Skocz do zawartości

Zniszczony główka imbusa


Recommended Posts

Napisano


Witam Szanownych,
 
Jak w tytule, przy próbie regulacji okna niestety klucz imbusowy przeskakuje. Jest możliwość wykręcenia w jakiś sposób tej śruby ze środka?8aeac0b567a34a10aed05d66c95f3099.jpg
 
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 
 

Napisano
16 minut temu, vlad1431 napisał:


Witam Szanownych,
 
Jak w tytule, przy próbie regulacji okna niestety klucz imbusowy przeskakuje.   

 

Innym kluczem sprawdzałeś? Te dedykowane do okien, to są zwykle jednorazowe. Lepiej używać takich z zestawu.

Napisano

Niestety 4.5 przeskakuje, a 5mm nie wejdzie. W drugim takim samym oknie 4.5mm pasuje idealnie. Musieli zerwać przy ostatniej regulacji albo przy montażu. Nie mogę się do tego gościa z tej firmy dodzwonić co robi regulację na fuche. Pół roku temu byli jeszcze na regulacji gwarancyjnej, ale okna cały czas jak widać się jeszcze dopasowują.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
3 godziny temu, vlad1431 napisał:

Witam Szanownych,
 Jak w tytule, przy próbie regulacji okna niestety klucz imbusowy przeskakuje. Jest możliwość wykręcenia w jakiś sposób tej śruby ze środka?

Tak, jak mocno obrobiłeś, to trzeba zdjąć skrzydło i  wymienić całe okucia albo część uszkodzoną.

 

Spróbuj jeszcze odciążyć zawias i dopiero pokręcić śruba, od dołu pod skrzydło wsuń kawałek drewna, zrób dźwignie.   

Napisano
Tak, jak mocno obrobiłeś, to trzeba zdjąć skrzydło i  wymienić całe okucia albo część uszkodzoną.
 
Spróbuj jeszcze odciążyć zawias i dopiero pokręcić śruba, od dołu pod skrzydło wsuń kawałek drewna, zrób dźwignie.   
Nie ja obrobiłem, bo nie dawno tak jak pisałem byli "fachowcy" i oni jak już coś obrobili. Zawsze dokręcam z dźwignią, tzn jeden podnosi, a ja dokręcam.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

a "5" lekko pilnikiem pociągnąć?
W sumie można spróbować, ale wątpię, bo to 4.5mm wchodzi już na styk. Po prostu opier.olili śrubę i cześć.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
Ok.
A co się dzieje, że tak czesto trzeba regulować te okna.
Odczytaj producenta okuć i kup  nowy zawias dolny.  
https://allegro.pl/oferta/roto-794376-zawias-dolny-skrzydla-okucie-okna-pcv-12332128514
Nie wiem, ale u nas często okna reguluję, przynajmniej raz na 5 lat. Wydawało mi się to normalne, ale to stary dom i może cały czas pracuje. Dzięki za linka, bo okna jeszcze nie rozbierałem. Rozumiem, że muszę zdjąć całe skrzydło żeby to wymienić? Drzwi balkonowe, które ostatnio często na poddaszu otwieram, tylko te drzwi były 20 lat temu wymieniane podnosiłem już 2 razy za ostatnie pół roku.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
12 minut temu, vlad1431 napisał:

Nie wiem, ale u nas często okna reguluję, 

Jest możliwość większej regulacji okien, jest więcej miejsc do kręcenia i inne myki. 

Może skupiłeś się na tym zawiasie niepotrzebnie.

Napisano
Jest możliwość większej regulacji okien, jest więcej miejsc do kręcenia i inne myki. 
Wiem, bo reguluję w różnych płaszczyznach, ale zazwyczaj osiadają w pionie. W sumie chyba wymiana takiego zawiasu to raczej nic skomplikowanego. Zapytam jeszcze kumpli czy coś takiego robili.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
3 minuty temu, vlad1431 napisał:

Wiem, bo reguluję w różnych płaszczyznach, ale zazwyczaj osiadają w pionie.

 

Raczej nie w pionie, a po skosie i odpowiada najczęściej za to górny zawias.:scratching:

5 minut temu, vlad1431 napisał:

 W sumie chyba wymiana takiego zawiasu to raczej nic skomplikowanego.

 

To prawda.

Napisano
Raczej nie w pionie, a po skosie i odpowiada najczęściej za to górny zawias.:scratching:
W sumie tak, masz rację, lukne jeszcze jutro, bo najprościej jest podnieść, ale nie brałem tego pod uwagę, że zwykłe właśnie nie opadają całe, tylko się koszą.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
Przed chwilą, vlad1431 napisał:

W sumie tak, masz rację, lukne jeszcze jutro, bo najprościej jest podnieść, ale nie brałem tego pod uwagę, że zwykłe właśnie nie opadają całe, tylko się koszą.

