Skocz do zawartości

Wydra zjada ryby!!!


Recommended Posts

Napisano
Może ktoś z Was zna skuteczne sposoby na wypłoszenie wydry. Postawiliśmy włączone radio i strachy a ona dalej stołuje sie w naszym stawie.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Może ktoś z Was zna skuteczne sposoby na wypłoszenie wydry. Postawiliśmy włączone radio i strachy a ona dalej stołuje sie w naszym stawie.



Nie wiem jak ją spłoszyć, może jakimś zapachem? Bo zdaje się że zwierzę jest pod ochroną , jak bobry.
Napisano
Dzięki za podpowiedzi. Obecnie pracownicy kręcą sie po budowie no i częściej zabieramy tam naszego psiaka. Jak na razie cisza ale nie mam pewności cczy jeszcze tam mam ryby.
kamyk a jakie zapachy ja odstraszą? Wiem że jest pod ochroną nie chodziło o polowanie na nią a o zniechęcenie jej do odwiedzania naszego stawu.
Mikha z tym Zoo to bedzie problem. Za daleko?
Napisano
Może po prostu wystarczy zadzwonić do najbliższego dużego ogrodu zoologicznego ?
Najlepszą renomą cieszy się wrocławski i śląski ogród zoologiczny - może zatem do jednego z nich ?
Napisano
Cytat

Może ktoś z Was zna skuteczne sposoby na wypłoszenie wydry. Postawiliśmy włączone radio i strachy a ona dalej stołuje sie w naszym stawie.



Nie chcę być złym prorokiem ale jak się jej nie uda przekonać do zmiany stołówki to niedługo może zacząć dzieci przyprowadzać.
Napisano
Cytat

Nie chcę być złym prorokiem ale jak się jej nie uda przekonać do zmiany stołówki to niedługo może zacząć dzieci przyprowadzać.


Byliśmy na działce i wydra przeprowadziła się do sąsiada dwie dzialki dalej. Narazie jest OK.
Napisano
Do mojego ogródka przychodziła tchórzofretka - stołowała się w moim kompostowniku - wyrzucamy tak skorupki od jajek... teraz pewnie też wyniosła się do jakiegoś sąsiada - więc jest OK. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Do mojego ogródka przychodziła tchórzofretka - stołowała się w moim kompostowniku - wyrzucamy tak skorupki od jajek... teraz pewnie też wyniosła się do jakiegoś sąsiada - więc jest OK. icon_biggrin.gif


Gdyby wydra chciała jajka to sam bym jej podawała nawet na półmisku, ale ona miała smaczek na karpie i to te największe. Tego to jej nie podam. icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Gdyby wydra chciała jajka to sam bym jej podawała nawet na półmisku, ale ona miała smaczek na karpie i to te największe. Tego to jej nie podam. icon_confused.gif


Siemka.Może ta wydra ma dwie nogi ?Całuski icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Siemka.Może ta wydra ma dwie nogi ?Całuski icon_biggrin.gif


Gdyby miala dwie nogi no i jeszcze wędkę i podbierak to jeszcze może bym zrozumiała. Ale ta intrygantka nadgryzione resztki zostawia na brzegu. Chyba chciała się z nami podzielić? icon_sad.gif
Napisano
Cytat

Gdyby miala dwie nogi no i jeszcze wędkę i podbierak to jeszcze może bym zrozumiała. Ale ta intrygantka nadgryzione resztki zostawia na brzegu. Chyba chciała się z nami podzielić? icon_sad.gif


Siemka.Widzisz ,dobre zwierzątko,dzielić się chce.Chyba nie masz wyjścia i musisz się zaprzyjażnić ze stworem.Ja mam wiewiórki i nie mam orzechów na drzewach co więcej muszę je dokupować bo to im mało.Całuski icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Siemka.Widzisz ,dobre zwierzątko,dzielić się chce.Chyba nie masz wyjścia i musisz się zaprzyjażnić ze stworem.Ja mam wiewiórki i nie mam orzechów na drzewach co więcej muszę je dokupować bo to im mało.Całuski icon_biggrin.gif


A może by tak kupić do domu parę fretek? Miłe sympatyczne i na pewno wydrę pogonią z własnego terenu.
Napisano
Cytat

A może by tak kupić do domu parę fretek? Miłe sympatyczne i na pewno wydrę pogonią z własnego terenu.


