Skocz do zawartości

ocieplenie stropu


Recommended Posts

Napisano

Witam.
Mam pytanie o grubosc ocieplenia.
Posiadam parterówkę - strych nieuzytkowy, brak stropu betonowego - tylko wiazary.
Czy wystarczy na membrane paraprzepuszczalną dac 20-23 cm pianki ICYNENE (i podwiesic sufit z regipsu) czy bedzie to za słabe ocieplenie??

Dodatkowo jest tez male pomieszczenie na graciarnie (taki stryszek) i on jest obity OSB 12 na sciankach i suficie oraz 25 na podlodze (dodatkowo scianki i sufit psiknie się jeszcze 12 cm pianki)

czy to wystarczajace ocieplenie?? czy raczeej mało 
- na elewaacji jest 20 cm graftowego styropianu 


Pozdrawiam 
i z góry dziekuje za odpowiedzi
 

Napisano

ciekawe, piana na membranę :scratching:

a jeżeli pytasz o "moc" takiego ocieplenia to możesz policzyć bardzo łatwo ze wzoru na opór termiczny

Napisano

nie tak.

 

mam wiazary (wiec nie ma betonowego stropu)

 

do wiazarow od spodu jest membrana przymocowana, a na nia idzie piana

 

patrzac od spodu: podwieszant sufit, 15cm wolnego miejsca (tam idzie rekuperacja), membrana i pianka

 

nastepnie ewentualnie znowu membrana, dylatacja i podloga z osb

 

pozdrawiam

Napisano

Podstawowe pytanie to o której konkretnie piance jest mowa, o jakim współczynniku lambda? Bez tego nikt nie określi potrzebnej grubości warstwy. O ile dobrze rozumiem, chodzi o to żeby izolacja zmieściła się w grubości dolnego pasa wiązarów? Jeśli tak, to lambda jest kluczowa. Ale można przecież zrobić nadbitkę na górnych pasach wiązarów, albo ułożyć lrgary poprzecznie do nich i zyska więcej miejsca na izolację.

Jeżeli od góry ma być przybita płyta OSB to folia wcale nie musi być paroprzepuszczalna. Płyta OSB i tak zablokuje możliwość ruchu pary wodnej.

Napisano
11 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Podstawowe pytanie to o której konkretnie piance jest mowa, o jakim współczynniku lambda? Bez tego nikt nie określi potrzebnej grubości warstwy. O ile dobrze rozumiem, chodzi o to żeby izolacja zmieściła się w grubości dolnego pasa wiązarów? Jeśli tak, to lambda jest kluczowa. Ale można przecież zrobić nadbitkę na górnych pasach wiązarów, albo ułożyć lrgary poprzecznie do nich i zyska więcej miejsca na izolację.

Jeżeli od góry ma być przybita płyta OSB to folia wcale nie musi być paroprzepuszczalna. Płyta OSB i tak zablokuje możliwość ruchu pary wodnej.

pianka ICYNENE V6 - lambda 0,037

 

wlasnie mam zagwozdke:-

- czy te 20-23 cm bedzie wystarczajace? 

- czy potrzebna dylatacja pomiedzy pianka i plyta OSB?? (jak tak to jaka duza)

- czy nawiercac otwory w plycie OSB w celu umozliwienia przenikania pary wodnej (chodzi o to aby sie nie skraplalo)

Napisano

Mnie gość od Icynene powiedział że 20cm to jest max. Oczywiście mógłby mnie naciągać na 25cm, ale twierdzi że więcej niż 20cm nic już nie daje. Ja mam mieć natrysk bezpośrednio na folię, dylatacja, folia i płyta GK.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano (edytowany)
Dnia 11.12.2021 o 22:51, sir.COLA napisał:

Witam.
Mam pytanie o grubosc ocieplenia.
Czy wystarczy dac 20-23 cm pianki ICYNENE (i podwiesic sufit z regipsu) czy bedzie to za słabe ocieplenie??

Jeżeli to piana otwarto komórkowa to daje się jej tyle samo co wełny, zobacz w swój projekt.

Od 30cm  do 50cm grubości.

