Skocz do zawartości

Strp ackermana czy terriva


Recommended Posts

Napisano
Witam , chciałbym sie dowiedzieć czym ( i czy w ogołe ) różni sie strop ackermana i terriva . Jeśli występują różnice , to który jest lepszem złotym środkiem ceny do jakości .
Pozdrawiam
Napisano
Strop Ackermana to strop w całości wykonywany na budowie, składający się z odpowiednio dobranego zbrojenia, ceramicznych pustaków wypełniających oraz betonowej wylewki. Do jego wykonania niezbędne jest ustawienie deskowania na całej powierzchni co znacznie zwiększa pracochłonność. Dlatego stropy te są coraz rzadziej wykonywane i zastępują je stropu częściowo prefabrykowane typu teriva. Elementami nośnymi tego stropu są belki zbrojeniowe z betonową stopką między którymi układa się pustaki wypełniające i całą powierzchnię zalewa betonem. Podparcie belek do czasu związania betonu stanowią stemple i rygle rozstawione co 1,5 - 2 m. Wybór stropu zależy głównie od różnic w kosztach robocizny i szalunków, gdyż wyższa cena stropu teriva kompensowana jest mniejszą pracochłonnością i zużyciem drewna, natomiast ich cechy użytkowe są bardzo podobne.
Napisano
Strop Ackermana przeważa pod wieloma względami nad stropem Terriva.
Deskowanie stropu Ackermana można wykonać częściowo tylko na składaniach pustaków t.j około 50% pełnego deskowania. Strop ceramiczny Ackermana po zabetonowaniu stanowi monolit.
Strop Terriva z pustaków żużlobetonowych na belkach prefabrykowanych tej gwarancji nie daje
Strop Terriva jest cięższy od Ackermana
Zaletą stropu Terriva jest mniejsza pracochłonność
Stropy Ackermana maja lepszy współczynnik przenikania ciepła, tynkowanie jest mniej pracochłonne i mniejsze zużycie zaprawy
Napisano
Tak jak napisał przedmówca strop Teriva ma tylko jedną zaletę w stosunku do Ackermana - jest mniej pracochłonny w wykonaniu. W pozostałych kategoriach Ackerman jest lepszy.
Dodatkowo w Ackermanie łatwiej jest ukryć jakieś belki i podciągi (często da się je wykonać w grubości stropu)

Jednak w praktyce preferowany jest Teriva z powodów wykonawczych.

