Skocz do zawartości

Czyszczenie komina, jak czesto


Recommended Posts

Napisano

Posiadam ceglany komin z lat 60  a do niego podłączony kominek w którym pali się codziennie. W związku z tym że użytkuje od niedawna kominek mam pytanie o czystość komina, chodzi głównie o bezpieczeństwo. Dodam że palę w kominku nie ograniczając dostępu powietrza do niego (powietrze z zewnątrz). Czy taki komin podlega już czyszczeniu? Ostatnio czyszczony w lato. Palę od października.

IMG_20241127_073936.jpg

IMG_20241127_073959.jpg

Napisano

O przeglądzie kominiarskim pisaliśmy tu:

https://budujemydom.pl/instalacje/kominki-i-kominy/a/112864-czy-przeglad-kominiarski-jest-obowiazkowy-ile-kosztuje-i-co-grozi-za-jego-brak-prawo-budowlane-2024

Zgodnie z przepisami powinno być tak:

W obiektach […], w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych w okresach ich użytkowania:

od palenisk opalanych paliwem stałym co najmniej raz na 3 miesiące.

Napisano

Pamiętaj, że czyszczenie powinno być wykonywane przez uprawnionego kominiarza, który wystawi stosowne zaświadczenie. Dzięki temu spełniasz wymogi ubezpieczeniowe oraz przepisy przeciwpożarowe.

Napisano
Dnia 30.11.2024 o 16:21, Mathoos napisał:

 W związku z tym, że użytkuje od niedawna kominek.

Czy taki komin podlega już czyszczeniu?

Wszystko zależy od ilości spalonego drewna, od jakości procesu spalania i gatunku drewna.

Najlepiej wyczyścić i ocenić po ilości wyciągniętego urobku z wyczystki tego kanału.

Napisano

Jak tylko kupiłem ten dom, jakieś 5 lat temu, wezwałem kominiarza żeby wyczyścił komin. Dom był kiedyś ogrzewany piecami kaflowymi.Przyjechał Pan, pokazał mi swoje uprawnienia i zabrał się do pracy. Wybrał 10 wiader sadzy z wyczystki następnie zajrzał przy pomocy lusterka do komina czy jest przelot, wypisał papier, wziął pieniądze i pojechal do domu. Nawet nie wrzucił szczotki do komina bo stwierdził że nie trzeba. Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. I tak właśnie wygląda przegląd kominiarski w naszym kraju. Nie twierdzę że tak jest wszędzie ale podejrzewam że większość przypadków tak wygląda.

Napisano
21 minut temu, Mathoos napisał:

Jak tylko kupiłem ten dom, jakieś 5 lat temu, wezwałem kominiarza żeby wyczyścił komin. Dom był kiedyś ogrzewany piecami kaflowymi.Przyjechał Pan, pokazał mi swoje uprawnienia i zabrał się do pracy. Wybrał 10 wiader sadzy z wyczystki następnie zajrzał przy pomocy lusterka do komina czy jest przelot, wypisał papier, wziął pieniądze i pojechal do domu. Nawet nie wrzucił szczotki do komina bo stwierdził że nie trzeba. Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. I tak właśnie wygląda przegląd kominiarski w naszym kraju. Nie twierdzę że tak jest wszędzie ale podejrzewam że większość przypadków tak wygląda.

Dwa wiadra sadzy to już dużo, tak trochę więcej jak pół wiadra urobku powinno być po każdorazowym regularnym czyszczeniu. 

 

Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa. 

 

Mój sąsiad miał zawsze sadzę po czyszczeniu kanału dymowego, jak mu pokazałem, że to jest paliwo do ponownego spalenia, to przestał wywalać.

:hahaha2:

Napisano
4 godziny temu, Mathoos napisał:

  Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. 

 

Sadza jest dowodem na kiepskie umiejętności palacza, który źle dobiera paliwo, albo stosuje w danym piecu nieodpowiednie, i/albo nie potrafi zadbać o dobry nawiew powietrza. Jestem ciekawy, czy Ty sobie poradziłeś z tym i na czym to polegało. 

 

PS. Nie mam sadzy w kominie, albo ilości wręcz śladowe.

Nie mam też sadzy na drzwiczkach wewnątrz pieca. 

4 godziny temu, animus napisał:

Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa.

 

Sadza to dość drogi towar w handlu. I nie tak łatwo dostępny. Kiedyś i z nią miałem do czynienia.

Napisano
17 minut temu, retrofood napisał:

Sadza to dość drogi towar w handlu. I nie tak łatwo dostępny. Kiedyś i z nią miałem do czynienia.

Handlowałeś sadzą?

:scratching:

Napisano

Co do częstotliwości czyszczenia, to w przepisach jest to minimum co 3 miesiące, ale w okresie użytkowania. Tyle teorii, a w praktyce to najważniejsza jest umiejętność palenia i jego intensywność. Przy dobrym spalaniu sadzy prawie nie ma. Jasnego, drobnego lotnego pyłu też powinno być bardzo mało. Na moje oko ten komin ze zdjęć jest mocno brudny jak na dopiero dwa miesiące palenia i czyszczenie jest wskazane. Ale trudno coś ostatecznie twierdzić, kiedy nie wiadomo na ile był wyczyszczony przed sezonem. 

