Pomocnik Napisano 20 listopada 2008 Udostępnij #1 Napisano 20 listopada 2008 Budujemy się od kilku miesięcy. Parę tygodni temu przeżyliśmy niemiłą przygodę z naszym stropem, którą chętnie opowiemy „ku przestrodze”. Nasz dom to „katalogowiec” (podobno projekt często kupowany), więc z góry założyliśmy, że wszystko zaprojektowano w nim prawidłowo. Strop mamy gęstożebrowy, teriva. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/stan-surowy/sciany-i-stropy/a/975-zle-zaprojektowana-wysokosc-stropu Link do komentarza
Gość Raffi Napisano 20 listopada 2008 Udostępnij #2 Napisano 20 listopada 2008 2,76? bardzo wysokie mieszkanie. Link do komentarza
Gość norbiwolow Napisano 21 listopada 2008 Udostępnij #3 Napisano 21 listopada 2008 cały czas trzeba trzymać rękę na pulsie :) dobrze że nie zalaliście stropu :) podajcie nazwę projektu i pracowni - może wtedy bardziej się przyłozą do swoich gotowców :) Link do komentarza
TERMINATORsiemianowice Napisano 23 listopada 2008 Udostępnij #4 Napisano 23 listopada 2008 po co komu tak wysoko umieszczony strop .......i ciekawi mnie czym zawinili ci murarze....nieźli frajerzy z nich ze się na to zgodzili .... Link do komentarza
Gość student architektury Napisano 9 lipca 2011 Udostępnij #5 Napisano 9 lipca 2011 Ja tu widzę inny problem. W Polsce nadal nie umiemy cenić wartości dobrego projektu. Ludzie zbierają kilkaset tysięcy złotych na budowę domu, a potem oszczędzają na najważniejszych kwestiach - w tym, na projekcie. Projekt odpowiada nie tylko za funkcje i estetykę, ale także za mądrą \"DYSTRYBUCJĘ\" tej całej sumy pieniędzy przeznaczonej na budowę. Każda kreska w nim narysowana ciągnie za sobą wydatki rzędu kilkudziesięciu/kilkuset tysięcy złotych podczas budowy. Dlatego warto, żeby każda była przemyślana i dobrana pod Państwa potrzeby. Więc jak wydaje się na projekt katalogowy (który z zasady jest hurtowy czyli tandetny) 1800 złotych to nie można wiele się po nim spodziewać. Katalogowiec nigdy nie sprosta Państwa oczekiwaniom funkcjonalnym, marzeniom, a i błędy w nim popełnione mogą generować ogromne koszty budowlane idące w dziesiątki tysięcy złotych. Dobry plan budowy (projekt) powinno robić się na zamówienie u architekta, dokładnie pod swoje potrzeby. Wydać na niego około 5000-8000 i więcej złotych. Warto, bo dobrze dobrane rozwiązania oszczędzą potem dziesiątki tysięcy złotych w wykonawstwie i okaże się, że wyszli Państwo na tym lepiej niż dając się uwieść niskiej cenie katalogowca. Projekt jest bazą informacji o Państwa domu. I tak jak bez odpowiednich fundamentów dom by się zwalił tak i cała budowa bez dobrego projektu nie może sprawnie funkcjonować. Oczywiście nie można uogólniać, bo zdarza się, że projekt robiony na zamówienie ma błędy a katalogowiec nie. Jednak to są raczej wyjątki od reguły. Zasada jest prosta kupując za godne pieniądze projekt u architekta pozwalamy temu człowiekowi spokojnie opłacić jego czynsz, pracownię, jedzenie i kolonie dla jego dzieci - dzięki temu on może zaprojektować dla Państwa dom wykorzystując cały zasób wiedzy i czasu jakie posiada. Jest to trudny zawód, dla ludzi pracowitych i zupełnie nie wygląda tak jak na amerykańskich filmach. Dlatego radzę bardziej cenić projekty i nie kupować tanich katalogowców. Nie tylko zaoszczędzicie Państwo swój czas i pieniądze, ale jest też szansa, że nasze wspólne otoczenie będzie ładniejsze. Już za dużo mamy tych domeczków bez wyrazu, funkcji i nie spełniających oczekiwań ich mieszkańców. Mówię to z dużą sympatią dla Państwa i wszystkich, którzy zamierzają budować swój własny dom. P.S. nie nazywałbym firm robiących hurtowo katalogowce pracowniami tak jak to skomentował użytkownik norbiwolow. Te firmy z założenia nie mają na swoim pokładzie architektów tylko ich jakieś nastawione na kasę wynaturzenia. Ludzie, którzy tam pracują wyrzekli się ideałów, które studiowali poszanowania dla otoczenia, indywidualnego podejścia dla każdej działki i każdego przyszłego właściciela domu... pozdrawiam. Link do komentarza
ciekawski83 Napisano 10 lipca 2011 Udostępnij #6 Napisano 10 lipca 2011 Cytat Oczywiście nie można uogólniać, bo zdarza się, że projekt robiony na zamówienie ma błędy a katalogowiec nie. Jednak to są raczej wyjątki od reguły. 