Pomysł bardzo praktyczny. icon_biggrin.gif Po jakimś czasie może być z nich czapezka alno szaliczek icon_lol.gif Problem tylko w tym że domek dopiero rośnie a w mieszkaniu fretki i pies to chyba mieszanka wybuchowa icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Siemka.Widzisz ,dobre zwierzątko,dzielić się chce.Chyba nie masz wyjścia i musisz się zaprzyjażnić ze stworem.Ja mam wiewiórki i nie mam orzechów na drzewach co więcej muszę je dokupować bo to im mało.Całuski icon_biggrin.gif


Chyba każdy ma takie zwierzatko na jakie zasłużył. Tobie w udziale przypadły milusie wiewióreczki a mi łakoma wydra. Chyba Ci trochę ich zazdroszcze. Pa. icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Pomysł bardzo praktyczny. icon_biggrin.gif Po jakimś czasie może być z nich czapezka alno szaliczek icon_lol.gif Problem tylko w tym że domek dopiero rośnie a w mieszkaniu fretki i pies to chyba mieszanka wybuchowa icon_biggrin.gif



Niekoniecznie. W zaprzyjaźnionym domu takie stadło hoduje się całkiem zgodnie. Nikt nikomu z miski nie wyjada a rejony jakoś tam podzielono. Śmiesznie to wygląda : 80 kilo psa i pół kilo fretki (razy dwa).
Napisano
Cytat

Niekoniecznie. W zaprzyjaźnionym domu takie stadło hoduje się całkiem zgodnie. Nikt nikomu z miski nie wyjada a rejony jakoś tam podzielono. Śmiesznie to wygląda : 80 kilo psa i pół kilo fretki (razy dwa).


A właśiciel tego stada po jakimś czasie ląduje na kozetce u psychologa icon_rolleyes.gif Pieknie.
Napisano
Cytat

A właśiciel tego stada po jakimś czasie ląduje na kozetce u psychologa icon_rolleyes.gif Pieknie.



Pies ma ok 9 lat fretki ze dwa i jakoś wszyscy wyglądają na zdrowych. Żeby było śmieszniej ta rodzina ma serdecznych przyciaciół do których jeżdżą przez pół Polski od czasu do czasu na weekend a jako że u przyjaciół rezydują trzy psy i cztery koty to wtedy się zaczyna problem z kim zwierzaki zostawić. Jest to o tyle ciekawe, że ja obserwuję sporo ludzi którym nie wystarcza w domu jeden samotny pies czy złota rybka i tworzą sobie takie curiozalne nieraz stadka. Na szczęście tu nie Stany gdzie można sobie w ogródku tygrysa trzymać. icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Pies ma ok 9 lat fretki ze dwa i jakoś wszyscy wyglądają na zdrowych. Żeby było śmieszniej ta rodzina ma serdecznych przyciaciół do których jeżdżą przez pół Polski od czasu do czasu na weekend a jako że u przyjaciół rezydują trzy psy i cztery koty to wtedy się zaczyna problem z kim zwierzaki zostawić. Jest to o tyle ciekawe, że ja obserwuję sporo ludzi którym nie wystarcza w domu jeden samotny pies czy złota rybka i tworzą sobie takie curiozalne nieraz stadka. Na szczęście tu nie Stany gdzie można sobie w ogródku tygrysa trzymać. icon_lol.gif


Podziwiam i taki układ i cierpliwość właściciela tego stadka. Mój pies ma 12 lat i jest strasznie zaborczy. Dom to jego teren i goście nie są mile widziani. Taka natura dobrzw że nas akceptuje.
Napisano
Cytat

Podziwiam i taki układ i cierpliwość właściciela tego stadka. Mój pies ma 12 lat i jest strasznie zaborczy. Dom to jego teren i goście nie są mile widziani. Taka natura dobrzw że nas akceptuje.



