Skocz do zawartości

Ten się zapłacze, kto ostatni będzie wdychał CO2


Marcin123

Recommended Posts

Napisano
Czytam sobie, że rząd sprzedaje limit emisji dwutlenku węgla. Myślę, że to nie tak miało być, bo bogaty może wszystko, zatruwać środowisko też. Pomijam to, że Polska na tym korzysta.

To tak, jakby każdy mógł legalnie wykupić punkty karne po 150 zeta od punktu i kto bogaty to może jeździć jak chce bez konsekwencji utraty prawa jazdy. Zakładam, że limity emisji co2 miały spowodować dążenie do stosowania mniej szkodliwych technologii.

Ech, ludzie ludziom gotują ten los.

Marcin

Post Scriptum Poniżej zamieszczam tekst, o którym piszę:

  Cytat

Rząd sprzedał Hiszpanom za około 0,5 mld złotych część przyznanego nam limitu emisji dwutlenku węgla.

Porozumienie z Kioto określające dopuszczalną emisję dwutlenku węgla do atmosfery przez poszczególne kraje, nie jest przez Polskę w pełni wykorzystywane. Rząd część tej nadwyżki sprzedał.

Informację w tej sprawie ogłosili wczoraj na wspólnej konferencji prasowej w Sopocie, premier Donald Tusk i szef rządu hiszpańskiego Jose Luis Zapatero. Dla Hiszpanii, która zamiast redukować zwiększyła emisję CO2, jest to już czwarta transakcja tego typu. Pozyskane przez Polskę środki zostaną wykorzystane w rozwój proekologicznych kierunków branży energetycznej – zapowiedział polski premier. Zostaną one wykorzystane między innymi do powstania sieci przesyłowych, umożliwiających dostarczanie energii z farm wiatrowych do krajowej sieci energetycznej. Znaczna część tych farm należy właśnie do hiszpańskich inwestorów.

Podobną umowę nasz kraj ma podpisać wkrótce z Irlandią. Jego wartość bedzie jednak znacznie wyższa. Dotyczy bowiem kwoty 15 mln euro. Jak twierdzi minister środowiska Marek Nowicki, negocjacje w sprawie warunków umowy są w fazie końcowej.
http://www.farmer.pl/biznes/bioenergetyka/...92225e9dd8.html

Rozwiń  
Napisano
Z tekstu wynika, że to b. dobrze świadczy o naszym kraju. Bo zamiast mieć nadwyżkę to nam ten limit jeszcze zostaje. I ktoś wpadł na pomysł by na tym zarobić icon_wink.gif No i plusem jest, że my nie zatruwamy tak środowiska.

A inną kwestią jest że bogaty to wszystko może sobie kupić
Napisano
Marcinie123 , to trochę nie tak jest z tą emisją CO2. Porównanie z punktami karnymi jednak nie pasuje do sytuacji, bo bezkarny wariat za kierownicą jest niebezpieczny, a emisja CO2, mimo tego handlu, nie grozi światu niczym złym.
Jest ustalona roczna emisja CO2 dla całego świata, która jest uznawana za bezpieczną w skali globalnej. Jeśli więc ktoś nie wyemituje tyle, ile mu przydzielono może sprzedać komukolwiek swoją część. Ilość przewidzianej emisji rocznej w ten sposób się nie zmieni.
W zamierzchłych czasach w Polsce było prawie wszystko na kartki i ja wielu rzeczy nie wykupowałem, bo nie były mi potrzebne, np. mydło, bo to dostawałem w pracy. Oddawałem więc swoje kartki znajomym. Tak samo jest z tym CO2.
Kartki na papierosy i alkohol mam do tej pory, bo tych nie chciałem dawać i sprzedawać nikomu, żeby nie przyczyniać się do czyichś nałogów.
Napisano
A kiedy zaczniemy sprzedawać dostępną ilość świeżego powietrza? icon_smile.gif Albo inne trudno mierzalne (a co najmniej - niemożliwe do skontrolowania) czynniki?
A tak w ogóle to co złego widzisz w CO2?
Napisano
Polecam lekturę z http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/page/6/

Przekręt wszech czasów

Letnie wakacje, zapowiadają meteorolodzy, będą w tym roku letnie tylko z nazwy. Nawet wyjazd nie gwarantuje upałów – rok jest wyjątkowo zimny. Nikt zresztą nie potrzebuje do stwierdzenia tego faktu synoptyków, każdy przyzna, że tak jak tego lata nie marzliśmy już dawno.

Ja osobiście nie tylko marznę. Ja się nie posiadam z podziwu. Co pomyślę, to łapię się za głowę i myślę, że takiego numeru jeszcze nikt nigdy nie wyciął, iż najwięksi cwaniacy historii mogą się schować. Myślę oczywiście o rozpętaniu histerii wokół rzekomego globalnego ocieplenia.

Dotąd, żeby zrobić gigantyczne pieniądze na handlu, trzeba było czymś handlować. Ale zrobić miliardy na niczym – bo przecież “limity emisji gazów cieplarnianych” to w istocie nic? Wykreować dosłownie z powietrza przedmiot spekulacji i naciąć na niewiarygodne pieniądze rządy niemal wszystkich światowych państw, nie tylko za zgodą podatników, ale wręcz pod ich naciskiem? Coś niewiarygodnego i ze względu na skalę, i ze względu na stopień opętania ofiar, które same pchają spryciarzom miliardy do kieszeni.

