Skocz do zawartości

Budowa domu to powód do rozwodu?


Recommended Posts

Napisano
Zastanawiam się czy budowa może być powodem do rozwodu. Słyszałem opinie, że często budowa domu scala ludzi bo maja wspólny cel, ale po wybudowaniu domu okazuje się nic ich nie łączy.
Napisano
O matko!!!! icon_eek.gif Co Ty gadasz???To po takich mękach jak budowa domu trzeba liczyć się z tym,że będziemy zabierać sie do podziału majątku i sprawy rozwodowej,itp... icon_eek.gif ???W moim przypadku mam nadzieję,ze będzie tylko lepiej-na razie mieszkamy na"kupie" w domu moich rodziców i z powodu braku swobody "duszę się',denerwuję i złoszczę.I krzyczę często na Moje Kochanie...Kiedy mieszkaliśmy na studiach razem w pokoiku,niby ze znajomymi w mieszkaniu-ale był luz-częto chatka była wolna i tylko dla nas...To były cudne czasy....Pieniędzy ledwie starczało na liche obiadki i piwo icon_cool.gif ale byliśmy samodzielni i to nam pasowało.pamiętam,że moje nerwy rzadko "wybuchały".Myślę o naszym przyszłym domku i uśmiecham się sama do siebie....Ale wiesz,co???Tak pomyslałam o tym co napisałeś...Może jak zrealizuje się wszystkie swoje plany,wybuduje dom z myślą że będzie lepiej...a tu zaskoczenie:co dalej???Ale to chyba czarny scenariusz....Moi znajomi dopiero na swoim "odżylii".ja też liczę,ze moze być tylko LEPIEJ!!! icon_mrgreen.gif Pozdrawiam!
Napisano
Cytat

Zastanawiam się czy budowa może być powodem do rozwodu. Słyszałem opinie, że często budowa domu scala ludzi bo maja wspólny cel, ale po wybudowaniu domu okazuje się nic ich nie łączy.




Strasznie pesymistyczne jest to co piszesz Marcinie... icon_sad.gif Owszem, znam małżeństwa, które po wybudowaniu domu rozstały się, ale nie dlatego, że już nic ich nie łączy. Po prostu podczas budowy spotkali się z tyloma problemami (szczególnie finansowymi i z kiepskimi wykonawcami, których znalazła jedna ze stron), tyle razy kłócili się i nie szukali kompromisów, żony podporządkowywały się mężowi i jego wizjom (i odwrotnie), że po wybudowaniu domu faktycznie stali się dla siebie obcymi ludźmi a wybudowany dom przestał ich cieszyć. Mam nadzieję, że mojego małżeństwa to nie spotka.Dlatego już na etapie projektu staramy się z mężem szukać satysfakcjonującego nas obojga rozwiązania a fachowców szukamy wspólnie icon_lol.gif

Pozdrawiam,
Beata
Napisano
heh dobry temat, ja słyszałem od mojej dziewczyny, która słyszała od kosmetyczki, że była sobie inwestorka co zakochała się w dekarzu i po sprawie icon_smile.gif
Napisano
Cytat

heh dobry temat, ja słyszałem od mojej dziewczyny, która słyszała od kosmetyczki, że była sobie inwestorka co zakochała się w dekarzu i po sprawie icon_smile.gif


Hmnnn....tego nie wzięłam po uwage...Przystojny murarz, sympatyczny dekarz... icon_wink.gif
Trochę może kręcić sie "towaru"....hi,hi
Napisano
Nasi znajomi się wiecznie kłócili, bo facet ustał ceny z robotnikami, łatwo się godził na ich propozycje, a żona negocjowała od nowa robiąc oszczędnosci, a on wychodzil na palanta. Robotnicy bali się jak ona pojawiał sie na budowie. Była bardzo dociekliwa.

w finale, kobitka założyłą swoją firmę (nie pamiętam jak branża) i zostawila męża. No może nie chodzilo tylko o budowę, ale uznałą, ze się nie spradził w poważnej sprawie
Napisano
rózne rzeczy się zdarzająicon_smile.gif My budujemy dom od kilku miesięcy i jest to na szczescie nasza kolejna wspólna pasja i spełnianie wspólnych marzeńicon_smile.gif Jasne nie obyło się bez jakichś tam różnic zdań, ale generalnie mam taką zasadę - nawet wybierając elementy wykończenia- nigdy nie kupiłabym czegoś o czym mąż powiedziałby zdecydowanie "mnie sie to nie podoba". Nie podoba się- koniec rozmowy- szukamy innego. Zwykle mamy dosyć podobny gust, ale np ja początkowo chciałam kuchnię w tradycyjnym, prowansalskim stylu, ona natomiast wolał zdecydowanie nowoczesną. Kompromisowy projekt jest raczej nowoczesny, prosty, ale nie taki hiper- wiecie - techniczny:) Od razu mu ustąpiłam i teraz kuchnia przez niego wybrana bardzo mi sie podoba. Pokazuje mu wszystko co mi sie spodoba typu płytki i inne detale, i zawsze słucham jego opinii. On wybrał np wzór drzwi wejściowych, ja zmieniłam w planach elewacji klinkier na piaskowiec- a on bez problemu się zgodził. Nas budowa domu łaczy, zdecydowanie- czego wam wszystkim życzęicon_smile.gif
Napisano
Cytat

