Skocz do zawartości

Iglaki do donic


moraweczka

Recommended Posts

Napisano
  Cytat

Mam takie pytanie: czy w donicach na tarasie trzeba sadzić jakieś szczególne odmiany iglaków, czy mogą być to te, które sadzi się w ogrodzie?

Rozwiń  


Moim zdaniem do uprawy w donicach najodpowiedniejsze będą karłowe i płożące odmiany roślin iglastych. Muszą to być też rośliny, które są małowymagające i odporne na suszę, bo ziemia w donicach bardzo szybko wysycha- zwłaszcza jak jest upalnie.
Napisano
na pewno muszą to być odmiany wolno rosnące - i dorastające do wysokości około 1,5m. większe wymagałyby ogromnych donic, a to już nie ma sensu - lepiej wtedy zasadzić je bezpośrednio w ziemi - a nie w donicach jak bećzki na kapustę...
Napisano
Ja bym w miejsce iglaków proponował jakieś inne rośliny. Może coś z rodziny palm? Jeśli donice będą na kółkach to można na zimę je schować do domu. A doktor ma rację że ciągłe przesadzanie iglaków do większych donic to kłopot.
Napisano
Większość iglaków jest mało wymagająca, więc rośliny te można posadzić w odpowiedniej wielkości pojemnikach i uprawiać na tarasie. Warto jednak wybrać formy karłowe (na przykład żywotników, sosen). Zabiegi pielęgnacyjne (podlewanie, nawożenie) rozpoczyna się zależnie od utrzymującej się na zewnątrz temperatury.

Jeśli w ciągu kilku poprzednich dni temperatura wynosiła powyżej zera, rośliny trzeba podlać. Podłoże powinno być zawsze lekko wilgotne, nawet zimą, gdyż zimozielone igły transpirują przez cały rok. Nadmierne podlewanie nie jest jednak wskazane, a jego objawem są suche igły. Z tego powodu należy pamiętać, aby donice na iglaki miały otwory odpływowe.

W czasie mroźnej, słonecznej pogody dobrze jest okryć krzewy, najlepiej agrowłókniną, przepuszczającą światło i jednocześnie chroniącą roślinę przed wysuszeniem. Sposobem zapobiegania nagrzewaniu się rośliny jest cieniowanie matami lub parawanami.

Na początku marca należy przeprowadzić zimowe cięcie (jeśli nie zostało wykonane w lutym) - usunięcie chorych lub uszkodzonych gałązek. Nawożenie należy rozpocząć wiosną (marzec/kwiecień) - niewielkie dawki nawozów dla roślin iglastych (nie częściej niż raz w miesiącu). Używając Osmocote, nawozić można rzadziej.

Jesienią (wrzesień lub październik) warto podać nawóz potasowy, który ma pozytywny wpływ na zimowanie roślin.
Napisano
  Cytat

Moim zdaniem do uprawy w donicach najodpowiedniejsze będą karłowe i płożące odmiany roślin iglastych. Muszą to być też rośliny, które są małowymagające i odporne na suszę, bo ziemia w donicach bardzo szybko wysycha- zwłaszcza jak jest upalnie.

Rozwiń  


Słyszałem o urządzeniu dozującym wodę do rożlin gdzie zbiornik wody mógł być uzupełniany raz na miesiąc. Fajna sprawa.
Napisano
  Cytat

Moim zdaniem do uprawy w donicach najodpowiedniejsze będą karłowe i płożące odmiany roślin iglastych. Muszą to być też rośliny, które są małowymagające i odporne na suszę, bo ziemia w donicach bardzo szybko wysycha- zwłaszcza jak jest upalnie.

Rozwiń  

icon_surprised.gif
Moim zdaniem takie rośliny trzeba przesadzać co 4-5 lat do większych donic,a gdy staną się zbyt duże do uprawy na tarasie,trzeba je wtedy przesadzić do ogrodu.
Napisano
  Cytat

icon_surprised.gif
Moim zdaniem takie rośliny trzeba przesadzać co 4-5 lat do większych donic,a gdy staną się zbyt duże do uprawy na tarasie,trzeba je wtedy przesadzić do ogrodu.

Rozwiń  


Po kilku latach zamiast ogrodu będzie rósł las iglaków wokół domu.
Napisano
  Cytat

Po kilku latach zamiast ogrodu będzie rósł las iglaków wokół domu.

Rozwiń  

las iglaków jest piękny - moja znajoma ma na swojej działce takie miejsce gdzie rosną sosny (obcina je więc nie urosną wysokie) - mają wys. około 2-3 metry - dzieci uwielbiają sie tam bawić pod sosnami - no i wspinać się na nie....
Napisano
  Cytat

a nie lepiej byłoby zasadzic te krzewy koło tarasu w ziemi - zamiast w donicach?

Rozwiń  



No właśnie nie bardzo mam gdzie. Praktycznie cały teren wokół tarasu to kostka brukowa, chciałam trochę rozweselić ten teren roślinnością w donicach.
Napisano
  Cytat

No właśnie nie bardzo mam gdzie. Praktycznie cały teren wokół tarasu to kostka brukowa, chciałam trochę rozweselić ten teren roślinnością w donicach.

Rozwiń  

no tak - to dobry pomysł ... smutno wyglądają tarasy przy których nie ma roślin...
Napisano
  Cytat

no tak - to dobry pomysł ... smutno wyglądają tarasy przy których nie ma roślin...

Rozwiń  


Przy braku miejsca można by posadzić jakieś pnączę. Taras byłby otoczony zielenią i osłonięty od wiatru. Choć to nie to samo co iglaki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...