Zuza83 Napisano 22 sierpnia 2020 Udostępnij #1 Napisano 22 sierpnia 2020 Dzień dobry. Bardzo proszę o pomoc. Niedawno kupiłam mieszkanie od dewelopera. Mieszkanie było wilgotne (mokre plamy) więc było osuszane osuszaczem przez kilka tygodni. dopiero po rozdrapaniu tynku - wilgoć zaczęła znikać. Po zniknięciu plam, ściany zostały zagruntowane, zaszpachlowane, zaproponowano mi też farby akrylowe aby ściany jeszcze "pooddychały". Niestety dostępne farby akrylowe nie sprawdziły się (dostałam tylko satynową - a ta bardziej uwidoczniła nierówności). Położyliśmy więc inne farby mi.n, backers o obniżonej zawartości lotnych związków oraz eko śnieżka na sufit i jedną ze ścian. Z uwagi na słabe krycie - tych warstw było ok. 4. Z uwagi na ciągły dziwny zapach (farby? wilgoci?) Zdrapaliśmy farbę z jednej ze ścian (były na niej paski a farby najbardziej na niej zmieszane). Zdrapanie przyniosło skutek tylko po rozpuszczalniku DILL przemywając jeszcze octem - tylko wtedy schodziło. Niestety akryl trzeba było zdrapać dodatkowo jeszcze namaczając ściany szarym mydłem. Mieszkanie było cały czas wietrzone, jednakże pomiary na mierniku (tylko w tym pokoju) są złe: tvoc ok, 4 mg/dm3, hcho ok. 0.350 mg/dm3. pm 2.5 poniżej 10 (tu ok). Nie wiem co robić - to pokój mojego syna, który ma podejrzenie astmy. Jaka może być przyczyna obecności formaldehydu i związków lotnych. W pokoju jest tylko szafa i łóżko przykryte folią. Czy to może być sprawa wadliwego tynku? Ten pokój ma odczuwalnie większą wilgotność i ten "dziwny zapach". Nie wiem, gdzie szukać pomocy. Jakich fachowców ewentualnie zawezwać? Bardzo proszę o pilną odpowiedź. Link do komentarza
podczytywacz Napisano 22 sierpnia 2020 Udostępnij #2 Napisano 22 sierpnia 2020 Mieszkanie jest nowe, w ścianach, wylewkach jest jeszcze mnóstwo wody technologicznej, pozostałej z mokrych prac w budynku... część tej wody zebraliście osuszaczem, ale jeszcze jej dużo pozostało... Deweloperowi zależało na jak najszybszym procesie budowy, wykończenia obiektu i pozbycia się mieszkań. Mieszkanie będzie powoli "dojrzewać", proces przyśpieszy włączenie ogrzewania budynku. Teraz, pomimo wysokich temperatur zewnętrznych, suszenie i to "dojrzewanie " musi potrwać. Jaki rodzaj tynku macie w mieszkaniu? gipsowy schnie dłużej i ten czas zależy jeszcze od grubości warstwy tego tynku... Co do farb. Satynowa jest przeznaczona dla niemal idealnie równych ścian, dlatego jej "połyskliwość satynowa" uwypukliła nierówności... powinnaś użyć farb matowych - one poniekąd "maskują" te nierówności. Szafa w pokoju syna jest na pewno wykonana z płyt meblowych, tak samo jak i korpus łóżka, na podłodze pewnie panele... to są źródła formaldehydu i innych związków lotnych... również drzwi... a to za sprawą klejów i mas wypełniających, produkowanych z dużym udziałem właśnie formaldehydu... Dodatkowym źródłem są pozostałości po akcji skrobania ścian... Prawdę powiedziawszy nie wiem jaki fachowiec mógłby pomóc i przyśpieszyć czas oczyszczenia atmosfery w mieszkaniu... Ja znam tylko jednego - CZAS... Link do komentarza
zenek Napisano 23 sierpnia 2020 Udostępnij #3 Napisano 23 sierpnia 2020 Ja bym sprawddził ten rozpuszczalnik DILL, a może Diall - bo taki znam. Może w nim były jakieś związki wymienione przez ciebie? Link do komentarza