1. niestety w projektach indywidualnych przeważnie jest sporo więcej błędów niż w katalogowych2. błędy w projektach katalogowych powinno się zgłaszać do pracowni która sprzedała projekt aby można było to poprawić3. nie raz spotkałem się z projektem indywidualnych w którym na nie które rzeczy namówił architekt który miał wizję. Rozumiem, że architekt to trochę jak artysta, ponad wszystko ceni wygląd, ale często się zdarza iż inwestor mówi że on tego nie chce a jak się dowiaduje ile to "wizja" architekta ma go kosztować to sam prosi o zmianę4. zdarzają się w projektach indywidualnych materiały użyte niezgodnie z ich przeznaczeniem. I kto weźmie za to odpowiedzialność? architekt? Cytat Więc jak wydaje się na projekt katalogowy (który z zasady jest hurtowy czyli tandetny) 1800 złotych to nie można wiele się po nim spodziewać. Katalogowiec nigdy nie sprosta Państwa oczekiwaniom funkcjonalnym, marzeniom, a i błędy w nim popełnione mogą generować ogromne koszty budowlane idące w dziesiątki tysięcy złotych.P.S. nie nazywałbym firm robiących hurtowo katalogowce pracowniami tak jak to skomentował użytkownik norbiwolow. Te firmy z założenia nie mają na swoim pokładzie architektów tylko ich jakieś nastawione na kasę wynaturzenia. 5. projekty katalogowe są tańsze bo ta sama praca (co w projektach indywidualnych) jest sprzedawana wielokroć Link do komentarza
Gość brakloginu Napisano 7 czerwca 2013 Udostępnij #7 Napisano 7 czerwca 2013 Kiedyś na uczelni oglądaliśmy wiele projektów katalogowych i razem z doswiadczoną kadrą wyłapywaliśmy błędy. Na ogół projekty są robione "złośliwie" np. znaleźliśmy tak nieustawny salon, że nigdzie nie dało się wcisnąć... telewizora! Ogólnie to często są nieustawne pomieszczenia, niezbyt dobrze porozstawiane co skutkuje albo hałasem za ścianą albo niepotrzebną utratą światła, itd. do tego są na ogół bardzo proste - nie patrzy się na to gdzie najczęściej będzie przebywał domownik, czy są lepsze opcje rozstawienia pomieszczeń, jaki widok człowiek będzie miał przed sobą gdy wstanie rano, czy będzie mu wygodnie przechodzić z pomieszczenia do pomieszczenia...to są błahostki ale w życiu codziennym dają się we znaki. Nie da się wmówić, że projekt z gazetki jest na równi z projektem z dobrej pracowni architektonicznej... w końcu nie bez powodu płacimy za to mniej. Oczywiście są wyjątki od reguły, nie każdy projekt jest zły, ale ostateczna decyzja zależy już tylko od kupujących. Link do komentarza
Gość tytan Napisano 3 października 2014 Udostępnij #8 Napisano 3 października 2014 Na budowie należy obserwować poczynania murarzy na bieżąco. Oni wybudują i idą a my zostajemy na długie lata. Ja podniosłem ściankę kolankowa o 2 pustaki, a dół o 1 pustak i jest OK zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. W środku też były małe modyfikacje w stosunku do projektu. Mieszkamy kilka lat i ciągle uważamy, że nasze zmiany wyszły na dobre. Link do komentarza
Gość olgierd Napisano 7 czerwca 2017 Udostępnij #9 Napisano 7 czerwca 2017 Ale teraz cały dom będzie wyższy o te 20 cm - co może zakwestionować nadzór przy odbiorze - oddawaniu do użytku. Link do komentarza
Elfir Napisano 8 czerwca 2017 Udostępnij #10 Napisano 8 czerwca 2017 gorzej - zgodnie z Prawem Budowlanym to zmiana istotna, wymagająca zmiany pozwolenia na budowę, ze względu na zmianę kubatury budynku. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 8 czerwca 2017 Udostępnij #11 Napisano 8 czerwca 2017 Nic się nie zmieni, przecież napisał że w podłogę miało iść 4 cm styro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (pomijam ten fakt) i oni dali 10 cm a pomieszczenie ma wysokość taką jak w projekcie. I dom też nie będzie wyższy. Link do komentarza
bajbaga Napisano 8 czerwca 2017 Udostępnij #12 Napisano 8 czerwca 2017 Nawet jeśli będzie wyższy, to (prawdopodobnie) nie przekroczy dozwolonej tolerancji i nie załapie się na zmianę istotną. Link do komentarza
Gość lech Napisano 14 czerwca 2017 Udostępnij #13 Napisano 14 czerwca 2017 a dlaczego nie obniżyliście wcześniej ową warstwę chudego betonu o te 6 cm (4+6=10)? Link do komentarza
Gość Seifer Napisano 14 czerwca 2017 Udostępnij #14 Napisano 14 czerwca 2017 Przeciez napisali "W każdym razie cały strop musieli zdemontować i domurować jeszcze dwie warstwy cegieł" czyli budynek bedzie o 2 warstwy cegly wyzszy... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 14 czerwca 2017 Udostępnij #15 Napisano 14 czerwca 2017 1 godzinę temu, Gość Seifer napisał: Przeciez napisali "W każdym razie cały strop musieli zdemontować i domurować jeszcze dwie warstwy cegieł" czyli budynek bedzie o 2 warstwy cegly wyzszy... Będzie albo nie, jeżeli był błąd w projekcie co do wysokości pomieszczeń a ogólny wymiar wysokości uwzględniał owe brakujące dwie warstwy to wcale nie oznacza że dom będzie a raczej już jest bo artykuł pochodzi z roku 2012. Link do komentarza
zenek Napisano 16 lipca 2017 Udostępnij #16 Napisano 16 lipca 2017 Dnia 8.06.2017 o 16:00, mhtyl napisał: Nic się nie zmieni, przecież napisał że w podłogę miało iść 4 cm styro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (pomijam ten fakt) i oni dali 10 cm a pomieszczenie ma wysokość taką jak w projekcie. I dom też nie będzie wyższy. jak dodali 6 cm styropianu i podwyższyli wysokość pomieszczenia - to wszystko się zmieniło - łącznie z wysokością kondygnacji. Chyba z kilkanaście cm. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się