Skocz do zawartości

Jak usunąć stary hak na rower?


Recommended Posts

Napisano

Witam. Na balkonie w bloku z plyty zawiesiliśmy taki oto hak z 5 lat temu. Dzisiaj próbowałam go zdjąć i okazało się że śruby już są wyrobione i nie chcą wyjść. Jedną udało mi chwycić ale po prostu ją ułamałam.:( Nie liczę już że uda mi się je wyciągnąć a jak chociaż ściągnąć ten hak? Rozciąć? Tylko czym? Hak jest z metalu IMG20230706172829.thumb.jpg.457ed4cfb86313ceada44f6cd6ed3e95.jpg

Napisano

Możesz spróbować wykręcić nakładając na gniazdo krzyżakowe kawałek np dętki rowerowej i próbować odkręcić mocno dociskając wkrętak. A najlepsza byłaby wkrętarka.

Napisano
22 minuty temu, Klaudi7777 napisał:

a jak chociaż ściągnąć ten hak?

Elewacja jest ze styropianu?

jeżeli to lita ściana to brecha do wyciągania gwoździ i wyrwać razem z wkrętami , jak jest styropian to wiertarką te łby od śrub rozwiercić aż znikną a to co będzie wystawać wbić w ścianę młotkiem.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowany)
Dnia 6.07.2023 o 17:39, Klaudi7777 napisał:

Witam. Na balkonie w bloku z plyty zawiesiliśmy taki oto hak z 5 lat temu. Dzisiaj próbowałam go zdjąć i okazało się że śruby już są wyrobione i nie chcą wyjść. Jedną udało mi chwycić ale po prostu ją ułamałam.:( Nie liczę już że uda mi się je wyciągnąć a jak chociaż ściągnąć ten hak? Rozciąć? Tylko czym? Hak jest z metalu IMG20230706172829.thumb.jpg.457ed4cfb86313ceada44f6cd6ed3e95.jpg

Wkrętarka wiertło i po rozwierceniu i zdjęciu uchwytu resztę kołków wykręcić takimi szczypcami

SZCZYPCE ZACISKOWE MORSE`A. 

Mają potężny uścisk, nie takie rzeczy się wykręcało.  

big_IM0007317.jpg?lm=1632024009

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano

Można też przeciąć szlifierką kątową blachę podstawy haka obok kołków mocujących i ją zerwać . Zwykle jest cienka. Wtedy zostaną na ścianie wystające na kilka milimetrów łby kołków. Wówczas będzie można je chwycić od zewnątrz szczypcami. Gdyby się ślizgały to można lekko zeszlifować po dwóch stronach łeb wkrętu, tak aby mieć do uchwycenia płaską powierzchnię. 

Napisano
4 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

  tak aby mieć do uchwycenia płaską powierzchnię. 

Nigdy nie lubiłem chwytać powierzchni hm... płaskich takich....

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...