Jeśli całe 12 lat z wami żyje to trudno żeby teraz planował rozwód. Biedni goście swoją drogą.
Napisano
Cytat

Podziwiam i taki układ i cierpliwość właściciela tego stadka. Mój pies ma 12 lat i jest strasznie zaborczy. Dom to jego teren i goście nie są mile widziani. Taka natura dobrzw że nas akceptuje.


A mój pies to przez 2 lata przegryzał każde posadzone drzewko/chyba to taka czekoladka dla niego była/.Pozdro icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

A mój pies to przez 2 lata przegryzał każde posadzone drzewko/chyba to taka czekoladka dla niego była/.Pozdro icon_biggrin.gif



Biedaczysko. Zazdrosny o drzewka.
Napisano
Cytat

Jeśli całe 12 lat z wami żyje to trudno żeby teraz planował rozwód. Biedni goście swoją drogą.


Rozwodu nie planujemy. Goście się przyzwyczaili, że dużo hałasu przy wejściu a potem to już Ok.
Napisano
Cytat

A mój pies to przez 2 lata przegryzał każde posadzone drzewko/chyba to taka czekoladka dla niego była/.Pozdro icon_biggrin.gif


Nasz jak miał 2 lata to preferował nasze buty i drewniane krzesła w jadalni. Teraz nie ma z tym problemu. Krzesła wymienione, pies dorósł i nie w głowie mu psoty.Teraz to raczej patrzy na który by to łóżeczku poleżeć jak nas nie ma w domu.
Napisano
Cytat

Może ktoś z Was zna skuteczne sposoby na wypłoszenie wydry. Postawiliśmy włączone radio i strachy a ona dalej stołuje sie w naszym stawie.



To muszą być jakieś dzikie ostępy bo wydra nie lubi cywilizacji.
Napisano
Cytat

To muszą być jakieś dzikie ostępy bo wydra nie lubi cywilizacji.


Bardziej dziki zachód. Taki region, takie województwo. Bogactwo wszelakiej zwierzyny. A tak do nas przywiązana, że latem po promenadzie wraz z turystami spacerują nasze dziki. Na nas to nie robi większego wrażenia na turystach owszem. Wydry widocznie też są tu bardziej towarzyskie nisz w innych regionach Polski. Gdybym Ci jeszcze napisała, że w lutym na spacer po osiedlu leżącym blisko rzeki wybrał się bóbr to nie uwierzysz, a tak było. Grunt to umiejętność łączenia cywilizacji z dziką przyrodą. icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Bardziej dziki zachód. Taki region, takie województwo. Bogactwo wszelakiej zwierzyny. A tak do nas przywiązana, że latem po promenadzie wraz z turystami spacerują nasze dziki. Na nas to nie robi większego wrażenia na turystach owszem. Wydry widocznie też są tu bardziej towarzyskie nisz w innych regionach Polski. Gdybym Ci jeszcze napisała, że w lutym na spacer po osiedlu leżącym blisko rzeki wybrał się bóbr to nie uwierzysz, a tak było. Grunt to umiejętność łączenia cywilizacji z dziką przyrodą. icon_lol.gif



icon_biggrin.gif To i powietrze musi być tam świetne.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Mała prośba do postadaczy oczek wodnych i stawów.
Co podac rybom po zimie żeby nie chorowały? Ktoś mi mówił że są to jakieś preparaty tylko nie wiedział jakie. Bardzo liczę na waszą mądrość i doświadczenie. icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Mała prośba do postadaczy oczek wodnych i stawów.
Co podac rybom po zimie żeby nie chorowały? Ktoś mi mówił że są to jakieś preparaty tylko nie wiedział jakie. Bardzo liczę na waszą mądrość i doświadczenie. icon_lol.gif


