Skocz do zawartości

Czy muszę mieć świadectwo energetyczne?


Recommended Posts

Media obiegła wieść, że w 2023 r. każdy właściciel domu lub mieszkania będzie musiał zapłacić za wystawienie świadectwa energetycznego. Rzeczywiście, projekt zmian w ustawie o świadectwach charakterystyki energetycznej przeszedł już przez sejm i zawiera wiele nowych regulacji, np. o obowiązkowych kontrolach instalacji grzewczych. Tu jednak zajmiemy się tylko świadectwami energetycznymi w domach jednorodzinnych. Co tak naprawdę się zmieni w ich przypadku?


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-energooszczedne-i-pasywne/a/103594-czy-musze-miec-swiadectwo-energetyczne

Link do komentarza
To że normy są wyśrubowane poniżej 70kWh/m2/rok są sztucznie naginane przez architektów w projektowanej charakterystyce dodaje się kocioł na biomasę czy rekuperację a jak jest koniec budowy to zostaje tylko kocioł gazowy rekuperacji brak gdzie nawet dobrze ocieplony dom bez rekuperacji ogrzewany kotłem gazowym kondensacyjnym ma w granicach 90kWh/m2/rok i dzięki wykonaniu świadectwa po zakończeniu budowy czyli stanu faktycznego 90% nowych budynkow nie spełnia wymaganego EP które wcześniej było tylko na papierze.
Link do komentarza

Tak, ale jak ja z kolei słyszę, że nie będzie zakładał styropianu, bo mu ściany zapleśnieją, to może będzie to jakiś sposób edukacji, przynajmniej mam taką nadzieję. Jak będzie to zrobione tak jak trzeba, że będzie kamera termowizyjna i pokaże przy okazji mostki termiczne, to chętnie zapłacę za tą więdzę, ale to chyba marzenie ściętej głowy. No bo nie bardzo rozumiem jak chcą to liczyć? Na podstawie izolacji?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

podobno lubisz wszystko sprawdzać i weryfikować,  a nie sprawdziłeś, że ŚE robią już za stówę

 

:D Proszę Cię!
Kominiarz był u mnie w lokalu, bo gazomierz zdjęty na więcej niż 6 miesięcy - wymaga przy podpisywaniu umowy na ponowny montaż gazomierza próby szczelności i opinii kominiarskiej.
Opinia kominiarska - 307 zeta bruttto na fakturce.
Ponowna, dotycząca tego samego pieca, tych samych kominów - no taki kolejny (chyba już 3) reapley.

Dlatego nie wierzę że za stówkę ktoś przyjdzie z kamerą termowizyjną i zrobi Ci odpowiednie wyliczenia i wystawi dokument.

Wierzę bardziej w ten cennik
https://www.ceb.com.pl/cennik-swiadectwa-energetycznego/

Link do komentarza
Od 10 lat ŚE nie są obowiązkowe przy odbiorze domów. teraz w dobie kryzysu sztucznie wywołanego mam na myśli cenę węgla ludzie będą robić ŚE i płacić za nie gdy nie będą mieli czym i za co ogrzać dom? A w czym te ŚE pomogą szaremu człowiekowi? chyba tylko w pozbyciu się pieniążków bo szaremu człowiekowi nie są potrzebne jakieś liczby i wyliczenia z świadectwa.
Link do komentarza
1 godzinę temu, Gość prezes napisał:

  A w czym te ŚE pomogą szaremu człowiekowi?  

 

 SĘ nie jest dla szarego człowieka i nikt go nie zmusza do uzyskania ŚĘ. Świadectwo jest dla ewentualnego nabywcy lokum (przy jego sprzedaży) i dla urzędników (po zakończeniu budowy). Poza tym nikt nie musi uzyskiwać ŚE dla domów, które są użytkowane od dawna.

Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
Komentarz dodany przez Mat:
Świadectwo energetyczne budynku - pusta i kłamliwa nazwa. Sporządzam świadectwo, a miesiąc później umiera mój ojciec - świadectwo już nieważne. Robię nowe i wkrótce rodzi się syn - świadectwo znowu nieważne. W budynku nic się nie zmieniło a świadectwa straciły ważność. To świadectwo budynku, czy rodziny ?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...