podczytywacz Napisano 23 sierpnia 2020 Udostępnij #4 Napisano 23 sierpnia 2020 16 godzin temu, Zuza83 napisał: Jakich fachowców ewentualnie zawezwać? Można teraz analizować co złego wniosło jakie działanie "naprawcze", ale każda nowa ingerencja z nowymi środkami chemicznymi pogorszy stan powietrza w mieszkaniu i NA PEWNO przedłuży czas do jakiegoś tam ustabilizowania warunków do zamieszkania... Link do komentarza
Zuza83 Napisano 15 września 2020 Autor Udostępnij #5 Napisano 15 września 2020 Dobry wieczór. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, poświęcony czas i chęć podzielenia się wiedzą. Niestety miałam problem z internetem, dlatego odpisuję dopiero teraz. Miałzm jednak przez to czas na przyglądnięcie się sytuacji. Sprawa wygląda teraz tak, że pomiary jakości powietrza w chłodne dni są w miarę ok, w cieple przekraczają normy. Chyba faktycznie wilgoć (wraz z przyspieszaczami?) siedziała w ścianach ( po osuszaniu mieszkania pozostały dziwne plamy). Dziwi mnie jedynie fakt, że dzieje się to tylko w tym najmniejszym pokoju. Rozpuszczalnik Diall ( oczywiście uciekło mi w nazwie a) nie posiada karty z informacjami o zawartości. Ale zapach był raczej farby i tynku plus zaduch. Meble wykluczam- łóżko jest stare a szafa z ikea ( reszta mebli też i nie ma z nimi problemu). Deweloper w odpowiedzi na moje uwagi stwierdzil tylko, że wszystkie matetiały są z atestami. Niestety pokój nadal stoi niemal pusty. Martwi mnie sezon grzewczy i kolejne lato- gdy jest ciepło wskazania formaldehydu i substancji lotnych zawsze wzrasta. Jak długo to może jeszcze potrwać? czy fo przyszłego lata się to skończy? planuję pomalować ściany wapnem, czytałam, że ta stara metoda potrafi związać substancje w tynku i je zneutralizować. Czy tak jest w praktyce? Link do komentarza
Elfir Napisano 16 września 2020 Udostępnij #6 Napisano 16 września 2020 Sa specjalne farby wyłapujące formaldehyd. Do tego rośliny oczyszczające powietrze. Link do komentarza
aru Napisano 16 września 2020 Udostępnij #7 Napisano 16 września 2020 o podłodze nie piszesz a co to jest formaldehyd? są tynki? raczej nie Cytat Formaldehyd możemy znaleźć na co dzień w wyposażeniu naszego domu. Aldehyd mrówkowy jest bowiem trzecim w kolejności związkiem, po toluenie i ksylenie, pod względem wielkości emisji z materiałów budowlanych. W warunkach domowych formaldehyd występuje w: Meblach (szczególnie tych z płyty wiórowej, klejonej z użyciem żywic mocznikowo-formaldehydowych) Panelach podłogowych, Dywanach Wykładzinach Tapetach Materiałach izolacyjnych W przypadku żywic mocznikowo-formaldehydowych, uwalnianie formaldehydu do atmosfery może trwać kilka lat. Dlatego też zaleca się stosować żywice melaminowe i fenolowo-formaldehydowe, w przypadku których problem ten jest dużo mniejszy. czyli nie bardzo ma związek z tynkami i teraz woda na młyn: Cytat Co to formaldehyd? To inaczej aldehyd mrówkowy, czyli najprostszy z aldehydów. Odkryto go w 1859 roku za sprawą rosyjskiego chemika Aleksandra Butlerowa. Czym są aldehydy? Popularną grupą charakterystycznie pachnących, toksycznych związków chemicznych o właściwościach grzybo i bakteriobójczych było mokro? mogło się zdarzyć, że czymś takim wysmarowano ściany bo grzybiło na maxa, ale deweloper byłby ostatnim głąbem używając czegoś, co tak wali na mój gust wynieś wyszstko i zobaczy czy coś się zmieni aaa, jeszcze jedno, czym mierzysz? Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 września 2020 Udostępnij #8 Napisano 17 września 2020 Wentylacja - nie zapominajcie o wentylacji. Jej brak lub wadliwość może mieć kluczowe znaczenie. Jest tam coś związanego z wentylacją - opis by się przydał. Rekomenduję wykonanie obrzędu gromniczego: Link do komentarza