Zastanawiam się czy budowa może być powodem do rozwodu. Słyszałem opinie, że często budowa domu scala ludzi bo maja wspólny cel, ale po wybudowaniu domu okazuje się nic ich nie łączy.


Marcin właśnie wybudowaliśmy dom mieszkamy już 6 miesięcy budowa nas połączyła pewnie trzeba było się dogadywać w końcu każdy z nas miał jakąś wizję Budowa to fajna przygoda .Na szczęście trafiliśmy na świetną ekipę ,która postawiła nam dom od początku do końca pozdrawiam nie zrażaj się drobnostkami
Napisano
Naprawdę super temat icon_smile.gif ja dopiero przymierzam się do budowy domu i mam nadzieję że mój dekarz pokryje tylko mój dach hehe a tak na serio to na razie podzieliliśmy się z mężem obowiązkami tak że ja zajmuję się papierkami a on budową icon_smile.gif i mam nadzieję że tak będzie przez całą budowę
Napisano
Jeśli ludzie rozchodzą się po wybudowaniu domu to znaczy, że budowa wcale nie była problemem po prostu niektóre pary tak naprawdę nigdy nie powinny być razem, mają problemy i zamiast je rozwiązać znajdują wyjście awaryjne budują dom lub fundują sobie dzidziusia w nadziei, że to ich zbliży i rozwiąże ich problemy , a tu niespodzianka nie rozwiązują, a sprowadzają nowe. Wtedy jak już zbudują dom rozwodzą się, gorzej jak ich "panaceum" było dziecko tu są trzy rozwiązania albo będą żyć obok siebie udając, że wszystko jest ok. Mogą też zrobić sobie małą wojnę podjazdową na własnym podwórku rujnując życie sobie i dziecku, albo się rozwodzą. Więc tak naprawdę budowa domu nie jest problemem jeżeli dwoje ludzi się kocha i stara się zrozumieć nawzajem to są wstanie pokonać nie jedną burzę (budowę), a ich związek tylko na tym zyska. To, że ktoś czasem wybuchnie to żaden problem każdy z nas czasem musi. Ważne jest to, żeby z każdej sprzeczki wynieść coś dobrego i sprzeczać się tylko na tematy bieżące, a nie wyrzygiwać swojej drugiej połowie to co się stało 2 lata wcześniej.
icon_smile.gif KOCHAJMY SIĘ I WSPIERAJMY WTEDY NASZ DOM BĘDZIE PRZYTULNYM GNIAZDKIEM A NIE ROPIEJĄCĄ RANĄ. icon_biggrin.gif
Napisano
Panowie i Panie jeszcze gorsze sa rzeczy na tym swiecie choroby ,smierc trzeba patrzec na zycie z optymizmem tu sie zamartwiacie a tu pstryk i iskierka zgasła i co wam z tych trosk jak wy juz na tamtym swiecie trzeba sie cieszyc kazda chwila MIŁEGO BUDOWANIA I USMIECHAC SIE CZESCIEJ
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dudowa domu bywa problematyczna i stresująca a to w chwilach takich "kryzysów" najlepiej testują się związki. Bywa, że po wszystkim coś pęka i ludzie nie chcą być już razem. Ale równie dobrze takim kryzysem może być choroba, założenie firmy itp itd.
Napisano
dokładnie, to jest takie sprawdzenie się w trudnych chwilach, nie sztuka być razem, jak jest fajnie, sztuka, jak są trudności, a budowa domu, choć to wymarzone plany, to niesie wiele przeszkód, któe trzeba pokonać

