Skocz do zawartości

Czy warto kupić odkurzacz piorący???


Recommended Posts

Napisano
Cytat

nie mam takiego odkurzacza, ale zastanawiam się jak to działa, że to pierze? on naprawdę pierze ?




Tak, naprawdę:polega to na tym,że np na dywan odkurzacz nakłada aktywną pianę z jakimś środkiem do czyszczenia.Ta piana jest niemal równocześnie zbierana razem z rozpuszczonym brudem.Dzięki temu dywan nie będzie zmoczony.
Są oczywiście rożne końcówki, dzięki którym można czyścić wykładziny, mebli tapicerskich, oraz inne twarde powierzchnie.
Napisano
Oj będzie zmoczony, i to na parę dni.Po takim praniu szyby w domu zaparowane,i aby chodzić po tym świeżo wypranym dywanie,czy wykładzinie trzeba porozkładać na głównych trasach jakieś stare ręczniki i zmieniać je co jakiś czas,by wyschły.
Od czasu,jak zlikwidowaliśmy w części domu wykładziny zauważyłem zmniejszenie zużycia prądu,bo to już nie ma prawie codziennego odkurzania (1400Wat) a jedynie przetarcie podłogi na mokro takim płaskim mopem (czy jak mu tam).
Napisano
Cytat

Oj będzie zmoczony, i to na parę dni.Po takim praniu szyby w domu zaparowane,i aby chodzić po tym świeżo wypranym dywanie,czy wykładzinie trzeba porozkładać na głównych trasach jakieś stare ręczniki i zmieniać je co jakiś czas,by wyschły.
Od czasu,jak zlikwidowaliśmy w części domu wykładziny zauważyłem zmniejszenie zużycia prądu,bo to już nie ma prawie codziennego odkurzania (1400Wat) a jedynie przetarcie podłogi na mokro takim płaskim mopem (czy jak mu tam).



...dlatego najlepiej prać dywany wieczorową porą, do rana wyschną.Nie powinno się zamoczyć dywanu podczas prania, bo później jest "pofalowany", dlatego dobrze jest prać tylko pianą (piany umiarkowana ilość oczywiście icon_biggrin.gif )
Napisano
Cytat

Oj będzie zmoczony, i to na parę dni.Po takim praniu szyby w domu zaparowane,i aby chodzić po tym świeżo wypranym dywanie,czy wykładzinie trzeba porozkładać na głównych trasach jakieś stare ręczniki i zmieniać je co jakiś czas,by wyschły.



Szyby zaparowane , w domu co chwila stare ścierki, dywan schcnie kilka dni i pranie powtarzamy co tydzień czy dwa? Kto to przetrzyma?
Napisano
Cytat

Szyby zaparowane , w domu co chwila stare ścierki, dywan schcnie kilka dni i pranie powtarzamy co tydzień czy dwa? Kto to przetrzyma?



A kto pierze dywan raz na dwa tygodnie...chyba jakiś pedant?. Ja piorę przeważnie co kilka miesięcy i jest ok icon_biggrin.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

masz rację... ciągle są brudne - a gdy w domu są małe dzieci lub pies - to już standardem są brudne dywany - jeśli są...



A spróbuj gości do domu wpuścić w deszczowy dzień. Dywany to luuuubią. icon_mad.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ja sadze ze wygodniej jest uprac dywan niz go wynosic trzepac i znow przynosic i rozkladac. Z pioracych wpadl nam w oko LG V WA 363 ND http://www.ceneo.pl/143334
I nie kosztuje tak strasznie dużo, bo do 1200zl. Opinie tez ma przychylne, wiec w sumie czemu nie. Jak juz maja byc dywany w domu to niech od czasu do czasu beda prane.
Napisano
ja jestem zwolennikiem odkurzaczy piorących, które maja filtr wodny i filtr hepa. są idealne dla alergików, dzieci i poza tym są bardzo funkcjonalne. my mamy THOMAS TWIN TT Aquafilter
wiem, że cena nie jest mała, ale zapewniam, że się opłaca. icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

No tak, ale nie każdy z nas posiada ogrzewanie podłogowe.
Poza tym bardzo często dywanik niewielkich rozmiarów spełnia rolę estetyczną, a nie praktyczną icon_smile.gif



