Skocz do zawartości

Czyszczenie klimatyzacji i wentylacji


Recommended Posts

Cytat

Czy w domach jednorodzinnych czyszczenie kanałów (klimatyzacji kanałowej lub wentylacji) jest bezproblemowe? Jak to się robi?


Czyszczenia kanałów wentylacyjnych z reguły nie przeprowadza się, chyba że ulegną one zatkaniu. W przypadku wentylacji nawiewnej na wlotach powietrza instalowane są filtry zapobiegające przenoszeniu zanieczyszczeń. Natomiast klimatyzacja kanałowa w domach jednorodzinnych nie jest stosowana m. in. ze względu na kondesację pary wodnej i kłopotliwe odprowadzenie kondensatu.
Link do komentarza
Nie jestem fachowcem ale grzebanie w necie uskuteczniam często. Powyższa odpowiedź nie do końca pasuje, moim zdaniem, do poniższych cytatów:

ze strony http://www.komfort.com.pl/

Dlaczego należy czyścić przewody wentylacyjne?
Gdyby były ze szkła nie byłoby takich pytań! Niezaprzeczalnym faktem jest to, że w trakcie lat eksploatacji instalacje wentylacyjne kumulują zanieczyszczenia, które z biegiem czasu stają się niebezpieczne dla zdrowia ludzi przebywających w wentylowanych pomieszczeniach. Z tego względu nieodzownym elementem konserwacji instalacji wentylacyjnych i klimatyzacyjnych jest ich okresowe czyszczenie i ewentualna dezynfekcja.


To strona komercyjna więc zaufanie można mieć średnie.



Zobaczmy zatem zdjęcia:

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Czyli wentylacja przed i po czyszczeniu. Skoro coś takiego pojawia się w kanałach to nie sądzę, żeby pozostawało bez wpływu na jakość powietrza. (zdjęcia są ze strony http://www.komfort.com.pl/oferta.html)

Na stronie:
http://www.e-rekuperatory.pl/ można natomiast przeczytać o systemie wentylacji:

Konserwacja i eksploatacja systemu :
czyszczenie lub wymiana filtrów powietrza: co 3-4 m-ce
czyszczenie kanałów wentylacyjnych: co 4-6 lat
czyszczenie centrali (wymiennika - rekuperatora): co 4-6 lat



Jeśli chodzi o klimatyzację kanałową, to z artykułu poniżej wynika, że zaczyna ona wkraczać do domów jednorodzinnych:
http://www.instalacjebudowlane.pl/4026-26-1184.htm

A na koniec cytat ze strony http://www.rekuperatory.pl/glowna/faq.shtml

Moim zdaniem częściowo potwierdza on słowa eksperta, a częściowo im przeczy:

Czy w przewodach powietrznych, po pewnym czasie użytkowania nie będą zbierać się drobne cząsteczki kurzu czy innych zanieczyszczeń oraz, czy w związku z tym nie będą się tam rozwijać szkodliwe bakterie?

Jeśli domowa instalacja wentylacyjna zostanie wyposażona w system nawilżania wewnętrznego lub klimatyzator kanałowy - wówczas może powstać niebezpieczeństwo rozwoju drobnoustrojów wewnątrz kanałów wentylacyjnych. W przypadku obu wspomnianych rozwiązań wprowadzamy do ich wnętrza wilgoć lub powstaje ona w wyniku skraplania pary wodnej na schłodzonych ściankach przewodu wentylacyjnego po przejściu przez klimatyzator. Drobiny kurzu mają wówczas możliwość "przyklejenia się" do ścianek kanału wentylacyjnego i mogą stać się pożywką dla bakterii. Rozwiązania tego typu wymagają więc regularnych inspekcji oraz czyszczenia, stosowane są jednak głównie w instalacjach przemysłowych lub w obiektach takich jak szpitale, biurowce czy hotele. Instalacje takie są jednak regularnie czyszczone.
W przypadku zastosowani samej wentylacji nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła dla domu jednorodzinnego - takie ryzyko praktycznie nie istnieje. Wewnątrz prawidłowo wykonanej instalacji nawiewno-wywiewnej brak jest wilgoci w formie płynnej, a co za tym idzie - możliwości osadzenia się większych ilości kurzu. Ponadto powietrze wchodzące do instalacji pozbawiane jest zanieczyszczeń dzięki filtrom zainstalowanym wewnątrz rekuperatora, stąd ryzyko powstania kolonii bakteryjnych jest wielokrotnie mniejsze, niż w przypadku stosowania nawet zwykłych kanałów grawitacyjnych. Faktem jest, że bardzo popularnych do dzisiaj kanałów wentylacji grawitacyjnej nigdy się nie czyści ani nie mają one żadnej możliwości filtracji wchodzącego do nich powietrza. Często za to zaopatrywane są w odpowiednią ilość wilgoci pochodzącej z kropli deszczu wpadających od góry do kominów wentylacji grawitacyjnej.




