Skocz do zawartości

młynek do odpadków


Ania Ry

Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Trzeba by stworzyć super młynek o średnicy np. fi 100mm i całe śmieci walić w kanalizę wtedy zaoszczędzimy trochę na wywozie śmieci odliczając prąd . icon_smile.gif



Nie pomyślałem o oszczędności na śmieciach przy zakupie młynka, raczej o resztkach jedzenia które trzeba szybko wynieść, żeby nie śmierdziało z kosza. Koszt młynka dość spory to na wywozie raczej prędko się nie zwróci. To inwestycja dla wygody i higieny w kuchni. Okazało się, że masa ludzi nawet nie wie jak to działa i nigdy nie widziało, ale ostro krytykują. Ja osobiście patent odgapiłem i zdecydowanie nie żałuję. W połączeniu ze zmywarką sprzątanie po imprezie trwa moment bez wychodzenia z gnijącymi resztkami . Młynek to wynalazek typu automatyczna skrzynia biegów icon_smile.gif zdecydowanie dla wygody, chyba dlatego tak popularny w USA. Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych
Link do komentarza
psy nie są od jedzenia odpadków!!!

A co do młynka - bardzo chciałam mieć. Na rzie kasy brakło, ale mam zlew z pół-komorą z myslą właśnie o młynku.
Ale... ma on ale. takie wyrzucanie resztek organicznych np nie jest dobre dla wszelkich oczyszczalni. Dla rzek (w przypadku kanalizacji) też nie jest to zdrowe. Może więc dobrze, że jeszcze mało popularne icon_wink.gif
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
  • 8 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Cytat

Mam trochę do czynienia z młynkami. Te naprawdę porządne i trwałe stosuje się w restauracjach, ale i tam są z nimi spore problemy. No i ceny straszne.
Zwykle działają bezproblemowo kilka miesięcy, a potem to już tylko walka z wyciekami a nawet czasem z kopiącym prądem.
Zdecydowanie odradzam młynek f-my Teka. U klienta rozleciał się po kilkunastu miesiącach tak skutecznie, że nie było co naprawiać. Zbudowany jest tak, jakby firmie właśnie na takim efekcie zależało. Złe śruby, zwykła blacha obudowy silnika,która błyskawicznie skorodowała powodując mocne przebicia na zlew.
Mimo,że był na gwarancji, o serwisie można zapomnieć. Niedostępni.



Ja korzystałam z serwisu młynków , nazwy firmy nie pamiętam, mam zapisany tel (kom 606 555 666). Odbierają nawet w Niedzielę i jestem bardzo zadowolona z obsługi i pomocy.
pozdr
Aga
Link do komentarza
Cytat

Sprawiasz wrażenie idioty, który nie ma co robić w Niedzielę , napisałam post (nie zauważyłam , że stary) a Ty reagujesz bez sensu. O co Ci chodzi , daj sobie spokój debilu.



icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif

Zachowuję dla potomnych - wszak to kobieta (?) pisała.
Jak przeczytasz chronologiczne dzisiejsze wpisy, to być może zrozumiesz, że nikt nie miał złych intencji - ale Twój wstyd pozostanie (?) :scratching: Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Sprawiasz wrażenie idioty, który nie ma co robić w Niedzielę , napisałam post (nie zauważyłam , że stary) a Ty reagujesz bez sensu. O co Ci chodzi , daj sobie spokój debilu.


Idiotów to Ty chcesz z Nas zrobić, takich cwaniaków reklamodawców było tu już nie mało, i powiem Ci wszyscy śmierdzą tak samo.
Link do komentarza
Pomijając "uprzejmości":

Cytat

Ja korzystałam z serwisu młynków , ...............................



zapomniałaś dodać, że:

Cytat

Naprawiamy sprzęt klientów zamieszkujących w promieniu 50 km, od stolicy odbywa się przy osobistym odbiorze urządzenia przez serwisanta i jednoczesnym zainstalowaniu sprzętu tymczasowego.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • I jesteś bohaterem domu   Gratulacje! I tak trzymaj!
    • Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd.   Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych.   - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek.   Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski.   Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.    
    • Temat ogarnięty. Plecki na szerokości 80 cm co były łączone puściły. Plus dodatkowa nóżka na środku komody była za nisko podług boków. Plecki wzmocnione nóżka podłożona i mam 1 mam różnicy. Da się żyć.  Dziękuję i pozdrawiam.
    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...