Ja też lubię dywaniki. Tylko czyścić ich nie lubię (zwłaszcza po psie) Dlatego unikam icon_biggrin.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

ja jestem zwolennikiem odkurzaczy piorących, które maja filtr wodny i filtr hepa. są idealne dla alergików, dzieci i poza tym są bardzo funkcjonalne. my mamy THOMAS TWIN TT Aquafilter
wiem, że cena nie jest mała, ale zapewniam, że się opłaca. icon_smile.gif


Co to za urządzenie i ile kosztuje? Miałam od 1991r rainbowa, w ub. roku wymieniłam na nowy model / stary za darmo mi wyremontowali i dali gwarancję na rok- został sprzedany/ rewelacyjny! Kosztuje też dużo, ale przewiduje się bezawaryjność przez 40 lat bez kosztów eksploatacyjnych- szczegóły mogę podać ew. zainteresowanym, bo dużo by o tym gadać. Ma obroty 35000/min, więc nie wymaga żadnego czyszczenia, po sprzątaniu nalewa się do zbiornika czystą wodę, włącza i po kilku minutach pracy jest czysty. Ma filtr hepa, który myje się pod bieżącą wodą raz na 3 lata, przystawki do prania dywanów oraz do tapicerki są nieskomplikowane, dodatkowo dywany po upraniu są "płukane" czystą wodą, dzieki czemu nie brudzą się ponownie tak szybko jak te prane samą pianą i tylko odkurzane, a woda odciągnięta jest super, dywan wysycha po 2 godz. NIE potrzeba trzepać dywanów! Elektryczna szczotka wyczesuje i trzepie jednocześnie nawet materace do 17cm grubości. Przy zakupie na raty nie odczuwa się tego wydatku, a nikt kto raz miał to urządzenie, nie kupi sobie innego. Moc tylko 850 W.
Napisano
Cytat

Z dywanem jest prostsza sprawa,bo można go wywiesić na dwór,by wysechł.Gorzej z wykładziną.


Jeśli nie jest z wełny, to najlepiej wynieść na kostkę, uprać, potem potraktować karczerem i w słoneczny dzień szybko wyschnie, bo przez kostkę woda dobrze przecieka, a nie wyciagną się brzegi tak jak przy powieszeniu.
Napisano
Cytat

Jeśli nie jest z wełny, to najlepiej wynieść na kostkę, uprać, potem potraktować karczerem i w słoneczny dzień szybko wyschnie, bo przez kostkę woda dobrze przecieka, a nie wyciagną się brzegi tak jak przy powieszeniu.



na jaka kostkę? brukową?
Napisano
Cytat

Co to za urządzenie i ile kosztuje? Miałam od 1991r rainbowa, w ub. roku wymieniłam na nowy model / stary za darmo mi wyremontowali i dali gwarancję na rok- został sprzedany/ rewelacyjny! Kosztuje też dużo, ale przewiduje się bezawaryjność przez 40 lat bez kosztów eksploatacyjnych- szczegóły mogę podać ew. zainteresowanym, bo dużo by o tym gadać. Ma obroty 35000/min, więc nie wymaga żadnego czyszczenia, po sprzątaniu nalewa się do zbiornika czystą wodę, włącza i po kilku minutach pracy jest czysty. Ma filtr hepa, który myje się pod bieżącą wodą raz na 3 lata, przystawki do prania dywanów oraz do tapicerki są nieskomplikowane, dodatkowo dywany po upraniu są "płukane" czystą wodą, dzieki czemu nie brudzą się ponownie tak szybko jak te prane samą pianą i tylko odkurzane, a woda odciągnięta jest super, dywan wysycha po 2 godz. NIE potrzeba trzepać dywanów! Elektryczna szczotka wyczesuje i trzepie jednocześnie nawet materace do 17cm grubości. Przy zakupie na raty nie odczuwa się tego wydatku, a nikt kto raz miał to urządzenie, nie kupi sobie innego. Moc tylko 850 W.


