jest b. ostre) sie przez 3 lata nie odkształciły, uszczelki się nie wypaczyły itp. I w życiu nie zamieniłbym się na drewniane z przyczyn, które wczesniej opisałem. A stanowią one u mnie głównie doswietlenie pokoi, i zazwyczaj ich nie otwieram (otwieram "normalne" okna w pokojach, do których zamontowałem moskitierę).
Link do komentarza
Tu nie chodzi o chwalenie jakies marki, tylko raczej o szersze spojrzenie na problem, nazwijmy to systemu okiennego (drewno - PVC)
Cytat

(...) zazwyczaj ich nie otwieram (otwieram "normalne" okna w pokojach, do których zamontowałem moskitierę).


Nie twierdzę że tak jest, ale to że ich praktycznie nie użytkujesz jako okna, a tylko jako doświetlenie pomieszczenia może być, w tym przypadku na plus, przyczyna że są dalej proste i szczelne.
A nawet jakby nie były to o tym nie wiesz bo ich nie używasz.
Ale jeszcze raz napiszę... nie twierdzę że tak jest, albo być musi.
Link do komentarza
Cytat

Tu nie chodzi o chwalenie jakies marki, tylko raczej o szersze spojrzenie na problem, nazwijmy to systemu okiennego (drewno - PVC)

Nie twierdzę że tak jest, ale to że ich praktycznie nie użytkujesz jako okna, a tylko jako doświetlenie pomieszczenia może być, w tym przypadku na plus, przyczyna że są dalej proste i szczelne.
A nawet jakby nie były to o tym nie wiesz bo ich nie używasz.
Ale jeszcze raz napiszę... nie twierdzę że tak jest, albo być musi.



jak myję to je otwieram, a myje kilka razy w roku. I jak jest upał i chcę przewietrzyć bardziej pokoj to też otwieram. I powtarzam, so zwolennicy drewna, sa plastiku i nie zamierzam bawic się w niekączące się dysputy. Po prostu piszę jak jest u mnie po 3 latach uzytkowania i jak jest u sasiadów, którzy maja plastik lub drewno (zwykłe okna). I wiekszość tych co byli bardzo za drewnem stwierdzili, ze teraz by kupili plastik (bo drewno pracuje, i przeciekają okna, lub przez nie za bardzo wieje). A na forach zazwyczaj wypowiadaja się ludzie budujacy, a tych co mieszkają od kilku lat i PRAKTYCZNIE przetestowali dany materiał nie jest duzo.

HOWGH.
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Dla tych którzy jeszcze się zastanawiają, mam rolety zewnętrzne na okna roto zasilane solarami w rozmiarze 6/11 i 6/14 (po 2 szt.). Rolety są nowe w kartonach i pochodzą z legalnego źródła. Niestety zamówiłem w niewłaściwym rozmiarze, bez możliwości zwrotu. Odsprzedam po cenie niższej od katalogowej (do uzgodnienia). Mam możliwość dokupienia w tym rozmiarze okien wysokościowych R7 roto w rewelacyjnej cenie. W całości można zaoszczędzić kilkadziesiąt procent cen katalogowych. Wszelkie informacje dla zainteresowanych na priv. Zapraszam.
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Cytat

ja okna mam w ramach drewnianych ze względu na to, że takie ramy pracują, a przy dachu jest to ważne, aby mieć jakąś elastyczność, zwłaszcza że przy zakupie dachówki którą chce, czyli Creatona ceramicznego będą wyglądać idealnie



Teraz przy okazji różnych imprez sportowych widać w TV reklame Veluxa, kiedyś jak Nasi grali w piłkę widziałem Fakro na ekranie, czasami ROTO. Także dobrać okno do warunków i się nie zapatrywac na markę. Bo ten rynek okien dachowych w Polsce został podzielony na 3. Edytowano przez nokia (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Cytat

Teraz przy okazji różnych imprez sportowych widać w TV reklame Veluxa, kiedyś jak Nasi grali w piłkę widziałem Fakro na ekranie, czasami ROTO. Także dobrać okno do warunków i się nie zapatrywac na markę. Bo ten rynek okien dachowych w Polsce został podzielony na 3.



Witam serdecznie,

Dokonują wyboru okien dachowych należy wziąć pod uwagę szereg różnych czynników związanych z przeznaczeniem pomieszczeń, wymaganiami termoizolacyjnymi oraz samą funkcjonalnością okien. Duże znacznie ma też obsługa posprzedażowa.

Pozostawiając kwestię wyboru producenta chciałbym zwrócić uwagę na poprawność montażu. Nawet jeżeli wybierzemy najcieplejsze okna dachowe z najlepszym współczynnikiem przenikania ciepła a zaniedbany zostanie montaż - może okazać się, że mimo wszystko będą problemy.

Z poważaniem
Konsultant FAKRO
Link do komentarza
Cytat

Witam serdecznie,

Dokonują wyboru okien dachowych należy wziąć pod uwagę szereg różnych czynników związanych z przeznaczeniem pomieszczeń, wymaganiami termoizolacyjnymi oraz samą funkcjonalnością okien. Duże znacznie ma też obsługa posprzedażowa.

Pozostawiając kwestię wyboru producenta chciałbym zwrócić uwagę na poprawność montażu. Nawet jeżeli wybierzemy najcieplejsze okna dachowe z najlepszym współczynnikiem przenikania ciepła a zaniedbany zostanie montaż - może okazać się, że mimo wszystko będą problemy.

Z poważaniem
Konsultant FAKRO



Powtarzam to jak mantre przy każdej okazji w temacie stolarki. Potem cień pada na markę a wykonawca otrzepuje łapki, inkasuje pieniądze. Dlatego autoryzowany monter to nie przypadek.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • I jesteś bohaterem domu   Gratulacje! I tak trzymaj!
    • Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd.   Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych.   - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek.   Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski.   Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.    
    • Temat ogarnięty. Plecki na szerokości 80 cm co były łączone puściły. Plus dodatkowa nóżka na środku komody była za nisko podług boków. Plecki wzmocnione nóżka podłożona i mam 1 mam różnicy. Da się żyć.  Dziękuję i pozdrawiam.
    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...