To oczywiście sprawa znana psychologom, że człowiek im bardziej nabity w butelkę, tym bardziej zajadle broni tego, kto go okpił. Im więcej dowodów wskazuje na to, że histeria klimatyczna jest histerią właśnie, zupełnie irracjonalną i bezpodstawną, tym gorliwszych ma ona obrońców. Tym, którzy przeczą pseudonaukowym prognozom, przyznaje się już wręcz miano “negacjonistów” - czyli stwierdzenie oczywistości, iż od kilku już lat klimat raczej się ochładza, niż ociepla, stawiane jest na równi z zaprzeczaniem Holokaustowi. Porzućcie wszelkie myślenie. I płaćcie!

Wypadałoby zmienić dumną nazwę Homo sapiens. Do człowieka epoki masowych mediów przymiotnik “rozumny” zdecydowanie nie pasuje.

Rafał Ziemkiewicz
Napisano
  Cytat

Rząd sprzedał Hiszpanom za około 0,5 mld złotych część przyznanego nam limitu emisji dwutlenku węgla.
....
Podobną umowę nasz kraj ma podpisać wkrótce z Irlandią. Jego wartość bedzie jednak znacznie wyższa. Dotyczy bowiem kwoty 15 mln euro. Jak twierdzi minister środowiska Marek Nowicki, negocjacje w sprawie warunków umowy są w fazie końcowej.

Rozwiń  

No jeżeli 15 mln euro jest wyższą kwotą niż 0,5mld złotych, to nie ma się czemu dziwić icon_lol.gif .
Napisano
  Cytat

A kiedy zaczniemy sprzedawać dostępną ilość świeżego powietrza? icon_smile.gif Albo inne trudno mierzalne (a co najmniej - niemożliwe do skontrolowania) czynniki?
A tak w ogóle to co złego widzisz w CO2?

Rozwiń  

uwierzyłem w efekt cieplarniany...

  Cytat

No jeżeli 15 mln euro jest wyższą kwotą niż 0,5mld złotych, to nie ma się czemu dziwić icon_lol.gif .

Rozwiń  

Fakt, nie zwróciłem na to uwagi icon_smile.gif

A oto kolejny cytat, na ten temat:
  Cytat

Europie nie udało się nakłonić Waszyngtonu i Pekinu do jasnych zobowiązań w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Fiasko szczytu w Kopenhadze jest przesądzone
[...]
Choć dziś wzrost temperatury szacuje się na niecały stopień, to już wiadomo, że przynajmniej kilkadziesiąt milionów ludzi w Afryce i Azji wkrótce będzie miało z tego powodu kłopoty z dostępem do wody pitnej. - UE musi być przywódcą w walce z ociepleniem. To obowiązek mieszkańców rozwiniętej i bogatej części świata - mówił niedawno szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.

UE zobowiązała się już jednostronnie do obniżenia emisji CO2 o 20 proc. do 2020 r., a w Kopenhadze zamierzała rzucić na stół ofertę redukcji o 30 proc., gdyby tylko inni gracze podjęli równie duże zobowiązania. - Teraz to nie ma sensu. Skoro Waszyngton nie poda żadnej liczby, to nie będziemy zbyt gorliwi kosztem naszych przedsiębiorców, którzy muszą inwestować w każdą zredukowaną tonę CO2 - mówi brukselski dyplomata.
http://wyborcza.pl/1,75477,7256115,Przegra...ciepleniem.html

Rozwiń  


Czyli jeżeli oni nie szczędzą środowiska, to my też nie. Chyba, że mają tę samą wiedzę, co Tobi i Adamis (z całym szacunkiem).
Napisano
WIARA - polega na przyjęciu istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt.
WIEDZA to ogół wiarygodnych informacji o rzeczywistości wraz z umiejętnościami ich wykorzystywania.

Nie żebym zajmował jakieś stanowisko, ale ten jazgot o efekcie cieplarnianym... zaczyna mnie męczyć.

Na Ziemi bywało już znacznie cieplej niż jest teraz, a człowieka jeszcze nie było. Ale... no tak... dinozaury pierdziały gazami cieplarnianymi icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Na Ziemi bywało już znacznie cieplej niż jest teraz, a człowieka jeszcze nie było. Ale... no tak... dinozaury pierdziały gazami cieplarnianymi icon_smile.gif

Rozwiń  

Też prawda! Ostatecznie dinozaury lubiły ciepełko.
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, ostatnio oglądałem drzwi od WIATRAK-a i na 99 procent wiem że je chce, ale jest ten jeden procent niepewności ,bo wiadomo niemało pieniędzy trzeba wyłożyć (11tys. skrzydło plus dostawka) i rozmyślam czy nie będę żałował. Pana wypowiedzi wydają mi się logiczne i pomocne więc gdyby mógł Pan powiedzieć za te pieniądze ok albo za te pieniądze nie pchaj się w nie i ogólnie czy często bywa że są z drzwiami z tej firmy problemy
    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
    • Nie we wszystkich lokalizacjach takie rozwiązanie jest dozwolone, Zależy gdzie masz działkę. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...