Siemka.Chyba taniej wychodzi zatrudnienie od czasu do czasu firmy piorącej dywany i wykładziny.Całuski icon_biggrin.gif
Napisano
Ja mam 18-to letniego Philipsa z podobnymi funkcjami.Cały już poobijany,ale działa.I kosztował 1000zł a nie 6000.No i ma zwijacz kabla.Wg. mnie Rainbow to bardzo dobry odkurzacz,ale za drogi o jakieś 4 tys.Po prostu wszyscy ci bajeranci muszą zarobić na jednym egzemplarzu ze 2 tys.
To samo dotyczy dobrych,ale mocno za drogich garnków Zeptera.
W ogóle wszystkie te cudownie drogie produkty mają swoje dokładnie takie same,albo i lepsze odpowiedniki do kupienia w sklepach,tyle,że tańsze o jakieś 200%.
Napisano
Cytat

W ogóle wszystkie te cudownie drogie produkty mają swoje dokładnie takie same,albo i lepsze odpowiedniki do kupienia w sklepach,tyle,że tańsze o jakieś 200%.



To tak jak z lekami. Gdyby tak jeszcze materiały budowlane...icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

to na pewno nie jest tylko hasło propagandowe?



Jestem tylko użytkownikiem- bardzo zadowolonym- i nie mam interesu w reklamowaniu. Znam wiele osób które mają ten sprzęt / również i niezniszczalne gary Zepptera/ i są naprawdę zadowoleni. Przecież "maluch" też jeździ, to po co kupować mercedesa?
Napisano
Amelio,piszesz tak,jakby z wyższej półki,istniały tylko garnki Zeptera i odkurzacze Rainbow,a potem długo,długo nic i dopiero jakieś dziadostwo.Ja piszę o tym,że jest dużo garnków i odkurzaczy o jakości takiej samej jak w/w,ale za sporo mniejsze pieniądze.
Tak samo jak jest też dużo samochodów o jakości nawet lepszej od Mercedesa,ale tańszych.
Nawet taki Matiz,w rankingach niemieckiego TUV, wśród samochodów 2 letnich wypadł jako zdecydowanie mniej awaryjny,niż wszystkie modele Mercedesa.Oczywiście wiem,że jest mały,ale inne,równie duże auta,np.Audi,też wypadły lepiej.
Zaznaczam,że w najmniejszym stopniu nie kwestionuję jakości Zeptera czy Rainbow,czepiam się tylko ceny.
Za 1/4 tej kwoty można kupić dokładnie taki sam produkt,i to nie żadną podróbkę z Chin,tylko wyrób znanej marki.
Szczerze pisząc,to uważam,że kupujący takie towary ,za takie ogromne pieniądze,wykazują się po prostu zwykłą niewiedzą oferty rynkowej konkurencji i dodatkowo podatni są na bezczelny kit wciskany przez sprzedawcę.
Wszystkie zapewnienia tych ludzi o tym,że nie da się kupić naczyń czy odkurzacza o takich samych zaletach są zwyczajnym,bezczelnym kłamstwem.
Moja żona już raz takiemu gościowi to udowodniła.Był wściekły,choć starał się to maskować uśmiechem.Jednak żadnych argumentów nie miał.
Napisano
Cytat

Amelio,piszesz tak,jakby z wyższej półki,istniały tylko garnki Zeptera i odkurzacze Rainbow,a potem długo,długo nic i dopiero jakieś dziadostwo.Ja piszę o tym,że jest dużo garnków i odkurzaczy o jakości takiej samej jak w/w,ale za sporo mniejsze pieniądze.
Tak samo jak jest też dużo samochodów o jakości nawet lepszej od Mercedesa,ale tańszych.
Nawet taki Matiz,w rankingach niemieckiego TUV, wśród samochodów 2 letnich wypadł jako zdecydowanie mniej awaryjny,niż wszystkie modele Mercedesa.Oczywiście wiem,że jest mały,ale inne,równie duże auta,np.Audi,też wypadły lepiej.
Zaznaczam,że w najmniejszym stopniu nie kwestionuję jakości Zeptera czy Rainbow,czepiam się tylko ceny.
Za 1/4 tej kwoty można kupić dokładnie taki sam produkt,i to nie żadną podróbkę z Chin,tylko wyrób znanej marki.
Szczerze pisząc,to uważam,że kupujący takie towary ,za takie ogromne pieniądze,wykazują się po prostu zwykłą niewiedzą oferty rynkowej konkurencji i dodatkowo podatni są na bezczelny kit wciskany przez sprzedawcę.
Wszystkie zapewnienia tych ludzi o tym,że nie da się kupić naczyń czy odkurzacza o takich samych zaletach są zwyczajnym,bezczelnym kłamstwem.
Moja żona już raz takiemu gościowi to udowodniła.Był wściekły,choć starał się to maskować uśmiechem.Jednak żadnych argumentów nie miał.