A regulacja jest bardzo prosta, popuszczasz delikatnie śruby górnego zawiasa i pukasz delikatnie motkiem przez kawałek drewka w zawiasę, przy otwartym skrzydle, przesuwa się wtedy ta zawiasa na zewnątrz futryny, następnie dokręcasz śruby solidnie i po robocie.

Trzeba czasami zdjąć plastiki.

:bezradny: 

 

Napisano



A regulacja jest bardzo prosta, popuszczasz delikatnie śruby górnego zawiasa i pukasz delikatnie motkiem przez kawałek drewka w zawiasę, przy otwartym skrzydle, przesuwa się wtedy ta zawiasa na zewnątrz futryny, następnie dokręcasz śruby solidnie i po robocie.
Trzeba czasami zdjąć plastiki.
:bezradny: 
 


Tu znalazłem film, taka górna regulacja jest w każdym oknie? Bo może wystarczy w ten sposób? 7:52 minuty.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
6 minut temu, vlad1431 napisał:

Tu znalazłem film, taka górna regulacja jest w każdym oknie? Bo może wystarczy w ten sposób? 7:52 minuty.

 

Jest w skrzydle uchylno rozwiernym i może też być ta regulacja  trochę wyżej.

Taka regulacja też daje dobre efekty.

Napisano
Jest w skrzydle uchylno rozwiernym i może też być ta regulacja  trochę wyżej.
Ok, dzięki, jutro oblukam.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Szczerze mówiąc, to dziwne, że trzeba je tak często regulować. Fakt, że budynek jest stary nie ma znaczenia, a przynajmniej nie powinno mieć. Okna osadza się tak, aby nie "pracowały" razem z budynkiem. Czy to są okna o jakiś wybitnie dużych, przede wszystkim szerokich, skrzydłach? Albo okucia dobrano zbyt słabe względem masy skrzydeł.

Napisano

 

Okna PVC i ich odporność na wpływy klimatyczne.

Skrajnie wysokie temperatury, które ostatnio coraz częściej mamy w Polsce, mogą mieć wpływ na stolarkę z PCV, od strony dużego nasłonecznienia,  zwłaszcza w ciemnej okleinie, lub barwione w masie.  

 

Tu o zjawisku ogólnie.

 

 

Tutaj już na gorąco u kilenta.

 

 

 

Są tacy co już na tym zarabiają, zwłaszcza na ciemnym profilu.:takaemotka:

Napisano

Tak, to okno wyjątkowo jest narażone na działanie warunków atmosferycznych. Jest ze wschodu niczym nie osłonięte, czyli po strzale od słońca na mroźnej pogodzie dostaje nagle sporo wyższej temperatury. A teraz mi przyszło do głowy, że może to, że do tej pory nie było tam na poddaszu żadnej izolacji i w zimie po prostu był mróz, a w lecie 35°C. Bo te na parterze od 20tu lat były tylko 2-3 razy regulowane.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Szczerze mówiąc, to dziwne, że trzeba je tak często regulować. Fakt, że budynek jest stary nie ma znaczenia, a przynajmniej nie powinno mieć. Okna osadza się tak, aby nie "pracowały" razem z budynkiem. Czy to są okna o jakiś wybitnie dużych, przede wszystkim szerokich, skrzydłach? Albo okucia dobrano zbyt słabe względem masy skrzydeł.
Te akurat są duże, bo skrzydło jest jakoś metr na metr.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Zrobią to na gwarancji, bo jest 5 lat. Okazało się że pozostałe dwie regulacje pomimo wkręcenia śrub do końca skrzydło i tak ociera, więc tylko w pionie pozostaje.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Zrobią to na gwarancji, bo jest 5 lat. Okazało się że pozostałe dwie regulacje pomimo wkręcenia śrub do końca skrzydło i tak ociera, więc tylko w pionie pozostaje.

No właśnie, po to jest gwarancja. 

 

Można jeszcze w ostateczności rozszklić skrzydło i zmienić podkładki pod zestawem x-szybowym.

Napisano
No właśnie, po to jest gwarancja. 
 
Można jeszcze w ostateczności rozszklić skrzydło i zmienić podkładki pod zestawem x-szybowym.
Ale z tego co patrzyłem, to wydaje mi się że wystarczy górny zawias z ościeżnicy wykręcić i całe skrzydło powinno zejść.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
5 minut temu, vlad1431 napisał:

Ale z tego co patrzyłem, to wydaje mi się że wystarczy górny zawias z ościeżnicy wykręcić i całe skrzydło powinno zejść.

Wyciąga się sworzeń z górnego zawiasa i tyle.

Napisano

Panowie już byli i zawias wymienili. Trochę jestem w szoku, bo nawet 24h nie minęło od zgłoszenia, ale warto było sugerować się nie ceną, tylko opiniami.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...