Przeważnie różnice nie są aż tak duże więc spokojnie można robić Terive - o ile jest porosta konstrukcji i nie wychodi zaq duąo belek i podciągów.
W przypadku dużej ilości belek i podciągów polecałbym wylewany żelbetowy (najczęściej wtedy da się zrezygnować z wszystkich belek) lub Ackermana (da się zlikwidować częśc belek i podciągów) - niemniej tak naprawdę wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
Napisano
Terriva ma jak już podałem kilka wad :
jest cięższy od Ackermana co ma wpływ na obliczenia konstrukcji
ma gorsza izolacyjność cieplną - gdy będzie stropem pod kondygnacja nieogrzewaną to pewne sa ciepne plamy
gorzej przenosi obciążenia dynamiczne
Napisano
Nie wiem skąd Piotruś - teoretyk wziął te informacje o zaletach stropu ackermana. Konstrukcyjnie są one identyczne, róznią się jedynie technologią wykonania. Moweienie więc o monolitycznosci to mijanie sie z prawdą. W praktyce, dobre wykonanie stropu ackermama wymaga wyjątkowej staranności i najczęsciej własnie z nimi jest najwięcej kłopotów przy wykończeniu. Duzy ciezar stropu (choc w praktyce różnice są niewielkie) to nie wada lecz zaleta - lepiej tłumi dźwieki uderzeniowe . Ciepłochronność - w stropach miedzypietrowych nie ma znaczenia a nad piwnicą i tak wymagaja ocieplenia. Po co więc mieszać ludziom w głowie gdy nikt rożsądny nie robi dziś ackermanów - chyba że ma robociznę i deski za darmo.
Napisano
Strop TERRIVA jest ulepszoną wersją stropu DZ-3 stosowanego w okresie szybkiego taniego budowania.
Kto mieszka w domach z tymi stropami najlepiej wie o ich „zaletach”.
Przy różnicy temperatur miedzy kondygnacjami można policzyć wszystkie pustaki i belki.
Prawdą jest, ze prawidłowo wykonany strop TERRIVA jest znacznie lepszy od jego poprzedników.
Znacznie lepszy to nie znaczy bardzo dobry.
Modularne długości belek TERRIVA ograniczają swobodę projektanta w kształtowaniu powierzchni stropów
Napisano
Pozwalam sobie jeszcze uzupełnić moją odpowiedź na temat stropów TERIVA.
Modularne długości belek TERRIVA ograniczają swobodę projektanta w kształtowaniu powierzchni stropów
Szczególnie uciążliwe jest to przy projektowaniu wykuszy, nieregularnych dobudówek, balkonów
Problemem jest również oparcie belek na ścianach kominowych
W budownictwie jednorodzinnym gdzie nie stosuje się dźwigów wciąganie żelbetowych ciężkich belek odbywa się ręcznie po ścianach budynku
Dodatkowo transport pionowy i układanie ciężkich TERRIVA stwarza zagrożenie bhp.
Przyjmuje się, że strop TERRIVA wykona każdy a do stropu ACKERMANA potrzeba fachowców.
To jest prawda.
Stropy ACKERMANA są bardziej pracochłonne i potrzebują więcej drewna, to drewna a w szczególności deski są w 80% dalej użyteczne np. na dach .
Stropy ACKERMANA charakteryzują się stosunkowo małym zużyciem stali , a jest to ważne ponieważ w ostatnim czasie stal zdrożała o 100%.
Napisano
[/quote]Modularne długości belek TERRIVA ograniczają swobodę projektanta w kształtowaniu powierzchni stropów
Szczególnie uciążliwe jest to przy projektowaniu wykuszy, nieregularnych dobudówek, balkonów
  Cytat

Tu się nie zgadzam - bierzesz szlifierkę i obcinasz sobie beleczki

Co do oparcia na kominach - to niestety jest problem

Rozwiń  
Napisano
Pracochłonne ??!! no nie przesadzajmy - ile będziesz miał tych beleczek do docuięcia w budynku ?? (zakładamże jak masz wiele ścian po skosach lub łukach - to zdecydujesz się na strop lany z żelbetu)

A jeśli ktoś nie chce się bawić w obcinanie -to można zamówić nietypowe wymiary - niektóre wytwórnie realizują takowe (można też zamówić nietypowe zbrojenie) - niestety nie wiem ile to więcej kosztuje.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
  Cytat

Stropy ACKERMANA charakteryzują się stosunkowo małym zużyciem stali , a jest to ważne ponieważ w ostatnim czasie stal zdrożała o 100%.

Rozwiń  

bardzo sie mylisz piotrze!
w ostatnim czasie stal staniala ... i to bardzo.

  Cytat

Modularne długości belek TERRIVA ograniczają swobodę projektanta w kształtowaniu powierzchni stropów

Rozwiń  

przeciez (zakladam) czlowiek ma juz zaprojektowany strop (i jego powierzchnie).
  Cytat

Nie wiem skąd Piotruś - teoretyk wziął te informacje o zaletach stropu ackermana. Konstrukcyjnie są one identyczne, róznią się jedynie technologią wykonania. Moweienie więc o monolitycznosci to mijanie sie z prawdą. W praktyce, dobre wykonanie stropu ackermama wymaga wyjątkowej staranności i najczęsciej własnie z nimi jest najwięcej kłopotów przy wykończeniu. Duzy ciezar stropu (choc w praktyce różnice są niewielkie) to nie wada lecz zaleta - lepiej tłumi dźwieki uderzeniowe . Ciepłochronność - w stropach miedzypietrowych nie ma znaczenia a nad piwnicą i tak wymagaja ocieplenia. Po co więc mieszać ludziom w głowie gdy nikt rożsądny nie robi dziś ackermanów - chyba że ma robociznę i deski za darmo.