Jak na mój gust, to pytanie Mathir pozostaje otwarte icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam,

W KAŻDYM bloku mamy kanały wentylacyjne (grawitacyjne)
i mimo braku czyszczenia nic się złego nie dzieje.
Wentylacja mechaniczna zwiększa tylko ilość (prędkość) przepływającego powietrza.
Moim zdaniem kanałów wentylacyjnych nie ma potrzeby czyścić.
Kanały klimatyzacyjne to inna sprawa ale jak pisał jeden z przedmówców w domach
jednorodzinnych się ich nie stosuje.
Link do komentarza
Cytat

Kanały klimatyzacyjne to inna sprawa ale jak pisał jeden z przedmówców w domach
jednorodzinnych się ich nie stosuje.

APIS Marek Masztalerz.



Wystarczy poczytać strony konkurencji BD oraz inne fora poświęcone budownictwu (nie wymieniam, aby nie reklamować), albo porozmawiać z firmami zajmującymi się klimatyzacją. Można się wówczas przekonać, że zacytowane zdanie od kilku lat nie jest już prawdziwe. A skoro tak... to nie można "zamiatać problemu pod dywan". Tak uważam.
Link do komentarza
Poguglałem i odnoszę wrażenie, że masz rację KAROI! Dowód poniżej:

Ze strony: http://www.energa.pl/klienci_indywidualni/...limatyzacja.xml

klimatyzacja kanałowa - to system, w którym powietrze z jednostki zewnętrznej rozprowadzane jest kanałami do pomieszczeń. W bardziej rozbudowanych systemach powietrze dostarczane jest do centrali klimatyzacyjnej. Stąd, po odpowiednim przygotowaniu (ogrzane, nawilżone, oczyszczone), przez kanały i nawiewniki wypływa do poszczególnych pomieszczeń. System ten jest coraz częściej montowany w prywatnych domach a jego przewaga nad innymi urządzeniami polega przede wszystkim na tym, że w pomieszczeniach nie słychać hałasu urządzeń klimatyzacyjnych
Link do komentarza
klimatyzacji kamałowej centralnej w domach sie niestosuje i nie powienno sie ze wszgledu na kondensacje wody z kurzem i innymi drobnoustrojami ktore skutecznie pozniej powoduja postawanie grzyba i bardzo niebezpiecznego grzyba ,w domu stosuje sie centralną wentylacje mechaniczną i ewentualnie dedykowaną klimatyzacje albo typu split,kaseton czy tez kanałowy w systemie ze urzadzenie jest nad pomieszczeniem (strychu)i krótkim elastycznym kanałem prowadzone jest do nawiewnika a wrazie zagdzybienia czy tez zabrudzenia poprostu sie wymienia odcinek po kilku latach i mamy spokój

kanały nadajace sie do sprawnego czyszczenia mechanicznego to kanały ocynkowane ,łaczone za pomocą łaczników z uszczelkami poprzez nitowanie niestety taka instalacja gdyby miałbyc w domu była by bardzo droga i jeszcze przynajmniej co 10m odcinka rury /kanału musiałbybyc rewiczja wiec jest to ekonomicznie nie do przejscia nie mówiac juz o kosztach czyszczenia
Link do komentarza
OK! A jak tłumaczysz janekluki ten fragment:

klimatyzacja kanałowa - to system, w którym powietrze z jednostki zewnętrznej rozprowadzane jest kanałami do pomieszczeń. W bardziej rozbudowanych systemach powietrze dostarczane jest do centrali klimatyzacyjnej. Stąd, po odpowiednim przygotowaniu (ogrzane, nawilżone, oczyszczone), przez kanały i nawiewniki wypływa do poszczególnych pomieszczeń. System ten jest coraz częściej montowany w prywatnych domach a jego przewaga nad innymi urządzeniami polega przede wszystkim na tym, że w pomieszczeniach nie słychać hałasu urządzeń klimatyzacyjnych

oraz te przytaczane w poście Jana_13 (ze zdjęciami)?
Link do komentarza
Cytat

OK! A jak tłumaczysz janekluki ten fragment:

klimatyzacja kanałowa - to system, w którym powietrze z jednostki zewnętrznej rozprowadzane jest kanałami do pomieszczeń. W bardziej rozbudowanych systemach powietrze dostarczane jest do centrali klimatyzacyjnej. Stąd, po odpowiednim przygotowaniu (ogrzane, nawilżone, oczyszczone), przez kanały i nawiewniki wypływa do poszczególnych pomieszczeń. System ten jest coraz częściej montowany w prywatnych domach a jego przewaga nad innymi urządzeniami polega przede wszystkim na tym, że w pomieszczeniach nie słychać hałasu urządzeń klimatyzacyjnych

oraz te przytaczane w poście Jana_13 (ze zdjęciami)?


najgorszemu wrogowi takiej instalacji centralnej klimatyzacji bym nie załozył ,prowadzimy równiez czyszczenie kanałów wentylacyjnych i na ogół tego typu instalacja przy dosc instesywnej eksploatacji i nawilazaniu parowym a jeszcze gorzej wodnym to nadaje sie fd natychmiastowej utylizacji ,
jedynie jesli klient ceni cisze to tak jak pisałem wczesniej klimatyzator kanałowy na strychu czy innym pomieczeniu technicznym i krótkie kanały ktore wrazie czego sie wymienia ,oczywiscie narazone sa tylko kanały doprowadzające chłód, szkoda ze nie mam uz zdjec jakie zastaliśmy juz kanały jadąc na insterwencje z cyklu -"przyjedz pan bo cos smierdzi jakby cos sdechło ....."
a centralna wentylacja z funkcją podgrzewania jak najbardziej moze pracowac dziesiątki lat tylko nalezy usuwac pył z kanału raz na pare lat i tyle
Link do komentarza
  • 8 miesiące temu...
Jak zaczniecie myśleć i przestaniecie mylić klimatyzację z wentylacją to zrozumiecie ten problem...

W domu jednorodzinnym nie ma potrzeby czyszczenia kanałów WENTYLACYJNYCH.
Jak system wentylacji jest poprawnie zbudowany, to NIGDY nie następuje w nich kondensacja pary i zawsze są suche.
System taki ma filtry, które zatrzymują też co większe pyłki traw.
Jak się te filtry wymienia co jakiś czas to CO chcecie za takim filtrem czyścić?
Wystarczy zapuścić wentylatory raz na kwartał na max na 10 minut i wszystko, co mogłoby tam osiąść wyleci samo...
Potem mieszkanie się odkurzy i jest dobrze...

Już ze 4 lata po wszystkich forach pytam:
MACIE NAMIAR NA TAKIEGO, CO CZYŚCIŁ KANAŁY WENTYLACJI MECHANICZNEJ W SWOIM DOMU?
DAJCIE!!!
Chcę się dowiedzieć - czemu to robił!

Ciekawostka....
Dalej... nic!
Nie ma takiego...

A dalej jest kupa bredzących - że trzeba!
Adam M.

(jak często czyścicie swoje kanały wentylacyjne - grawitacyjne?)
Link do komentarza
Czyścić kanały oczywiście można. Nie ma jednak rozporządzeń, które narzucałyby taką konieczność w domach. Są firmy, które oferują takie usługi i z nimi trzeba omówić szczegóły. Wszystko też zależy od rodzaju kanałów, z jakich wykonano instalację. Niektóre z nich mogą być delikatne i przy mechanicznym czyszczeniu mogą się po prostu porwać.

Ważne jest regularne (raz na 3 miesiące) wymienianie filtrów w centrali, które wyłapują większość pyłów. Najbardziej brudzi się odcinek pomiędzy czerpnią zewnętrzną i centralą. Jeśli mamy swobodny dostęp do tego odcinka kanału (np. kanał leży na strychu) to można go raz na 3 lata po prostu wymienić na nowy.

Jest to dużo prostsze i tańsze od czyszczenia. Zakończenia anemostatów i dochodzące odcinki kanałów można wyczyścić przy okazji malowania mieszkania (ręcznie).
Link do komentarza
W kinach, w biurach w urzędach i w służbie zdrowia czyści się kanały z mocy ustawy.
W lakierniach, spawalniach, halach fabrycznych - też się czyści.
Idzie sobie facet ze szczotą takim kanałem i zamiata...
Wyprostowany...
TAK!!!
SĄ TAKIE FIRMY, CO TO ROBIĄ!
KAŻDA Z BRANŻY UMIE I ZROBI!!!
Ja się też podejmę!
Są zlecenia? (na te domy jednorodzinne).
Adam M.
Link do komentarza
Widzę że rozpętała się niezła dyskusja na temat - czyścić czy nie czyścić.