Zawsze śmieszyly mnie rankingi o awaryjności 2-letnich samochodów, toż to one wszystkie powinny dobrze się sprawować w tym wieku, a po 7 latach? Matiza na szosie ze świecą szukać a starych mercedesów widać sporo. Żeby twierdzić, że coś jest takie samo jakościowo, trzeba znać szczegóły- materiały, z których jest to coś zrobione, rozwiązania techniczne itp., czego i sprzedawca nie zna. Faktem jest ze rainbowy sa na rynku od prawie 20 lat i dobrze się sprzedają- wiele osób wymienia te nastoletnie na najnowszą wersję, a stary po full serwisie najczęściej dostaje się dzieciom, które w międzyczasie dorosły. Jednak chętnie usłyszę jaki sprzęt ma te same funkcje, jakość i rozwiązania techniczne, bo we wrześniu żeni się mój syn, a ponieważ właśnie się buduję chętnie podaruję im to coś tańszego ale nie chcę narazić się przy tym synowej, która zna mój sprzęt...
Napisano
18 lat temu,kiedy szukaliśmy odkurzacza piorącego,było już na rynku sporo markowych produktów.Wiele z nich przywozili do kraju ludzie jeżdżący na zachód.Obecnie sporo się w tej branży zmieniło a Rainbow prawie stoi w miejscu.Nie mam czasu ganiać po sklepach,by sypnąć tu konkretnymi modelami.Jest tego zatrzęsienie.
Jakieś 13 lat temu porównywałem mojego Philipsa z Rainbow'em.Mam kolegę,który handlował nimi i też chciał mi wcisnąć.Niestety,poddał się i nie potrafił wykazać wyższości swego odkurzacza nad moim.Owszem,w pewnych kwestiach był lepszy,a pewnych gorszy.
Zresztą,nawet gdyby był w większości lepszy,to i tak ta ''lepszość'' uzasadnia wyższą cenę o jakieś 50-70% ale nie o 500!
U klienta zetknąłem się kiedyś z drugim ''super odkurzaczem'' marki Hyla.Kosztował mniej więcej tyle samo,co Rainbow,ale to był grat straszny!Wył jak ruski bombowiec,a z tylu wylatywało prawie tyle samo kurzu,co wciągał.Gość się naprawdę zdenerwował.
A co do garnków.Mam znajomego,który o Zepterze myśli tak samo jak ja,więc się zawziął i pojeździł nieco po sklepach i kupił garnki nawet lepsze od Zeptera za jedyne 1600.To było z 10 lat temu.Parametru takie same,ale za to bardziej ergonomicznie wykonane.Oczywiście nie da się ich kupić w byle hipermarkecie czy sklepie na osiedlu.Trochę pojeździł,ale kupił.
Poza tym jest jeszcze jedna kwestia.Wszyscy sprzedający w taki sposób swoje produkty w dużym stopniu po prostu bezczelnie i świadomie oszukują klienta jeśli chodzi o omawianie jakości tych towarów.Mówią to otwarcie byli sprzedawcy z tych firm,którzy stamtąd odeszli.
Czy zastanawiał się ktoś,dlaczego w takich formach sprzedaży ci ludzie muszą przechodzić specjalne szkolenia-czytaj-pranie mózgu?Dlatego,że muszą pokonać barierę własnej przyzwoitości,by sprzedać towar za tak wygórowaną cenę nawet biednej emerytce,która potem z płaczem próbuje odkręcić umowę ,jak jej ktoś uświadomi,co zrobiła.Czy ktoś wie,jak szkoli się tam sprzedawców?W wielu krajach te firmy są zakazane,a to ze względu na fakt czynienia sporych szkód w psychice sprzedawców.Tam traktuje się je na równi z niebezpiecznymi sektami.I słusznie.
Za jakość płaci się tam ok. 25% ceny.Pozostałe 75% płacimy za zwykły bajer.Tak więc bardzo dobry odkurzacz Rainbow wart jest max. tak naprawdę ok.2000.
Napisano
Cytat

Czy zastanawiał się ktoś,dlaczego w takich formach sprzedaży ci ludzie muszą przechodzić specjalne szkolenia-czytaj-pranie mózgu?Dlatego,że muszą pokonać barierę własnej przyzwoitości,by sprzedać towar za tak wygórowaną cenę nawet biednej emerytce,która potem z płaczem próbuje odkręcić umowę ,jak jej ktoś uświadomi,co zrobiła.Czy ktoś wie,jak szkoli się tam sprzedawców?W wielu krajach te firmy są zakazane,a to ze względu na fakt czynienia sporych szkód w psychice sprzedawców.Tam traktuje się je na równi z niebezpiecznymi sektami.I słusznie.