1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Mnie gość od Icynene powiedział że 20cm to jest max. Oczywiście mógłby mnie naciągać na 25cm, ale twierdzi że więcej niż 20cm nic już nie daje. Ja mam mieć natrysk bezpośrednio na folię, dylatacja, folia i płyta GK.

A ty  łykasz jak pelikan to co ci "icymbal" powiedział? 

 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano

Na ich własnej stronie podają lambdę 0,038. Ale to już znikoma różnica. Obecnie wymagana izolacyjność dachu lub stropu nieogrzewanego poddasza ma być taka żeby zapewnić wsp. U nie wyższy niż 0,15 W/(m2·K). Samej warstwie 20 cm tej pianki trochę do tego brakuje (U = 0,19), ale jak uwzględnić opory przejmowania ciepła i puste, zamknięte przestrzenie (sufit podwieszany i strych) to pewnie zmieści się w limicie.

Natomiast współczynnik oporu dyfuzyjnego tej pianki wynosi 3,3. Czyli jest niski, ale nie znikomy jak w przypadku wełny (tu wynosi 1). 

W związku z tym poniżej izolacji z pianki należałoby ułożyć folię paroszczelną, a nie paroprzepuszczalną (membranę). Natomiast od góry najprościej byłoby ułożyć nie płyty OSB, ale zwykłe deski, zachowując pomiędzy nimi niewielkie szczeliny (nawet do 1 cm wystarczy). i problemu z oddawaniem wilgoci nie będzie.

Napisano
A ty  łykasz jak pelikan to co ci "icymbal" powiedział? 
 
A Ty łykasz jak pelikan, to że ma być 50cm? Pół metra piany? Chyba kogoś pogieło. A dlaczego nie metr? Potrafisz to jakoś obliczyć? I wytłumaczyć ile to jest dobrze ocieplone? Na elewację nawet można i metr styropianu przykleić, będzie jeszcze cieplej. Wiem to nie tylko od niego, ale też od zaprzyjaźnionego architekta, że w pewnym momencie dokładanie kolejnych warstw w tym przypadku więcej niż 20cm piany, czy więcej niż 15cm styropianu grafitowego, albo 20cm białego jest po prostu nieopłacalne. Znasz jakiegoś fachowca który chciałby wziąć mniej pieniędzy od Ciebie, kiedy mógłby więcej? Bo ja nie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka




Napisano

A czemu tak,  współczynnik  (λ) pianki otwartokomórkowej jest podobny do typowego materiału izolacyjnego, czyli wełny mineralnej i wynosi 0,035- 0,037 W/(m·K). Oznacza to, że do osiągnięcia takiej samej izolacyjności dachu potrzebna jest taka sama grubość warstwy materiału.

 

Fachmani od natrysku przy "urabianiu inwestora" operują  cechami  piany  zamkniętokomórkowej, której lambda jest sporo niższa  ok. 0,023 W/(m·K). 

 

Dlaczego taki myk, właśnie dla kasy, 

 

Jedyną lepszą cechą panki otwartokomórkowej  jest jej lekkość, o gęstości poniżej 10 kg/m3. To mniej niż styropianu.

Obciążenie dachu jest znikome. Warstwa 10 cm to mniej niż 1 kg/m2 dachu.

 

Generalnie to folia  paroszczelna wpływa na opór dyfuzyjny takiej przegrody

Lepszy  opór dyfuzyjny (μ) piany  otwartokomórkowej, od wełny, czy to akurat zaleta zwłaszcza w trakcie wysychania izolacji poza sezonem grzewczym.

 

3 godziny temu, vlad1431 napisał:

A Ty łykasz jak pelikan, 

:takaemotka:

 

Napisano
Dnia 16.12.2021 o 09:53, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Na ich własnej stronie podają lambdę 0,038. Ale to już znikoma różnica. Obecnie wymagana izolacyjność dachu lub stropu nieogrzewanego poddasza ma być taka żeby zapewnić wsp. U nie wyższy niż 0,15 W/(m2·K). Samej warstwie 20 cm tej pianki trochę do tego brakuje (U = 0,19), ale jak uwzględnić opory przejmowania ciepła i puste, zamknięte przestrzenie (sufit podwieszany i strych) to pewnie zmieści się w limicie.

