Skocz do zawartości

Jak pogodzić kominek z płaszczem wodnym z zamkniętą instalacją c.o.?


Recommended Posts

Gość danio
Napisano
Kominek może być także przecież podłączony do zasobnika c.w.u. poprzed dodatkową wężownicę (zasobniki z dwoma wężownicami). Mamy odseparowany obieg kominka i dodatkowo otrzymujemy akumulator ciepła, analogicznie jak w przypadku kolektorów słonecznych. Wymiennik płytowy jest tu zbędnym wydatkiem i generuje straty ciepła.
Napisano
Porada dotyczy współpracy kominka z płaszczem wodnym, zabezpieczonego otwartym naczyniem wzbiorczym, z zamkniętą instalacją c.o., czyli pracującą jako układ, w którym woda grzewcza nie ulega natlenieniu przez kontakt z powietrzem atmosferycznym (zamknięte naczynie wzbiorcze).

W opisanej w komentarzu sytuacji kominek zasila zaś zbiornik c.w.u. (ciepłej wody użytkowej), czyli i tak podlegającej ciągłej wymianie na zawierającą więcej tlenu. Instalację wykonano jednak identycznie jak w zamieszczonej poradzie – dodatkowym wymiennikiem ciepła jest wężownica umieszczona w zasobniku.

Skąd pomysł, że wymiennikiem ciepła musi być akurat wymiennik płytowy? Jeśli kominek podgrzewa c.w.u. a nie wodę grzewczą obiegu c.o., to separacja za pomocą wężownicy w zasobniku nie jest w ogóle konieczna – c.w.u. i tak podlega ciągłej wymianie. Woda może więc wpływać bezpośrednio z zasobnika do wymiennika (płaszcza wodnego) kominka.

Warto wiedzieć, że wchodzące w życie za kilka dni nowe przepisy, pozwalają na wykonywanie instalacji zabezpieczonych zamkniętym naczyniem wzbiorczym w których źródłem ciepła są urządzenia zasilane paliwem stałym. Oczywiście wymaga to zastosowania odrębnych zabezpieczeń.

Jarosław Antkiewicz
Napisano
Wentylator dmuchający w palenisko kominka icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Toż to jakaś kosmiczna bzdura!
Kominek z natury jest urządzeniem dość narowistym, właśnie z powodu zbyt intensywnego ciągi kominowego, który trzeba zawsze tłumić, a tu ktoś proponuje ten ciąg jeszcze zwiększyć.
Kominek powinien być rozpalany powoli, bo to daje możliwość jako takiego wpływu na proces palenia w nim. Wspomaganie tego procesu wentylatorem nadmuchowym jest zdecydowanie nie potrzebne i dodatkowo komplikuje i tak zbyt skomplikowany układ. Już sobie wyobrażam, co będzie się działo, kiedy załadowany drewnem kominek zostanie rozbuzowany takim wentylatorem. Szkoda gadać....
Najlepszym rozwiązaniem jest elektronicznie sterowana przepustnica instalowana na dolocie powietrza, po to, by ten dolot zamykać i otwierać, kiedy trzeba.
Owszem, wentylatorowe dostarczanie powietrza pod palenisko miało by sens jedynie wtedy, gdy kominek jest wykonany jako bardzo szczelne urządzenie, które nie dostanie ani odrobiny powietrza z zewnątrz, jak pozamyka się wszystkie drzwiczki, szyberki, boczne i dolne nawiewy. Jak się orientuję, to raczej takich kominków nie ma. Gdyby jednak były, to wentylator miałby, od biedy, jakiś sens, ale proponowanie takiego wentylatora do wszystkich kominków jest dużym nieporozumieniem.
A co do kominka w ukł. zamkniętym....
A nie lepiej kupić taki kominek, który może pracować w ukł. zamkniętym. Są takie.
A jeszcze lepiej kupić kocioł gazowy,który może pracować w ukł. otwartym. Takich też nie brak na rynku.
Są naprawdę prostsze i tańsze sposoby połączenia kominka i kotła gazowego, niż drogi wymiennik, dodatkowe pompy, elektrozawory i cała reszta.
Napisano
kupujesz kominek z dodatkowa wezownica zchładzająca i podpinasz do układu zamnkietego i tyle tylko nalezy pamietac o zabezpieczeniu układu np zaworami bezpieczenstwa
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

Po ilu latach układ jest do wymiany – Pan nie ucieka od pytania??? Proszę też nie żartować, że w Szwecji ktoś sobie zrobił grzanie płaszczem z kominka.



Nie muszę żartować, proszę sobie zajrzeć na stronę firmy Euronom www.euronom.se i zobaczyć co jest w ofercie. Działają do 1937, a systemy zintegrowane projektują od lat 70 -tych, od ponad 7 lat są w nich też kominki z płaszczem wodnym.
Napisano
Cytat

Nie muszę żartować, proszę sobie zajrzeć na stronę firmy Euronom www.euronom.se i zobaczyć co jest w ofercie. Działają do 1937, a systemy zintegrowane projektują od lat 70 -tych, od ponad 7 lat są w nich też kominki z płaszczem wodnym.


Naprawdę żart. co ma oferta do myślenia?
Napisano
Cytat

Nie muszę żartować, proszę sobie zajrzeć na stronę firmy Euronom www.euronom.se i zobaczyć co jest w ofercie. Działają do 1937, a systemy zintegrowane projektują od lat 70 -tych, od ponad 7 lat są w nich też kominki z płaszczem wodnym.


Kolego
z Panem Porfirion się nie dyskutuje
on jest tu jedyną wyrocznią, co jest właściwe na obcych stronach, a co do doopy
naprawdę, spuść się na niego, on to wie
w przypadku dalszych wątpliwości, wal do niego jak w dym,
iperytowy dym

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...