Otóż powiem jako praktyk i obserwator - jeśli filtry w urządzeniu są zadbane - w brew wcześniejszym uwagom filtr należy czyścić i wymieniać częściej niż raz na 3 miesiące ze względów na higienę, - brudna pozostaje jedynie cześć czerpni, która przy odpowiednim projekcie jest krótka i prosta, więc łatwa do wyczyszczenia choćby "szczotką na kiju".

Bardzo dużo zależy od systemu kanałów, jeśli kanały są małe, cienkie lub elastycznie możemy zapomnieć o ich czyszczeniu. Pod czyszczenie nadają się jedynie kanały stalowe(np. ocynkowane) o przekroju kołowym. Jeśli już w ogóle ktoś ma taki dylemat najpierw musi być pewny czy w ogóle może je czyścić.

Jeśli kanały są gładkie i mają powłokę taką jak ocynk - kanał pozostaje czysty, wszelkie zawilgocenia zostaną wysuszone płynącym powietrzem, zabrudzenia prędzej czy później trafią na filtr, tak więc czyszczenie raczej się nie zdarza. Jeśli system jest wykonany z kanałów o za dużej średnicy, lub z przewodu giętkiego (z perforacją lub bez) zabrudzenia mogą zalegać w miejscach gdzie prędkość przepływu powietrza jest mała, wtedy faktycznie powstaje ryzyko zabrudzeń i złogów kurzu czy innych pyłów, wtedy jedynie wymiana przewodu nas ratuje.

Osobiście spotkałem się z firmą która dokonuje takiego czyszczenia i wiem że jest to dość droga operacja i trudna. Jeśli system kanałów nie zostanie w odpowiedni sposób zaprojektowany - nici z czyszczenia. Cały proces opiera się o wirujące szczotko-gąbki w odpowiednich samo-bieżnych sondach i przypomina nieco udrażnianie kanałów burzowych jeśli ktoś widział taki proces.
Link do komentarza

Bardzo proszę nie łączyć ( jak w pytaniu ) klimy z wentylacją z odzyskiem ciepła - w kanałach nawiewowych w wentylacji nie ma wilgoci!
Cytat

wszelkie zawilgocenia zostaną wysuszone



Panie Adamie
- optymalna prędkość powietrza w kanałach to 2 do 5m3/sek.
- optymalne kanały ( by były ciche i maksymalnie ograniczyć straty ciepła na dystrybucji ) - to takie, których suma pól powierzchni przekrojów jest do 10% większa od pola powierzchni kanału głównego.
Czyli w domu 200m2 z centralą około 400m3 optymalne kanały to 160mm główny i 60mm od rozdzielnicy . Czy ktoś czyści takie kanały?
To 380m3/h centrala francuska w komplecie ze skrzynką rozdzielczą 8 x 60mm- montowana z miękkimi kanałami od 19 lat w Polsce. Po przeglądzie kanałów z instalacji z lat 91-93' nic nie stwierdziliśmy.

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Witam.

Panie Tomaszu jeśli chodzi o prędkości - nie chodziło o precyzowanie wytycznych tylko o fakt. Dokładniej miałem na myśli sytuację np. Kanał elastyczny "karbowany" z racji nie do końca rozciągniętej sprężyny wzmacniającej. Czy jest Pan przekonany że pomiędzy karbami, czy też zwojami, prędkość jest taka jak w środku kanału ? To takie pytanie retoryczne, które nie wymaga polemiki.