Gdzie można o tym poczytać?
Napisano
Cytat

18 lat temu,kiedy szukaliśmy odkurzacza piorącego,było już na rynku sporo markowych produktów.Wiele z nich przywozili do kraju ludzie jeżdżący na zachód.Obecnie sporo się w tej branży zmieniło a Rainbow prawie stoi w miejscu.Nie mam czasu ganiać po sklepach,by sypnąć tu konkretnymi modelami.Jest tego zatrzęsienie.
Jakieś 13 lat temu porównywałem mojego Philipsa z Rainbow'em.Mam kolegę,który handlował nimi i też chciał mi wcisnąć.Niestety,poddał się i nie potrafił wykazać wyższości swego odkurzacza nad moim.Owszem,w pewnych kwestiach był lepszy,a pewnych gorszy.

Specjalnie zapytałam o konkretny model lepszy od rainbow i utwierdziłeś mnie że należysz do tych "co to wszystko wiedzą najlepiej" ale jak przyjdzie do konkretów to niewiele moga powiedzieć. W Kanadzie kosztuje owszem 2000 ale dolarów, do tego cło i inne koszty. Też uwazam że drogo, ale jest tego wart. Żeby spłacić swój zatrudniłam się w ubiegłym roku na kilka miesięcy jako sprzedawca i stanowczo stwierdzam, że żadnego prania mózgu nie miałam, wręcz przeciwnie, firma uczy dokładności w informowaniu klienta o samym produkcie, jego wszystkich funkcjach, których nie pozna gdy sprzęt będzie stał w sklepie na półce i formach spłacania. Nie słyszałam, żeby ktoś zaskarżał te firmy o oszustwo.
Napisano
Spokojnie icon_smile.gif .Nie przypominam sobie,bym gdzieś pisał,że są jakieś odkurzacze tańsze i lepsze od Rainbow.Pisałem jedynie,że niektóre z nich mają pewne wyposażenie lepsze od Rainbow.Np zwijacz kabla.
Podkreślam,że nie mam żadnych zastrzeżeń,co do jakości tych odkurzaczy,a jedynie do ich ceny.
A co do konkretów,to chyba nie oczekujesz,że ruszę w trasę po sklepach,by znaleźć podobne produkty i udowodnić swoją tezę.Nie mam na zbyciu dwóch dni do zmarnowania.
Wiem jedno i będę tego bronił.Żeby poodkurzać dom i ew. wyprać dywan czy wykładzinę nie trzeba do tego sprzętu za 6000.Na rynku jest wiele odkurzaczy wykonujących te zadania równie solidnie ale kosztujących ok. 2000.
Odnośnie do szkoleń w tzw.network marketingu,to we wszystkich firmach tego typu jest podobnie.I tak jak pisałem,za dużo znam ludzi,którzy mieli z tym do czynienia,(Rainbow,Amway,Zepter,filtry do wody,itp)by uznać tą formę sprzedaży ze normalną.
Może,co do Rainbow,rzeczywiście przesadziłem,bo ich produkt jest zupełnie inny niż garnek,czy szampon.W odkurzaczu od razu widać jak działa,co robi a czego nie może zrobić.O garnkach,czy chemii gospodarczej można nawciskać klientowi kitu,bo i tak nie może tego zweryfikować.Co do odkurzacza tak nie jest,bo weryfikacja następuje natychmiast po jego włączeniu.
Nie mniej jednak nadal uważam,że nie jest wart swej ceny.
Nadmieniasz o cenie w Kanadzie-czy to znaczy,ze wszystko,co piszesz na ten temat dotyczy tamtejszego rynku?
Jeśli tak,to tym bardziej nie ma co porównywać.2000 dol dla Kanadyjczyka,to pewnie pół wypłat,a dla Polaka 6000zł to dwie,(a nawet więcej) wypłaty.
Cytat

CYTAT(Imbirek @ 11 06 2008, 08:20 ) *
Gdzie można o tym poczytać?

