Skocz do zawartości

Co pod kostkę na podłożu betonowym


Recommended Posts

Napisano

Witam.
Mam do Was pytanie. Otóż w moim domu mam taki betonowy zjazd do do piwnicy. Kiedyś w założeniach miał to być zjazd do garażu ale plany się zmieniły ,garaż jest w innym miejscu a tam jest po prostu piwnica. Beton jest stary i brzydki i chciałem ułożyć na nim kostkę brukową. Dodam jeszcze ,że na dole przy drzwiach jest zrobiony odpływ liniowy. Czy mogę te kostkę ułożyć na mieszance piasku z cementem. Chodzi mi o to, że jak dam sam piasek to obawiam się ,że pod kostka będzie mi się trzymała woda bo nie przesiąknie przez stary beton a tak woda będzie spływała po kostce do odpływu. Nie wiem czy dobrze rozumuje .Proszę o wasze rady.

Andrzej

Napisano

Pierwsze pytanie czy ten beton jest w całości, nie pokruszony itp. Bo jak jest w całości, to sypiesz 3-5cm kruszywa, nie piasku, zagęszczasz, kładziesz kostkę, zagęszczasz i gotowe. Piasku samego tak nie zagęścisz, a z cementem jeszcze gorzej, bo tylko częściowo się utwardzi i kostka się będzie ruszać.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Beton nie jest pokruszony ale ale składa się jakby z kilku płyt miedzy którymi jest jakiś centymetr przerwy.A czy to kruszywo nie spowoduje ,ze woda spłynie na sam dół i tam będzie sie gromadzić bo nie bedzie miała odplywu.Odpływ liniowy będzie na poziomi kostki.

Napisano
18 godzin temu, climber67 napisał:

Czy mogę te kostkę ułożyć na mieszance piasku z cementem.

Oczywiście że mozesz, a najlepiej na cienkiej zaprawie betonowej, bez żadnej podsypki, tylko tak żeby kostka nie klawiszowała.

Napisano
Dnia 17.09.2023 o 15:38, climber67 napisał:

Witam.
Mam do Was pytanie. Otóż w moim domu mam taki betonowy zjazd do do piwnicy. Kiedyś w założeniach miał to być zjazd do garażu ale plany się zmieniły ,garaż jest w innym miejscu a tam jest po prostu piwnica. Beton jest stary i brzydki i chciałem ułożyć na nim kostkę brukową. Dodam jeszcze ,że na dole przy drzwiach jest zrobiony odpływ liniowy. Czy mogę te kostkę ułożyć na mieszance piasku z cementem. Chodzi mi o to, że jak dam sam piasek to obawiam się ,że pod kostka będzie mi się trzymała woda bo nie przesiąknie przez stary beton a tak woda będzie spływała po kostce do odpływu. Nie wiem czy dobrze rozumuje .Proszę o wasze rady.

Andrzej

Czyli nie skuwasz, tylko układasz na betonowej płycie?

Napisano

Proponuję zrobić podwójny ruszt. Najpierw wykonać odpływ liniowy na poziomie obecnej płyty betonowej. Następnie nieco szerzej obmurować go kostką układana na zaprawie, bez wypełniania pionowych spoin pomiędzy kostkami (od strony z której spływa woda). Chodzi o to żeby  w razie potrzeby można było wyjąć ruszt i wyczyścić odpływ. Jeszcze przed ułożeniem lekko wycinamy brzeg kostek. Dzięki temu po ułożeniu będzie można w sposób pewny umieścić w na nich kolejny ruszt, nieco szerszy niż ruszt umieszczony na poziomie dolnej warstwy. 

W efekcie woda spływająca po kostce spłynie przez górny ruszt, trafi na dolny i do korytka odpływu. Natomiast woda przesączająca się przez podbudowę z kruszywa i pomiędzy kostkami od razu trafi na dolny ruszt i do odpływu. 

 

Napisano (edytowany)
Dnia 17.09.2023 o 15:38, climber67 napisał:

Chodzi mi o to, że jak dam sam piasek to obawiam się ,że pod kostka będzie mi się trzymała woda bo nie przesiąknie przez stary beton a tak woda będzie spływała po kostce do odpływu

 

Mam wkoło domu położoną kostkę z granitem na starej płycie betonowej i nic się nie dzieje, spadek tyle co nic, minimalny i nie ma żadnych wysadzin o których pisze @animus

Ty masz jak piszesz wyraźny spadek do odwodnienia liniowego, więc nie ma o co się martwić i czy położysz na zaprawie czy na samym piasku nic złego nie będzie się działo.

1695114341149.thumb.jpg.638007854bb742fc002a08c7c66e787c.jpg

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, animus napisał:

To są inne warunki.

 

Bardzo inne, bo ja mieszkam na Madagaskarze. xD

 

Pewnie po tych Pachypodium lamerei poznałeś.:hahaha2:

Napisano

Wokół budynku najpewniej jest ukształtowany niewielki spadek od domu na zewnątrz. Większość wody deszczowej spływa po powierzchni kostki. Niewielka ilość, która wniknie pomiędzy kostki i tak ostatecznie spłynie na zewnątrz. 