Jeśli chodzi o wilgoć ? Faktycznie , w systemie nawiewu raczej nie powinna się pojawić ALE! (zawsze jakieś jest) i tu ważnym będzie izolacja przestrzeni gdzie płynie zimne lub ciepłe powietrze. Jeśli przekroczymy punkt rosy wilgoć się pojawi. Szczególnie w systemach posadzkowych gdzie w naturalny sposób powstają syfony ryzyko wilgoci w zimnym stropie jest nieco wyższe jeśli mamy np. podłogówkę z zimnym czynnikiem z pompy ciepła.
Link do komentarza
Chłodzenie podłogówką to nieporozumienie, tego raczej nikt kto rozumie fizykę, nie wymyśli. Rekuperatory montuję 20 lat poprawiałem instalacje lindaba na sztywnych kanałach - szumy. Ze średnicami kanałów (poza hałasem) wiążą się tez straty. Chodzi o to by powietrze było w "dystrybucji jak najkrócej i powierzchnia wymiany jak najmniejsza.
Zbyt duży kanał - to koszty , problemy z montażem, niskie częstotliwości ( poniżej 2m3/sek), straty ciepła ( czy zyski gdy jest lato i gwc) - Instalacji na trójnikach i na sztywnych dużych kanałach nie da się wykonać poprawnie. Choć niewątpliwie będzie działać. A że nie równo... , że coś słychać...
Link do komentarza
Nie można przepustnicami regulować powietrza poniżej 5m3/sek! to jest zbyt mało!
Nie można robić instalacji na trójnikach, bo - nie można dokonać pomiaru przy tego typu instalacji, to naczynia połączone - więc i nie piszmy o regulacji.
Przepustnice i sztywne kanały nabijają koszty - potem okazuje się że instalacja z materiałem na dom 150m2 to wiecej niż 5000zł - SPOTKAŁEM FIRMY CO WIĘCEJ LICZYŁY
Nie powinno być tak by instalacja wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła była droższa od wentylacji naturalnej.
- droższe kanały
-głośniej
-większe straty ciepła
-droższy montaż
-nierówny rozkład
-większe problemy z zamaskowaniem

A jakie są zalety?
Dlaczego "ucinać" temat?
Ja pierwszy robiłem taką wentylację, kiedyś bardzo fajne centrale produkował Walter Kaczorowski, też tylko na cichych kanałach, od 1991 montuje bursa z Gdyni... gdzie poza Panem i rek.... pl na świecie jeszcze dają blaszane kanały i trójniki.
Czy ma Pan w programie do projektowania wentylacji skrzynki rozdzielcze? Może to przez brak odpowiednich programów i konieczności "skasowania" za projekt - upieracie się Państwo przy trójnikach?

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Nie. Sprawy projektowania i kosztów wykonania projektu nie mają wpływu.
Chodzi o to że praktyka wieloletnia pokazała że instalacje na kanałach sztywnych jednak dają się precyzyjnie wyregulować i działają dobrze.
Zaryzykuje stwierdzenie że wykonanie precyzyjne regulacji na systemie rozdzielaczów stanowi większy problem.
Jeśli chodzi o maskowanie - owszem, większe ale nie na tyle.
Firma Brink również posiada własny system rozdzielaczy i kanałów podłogowych na rynek np. niemiecki gdzie tak sie robi i tyle, ale naszym zdaniem upór i zamykanie się na inne metody i rodzaje systemów nie jest największą zaletą instalatora. Pomijam fakt iż instalacje mają spełniać pewne wytyczne z zakresu ogniotrwałości, rewizyjności itp.
Kanały zastosować można zarówno w obiektach prywatnych jak i publicznych. Ich uniwersalność i dostępność sprawia że są często stosowane.
Jeśli chodzi o koszty - polemika zbędna. Decydując się na dane rozwiązanie robimy to świadomie. Jeśli ktoś uważa że komin i naturalna wentylacja mu wystarczy gdyż będzie na stałe miał otwarte nawiewniki, to przecież również jego świadomy wybór. NIC NA SIŁĘ prawda ?
Link do komentarza
Cytat

Nie. Sprawy projektowania i kosztów wykonania projektu nie mają wpływu.
Chodzi o to że praktyka wieloletnia pokazała że instalacje na kanałach sztywnych jednak dają się precyzyjnie wyregulować i działają dobrze.
Zaryzykuje stwierdzenie że wykonanie precyzyjne regulacji na systemie rozdzielaczów stanowi większy problem.
Jeśli chodzi o maskowanie - owszem, większe ale nie na tyle.
Firma Brink również posiada własny system rozdzielaczy i kanałów podłogowych na rynek np. niemiecki gdzie tak sie robi i tyle, ale naszym zdaniem upór i zamykanie się na inne metody i rodzaje systemów nie jest największą zaletą instalatora. Pomijam fakt iż instalacje mają spełniać pewne wytyczne z zakresu ogniotrwałości, rewizyjności itp.
Kanały zastosować można zarówno w obiektach prywatnych jak i publicznych. Ich uniwersalność i dostępność sprawia że są często stosowane.
Jeśli chodzi o koszty - polemika zbędna. Decydując się na dane rozwiązanie robimy to świadomie. Jeśli ktoś uważa że komin i naturalna wentylacja mu wystarczy gdyż będzie na stałe miał otwarte nawiewniki, to przecież również jego świadomy wybór. NIC NA SIŁĘ prawda ?