Rozwiń  

a juz balem sie, ze jestem w temacie daaaaaleko z tylu icon_cool.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
podciagajac temat... interesuje mnie jak bardzo jest konieczne dawanie styropianu pod wylewki na stropie...
wyciszenie? ocieplenie? podwyższenie?
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
tynk na stropach Teriva pęka, i to widziałem u kilku osób i słyszałem od innych o takich pęknięciach.
Napisano
W moim domu posiadam dwa stropy Teriva, nad piwnicą (chłodna, strop nieizolowany) i nad parterem, nic nie pęka, tynki ok., żadnych uwag (na razie). Producent jeden z bardziej znanych w kraju, produkcją podwórkową wykluczyłem z definicji. Podciągi kazałem projektantowi pochować na etapie projektu i na razie się trzyma.
Napisano
Pęka i może pekać tylko bardzo dobrze zrobiony teriva nie pęka, Pękanie okreslane jest jako klawiszowanie stropu. A weź również pod uwagę osiadanie budynku, przy budowie wieloletniej te mankamenty wychodzą na jaw a przy realizacji inwestycji w ciągu jednego roku to nie zauważyzsz nawet że strop Ci klawiszował gdyż posadzka z ociepleniem może to zakryć icon_neutral.gif .
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Pewnie że tynk pęka - ponieważ stropy Teriva klawiszują - a chyba nie widziałem wykonawcy któryby zrobił go zgodnie z instruikcją ITB (która nakazuje wykonanie dozbrojeń i żeber rozdzielczych)
Napisano
wybrałem strop terriva , dziś mi kończą tynki , zobaczymy co sie będzie ze stropem działo , wybrałem tynki gipsowe nakładane maszynowo , uprzedziłem ekipe , aby zagruntowali ściany , oraz sufity , przed tynkowaniem sufitów , poprosiłem o nałożenie w miejsca łączenia pustaków siatke Rabitza , myśle że pękania sufitów zminimalizuje do minimum .
Pozdrawiam
Napisano
Ponoć jeszcze lepsze tynki można osiągnąć stosując prowadnice. Jest to bardziej pracochłonne dla wykonawcy, ale dla inwestora bardziej zadowalające. Ja się dowiedziałem o tym po fakcie.
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Terriva ma tylko jedna przewage nad Ackermanem... rozstaw belek w Terrivie wynosi 60cm a w Ackermanie 31cm - dlatego o wiele latwiej rysujesie go na projekcie icon_biggrin.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Zastanawia mnie dlaczego we wszystkich czasopismach, książkach, publikacjach podają wyższość stropów terriva nad ackermana? Może ktoś mi odpowie na to pytanie? Ciekawe czy to tylko dlatego negujecie stropy terriva bo wykonuja je tzw "fachowcy" czy po prostu zrobiliście ackermana, i uważacie że co ja zrobiłem to jest najlepsze?
Napisano
  Cytat

Terriva ma tylko jedna przewage nad Ackermanem... rozstaw belek w Terrivie wynosi 60cm a w Ackermanie 31cm - dlatego o wiele latwiej rysujesie go na projekcie

Rozwiń  


z rysowaniem pewnie nie ma różnicy, a nawet ackermana rysuje się łatwiej - nikt nie opisuje lokalizacji belek, tylko podaje "w tym kawałku stropu ułożyć takiebelki , w innym inne "
Natomiast ackermana trzeba policzyć indywidualnie (chyba, że ktoś ma tabelę, ale dawno wyszły z użycia), a terive dobiera się z tabelki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...