Skocz do zawartości

Rozbudowa domu


Recommended Posts

Napisano

Domy jednorodzinne z lat 60. i 70. - nazywane potocznie "kostkami" - mają najczęściej formę sześcianu z dachem płaskim lub kopertowym i w porównaniu z architekturą obecnie budowanych domów prezentują się niezbyt atrakcyjnie. Zresztą, nie tylko wygląd skłania wielu właścicieli do gruntownej ich modernizacji, z rozbudową włącznie...


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-pod-klucz/a/921-rozbudowa-domu

Napisano
nowy plan,pozwolenia,kierownik budowy remontowanego domu,nadzorca inw.ekspertyza stanu techn,starego domu, plus materialy i firma,ktora to wykona to niesamowite koszty,uwazam,ze w cenie nowego od podstaw domu.Moze jestem w bledzie,ale tak to wyglada z ww.opisu
Napisano
Cytat

nowy plan,pozwolenia,kierownik budowy remontowanego domu,nadzorca inw.ekspertyza stanu techn,starego domu, plus materialy i firma,ktora to wykona to niesamowite koszty,uwazam,ze w cenie nowego od podstaw domu.Moze jestem w bledzie,ale tak to wyglada z ww.opisu



To z pewnością duże koszty. Największym problemem jest jednak w większości niska jakość materiałów użytych do budowy tych domów. Mam taki 40 letni dom, ale poza fundamentami i betonowym stropem wszystko inne jest tak nędznej jakości, że nadaje się on tylko do wyburzenia.
  • 3 miesiące temu...
Gość Architekt Grzegorz Ryszard Wojci
Napisano
Przy planowanej rozbudowie bardzo ważnym jest wybór architekta z doświadczeniem w tej właśnie dziedzinie. Dzięki niemu tego rodzaju inwestycję będzie można przeprowadzić szybko i sprawnie zwracając uwagę na realne minimalizowanie kosztów..
  • 1 rok temu...
Napisano
Czy mogą być montowane wystające elementy konstrukcyjne, np. szafki hydrantowe, elektryczne, wystawowe lub inne na ścianie korytarzy i przejść? Jeżeli mogą wystawać tak by były zgodne z przepisami bhp, pożarowymi itp. to ile? Oczywiście tak by na nie wpaść i nie rozbić...niekoniecznie głowę, ale też...
Napisano
Cytat

Czy mogą być montowane wystające elementy konstrukcyjne, np. szafki hydrantowe, elektryczne, wystawowe lub inne na ścianie korytarzy i przejść? Jeżeli mogą wystawać tak by były zgodne z przepisami bhp, pożarowymi itp. to ile? Oczywiście tak by na nie wpaść i nie rozbić...niekoniecznie głowę, ale też...



A zdrowy rozsądek nie wystarczy?
  • 10 miesiące temu...
Gość sebulka1
Napisano
Jestem właśnie przed taką przebudową domu jednorodzinnego (zwiększam powierzchnie użytkową o 128,81 m2), koszt całej inwestycji został przeze mnie dokładnie obliczony i sprawdzony u dostawców i wykonawców - wyniósł orientacyjnie 205.000zł (w tej kwocie wliczona jest 15 % nadwyżka w razie wystąpienia dodatkowych prac). Do prac wliczono: 1. Rozbiórkę istniejącego dachu. 2. Wyburzenie obecnych ścian zewnętrznych domu tz. 1,40 m2 (dom 8m2x10m2). 3.Nadbudowa murów nad domem oraz dodatkowo nad garażem - garaż połączony z domem 3x10 4. Wymurowanie ścianek działowych. 5. Wykonanie więźby dachowej oraz położenie dachówki ceramicznej (dach ok. 250m2). 6. Wykonanie instalacji centralnego ogrzewania (rury+piec+podłogówka na poddaszu ok. 60m2, bez grzejników w niższej części). 7. 6 okien dachowych, 1 dachowe łazienkowe. 8. 3 okna (190x150), 2 okna (140x110) oraz 1 szt ok. 100x 80 9. Instalacje wod.-kan., elektr., 10. Wylewki. Koszty są wysokie ale warto!!!.
Napisano
Z doświadczenia wiem, że tego typu domy to problem bo rozbudowa kosztuje naprawdę grube pieniądze, a sprzedaż takich nieruchomości z góry spisuję na straty, ponieważ jest tylko mała cząstka osób chcących nabyć nieruchomość tego typu.

Pozdrawiam.
  • 4 lata temu...
Gość Misiaia
Napisano
Trzeba też pamiętać o solidnych badaniach gruntu. Ja o mały włos nie popełniłam babola,ale w porę się ogarnełam. No i zatrudniłam pracownię geologiczną geoxx z olsztyna. Dali radę w 100 procentach
  • 3 lata temu...
Napisano
Jak ktos patrzy przez peyzmat inwestycji zarobienia kasu to tak a jak komys zalezy zeby mieszkac lepiej? Bo dzueci beda mialy swoj pokoj to ok.
Napisano

Ogólnie rzecz biorąc - koszt modernizacji takiego domu zależy od tego, co się ma na początku - a co a być na końcu. Jak z każdą inwestycją :)

A wszelkie uogólnianie nie ma sensu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...