Sądzę że pod poniższym adresem dostaniesz najlepszą z możliwych odpowiedzi.
http://www.fish.com.pl/zdgs/index.html
(Kontakt z Zakładem Doświadczalnym PAN)
Napisano
Mój kot przepada za oczkami wodnymi.
Lubi spędzać tam czas w oczekiwaniu na coś do jedzenia.Sąsiadowi wyłowił wszystko. icon_cool.gif
Gdyby nie to,że zrobił on oczko wodne na terenie ogólnodostępnym,pewnie była by wojna.O kota.
.....już kiedyś taka wojna była... icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Mój kot przepada za oczkami wodnymi.
Lubi spędzać tam czas w oczekiwaniu na coś do jedzenia.Sąsiadowi wyłowił wszystko. icon_cool.gif
Gdyby nie to,że zrobił on oczko wodne na terenie ogólnodostępnym,pewnie była by wojna.O kota.
.....już kiedyś taka wojna była... icon_rolleyes.gif


Masz na myśli tą filmową wojnę o kota, czy może swoją prywatną icon_confused.gif: adamis wedle zasady sąd, sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie. icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Mała prośba do postadaczy oczek wodnych i stawów.
Co podac rybom po zimie żeby nie chorowały? Ktoś mi mówił że są to jakieś preparaty tylko nie wiedział jakie. Bardzo liczę na waszą mądrość i doświadczenie. icon_lol.gif


Ja daję normalną karmę granulowaną ,taka samą jak przed zima.Ma w składzie to co ryby potrzebują. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Mój kot przepada za oczkami wodnymi.
Lubi spędzać tam czas w oczekiwaniu na coś do jedzenia.Sąsiadowi wyłowił wszystko. icon_cool.gif



I po co kota katować zmuszając go do długich spacerów i narażając na stresy? Proponuje mu zrobić oczko wodne i wojny nie będzie icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ja daję normalną karmę granulowaną ,taka samą jak przed zima.Ma w składzie to co ryby potrzebują. icon_biggrin.gif


Tylko problem jest w tym, że na naszym terenie były podtopienia. Większość nieczystości schodzi gruntem do stawu, a jest on naturalny i dlatego martwi mnie stan ryb jakie jeszcze mi zostały.
Napisano
Cytat

Tylko problem jest w tym, że na naszym terenie były podtopienia. Większość nieczystości schodzi gruntem do stawu, a jest on naturalny i dlatego martwi mnie stan ryb jakie jeszcze mi zostały.



Pozostaje mieć nadzieję że sąsiedzi rozsądni i nie zakopywali różnych śmieci na działkach. Naturalne nieczystości to jeszcze nie tragedia. Ryby powinny to przetrzymać.
Napisano
Cytat

Pozostaje mieć nadzieję że sąsiedzi rozsądni i nie zakopywali różnych śmieci na działkach. Naturalne nieczystości to jeszcze nie tragedia. Ryby powinny to przetrzymać.


Ja również mam taka nadzieję, że nic nie zakopywali ale pewności za grosz icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Tylko problem jest w tym, że na naszym terenie były podtopienia. Większość nieczystości schodzi gruntem do stawu, a jest on naturalny i dlatego martwi mnie stan ryb jakie jeszcze mi zostały.


