Skocz do zawartości

Pielęgnacja posadzki zimą a jej jakość


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Cześć chciałbym Was prosić o radę i opinie dot. posadzki na ogrzewaniu podłogowym. Na początku grudnia dałem się namówić na wykonanie posadzki z mixokreta niestety przyszedł mróz nieocieplone poddasze więc  w domu w drugiej dobie od wylania temp wynosiła -3.

 

Poniżej przesyłam kilka zdjęć posadzka ma obecnie 2 miesiące. Wiem że to tylko zdjęcia ale proszę o opinię co sądzicie. 

 

W dwóch pokojach da się wykruszyć łyżką na głębokość około 0.5 cm wierzchnią warstwę chciałem tam położyć panele. Dodam że posadzka nigdzie nie popękała. Był dodawany plastyfikator "do podłogówek", włókna i siatki. Cement II 32.5 

Nie wiem czy zastosować np prosfas do wzmacniania posadzek na tą wierzchnią warstwę. Czy to normalne że pojawiają się takie wierzchnie wykruszenia czy to skutek mrozu?


Więcej bym się nie dał namówić na posadzki zimą taka podłoga wytrzyma pewnie mniej niż wykonana latem.
Pozdrawiam

 

IMG_20210125_222555.jpg

 

IMG_20210125_222436.jpg

Edytowano przez Arris5 (zobacz historię edycji)
Napisano

 

2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Cóż można powiedzieć. Z uwagi na niskie temperatury podłoga nie związała. Przecież każda mieszanka ma określona temperaturę wiązania, a bez dodatkowych "ulepszaczy" minimalna temperatura reakcji to plus 5 stopni Celsjusza. Moim zdaniem - wina wykonawcy.

Czy da się w jakiś sposób uratować taką posadzkę? Czy tylko skuwanie wchodzi w grę 

Napisano (edytowany)

Jutro wytnę w posadzce szlifierką kątową fragment (tam gdzie nie ma rurek). Kontaktowałem się z jednym z laboratoriów otrzymałem ofertę w której określają wytrzymałość na ściskanie i zginanie, rozumiem żeby zlecić takie badania? Ciekaw jestem jakie wartości w takim badaniu powinien osiągnąć beton. 

Edytowano przez Arris5 (zobacz historię edycji)
Napisano

Witam. Dopytaj wykonawcy czy dał jakiś plastyfikator do wiązania w niskich temperaturach, taki wykruszenia się zdarzają. Poczekaj do wiosny, podszlifuj, wyrównaj i rób kolejne etapy prac jak podpowiadają wyżej. Po co iść w koszty, jeszcze się wykosztujesz przy budowie. 

Pozdrawiam 

Napisano
1 godzinę temu, Parkiet Komplex napisał:

Dlaczego zlecasz te badania?

Póki co pytałem o koszt takich badań. Jest to kwota w granicy 500 zł w laboratorium. Chciałem je zlecić dla swojego spokoju, ale może rzeczywiście to trochę bez sensu. Podpytam jeszcze najpierw znajomego glazurnika co sądzi o jakości posadzki. 

 

1 godzinę temu, ewamariusz napisał:

Witam. Dopytaj wykonawcy czy dał jakiś plastyfikator do wiązania w niskich temperaturach, taki wykruszenia się zdarzają. Poczekaj do wiosny, podszlifuj, wyrównaj i rób kolejne etapy prac jak podpowiadają wyżej. Po co iść w koszty, jeszcze się wykosztujesz przy budowie. 

Pozdrawiam 

 To prawda kosztów nie brakuje. Plastyfikatora przeciwmrozowego nie używali, dodali za to 2 różne środki przeznaczone do posadzek na ogrzewanie podłogowe, poszukam ich nazwy. Te wykruszenia są tylko w dwóch pokojach które robili na końcu, w pozostałych pomieszczeniach jest ok

Napisano

Witam. Te wykruszenie wygląda jakby woda kapała w to miejsce, nie rób żadnych badań, szkoda kasy. Glazurnik przed płytkami i tak będzie dodatkowo gruntował, a takie nierówności wyrówna klejem. Jak będą panele to też wyrównaj klejem. 

Pozdrawiam 

Napisano (edytowany)
15 godzin temu, ewamariusz napisał:

Witam. Te wykruszenie wygląda jakby woda kapała w to miejsce, nie rób żadnych badań, szkoda kasy. Glazurnik przed płytkami i tak będzie dodatkowo gruntował, a takie nierówności wyrówna klejem. Jak będą panele to też wyrównaj klejem. 

Pozdrawiam 

Był glazurnik stwierdził że grunt z Atlasa wystarczy. 

A że musiałem wykuć część posadzki żeby poprawić odpływ była okazja zobaczyć jak wygląda beton (poniżej zdjęcia)

Tarcza do betonu wchodziła bez problemu ale kucie było już dużo trudniejsze.

Sam nie wiem czy zlecać te badania. 

 

IMG_20210129_130503.jpg

 

IMG_20210129_130617.jpg

Edytowano przez Arris5 (zobacz historię edycji)
Napisano

W pokoju który jest na zdjęciu jest miarę ok.

Jaki preparat gruntujący polecacie? Czy zagruntować raz krótko przed położeniem płytek czy np dwa razy teraz na wiosnę i latem przy płytkowaniu?

 

W dwóch pozostałych pokojach da się przy pomocy np łyżki zetrzeć na około 0,5 cm wierzchnią warstwę później jest twardy beton. 

W tych 2 pokojach musiałbym zetrzeć tą warstwę zagruntować i zastosować wylewkę samopoziomująca? Czy może ona mieć grubość tylko 0,5 cm? 

  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...