Natomiast współczynnik oporu dyfuzyjnego tej pianki wynosi 3,3. Czyli jest niski, ale nie znikomy jak w przypadku wełny (tu wynosi 1). 

W związku z tym poniżej izolacji z pianki należałoby ułożyć folię paroszczelną, a nie paroprzepuszczalną (membranę). Natomiast od góry najprościej byłoby ułożyć nie płyty OSB, ale zwykłe deski, zachowując pomiędzy nimi niewielkie szczeliny (nawet do 1 cm wystarczy). i problemu z oddawaniem wilgoci nie będzie.

dzieki bardzo za pomoc

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To prawda, ale od strony ściany ma prosty kanał, a tam jest jeszcze gorzej, nie widać przesyłu. Z tego zdjęcia widać, że strefa brzegowa u pana nie istnieje. Tam, gdzie powinna być wyższa temperatura podłogi, jest na odwrót.   Może trzeba było zrobić to tak. Pominąć suchy jastrych. Sander Alu Standard EPS 300        
    • Ja bym to dopianował i pokrył gumą w płynie.
    • Myślę, że nie odstaje. Podłoga się nie ugina, leży sztywno na całej powierzchni. W płytach jest opcja prowadzenia rury prostopadle w miejscu łuków, a łuki są dwa, tak aby moża było zrobić jednocześnie nawrót i poprowadzić rurkę w poprzek, albo zrobić tylko nawrót. W tych miejscach folia aluminiowa nie otula tak fajnie rurki jak w pozostałych.   Na zdjęciu widać czerwony kolor między łukiem a tą prostopadłą rurką i fioletowy chłodniejszy "trójkąt" między łukami. A ta prostopadła rurka leci praktycznie przy samej ścianie. Nawet w wariantach z aluminiowymi promiennikami - nie widziałem aby były dostępne w wersji na łuki, tylko proste odcinki. Swoją drogą, cały czas zastanawiam się czy i jak zmieniły by się temperatury gdybym dołożył takie promienniki.   Jednak na ten moment najgorzej, że obecnie podłoga ma 23-24*C max a panele w dotyku są poprostu chłodne. Może nie zimne, ale jednak chłodne, a bez paneli podłoga mimo sporej róznicy temperatur była jednak ciepła i przyjemna w dotyku. Mam wrażenie że zamiast ogrzewania podłogowego wyszedł tylko taki bajer, który sprawia że podłoga nie jest całkowicie zimna, tylko letnia. A wykonana została w zasadzie w takim samym standardzie jak na poniższym filmie (polecam od 2:30), tylko zamiast płyt Fermacell 12.5mm, został położony 20mm sklejony i skręcony na zakładkę (EE20).   Nie wiem co jest nie tak, ale jak dla mnie to troche śmieszne, że podłogówka, która w teorii ma dawać większy komfort termiczny przy niższej temperaturze zasilania, polecana do ogrzewania niskotemperaturowego jak pompy ciepła nie jest w stanie zagrzać tego pokoju, a robi to grzejnik Purmo C22 o długości 100cm.
    • Chodzi o to, że jastrych odstaje od ekranu z folii aluminiowej, tam przy ścianie, on musi do niej dotykać.  Widać rurkę, ale ciepło nie rozlewa się na ekran, nie widać przesyłu tak jak w środkowej części zdjęcia.   Przy ścianie pomiędzy ekranem a tą rurką jest większa Δ𝑇.
    • W lewym górnym rogu jest styk podłogi i ściany. Zdjęcie wykonane jeszcze przed położeniem podkładu i paneli. Widać rórkę idącą wzdłóż ściany, prostopadle do całości podłogówki.   Po położeniu całej podłogi, temperatury jak na drugim zdjęciu, czyli ok 3*C niższe niż na samym jastrychu. Niestety kamerkę musiałem oddać zanim podłoga została wykończona, ale porównywałem z pirometrem i różnice między pirometrem a kamerką termowizyjną wynosiły +/-0.5*C. Także mam tylko 1 zdjęcie pojedynczego panela leżącego na podkładzie, gdzie sam podkład był zwinięty w rolkę więc nieco odstaje miejscami od jastrychu - co widać na zdjęciu w postaci niższej temperatury podkładu. Ale po położeniu całej podłogi efekt jest taki sam na całej podłodze.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...