Ok, lara moze przyda Ci sie moja odpowiedz. Mam sadzawke ogrodowa ale rybek w niej nie ma-ale moze w przyszlosci...Tez mam koty (2)choc spokojne ale zawsze nie wiadomo co sie takiemu kotkowi przysni zrobic z rybkami!!!-a nie moge winy zwalic na kota sasiada!!!-ha,ha,ha.
A wiec, w ksiazkach i w katalogu, ktory dostaje co miesiac o stawach i sadzawkach i o rybkach w nich zyjacych zawsze jest polecany specjalny pokarm dla ryb na czas jesienny i wiosenny gdy woda w stawie jest jeszcze zimna i ktory to pokarm rybkom pomaga do przystosowania sie do nowego sezonu. W czasie wiosny i jesieni rybki wymagaja diety wymagajacej zmniejszenia weglowodanow( mniej energii) i zwiekszenia proteiny(zeby sie "podtuczyly" na lato i mialy sile do plywania i pluskania-ha,ha,ha..lub na jesieni, takie podtuczone mialy "zapasy" potrzebne do przezimowania . W lecie sytuacja z pokarmem powinna byc odwrotna-wiecej weglowodanow, mniej proteiny.
Pokarm jesienno-wiosenny jest (powinien byc!!!)latwo przyswajalny i maksymalnie lekko strawny. Zawiera pszenice, naturalne proteiny z warzyw, wzbogacony jest witamina C, E i A-witaminy uodporniaja i chronia rybki od chorob, wiec moze to bedzie sposob na zabezpieczenie rybek przed nieczystosciami i chorobami z tych nieczystosci..Zawiera takze(powinien), spiruline.
Pokarm jest w formie granulek lub malych patyczkow-paleczek-to napewno wiesz. POdam Ci strony internetowe--sa po angielsku ale zawsze mozesz cos ciekawego zobaczyc przeczytac i przetlumaczyc. To co przeczytalam o pokarmie dla rybek przetlumaczylam w skrocie powyzej. A wiec strony: DrsFosterSmith.com i www.thepondguy.com
Mam nadzieje ze rybki w Twoim stawie wyjda calo z tej sytuacji!!! POzdrawiamy, Ken i Ela.
Napisano
Tak to sobie czytam i myślę że lepiej szukać miejscowej (polskiej) karmy o podobnym składzie. Ze sprowadzaniem czegokolwiek ze Stanów jest stanowczo za dużo zachodu.
Napisano
Dzieki za wszelkie podpowiedzi. Już kupiłam w sklepie wędkarskim karmę dla ryb witaminizowana. Sprzedawca zapewniał że jest bardzo dobra. Zobaczymy.
Napisano
Cytat

Tak to sobie czytam i myślę że lepiej szukać miejscowej (polskiej) karmy o podobnym składzie. Ze sprowadzaniem czegokolwiek ze Stanów jest stanowczo za dużo zachodu.


Oj nie nie, juz spiesze z wyjasnieniem-ja tylko podalam strony tak dla ciekawostki--do poczytania i zobaczenia. Oczywiscie karme trzeba kupic w Polsce--napewno jest o takich samych wlasciwosciach jak ja opisalam.
Napisano
Cytat

Oj nie nie, juz spiesze z wyjasnieniem-ja tylko podalam strony tak dla ciekawostki--do poczytania i zobaczenia. Oczywiscie karme trzeba kupic w Polsce--napewno jest o takich samych wlasciwosciach jak ja opisalam.


Elu nie martw się ja bardzo lubię jak podsyłasz stronki, pomysły, uwagi i przepisy icon_lol.gif. Jak pisałam wcześnie karma już kupiona, rybki wcinają ją z apetytem icon_biggrin.gif a mnie znów korci kupno kolorowych karasi i karpii. Chyba nie wytrzymam i kupię. Pozdrawiam.
Napisano
Cytat

Elu nie martw się ja bardzo lubię jak podsyłasz stronki, pomysły, uwagi i przepisy icon_lol.gif. Jak pisałam wcześnie karma już kupiona, rybki wcinają ją z apetytem icon_biggrin.gif a mnie znów korci kupno kolorowych karasi i karpii. Chyba nie wytrzymam i kupię. Pozdrawiam.



Karpie we własnym stawie. icon_biggrin.gif To musi być całkiem spory staw.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
    • Warto patrzeć na temat czyszczenia paneli PV praktycznie: w wielu miejscach sam deszcz nie poradzi sobie z usunięciem osadów, zwłaszcza gdy instalacja stoi przy drodze, na terenie rolniczym albo w pobliżu przemysłu. Zabrudzenia potrafią realnie ograniczać wydajność, a regularne, profesjonalne mycie przywraca panelom pełną sprawność. I ważna rzecz — jeśli instalacja pracuje w naprawdę trudnych warunkach, to żadne powłoki „samoczyszczące” ani dodatkowe zabezpieczenia tak naprawdę nie rozwiążą problemu. One mogą pomóc na początku, ale przy dużym zapyleniu i tak konieczne jest okresowe czyszczenie. Z mojego doświadczenia: jeśli komuś zależy na stabilnej produkcji i długiej żywotności modułów, regularne mycie po prostu się opłaca.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...