Jakie tam jest używane drewno i jak wygląda palenie (rozpalanie, dokładanie, intensywność palenia)? Wkład z samego żeliwa czy z szamotem?

Napisano

Tak naprawdę dopiero szlifuje umiejętności palenia. A więc wkład jest żeliwny z rusztem. Powietrze doprowadzone z zewnątrz. Dolot powietrza w kominku pod ruszt oraz dopalające do komory. Jakiś miesiac temu zmieniłem system palenia oraz dołożyłem szamot do komory. W tej chwili szyber maks otwarty, powietrza maks otwarte przez cały czas. Szamot czysciutki, deflektor bialutki, szyby nie muszę w ogóle czyścic. Wcześniej bez szamotu, ograniczałem dostęp powietrza, przez co komora w kominku cała czarna a szyba nadawała się codziennie do czyszczenia. Aktualnie dymu z komina nie ma w ogóle. Podejrzewam że ten czarny osad w kominie to efekty wcześniejszego palenia. Aktualnie palę tylko trzyletnim grabem. Drewno schło w stodole także myślę że jest ok.

Napisano
1 godzinę temu, Mathoos napisał:

  Aktualnie dymu z komina nie ma w ogóle.  

 

I tak powinno być. Przy spalaniu drewna naprawdę trzeba się wytężyć, aby zlokalizować dym. Już łatwiej zaobserwować  u wylotu komina drgające, gorące powietrze.

U mnie sąsiedzi podejrzewają, że w ogóle nie palę, bo z komina się nie kopci.

Ale ja mam własne drewno, więc opału nie brakuje.

Napisano

Nie ma potrzeby zostawiać cały czas maksymalnie otwartego zarówno szybra jak i dopływu powietrza. Oczywiście, pomijam sam moment rozpalania. Proszę spróbować regulacji. Na początek zostawiając całkowicie otwarty szyber i regulując dopływ powietrza. Potem przyjdzie pora na dobieranie ustawień szybra. Trzeba nabrać trochę wyczucia, z każdym kominkiem i kominem jest trochę inaczej.

Ostatecznie nie warto palić zawsze przy pełnym otwarciu szybra i dolotu powietrza, strata kominowa wówczas rośnie. Generalnie, tak długo jak szyba i szamot pozostają czyste to znak, że spalanie jest właściwe. Z zastrzeżeniem, że szamot na samym początku palenia trochę pokrywa się sadzą, ale potem wszystko samo się dopala. 

Napisano
32 minuty temu, retrofood napisał:

 Już łatwiej zaobserwować  u wylotu komina drgające, gorące powietrze.

I takowe falujące powietrze właśnie u mnie występuje👍. Tylko przy rozpalaniu pojawia się troszkę dymu a później już tylko czyste fale😁

Napisano
18 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

   Proszę spróbować regulacji. Na początek zostawiając całkowicie otwarty szyber i regulując dopływ powietrza. Potem przyjdzie pora na dobieranie ustawień szybra. Trzeba nabrać trochę wyczucia, z każdym kominkiem i kominem jest trochę inaczej.

 

Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło. 

 

A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam. 

Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.

 

Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.:icon_biggrin:

Napisano
2 godziny temu, Mathoos napisał:

Rozpalam tylko od góry, a później często dokładam małe porcje kładąc na żar.

To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym. 

Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale. 

3 godziny temu, Mathoos napisał:

 A więc wkład jest żeliwny z rusztem.

Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, Mathoos napisał:

W tej chwili "powietrza maks otwarte" przez cały czas.

Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna,

na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.

 

4 godziny temu, Mathoos napisał:

W tej chwili szyber maks otwarty,

 

Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.

 

Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny. 

 

Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku). 

 

Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).
 

Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.

 

Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor.

Proszę sobie kupić i postawić.

 

Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria) 

large_kidde-k10lldco-supermarketstrazack

 

https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8

 

 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Uwielbiam, kiedy wszystko działa bez zbędnego zamieszania — i w booi właśnie tak jest. Interfejs jest wygodny, doładowania i wypłaty przebiegają bez problemów. Otrzymałam bonusy i darmowe spiny — miło, że nie trzeba o nie prosić. Wygrałam już dwa razy i za każdym razem pieniądze pojawiły się w ciągu doby. Świetne kasyno!
    • Witam, ostatnio oglądałem drzwi od WIATRAK-a i na 99 procent wiem że je chce, ale jest ten jeden procent niepewności ,bo wiadomo niemało pieniędzy trzeba wyłożyć (11tys. skrzydło plus dostawka) i rozmyślam czy nie będę żałował. Pana wypowiedzi wydają mi się logiczne i pomocne więc gdyby mógł Pan powiedzieć za te pieniądze ok albo za te pieniądze nie pchaj się w nie i ogólnie czy często bywa że są z drzwiami z tej firmy problemy
    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...