Natomiast w przypadku zjazdu do garażu woda, która dostanie się pomiędzy i pod kostkę musi mieć zapewniony odpływ, sama się nie rozproszy. Dlatego zaproponowałem odpływ z rusztem na dwóch poziomach. 

Podkład z piasku lub kruszywa nie będzie wrażliwy na mróz, ale woda musi mieć zapewniony odpływ. 

Napisano (edytowany)
55 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Natomiast w przypadku zjazdu do garażu woda, która dostanie się pomiędzy i pod kostkę musi mieć zapewniony odpływ, sama się nie rozproszy.

Pisze że ma odpływ liniowy na dole.

 

Dnia 17.09.2023 o 15:38, climber67 napisał:

Dodam jeszcze ,że na dole przy drzwiach jest zrobiony odpływ liniowy.

 

No więc o co chodzi?

No i pewnie spadek o wiele większy niż ja wokół domu.

 

Ja wiem że są takie opinie według których kostka na beton to błąd i beton trzeba najlepiej usunąć i wykonać warstwy drenażowe. 

Bo będzie wysadzać i co tam jeszcze.

Ale to taka prawda jak o tych oddychających ścianach.

Bo gdyby miało wysadzać to dlaczego mu tego betonu nie wysadzało, no dlaczego?.

No dlatego że jest sprawne odwodnienie liniowe.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
13 minut temu, demo napisał:

Bo gdyby miało wysadzać to dlaczego mu tego betonu nie wysadzało, no dlaczego?.

No dlatego że jest sprawne odwodnienie liniowe.

Bo są zrobione prawidłowo warstwy, pod lany beton niewiele wody wnika, a jak się przedostanie, to się bardzo szybko rozproszy.

Napisano
28 minut temu, animus napisał:

Bo są zrobione prawidłowo warstwy,

No właśnie, więc po co robić nowe?

 

30 minut temu, animus napisał:

pod lany beton niewiele wody wnika,

Niewiele, więc nic nie wysadzi.

 

No i tak samo jest u mnie, więc nie pisz o innych warunkach.

Napisano
9 minut temu, demo napisał:

No właśnie, więc po co robić nowe?

Niewiele, więc nic nie wysadzi.

Kostka ma wyprofilowane pionowe ograniczniki na drenaż, 

kostka-brukowa-prostokt-pukana-6-cm-graf

nie da się bardziej zbliżyć krawędzi do siebie,

a będzie ułożona na warstwie nieprzepuszczalnej - lany beton.

Napisano

W wariancie, który zaproponowałem odpływ liniowy odbierze zarówno wodę spływającą po powierzchni kostki, jak i tę która wniknie pomiędzy nie i w warstwę podbudowy. 

Problem nie polega na wysadzinach mrozowych, bo tych nie będzie, gdy kostka znajdzie się na warstwie piasku lub kruszywa. Nie byłoby ich nawet, gdyby kostkę ułożyć przykrywając beton jedynie warstwą papy. Po prostu pomiędzy kostki zawsze wniknie pewna ilość wody i trzeba umożliwić jej przedostanie się do korytka odpływu. 

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, animus napisał:

a będzie ułożona na warstwie nieprzepuszczalnej - lany beton.

 

No i co z tego wynika?

Tylko to że tymi szczelinami spływa na dół kostki i jak jest spadek to dalej do odwodnienia.

2 godziny temu, animus napisał:

Kostka ma wyprofilowane pionowe ograniczniki na drenaż, 

Każda?

No jasne że nie każda.

Mają te które by się mogły stykać większymi płaszczyznami i tworzyć szczeliny które trzymają wodę, coś jak podciąganie kapilarne, rozumiesz. Ale to też raczej teoria bo szczeliny są pionowe, a najgorsze te wysadzinowe są szczeliny poziome.

 

No i skąd wiesz jaką kostkę on tam ma zamiar kłaść.

6 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Problem nie polega na wysadzinach mrozowych, bo tych nie będzie,

No oczywiście że nie będzie, tylko jeszcze @animusa trzeba do tego przekonać.:)

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Ja aż taki uparty nie jestem, natura pokaże, co ostatecznie się tam będzie działo. :bezradny:

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

W wariancie, który zaproponowałem odpływ liniowy odbierze zarówno wodę spływającą po powierzchni kostki, jak i tę która wniknie pomiędzy nie i w warstwę podbudowy. 

Problem nie polega na wysadzinach mrozowych, bo tych nie będzie, gdy kostka znajdzie się na warstwie piasku lub kruszywa. Nie byłoby ich nawet, gdyby kostkę ułożyć przykrywając beton jedynie warstwą papy. Po prostu pomiędzy kostki zawsze wniknie pewna ilość wody i trzeba umożliwić jej przedostanie się do korytka odpływu. 

Najbardziej bym się przychylił do tej wypowiedzi. Tylko czy inwestor i wykonawca da radę to osiągnąć.:scratching:

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
  • 7 miesiące temu...
Napisano

Zwykle jak stawiają Wiatę garażową to pod każdym słupem jest wylewka betonowa żeby konstrukcja miała odpowiednie i bezpieczne podparcie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...