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras z drewna to inwestycja na długie lata, ale tylko pod warunkiem regularnej i prawidłowej konserwacji. Najważniejszym momentem w całym roku jest zabezpieczenie drewna przed zimą. To właśnie w tym okresie taras jest narażony na największe obciążenia: wilgoć, stojącą wodę, mróz, częste zmiany temperatury oraz ograniczone nasłonecznienie sprzyjające rozwojowi glonów i grzybów. Jako osoba pracująca na co dzień z produktami Osmo, przedstawiam sprawdzony i skuteczny sposób zabezpieczenia tarasu przed sezonem zimowym. Dlaczego warto zabezpieczać taras przed zimą Niezabezpieczone drewno bardzo szybko traci swoje właściwości. Wnika w nie woda, która zimą zamarza, powodując mikropęknięcia. Drewno szarzeje, staje się szorstkie i podatne na ścieranie oraz biodegradację. Wiosną często okazuje się, że konieczne jest szlifowanie lub nawet wymiana części desek. Oleje tarasowe Osmo działają inaczej niż lakiery. Wnikają głęboko w strukturę drewna, nie tworzą łuszczącej się powłoki i pozwalają drewnu oddychać. Dzięki temu wilgoć nie zostaje zamknięta wewnątrz desek. Krok pierwszy – dokładne czyszczenie tarasu Przed nałożeniem oleju taras musi być idealnie czysty. Stare osady, szarość i naloty biologiczne osłabiają skuteczność impregnacji. Najlepsze efekty daje zastosowanie Osmo Gel 6611 do usuwania starych powłok z  drewna lub specjalistycznego środka czyszczącego do tarasów. Preparat usuwa poszarzałe warstwy drewna, pozostałości starego oleju oraz zabrudzenia biologiczne. Po umyciu taras należy spłukać wodą i pozostawić do całkowitego wyschnięcia na minimum 24–48 godzin. Drewno musi być suche w dotyku i w strukturze. Krok drugi – wybór odpowiedniego oleju Osmo Dobór oleju zależy od rodzaju drewna oraz oczekiwanego efektu wizualnego. Osmo Olej Tarasowy Naturalny nr 007 polecany jest osobom, które chcą zachować naturalny kolor drewna. Chroni przed wodą i ścieraniem. Oleje tarasowe Osmo w wersjach kolorystycznych (takich jak Bangkirai 006, Modrzew 009 Szary 019 ) pozwalają jednocześnie zabezpieczyć i odświeżyć kolor tarasu. Dla tarasów bardzo nasłonecznionych szczególnie polecana jest jako pierwsza warstwa, wersja z filtrem UV 420, która znacznie ogranicza proces szarzenia drewna. Krok trzeci – prawidłowa aplikacja oleju przed zimą Olejowanie powinno odbywać się w odpowiednich warunkach atmosferycznych. Temperatura powietrza i podłoża nie powinna być niższa niż 10 stopni Celsjusza. Nie należy olejować przy zapowiedzi opadów w ciągu kolejnych 24 godzin. Olej nakłada się cienką warstwą przy pomocy wałka, pędzla lub pada do tarasów, zawsze wzdłuż słojów drewna. Nadmiar oleju należy równomiernie rozprowadzić, nie pozostawiając kałuż. Czas schnięcia to około 8–10 godzin do lekkiego użytkowania oraz 24 godziny do pełnej odporności. W przypadku tarasów regularnie konserwowanych zwykle wystarcza jedna warstwa oleju przed zimą. Krok czwarty – zabezpieczenie tarasu na czas zimy Na okres zimowy warto usunąć z tarasu donice i meble stojące bezpośrednio na deskach. Nie należy przykrywać tarasu szczelną folią, ponieważ prowadzi to do gromadzenia się wilgoci pod spodem. Bardzo ważny jest swobodny odpływ wody. Zimą nie wolno skuwać lodu ostrymi narzędziami, ponieważ prowadzi to do mechanicznych uszkodzeń powierzchni. Drewno zabezpieczone olejem Osmo nie chłonie wody, nie pęka, nie łuszczy się i bardzo łatwo odnawia się wiosną jedną warstwą oleju. Jak często olejować taras Tarasy zadaszone wystarczy olejować raz w roku. Tarasy odkryte i silnie nasłonecznione warto zabezpieczać dwa razy w roku – wiosną i przed zimą. Olejowanie jesienne pełni funkcję ochronnej impregnacji na trudny sezon. Najczęstsze błędy popełniane przy konserwacji tarasu Do najczęstszych błędów należą: olejowanie wilgotnego drewna, nakładanie zbyt grubej warstwy oleju, brak wcześniejszego czyszczenia powierzchni, stosowanie lakierów zamiast olejów oraz olejowanie przy zbyt niskiej temperaturze późną jesienią.
    • Na niektóre "damskie" oko wygląda jak "amelinium"  - po co wyprowadzać z błędu?
    • Zapach będzie jak się będą paliły. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Może to korytko jest grubsze. Na pewno jest drogie 10 zł mb.  https://www.ekombig.pl/suche-systemy/394-al-panel-prosty.html
    • Czyli to inox, nierdzewka. A Tytan w skladzie ma kwas fosforowy, który reaguje ze stalą nierdzewną.    https://allegro.pl/kategoria/srodki-czyszczace-srodki-do-lazienek-323418?string=MATMAT TRISOL
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...