APIS Rekuperatory

Moim zdaniem stopień wentylacji należy dostosować do wymagań mieszkańców które mogą się różnić. Z jednej strony aby wilgotność nie była za duża (szczególnie w nowych domach), z drugiej aby było odczucie świeżości. Ważne jest również aby zbytnią wentylacją nie przesuszyć domu. Instalacja wentylacji jest ustawiona na pewną nominalną wartość i od niej możemy schodzić w dół aż do poczucia utraty komfortu, wtedy wracamy do poprzedniej nastawy i mamy optimum. Oczywiście w tych warunkach bo jak przyjdą znajomi operację trzeba będzie przeprowadzić ponownie.

Wzór jest dobry tylko że uwzględnia mały fragment złożonej sytuacji. Akurat pisałem z tego pracę dyplomową, więc: Na bilans cieplny pomieszczenia składają się: QL- zyski ciepła przez przegrody latem QZ- straty ciepła przez przegrody zimą QS- zyski ciepła od nasłonecznienia, QLu- zyski ciepła od pracujących/przebywajacych ludzi, QEl- zyski ciepła od oświetlenia oraz innych urządzeń, QW - zyski lub straty związane z ogrzaniem lub ochłodzeniem powietrza wentylacyjnego. QL - przez okna, podłogę, dach/sufit, ściany zewnętrzne jak również sąsiadujące z nieklimatyzowanymi pomieszczeniami wynikające z przenikania ciepła, QZ - podobnie jw. QS - strumień ciepła od słońca, nawet 350W na m2 powierzchni szyb + nagrzewanie się powierzchni na które pada słońce, szyby z powłokami np odbijającymi są skuteczne w 30-70%, żaluzje wewnętrzne odblaskowe to bardziej chwyt marketingowy, moim zdaniem są bardzo mało skuteczne. Nagrzewają się, a odbijają słońca które juz wpadło do wewnątrz czego efektem jest to że emituja ciepło do środka. QLu - nawet 400W od jednej ciężko pracującej osoby, osoba siedząca to 135W QEl - moc wszystkich zainstalowanch w pomieszczeniu urządzeń elektrycznych. QW - pomijanie tej wartości jest błędem, wentylacja jest zawsze inaczej byśmy się podusili, ogrzanie lub ochłodzenie strumienia 100 m3/h o 10*C to około 350W nie licząc ciepła niejawnego z wykraplania się wilgoci. Pozdrawiam,

Witam, Chciałbym włączyć się w dyskusję i podzielić się swoim stanem wiedzy i doświadczenia. Prawo budowlane wyraźnie wskazuje, że kiedy mamy wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną to nie może być równolegle wentylacji grawitacyjnej (wszystkie kanały, kratki, nawietrzaki muszą być zaślepione lub szczelnie zamknięte). Rozumiem niedogodności występujące w sypialniach założycielki tematu i potrzebę zaradzenia im bez remontowania całego domu ale ustanowiony przepis ma swoje powody. Wentylacja zrównoważona - to jak każdy kto regulował taką instalację wie, że to stan ulotny. Można mówić właściwie o wentylacji mniej-więcej zrównoważonej. Przyczyna: - nierównomierne zabrudzenie filtrów (filtrujący zewnętrzne powietrze brudzi - zapycha się szybciej), - silny wiatr wiejący prosto w czerpnie lub wyrzutnie, - różnica w gęstości powietrza ciepłego - wewnętrznego i zimnego - zewnętrznego (powietrze ogrzane zwiększa swoją objętość), lub/i różnice w wilgotności (zawartości wody - ciężarze powietrza), - system przeciwzamrożeniowy który wyłącza lub zwalnia obroty wentylatora nawiewnego w ujemnych temperaturach. Skutek może być taki, że przez kanał wentylacyjny: - będzie uciekało wraz z powietrzem ciepło (zamiast być odzyskiwane przez wymiennik w rekuperatorze) lub - będzie napływało zimne zewnętrzne powietrze (nieogrzane przez wymiennik). Pozdrawiam,

W takim wypadku odległość wydaje się wystarczająca, warto upewnić się u producenta pompy ciepła lub/i rekuperatora.

Rekuperatory bezskroplinowe wyjaśnia wykres Molliera, sprawność poniżej 50% lub jeszcze niżej.

Wpłynie, w zimie będzie zaciągała zimniejsze powietrze a w lecie bardziej gorące (przy założeniu pracy pompy ciepła jako chłodzenie domu). Takie ustawienie czerpni zniweluje cały efekt pracy pompu ciepła i rekuperatora.

Sprawa jest prosta. Im mniejszy przepływ tym wiekszy odzysk ciepła (sprawność), dlatego w 3 przypadku (100m3/h) mamy nawiew 16 *C a w pierwszym (350m3/h) 10*C. W obu przypadkach różne są również temperatury zewnętrzne które gmatwają sytuację ale idea jest słuszna. Im wiecej powietrza ciepłego usówamy na zewnątrz tym więcej kW odzyskujemy. 350 m3/h x 72% = 2,6 kW (Tnawiew=10*C) 100 m3/h x 87% = 0,87 kW (Tnawiew=16*C)

1) Część oferowanych obecnie rekuperatorów posiada by-pass który omija wymiennik. jeśli nie posiada można stosować tzw. wkłady letnie. Centrala działa wtedy jako wentylacja nawiewno-wywiewna bez odzysku. 2) Ilość powietrza do wentylacji jest mniejsza niż potrzebna do klimatyzacji. Kanały muszą być zaizolowane. Nie polecam łączyć tych systemów. 3) Normalnie: wg metrażu, zysków ciepła, wielkości i kierunku okien, itp.