Siemka.Pewnie nigdzie.Amway swego czasu zatrzymał sądownie film na ten temat.Całuski icon_sad.gif


Swego czasu miałem ze 30 znajomych,którzy weszli w Amway'a na całego.Śmiali się ze mnie,że nie chwytam się takiej okazji do zrobienia kasy.Teraz wstydzą się o tym wspominać.Byłem nawet dość blisko głównej przedstawicielki Amway na Polskę.Organizowała w Katowickim Spodku głośne imprezy dla sprzedawców.
Czytałem książkę wydaną pod koniec lat 90-tych,gdzie człowiek wspominał swoją pracę w Amway'u.Straszne!Sekta finansowa.Tak to można określić.
Żaden ze znanych mi ludzi,sprzedających dla tych firm (Amway,Zepter,Rainbow) nie dorobił się na tej sprzedaży niczego.Wielu wtopiło tam sporo kasy.Teraz wstydzą się tylko swojej naiwności.
To jest zwykła piramida finansowa.Zarabiają tylko ci u szczytu.Tam szkolenie polega na tym,by przekonać sprzedającego,że oferuje najlepszy i nie dostępny nigdzie indziej produkt.Trzeba go tak otumanić,by zechciał z własnej woli stać się niewolnikiem firmy.
Jak myślicie,dlaczego w wielu krajach network marketing jest zakazany?Gdyby wszystko było tam OK,nie było by takich restrykcji.
Dlatego nigdy nie kupię niczego poprzez taką formę sprzedaży.Nie będę wspierał współczesnego niewolnictwa.
  • 1 rok temu...
Napisano
Co do odkurzaczy, to co myślicie o odkurzaczach parowych? Właśnie szukam czegoś takiego i rozglądam si=ę za modelem, który posiadałby taką funkcję. Podobno coś takiego idealnie zbiera kurz. Znacie może jakieś konkretne marki? Z góry dzięki za informacje!
Napisano
jeśli chcesz kupić dobry odkurzacz możesz zajrzeć na stronę sklepu moderni.pl. Jest tam duży wybór sprzętu do domu, a do tego nie ma tam zbyt wygórowanych cen. A co do odkurzaczy parowych... no cóż może i dokładniej zbiera kurz:) może warto zainwestować w teki sprzęt;)
Napisano
Kunga, na redcoon.pl widziałam odkurzacz parowy Karchera za 1200. To jest normalnie drogi sprzęt, ale tutaj cena mnie zaskoczyła. W dodatku można wziąć na raty. Taki odkurzacz robi cuda z zapaćkanymi wykładzinami, wynajęliśmy kiedyś takiego pana, żeby nam karcherem przejechał po domu, ale jest to droga usługa, choć bardzo skuteczna. Poza tym jest świetny dla alergików. Tutaj masz linka do tego odkurzacza. U nich jak się zamówi, to szybko wysyłają, bo wszystkie sprzęty, które mają na stronie mają też w magazynie i się nie czeka.
Napisano
A czy wy wiecie, ile roboty jest przy czyszczeniu odkurzacza pioracego? Masakra! "Wodnik" Zelmera doprowadził mnie do szału!~I to wiele razy!!!
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Wiecie, niektóre odkurzacze się sprawdzają, a inne nie. Moja znajoma miała odkurzacz piorący i nie przypominam, żeby był z nim jakiś problem. Był duży, to chyba jedyny minus tego odkurzacza. Myślę, że jak ktoś ma w domu dużo dywanów, czy wykładzin dywanowych, to dobrze jest raz na jakiś czas wyprać tego typu rzeczy.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Taki odkurzacz używa się dość rzadko, chyba, że ktoś jest nadgorliwy :P Ale przeciętnie 1-2 do roku można sobie poprać dywany.

Generalnie to fajny sprzęcik, szczególnie jak się ma w rodzinie alergika, albo samemu się nim jest. Ogólnie to polecam jeśli oczywiście masz miejsce na trzymanie go gdzieś, gdzie nie będzie zawadzał no i trochę gotówki.

