Skocz do zawartości

Nieotwieralne okno "fix" na piętrze a barierka


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...

Jeżeli sięgające do podłogi przeszklenie jest nieotwieralne (fix) to do wyboru jest:

- albo założenie barierki  wysokiej na przynajmniej 85 cm;

- albo użycie szkła o podwyższonej wytrzymałości, przynajmniej do tej wysokości. 

Natomiast jeżeli takie okno lub drzwi balkonowe można otworzyć, to pozostaje tylko montaż barierki.

Oczywiście, nie dotyczy to drzwi balkonowych, prowadzących na taras itd., które z założenia mają własną barierkę. A przynajmniej powinny mieć, bo w rzeczywistości bywa z tym różnie. 

 

Sprawę wyjaśnia fragment z przytoczonych w tym wątku Warunków technicznych:

§ 301. 1. W budynku na kondygnacjach położonych poniżej 25 m nad terenem odległość między górną krawędzią wewnętrznego podokiennika a podłogą powinna wynosić co najmniej 0,85 m, z wyjątkiem przyziemia oraz ścianek podokiennych w loggii, na tarasie lub galerii, gdzie nie podlega ona ograniczeniom.

2. W budynku na kondygnacjach położonych powyżej 25 m nad terenem między górną krawędzią podokiennika a podłogą należy zachować odległość co najmniej 1,1 m, z wyjątkiem okien wychodzących na loggie, tarasy lub galerie.

3. Wysokość położenia podokiennika, określona w ust. 1 i 2, może być pomniejszona, pod warunkiem zastosowania zabezpieczenia okna balustradą do wymaganej wysokości lub zastosowania w tej części okna skrzydła nieotwieranego i szkła o podwyższonej wytrzymałości.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Popieram. Bez doświadczenia, nie da się zrobić parkietu bez dołów. A cykliniarze mają swoje szpachle, ściągane ze świata. Kolega woli przywozić ze Szwecji niż stosować ten dawny sposób (ze zbieraniem pyłu), który opisałeś.
    • A co z ociepleniem? Nie planujesz?
    • Są dostępne różne szpachle do drewna i można dość dobrze dobrać kolor takiej szpachli...   Podłogę i tak trzeba będzie cyklinować, a dobry cykliniarz podczas drugiego szlifowania drobnym papierem zbiera/odsysa pył z klepek i z tego pyłu robi z lakierem "szpachlę" którą wypełnia te szczeliny, po wyschnięciu jeszcze raz szlifuje całość, odkurza i lakieruje docelowym lakierem...   Ale w skrajnych przypadkach, przy dużych szparach, konieczne bywa przełożenie parkietu... i potem cyklinowanie... To musi na miejscu ocenić cykliniarz...   Czasem można wypożyczyć cykliniarkę i samemu czyścić i szpachlować parkiet, ale osobiście to wyjście odradzam... Bez WYCZUCIA maszyny, jednym ruchem można "załatwić" parkiet
    • Pokój jest na parterze tuż nad piwnicą. Strop jest betonowy, na nim legary, a na nich widoczne deski. Deski są proste i nie "klawiszują"; generalnie wygląda to dobrze.   Niestety między deskami niekiedy jest 1-2 mm różnicy, co rzutuje na równość płaszczyzny, a chciałbym ułożyć panele nie w poprzek, a wzdłuż desek - czy to nie wpłynie na "rozszczepanie się" paneli w przyszłości?
    • Które to piętro i jaki masz strop?   Te deski na pierwszy rzut oka nie wyglądają źle i po cyklinowaniu może się okazać, że wyglądają bardzo dobrze... i może będą wymagały przełożenia, aby zlikwidować/zminimalizować  szpary pomiędzy deskami... Jeśli na 100% jesteś zdecydowany na ułożenie paneli, to, przy równej tej starej podłodze, z nieklawiszującymi i niezłódkowanymi deskami (w razie czego można deski dodatkowo dokręcać wkrętami do legarów) - nie bardzo jest sens wydawania pieniędzy na cyklinowanie i jakieś dodatkowe zabezpieczanie tej istniejącej - wystarczy podkład i na niego spokojnie kładź panele...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...