Jeśli mamy być precyzyjni to ciepło potrzebne do ogrzania strumienia 100 m3/h o 5 stopni to 160 W. Przy pracującej pełną mocą centrali 300 m3/h daje oszczędność 480 W. Wzrostu oporów na GWC i zużycia prądu nie jestem w stanie oszacować. Rekuperatory o wydajnościach około 300 m3/h pobierają maksymalnie około 200 W. Pracując na 1/3 mocy 100 m3/h będą pobierać około 60 W. Obliczone zyski przy wyższej temperaturze zewnętrznej: -10*C: Przy założeniu że temperatura wewnątrz to 20*C i na zewnątrz -10*C, rekuperator ma sprawność 75% a GWC podgrzewa powietrze do 0*C, temperatura powietrza za wymiennikiem rekuperatora będzie: 1) Rekuperator: 12,5*C 2) Rekuperator + GWC: 15*C Nie należy zapominać, że GWC działa w lecie również jak klimatyzator. Systemy antyzamrożeniowe rekuperatorów wyłączają wentylator nawiewny powodując czasowo podciśnienie w domu i napływ zewnętrznego zimnego powietrza przez wszelkie nieszczelności. To strata trudna do oszacowania GWC stabilizuje pracę rekuperatora. Przy podejmowaniu decyzji dobrze wziąć pod uwagę wszystkie wady i zalety.

Aby zrozumieć zysk płynący z posiadania GWC warto przyjrzeć się dwóm przypadkom: 1) Sam rekuperator 2) rekuperator + GWC Przy założeniu że temperatura wewnątrz to 20*C i na zewnątrz -20*C, rekuperator ma sprawność 50% a GWC podgrzewa powietrze do 0*C, temperatura powietrza za wymiennikiem rekuperatora będzie: 1) 0*C 2) 10*C Przy założeniu że rekuperator ma sprawność 75%: 1) 10*C 2) 15*C Nasuwa się wniosek, że im słabszy odzysk rekuperatora tym bardziej opłaca się montaż GWC. Celowo skupiam się tylko na bilansie temperaturowym pomijając zyski ciepła od wentylatorów i kanałów, zużycia prądu, zamarzaniu itp. Przedstawiam suche dane a do inwestora należy decyzja czy opłaca się zainwestować w GWC.

Powietrze dostarcza się do pomieszczeń "czystych": pokoi, sypialni, salonów, jadalni, gabinetów, itp. Wyciąg instaluje się w kuchni, łazienkach, WC, garderobach, pomieszczeniach gospodarczych, schowkach, spiżarniach. W pralni natomiast można zrobić i nawiew i wyciąg. Chodzi o to aby zanieczyszczenia: zapachy z kuchni lub wilgoć z łazienki były usówane w miejscach ich powstawania i nie były transportowane do innych pomieszczeń. Aby to funkcjonowało konieczne są podcięcia drzwi lub kratki o odpowiednich wielkościach.

Witam, Od razu "mówię", że jestem sprzedawcą, jednak na podobnie postawione pytanie: "Czy rekuperator jest konieczy?" odpowiadam NIE. Sprawę wentylacji w domu można rozwiązać na trzy sposoby: 1) Brak wentylacji 2) Sprawna wentylacja grawitacyjna 3) Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła - Rekuperator Zalety i wady każdego rozwiązania w skrócie starałem sie przedstawić na mojej stronie: "Czy rekuperator jest konieczy?"

Znakomita większość rekuperatorów jęśli nie wszystkie jako system przeciwzamrożeniowy stosują czasowe wyłączanie lub spowalnianie pracy wentylatora nawiewnego. Pracuje tylko wyciągowy. Powoduje to powstanie podciśnienia w budynku i z tego względu rekuperator nie może montowany razem z kominkiem z otwartą komorą spalania. Pozdrawiam.

20m3/h i 30m3/h dla osoby palącej, jednak są to wartości higienicznego minimum. 0,5 - 0,7 wymiany całego budynku to optimum.

Wentylacja grawitacyjna działa jeśli są spełnione pewne warunki: - jest zapewniony dopływ powietrza, nawietrzaki, rozszczelnione okna itp. - jest różnica temperatur wewnętrznej i zewnetrznej generujący "ciąg". - dostatecznie wysoki komin, im wyższy komin tym silniejszy "ciąg". Pewne badana stwierdzają że w niskich budynkach mimo że zbudowanych wg przepisów wentylacja grawitacyjna nie działa. Wszystkie te wymagania sprawiają, że czasami po kilku latach "działania" wentylacji grawitacyjnej pojawiają się objawy "syndromu chorego budynku". Utrzymanie dostatecznej wentylacji (rozszczelnienia okien) np. w zimie wymaga pewnej dyscypliny całej rodziny, dlatego jeśli warunki na to pozwalają lepiej zastosować wentylację mechaniczną lub wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła.

Witam, W KAŻDYM bloku mamy kanały wentylacyjne (grawitacyjne) i mimo braku czyszczenia nic się złego nie dzieje. Wentylacja mechaniczna zwiększa tylko ilość (prędkość) przepływającego powietrza. Moim zdaniem kanałów wentylacyjnych nie ma potrzeby czyścić. Kanały klimatyzacyjne to inna sprawa ale jak pisał jeden z przedmówców w domach jednorodzinnych się ich nie stosuje.