Cóż za zmiana frontu! Do tej pory było, że TYLKO NA SZTYWNYCH - na miękkich jest źle!

Cytat

Zaryzykuje stwierdzenie że wykonanie precyzyjne regulacji na systemie rozdzielaczów stanowi większy problem.
Jeśli chodzi o maskowanie - owszem, większe ale nie na tyle.

By wyregulować - należy pomierzyć! a jak mierzyć? Jak to robicie - to mnie ciekawi! Jak anemostatem 125 mm regulować przepływ - od 0 do 50m3/h!!!!???? Jak???
Kolejny problem - to szum -
kanały blaszane tłumią 30 x gorzej - "najcichsze" prędkości są między 2 a 5m3/h. Jak to robicie by przy prędkościach poniżej 2m3/sek powietrze nie szło turbulentnie?
Co robicie by ograniczyć straty - powierzchnia wymiany ciepła w kanale 127 mm jest 2 x większa a czas przebywania powietrza 4 x dłuższy.

Czy Pan może mnie zapewnić, że Holendrzy http://www.brinkclimatesystems.nl/renovent-hr/1696
Robią wentylacje na blaszanych, sztywnych kanałach i trójnikach ????? Proszę jasno!
Link do komentarza
Cytat

Ucinając temat powiem tak.
My robimy na sztywnych kanałach z powodzeniem. Nie słychać, nie buczy a sprawność jest co najmniej zadowalająca.
Kwestia projektu i wykonania - co kraj to obyczaj, co fachowiec to inna szkoła icon_smile.gif

Jeśli chodzi o regulacje ? hmm ja stosuje przepustnice i regulacja jest dokładna do 2m3/h.

Chyba tyle.


Jaka róznica między regulacją na przepustnicy a na anemostacie?
Link do komentarza
Zasadnicza!
Wynika z Równania Bernoulliego.

Wiesz co to "taran wodny" i jak działa?

Możesz sobie śliczną dyszę Lavala zrobić tą metodą!
(gwizdek - dla nie wtajemniczonych).

Regulacje (jak są potrzebne) przepustnicami umieszczonymi na co najmniej 5 średnic kanału przed anemostatem - to abecadło tej dziedziny!
Adam M.
Link do komentarza
Cytat

Zasadnicza!
Wynika z Równania Bernoulliego.

Wiesz co to "taran wodny" i jak działa?

Możesz sobie śliczną dyszę Lavala zrobić tą metodą!
(gwizdek - dla nie wtajemniczonych).

Regulacje (jak są potrzebne) przepustnicami umieszczonymi na co najmniej 5 średnic kanału przed anemostatem - to abecadło tej dziedziny!
Adam M.


Przyznaję - to fakt!
Link do komentarza
Cytat

Zasadnicza!
Wynika z Równania Bernoulliego.

Wiesz co to "taran wodny" i jak działa?

Możesz sobie śliczną dyszę Lavala zrobić tą metodą!
(gwizdek - dla nie wtajemniczonych).

Regulacje (jak są potrzebne) przepustnicami umieszczonymi na co najmniej 5 średnic kanału przed anemostatem - to abecadło tej dziedziny!
Adam M.


Nie dopisałem dalej - fakt to fakt ale chodzi mi o regulację dobrze obliczonego systemu kanałów, więc nie regulacje zgrubne gdzie wystapiłyby zjawiska opisane przez Ciebie a regulacje dokładną a do tego chyba anemostaty mają dostosowaną konstrukcyjnie regulacje przysłony, czyż nie?
Link do komentarza
Cytat

To piszesz o korekcie...
Jak regulacje zgrubne (oby też dobre) załatwia sam system kanałów, ich stopniowanie, długości - to korekty wprowadzamy anemostatami.
Po to są nastawialne.

Korekty wynikają ze sposobu wykorzystywania danego pomieszczenia...

Adam M.


Ano właśnie.
Link do komentarza
Czy wie Pan ile części milimetra szczeliny anemostatu 125mm musi być otwarte by - szło 10 20, 30 ...50m3/h?
Czy wie Pan, że nawet minimalny ruch na anemostacie zmienia układ na wszystkich?
Czy Pan wie, że nie da się zmierzyć przepływu na anemostacie ( w systemie naczyń połączonych) w zakresie 10-50m3/h
Dlatego jak czytam
Cytat

Jak regulacje zgrubne (oby też dobre) załatwia sam system kanałów, ich stopniowanie, długości - to korekty wprowadzamy anemostatami.
Po to są nastawialne.

