Skocz do zawartości

Jak przytyć


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Przemiana materii zmienia się już w okolicach trzydziestki. Ja do tego czasu, od liceum ważyłem 75 kg. Cokolwiek jadłem, w jakichkolwiek ilościach i jakkolwiek aktywny fizycznie byłem - zawsze 75 kg. Teraz waga oscyluje w okolicach 95 (max. 105). icon_smile.gif Zależnie od diety i aktywności. icon_smile.gif
Tak, że nie martw się - jeszcze zatęsknisz za swoją wagą. icon_wink.gif Póki co ciesz się tym, co masz. icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Witam jedni chcą schudnąć ja chcę przytyć jem ile się da inaczej ile można i nic fakt pracuje fizycznie choć 5 kg



Witamina B 12 po niej przytyjesz . Ta witamina jest przepisywana przez lekarza, jak ktoś ma anemie. ale po niej naprawdę się tyje i ma się apetyt .

Witaminy B zawarte są głównie w kaszy jęczmiennej i gryczanej, podrobach, mięsie, ciemnym chlebie (ale prawdziwym ciemnym, nie koloryzowanym!), migdałach, orzechach nasionach, jajach, kalafiorach, kapuście, cebuli, czosnku, brukselce, brokułach, szpinaku, fasoli, grochu.

„B Complex” -kompleksy syntetyczne witamin z grupy B mogą spowodować tycie.
Link do komentarza
A ja mam takie rozwiązanie na przytycie i to natychmiastowe niemalże:
wyjazd na wakacje do Stanów! icon_biggrin.gif

moja koleżanka była tam dwa tygodnie i po powrocie powiedziała nam, że tam nie da się nie przytyć - takie jedzenia mają i to na każdym kroku, że aż pozostać szczupłym to sztuka... teraz biedna próbuje zrzucić "pamiątkę ze Stanów"...
Link do komentarza
Cytat

Bez przesady icon_smile.gif Sama znam kilku w miarę szczupłych Amerykanów icon_smile.gif



jeszcze wszystko przed nimi icon_wink.gif no chyba, że to są obcokrajowcy mieszkający w Ameryce - to jak mówi mój wujek - mają zdrowe podstawy i mogą nie mieć takich skłonności do tycia icon_wink.gif

a tak na poważnie to ... mając na względzie ich sposób odżywiania się to bardzo łatwo ulec pokusie szybkiego i niezdrowego jedzenia...
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam. Wykonałem drenaż opaskowy wokół domu podpiwniczonego. Rura czarna kaczmarek ciężki dren o średnicy 11cm, w obsypce żwiru 16-32 i to wszystko owinięte włókniną 150g o wodoprzepuszcalności 90L/min. Dren będzie zasypany płukanym piaskiem z 10-20 cm a dopiero na to dam grunt z wykopu (glina zmieszana z piaskiem). Na 3 ścianach dolna powierzchnia drenu jest poniżej górnej płaszczyzny ławy a co za tym idzie poniżej posadzki piwnicy. Problem pojawił się na ostatniej ścianie z uwagi że w ławie znajduje się rura kanalizacyjna 160 której górna krawędź znajduje się tylko ok 6 cm poniżej posadzki. Dodając do tego izolację reaktywną którą pokryta jest ta rura kanalizacyjna i to że rura drenażowa jest ułożona na niej więc z jakimś odstępem dylatacyjnym 1-2cm więc zbierać będzie zaledwie jakieś 2-3 cm poniżej posadzki w piwnicy, ale jak ułożyłem dren ze spadek 0,5% to wychodzi na to że po lewej stronie dren będzie powyżej posadzki w piwnicy. Ściany piwnicy są bardzo dobrze zaizolowane masą reaktywną aż po same ławy więc tu akurat bym się nie obawiał że będzie coś przeciekać, ale trzeba brać na poprawkę jakieś niedoskonałości i zastanawiam się teraz nad funkcjonalnością tego drenu znajdującego się powyżej posadzki. Bo jeśli to wszystko jest w podsypce żwirowej i poziom ewentualnej wody gruntowej się wyrówna to nawet przy tak ułożonej rurze drenarskiej woda powinna być odbierana z odcinka znajdującego się poniżej posadzki piwnicy prawda? Więc nie ma w zasadzie obaw że będzie stała w miejscu gdzie rura jest powyżej posadzki bo zleci po prostu do najniższego punktu tylko że będzie to zachodziło wolniej aniżeli miało by być ściągane przez rurę? Wiem że dren można układać nawet z bardzo małym spadkiem czy też nawet pionowo i wyrównująca woda znajdzie ujście do najniższego punktu, ale nie chce mi się już tego poprawiać. Poniżej na pomarańczowo rura drenarska, na czerwono obrys żwiru 16-32 we włókninie.     Druga sprawa jeśli na jednej ze ścian rura ma jakieś 1 cm, wzniesienia, czy w niektórych miejscach więcej to czy grozi to zamuleniem w tym miejscu? Jakieś zanieczyszczenia staną w tym miejscu i nie będą mogły trafić do studni osadnikowej? Dren jest elastyczny i podczas zasypywania jak się na nim nie stoi to potrafi się podnieść a kamień spod niego ciężko jest wyciągnąć, stąd takie fale.          
    • Mam jętki dość mocno wygięte w łuk. Różnica poziomu pomiędzy niektórymi to nawet 5cm. Możliwe, że więcej. Nad nimi ma być strych nieużytkowy. Drewno jest suche, bo leżało tak kilka lat. Czy jętki nadal mogą się mocno wyginać, nawet o kilka centymetrów, czy raczej już tak zostanie? Na ile to jeszcze może wciąż pracować? Powinienem teraz dążyć do wyrównania i wypoziomowania jętek np. za pomocą spinania ich poprzecznie robiąc kratownicę czy może lepiej już zostawić to tak jak jest i podczas montażu podłogi podkładać jakieś deski itp.? Niektóre z jętek "wiszą" nad ścianami działowymi, a inne dotykają - to wynika pewnie z tego, że niektóre się wygięły z biegiem czasu i tego, że chyba powinny być montowane nieco wyżej nad ścianami. No ale jest jak jest.   Zależy mi na dwóch rzeczach: - w miarę równej (żeby wiochy nie było) podłodze strychu - żeby sufity (g-k) w pomieszczeniach użytkowych nie pękały
    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
    • Ława musiała pęknąć w miejscu pęknięcia tych bloczków betonowych, proszę poszukać na ścianach innych rys w tym pomieszczeniu z wykuszem.
    • To jest myśl, zupełnie nie brałem pod uwagę
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...