Zuza83 Napisano 17 września 2020 Autor Udostępnij #9 Napisano 17 września 2020 Witam, Wykładziny brak, w pokoju jest jedynie łóżko, które ma około 6 lat oraz szafa z Ikea, która jest również w innych pomieszczeniach - nie ma z nimi żadnych problemów. Nie ma również tapet. Panele - Krono specjalnie kupowane dodatkowo z atestami higienicznymi. W zasadzie więc niewiele jest już do wyniesienia - wcześniej wynieśliśmy całą "drobnicę". Mierzę czujnikiem Dienmern 106. Ostatnio przemalowywałam fragment innej ściany w mieszkaniu farbą tablicowo-kredową. Czujnik elegancko wskazał bardzo duże stężenie, po czym z upływem czasu - stężenie to naturalnie malało do zaniknięcia. Wiec wiem, ze na pewno działa. W czasie odbioru faktycznie było mokro, ale jeśli ten pokój został faktycznie czymś wysmarowany przeciwbakteryjnym - to ręce opadają. Wentylacja wygląda na to, ze jest ok. Nawiewniki okienne - sprawne. Ale przypuśćmy już, że gdyby nie była sprawna - jak długo może trwać uwalnianie tych świństw w pokoju? Wiem, ze "długo" ale jak dokładnie? Skupiam się już na tynkach, bo po obserwacjach wykluczyliśmy jednak resztę. Wszystko bowiem, co jest w tym pokoju, użyte w innych pomieszczeniach - nie daje złych parametrów powietrza... Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 września 2020 Udostępnij #10 Napisano 17 września 2020 33 minuty temu, Zuza83 napisał: Wentylacja wygląda na to, ze jest ok. Nawiewniki okienne - sprawne. A wywiew ? Link do komentarza
Zuza83 Napisano 17 września 2020 Autor Udostępnij #11 Napisano 17 września 2020 Wywiew sprawny. W kibelku wieje po nerkach i w kuchni również jest (kropki na rysunku) Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 września 2020 Udostępnij #12 Napisano 17 września 2020 Jeszcze jedno pytanie. Czy drzwi do pokoi mają kratki lub podcięcia ? Wentylacja jest mechaniczna ? Link do komentarza
aru Napisano 17 września 2020 Udostępnij #13 Napisano 17 września 2020 43 minuty temu, Zuza83 napisał: Wywiew sprawny. W kibelku wieje po nerkach i w kuchni również jest (kropki na rysunku) dziwny ten wywiew Link do komentarza
Zuza83 Napisano 17 września 2020 Autor Udostępnij #14 Napisano 17 września 2020 7 minut temu, aru napisał: dziwny ten wywiew To był żarcik :). Ogólnie czuć, ze jest ruch powietrza 26 minut temu, bajbaga napisał: Jeszcze jedno pytanie. Czy drzwi do pokoi mają kratki lub podcięcia ? Wentylacja jest mechaniczna ? Nie mają. Tylko w WC. Mechaniczna. Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 września 2020 Udostępnij #15 Napisano 17 września 2020 1 godzinę temu, Zuza83 napisał: Nie mają. Tylko w WC. Czyli jak zamkniesz drzwi do pokoi, to wentylacji nie ma. A jak wentylacji nie ma lub jest ułomna (ta jest) to co ma usunąć ci "zapachy" z pokoi ? Zrób obrzęd gromniczy przy zamkniętych i otwartych drzwiach. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się