Korekty wynikają ze sposobu wykorzystywania danego pomieszczenia...


To wiem, że to pisze zupełny teoretyk, lub ktoś kto mija się z prawdą, nie bez udziału świadomości!
Link do komentarza
Cytat

Czy wie Pan ile części milimetra szczeliny anemostatu 125mm musi być otwarte by - szło 10 20, 30 ...50m3/h?
Czy wie Pan, że nawet minimalny ruch na anemostacie zmienia układ na wszystkich?
Czy Pan wie, że nie da się zmierzyć przepływu na anemostacie ( w systemie naczyń połączonych) w zakresie 10-50m3/h
Dlatego jak czytam
To wiem, że to pisze zupełny teoretyk, lub ktoś kto mija się z prawdą, nie bez udziału świadomości!

Na każdym elemencie instalacji przy określonym przepływie powstaje określona strata ciśnienia. Jest ona możliwa do obliczenia w taki sam sposób jak można obliczyć jaki będzie rozkład napięć na elementach układu elektrycznego, jeżeli znamy wartości oporu poszczególnych gałęzi.
Oczywiście takie obliczenie wymaga pewnego zasobu wiedzy z zakresu mechaniki płynów a także charakterystyki elementów wentylacyjnych (rur, anemostatów, przepustnic).
Najłatwiej jednak napisać, że tego się nie da obliczyć.
Po co sobie zawracać głowę obliczeniami, jeżeli można wszystko robić na "jedno kopyto"?

Jeśli ktoś nie potrafi obliczyć instalacji wentylacyjnej, to trudno mu też zrozumieć na czym polega jej regulacja.
I znowu najlepiej napisać, że tego się nie da zmierzyć i wyregulować (świetny argument na niezadowolonych klientów).

Ciekawe dlaczego daje się sprawdzić działanie dużych instalacji wentylacji mechanicznej? Są normy określające metodologie pomiarów.
Myśli Pan, że ktoś odbierze dużą instalację wentylacji mechanicznej jeżeli nie jest ona wyregulowana zgodnie z założeniami projektowymi?
Link do komentarza
Cytat

Ciekawe dlaczego daje się sprawdzić działanie dużych instalacji wentylacji mechanicznej? Są normy określające metodologie pomiarów.



Bo w dużych instalacjach 10 czy 50 m3/h to mniej niż błąd pomiarowy, a tu to cała wentylacja.

A Pan wie?
Cytat

Czy wie Pan ile części milimetra szczeliny anemostatu 125mm musi być otwarte by - szło 10 20, 30 ...50m3/h?
Czy wie Pan, że nawet minimalny ruch na anemostacie zmienia układ na wszystkich?
Czy Pan wie, że nie da się zmierzyć przepływu na anemostacie ( w systemie naczyń połączonych) w zakresie 10-50m3/h



Link do komentarza
Cytat

A Pan wie?


Nie wiem, ale potrafię to obliczyć.
To o czym Pan pisze, to przykład nieprawidłowo zaprojektowanej (bez jakichkolwiek obliczeń) instalacji.
Jeżeli większość ciśnienia w instalacji tracona jest na anemostatach, to rzeczywiście taki układ bardzo trudno wyregulować.
Jeżeli straty ciśnienia na anemostatach są znacznie mniejsze niż straty na kanałach regulacja nie nastręcza trudności.

Znowu przez analogię do elektrotechniki : każdy pomiar prądu zakłóca układ elektryczny (miernik ma określony opór, który zmienia wielkość mierzonego prądu). Czy to znaczy, że nie można prądu zmierzyć z dobrą dokładnością? Można jeżeli się zna podstawowe prawa rządzące rozpływem prądu (w tym wypadki prawa Kirchoffa). Podobne prawa i zasady występują także w mechanice płynów, która pozwala obliczyć instalację wentylacji.
Link do komentarza
Cytat

Nie pytałem wyliczyć, tylko zmierzyć i wyregulować.

Proszę wię liczyć
100m3 /h na pięć pokoi - prędkość w kanałach 2 do 5 m3/sek ( by było cicho i by zminimalizować straty i koszty)

Czy zrobi Pan to na trójnikach i kanałami 125mm i 160mm?

Uczciwie Pan odpowie!


