Skocz do zawartości

Czy powinienem zastosować folię kubełkową czy coś innego?


Recommended Posts

Napisano

Mam parterowy 5letni dom, ostatnio na dole przy narożnikach i w dolnej części jednego pokoju (za szafą i w okolicach listw przypodłogowych) zauważyłem grzyb. Z zewnątrz jest położony styropian, zabezpieczony folią (zwykłą czarną) i wokół domu jest opaska drenażowa. Zasypane jest to wszystko tłuczniem.
Gleba jest trochę gliniasta, ale nie jakoś specjalnie.
Czy zastosowanie folii kubełkowej wokół domu może pomóc zwalczyć grzyba? Czy zanim nałoże folie kubełkową dać jeszcze folię w płynie?

Jeśli chodzi o wetnylacje to mam grawitacyjną, nawietrzaki w oknach są, okna dwuszybowe, w mieszkaniu utrzymuje 23 stopnie.

Napisano
1 godzinę temu, lamcpp napisał:

Czy zastosowanie folii kubełkowej wokół domu może pomóc zwalczyć grzyba? Czy zanim nałoże folie kubełkową dać jeszcze folię w płynie?

 

1. Musisz sprawdzić, czy ta folia kubełkowa na pewno chroni przed wilgocią, może gdzieś się przesunęła, itp., może opadła niżej,,,,

2. Ale tak naprawdę to  bym stawiał na przemarzanie dolnej części ściany od fundamentu (za mało styropianu na fundamencie - albo błędy w izolacji poziomej wilgociowej między fundamentem i ścianą. Może jedno i drugie do kupy.

 

Dodatkowe pytanie:

 - jaki styropian i jakiej grubości masz na ścianie fundamentowej - a jaki na  ścianie zewnętrznej?

Napisano

Folii kubełkowej jak na razie wogóle tam nie ma, zamiast tego jest dana zwykła czarna folia...

Styropian na ścianach na pewno 12 cm, na fundamencie chyba też tyle ale postaram się jeszcze to zweryfikować

Napisano

Folia kubełkowa nie stanowi żadnej izolacji przeciwwodnej, ani termicznej!

Jej zadaniem jest mechaniczna ochrona izolacji ścian fundamentowych przy zasypywaniu ściany zaizolowanej hydroizolacją, czy/oraz styropianem/xps'em...

 

Ta zwykła, czarna folia mogła spowodować, że jakiś kamień, czy kawałek drewna wrzucony razem z ziemią, czy pospółką przy obsypywani zaizolowanej ściany fundamentowej - naruszył/naddarł folię i uszkodził izolację...

 

A to, że ścina fundamentowa jest obłożona styropianem nie świadczy, że jest zabezpieczona przed wilgocią z gruntu, czy wręcz - wodą...

Napisano

Folia w płynie ma inne zastosowanie...

Ściana fundamentowa powinna być zaizolowana przeciwwodnie np. Dysterbitem i termicznie zaizolowana styropianem...

 

Co u Ciebie jest pod styropianem? Powinna być warstwa hydroizolacji, z tym, że tej cięższej niż folia w płynie...

 

Ale ten grzyb może być wynikiem mostków termicznych, albo błędów w izolacji poziomej - o których pisze zenek w punkcie 2...

 

Póki co, odsuń trochę szafę od ściany, żeby zwiększyć cyrkulację za nią i truj grzyba chemią... :bezradny:

 

Ten kąt za szafą jest przy zewnętrznej ścianie budynku?

 

 

Napisano

A czy to nie jest tak, że na cokół ma gdzieś niedokładnie zrobioną izolację termiczną? Grzyb powstaje w specyficznych warunkach. Najchłodniejsze są narożniki i tam pewno powstał tzw. punkt rosy. Zwiększenie temperatury w pomieszczeniach i zmniejszenie wilgotności przy okazji powinno zniwelować problem. Za szafami brak jest cyrkulacji powietrza i o wykraplanie dużo łatwiej niż na odkrytej ścianie. Odsłoń te powierzchnie, wygrzej, grzyb usuń i obserwuj.

Napisano
Dnia 28.11.2020 o 11:51, lamcpp napisał:

Folii kubełkowej jak na razie wogóle tam nie ma, zamiast tego jest dana zwykła czarna folia...

Styropian na ścianach na pewno 12 cm, na fundamencie chyba też tyle ale postaram się jeszcze to zweryfikować

zweryfikowałeś już, sprawdziłeś?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie kombinuj z kitowaniem/szpachlowaniem/akrylowaniem - wsadzisz kupę kasy, a efekt będzie nijaki   Dużo tej podbitki masz?     Najtaniej będzie, jak kupisz zwykłą płytę HDF  3mm drewnopodobną w odpowiednim kolorze, podocinasz  tak, aby wypełniły przestrzeń między belkami, czarnym markerem - dla picu - zaznaczysz niby-deski, przykręcisz do istniejącej podbitki i nikt nie zauważy różnicy, o ile nie pokażesz palcem... Szpary przestaną przeszkadzać...   Sugerowany laminat jest kilkukrotnie droższy, trudniejszy w obróbce i aplikacji, choć jest odporny na warunki zewnętrzne, a płyta HDF w takiej lokalizacji nie jest narażona na zmoknięcie, czy światło słoneczne i wytrzyma wiele lat...
    • Będziesz miał dużo więcej szpar, tyle ze mniejszych. Bez sensu. Kup arkusze laminatu i zakryj powierzchnię pomiędzy krokwiami. Albo szpary wypełnij akrylem i pomaluj.   Możesz też zrobić własny kompozyt, kup jakiś lakier do parkietu i wsyp do niego parę worków drobnych trocin z piły taśmowej, będziesz miał własny kit drzewny do wypełniania tych szpar.  Tylko trociny muszą być wysuszone!
    • A coś tam żeby w te szpary dać nie mam już pomysłów ,od nowa nie wchodzi to w grę żeby dawać .Jakaś masę szpachlowa ,malutkie jakieś deseczki w te szpary ?
    • Cześć! Mam u siebie sufity napinane od ponad roku i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Montaż przebiegł bardzo szybko i czysto, a efekt jest naprawdę świetny – gładka powierzchnia i elegancki wygląd. Jeśli chcesz poczytać więcej albo zobaczyć przykłady realizacji, to polecam stronę: sufity napinane warszawa. Tam znajdziesz sporo inspiracji i informacji, co może się przydać przy wyborze. 😊  
    • Cześć! Zastanawiam się nad montażem sufitów napinanych w salonie. Czy ktoś z Was ma takie rozwiązanie u siebie i może podzielić się opinią? Jak to wygląda w praktyce – warto, czy może lepiej inne wykończenie?  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...