Napisano
Moje doświadczenia z odkurzaczem pioracym? Zniszczony dywan. Wełniak po zetkieciu z woda pofalował sie i juz nigdy nie byl taki jak przed praniem. Ale jesli ktos bardzo chce... Osobiscie wole kawal firanki i Vanisha. Raczki bola ale efekt jest.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowany)
Siemka Wam icon_biggrin.gif ,
Chcę kupić naprawdę dobry odkurzacz, odkurzacz bezworkowy chyba sobie daruję, bo mam już za sobą kilka modeli i nie szczególnie śpieszy mi się do kolejnego nieudanego zakupu. Chciałem się więc Was zapytać, jaki odkurzacz byście mi polecali? Chciałabym na worek, ale z kolei wybor jest taki, że głowa mała. Znacie może jakieś sprawdzona odkurzacze, tak do 500zł, godne polecenia? Edytowano przez Jakubs (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)
A jak duży masz dom czy mieszkanie? Jeśli masz nieduże mieszkanie, to wystarczy Ci w zupełności jakiś mały, np. meteor2 icon_smile.gif Jak potrzebujesz czegoś większego, to do 500 złotych masz Zelmera Solaris ewentualnie jakiś tańszy Jupiter. Karcher ma też chyba niezłe odkurzacze, ewentualnie philips. Edytowano przez BoBudowniczy (zobacz historię edycji)
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
Ja się kiedyś nabijałem z tego Rainbowa, myślałem, że to jest właśnie działanie promocyjne i celowo takie posty zachwalające, aż mi kumpel nie powiedział, że mają taki model od chyba dziesięciu lat i dalej się dobrze spisuje, że aż gwoździe z podłogi wyciąga. A co do mnie, to się ostatnio zastanawiam nad kupnem Philipsa Triathlona, ale najpierw muszę się zastanowić czy rzeczywiście odkurzacz piorący jest mi potrzebny.
Napisano
Cytat

Chciałabym kupić sobie odkurzacz piorący, mój mąż twierdzi,że to zbędny wydatek.Czy ktoś z Was ma takowy?Czy warto go kupić, czy tez lepiej liczyć na siłę własnych rąk? Proszę o porady....


Jak masz co prać i gdzie go przechowywać to TAK, ale jak nie to NIE. Poza tym trzeba coś konkretnego kupić i nie będzie to lipa marketowa.
Napisano
Przez chwilę przymierzałam się do zakupu odkurzacza pioracego, ale poczytałam troche opinie uzytkowników i stwierdziłam, że raczej nie warto. Przede wszystkim odstraszyła minie konieczność rozbierania go prawie na czynniki pierwsze po każdym użyciu. Mycia, czyszczenia, suszenia.
Napisano
Cytat

Przez chwilę przymierzałam się do zakupu odkurzacza pioracego, ale poczytałam troche opinie uzytkowników i stwierdziłam, że raczej nie warto. Przede wszystkim odstraszyła minie konieczność rozbierania go prawie na czynniki pierwsze po każdym użyciu. Mycia, czyszczenia, suszenia.


Witam ,jak kto woli ,ja nie kupię .Po namowie teściowej abym wzieła pokaz w domu właśnie z takim sprzętem czy to piorący czy ten sam co jeździ to sprzęt dla bogaczy i dla osób co mają faktycznie bardzo dużo dywanów.Kto ma wykładziny nie sprawdzi sie .Szkoda pieniędzy .Fakt dobrze pierze ale i jest przez jakis czas mokre.Ale brud z kanapy czy z dywanów wyciąga niesamowite nieczystości.Mozna sprzątać nie wiem jak dokładnie to ten sprzęt wyciągnie wszystko a szczególnie gdzie są zwierzęta w domu .Kto nie widział takiego pokazu to nie uwierzy co kryje sie w naszym mieszkaniu.
Ale mówię dobre to jest tam gdzie jest dużo dywanów wykładzin i zwierzęta.Jak ktoś ma panele lepiej Odkurzacz Roomba.Fajny, można robic co innego w tym czasie .Jak sie rozładuje sam jedzie pod kontakt gdzie jest jego baza i ładuje sie .Wad jest taka ze ma zbyt mały pojemnik na nieczystości i do tego taki filtr kosztuje 170 zł a tak spoko .Na to jeszcze bym się skusiła.
Ja raczej zafunduje odkurzacz bez workowych i przy tym zostanę.Tańszy a i gimnatyka sie przyda też .A piorące diabelsko ciężkie są .,Miłej pracy w sprzątaniu.icon_smile.gif)icon_smile.gif)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...