Przy takich strumieniach wentylacji prędkość wynosiłaby :
- kanały 160mm 1,4m/s,
- kanały 125mm 2,3m/s,
- kanały 110mm 2,9m/s,
- kanały 100mm 3,5m/s,
- kanały 80mm 5,5m/s.
jak widać Pana założenia spełniają kanały o średnicy od 100 do 125mm

Przy tak małych przepływach (pytanie - dlaczego takie małe?), niewykluczone, że korzystniejsza byłaby skrzynka rozprężna, ale to zależy też od rozkładu pomieszczeń.
Link do komentarza
A chwalił się Pan, że umie liczyć! To już Pan tego nie projektuje i liczy!


Główny kanał z reku ma 160mm - dalej jest skrzynka rozdzielcza. lub trójniki, gdzie 100m3/h jest równomiernie "rozbite" na 5 pokoi ( 6 kanałów 80mm) Jak Pan wyliczył 5.5m/sek w 80 tkach?
A j-j ma kanał 160 a dalej trójniki i same 125 -tki i napisał - dokładnie wyliczyłem i zaprojektowałem!!!!! Wychodzą mi tam przy równym rozkładzie "predkości typu "0.3m/sek... A na końcu ?
Link do komentarza
Cytat

To za trudne? Jak na kanale głównym jest 100m3/h to za rozdzielnicą też na każdym kanale jest 100m3/h? I Pan chce projektować wentylacje?

To Panu coś się pomieszało. Najpierw zakłada Pan :
Cytat

prędkość w kanałach 2 do 5 m3/sek


a następnie proponuje Pan kanał o średnicy 160mm, w którym średnia prędkość wyniesie 1,4m/s.
Doskonale wiem, że robi Pan wszystkie instalacje na jedno kopyto bez żadnego liczenia. Ale jeżeli chce Pan sprawdzać moje obliczenia to proszę się trochę bardziej postarać.
Link do komentarza
Cytat

To Panu coś się pomieszało. Najpierw zakłada Pan :

a następnie proponuje Pan kanał o średnicy 160mm, w którym średnia prędkość wyniesie 1,4m/s.
Doskonale wiem, że robi Pan wszystkie instalacje na jedno kopyto bez żadnego liczenia. Ale jeżeli chce Pan sprawdzać moje obliczenia to proszę się trochę bardziej postarać.


Pokazał Pan jak liczy! Szkoda czasu na Pana.
Link do komentarza
Cytat

Jaka róznica między regulacją na przepustnicy a na anemostacie?



Zasadnicza. Przepustnica znajduje się w kanale przy głównym kanale lub gdzieś w oddaleniu i jest elementem regulacyjnym dedykowanym. Regulowanie na anemostatach jak sugeruje p.Tomasz jest absurdem i całkowitym bezsensem.
Niestety - odrazu widać że p.Tomasz nie ma doświadczenia z kanałami sztywnymi albo po prostu nie ma wiedzy i dla tego robi systemem podłogowym. SYSTEMU NIE REGULUJE SIE ANEMOSTATAMI , pozatym przepływ podajemy w m3/h a nie na sekundy icon_smile.gif

Panowie, mówiąc kolokwialnie - porzućmy te niesnaski . Forum ma czemuś innemu służyć. W ten sposób zamiast informować ludzi wprowadza się zamęt. Każdy z podanych wyżej systemów ma wady i zalety. żeby go dobrze wykonać trzeba znać swoiste sztuczki. Każdy z nas specjalizuje się w innych instalacjach i niech tak zostanie. Tak działa wolny rynek. Kropka.
Ja wiem że instalacje na sztywnych rurach działają zadowalająco dobrze i przy nich zostanę, chyba, że ktoś udowodni mi że nie mam racji.
Link do komentarza
Cytat

Regulowanie na anemostatach jak sugeruje p.Tomasz jest absurdem i całkowitym bezsensem.



O cóż za odwracanie kota ogonem! Piszę, że nie da się regulować anemostatami! A teraz będzie, że to ja radzę taką
regulację!

Cytat

Niestety - odrazu widać że p.Tomasz nie ma doświadczenia z kanałami sztywnymi


Mam ! Ale bardzo krótkie - nie sprawdzają się!
Cytat

pozatym przepływ podajemy w m3/h a nie na sekundy

Błędnie z rozpędu wpisałem m3/sek. powinno być m/sek. a chodzi o szumy. Przepływ jest najcichszy w przedziale 2 do 5 m/sek.

Czy Pan może mnie zapewnić, że Holendrzy http://www.brinkclimatesystems.nl/renovent-hr/1696
Robią wentylacje na blaszanych, sztywnych kanałach i trójnikach ????? Proszę jasno!



Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...