Skocz do zawartości

Kocioł jednofunkcyjny z zasobnikiem czy dwufunkcyjny


Janusznie

Recommended Posts

Witam, mam dylemat czy w nowo wykańcznym domku - 120 m powierzchni użytkowej, ściany trójwarstwowe. Zastosowac kocioł gazowy jednofunkcyjny z zasobnikiem czy kocioł dwufunkcyjny. Moja rodzina jest 4 osobowa , dwie łazienki i kuchnia, 5 punktów poboru wody. kuchnia dosyc daleko oddalona od łazienki z kotłem.
Proszę o pomoc Janusz
Link do komentarza
Zdecydowanie jedno funkcyjny z zasobnikiem.I koniecznie zamkniętą komorą spalania.Jeśli tylko ta kuchnia jest daleko,to nie wiem,czy lepszym od cyrkulacji rozwiązaniem nie byłby pojemnościowy podgrzewacz wody,max.10l,umieszczony pod zlewem.
Jeśli jednak takich punktów jest więcej,to watro poprowadzić cyrkulację.
Sporo już było na ten temat na forum.
Link do komentarza
Dzięki serdeczne za ospowiedź, znalazłem na forum na ten temat, ale informacje do końca nie rozwiały moich wątpliwości. Mam domek projektu Mała Andromeda z Archetonu. W kuchni zaplanowany był elektryczny podgrzewacz. Czy kocioł dwufunkcyjny do naszych warunków będzie gorszym wyjściem? myślałem o kupnie kotła dwufunkcyjnego z minizasobnikiem, który zapewnia szybko ciepłą wodę i nie odpala kotła przy myciu rąk, ale nie wiem czy da radę przy dwupunktowym jednoczesnym poborze wody.
Proszę jeszcze o podpowiedzi.
Janusz
Link do komentarza
Ze wstydem przyznaję,że nie chciało mi się pisać o takim właśnie kotle,a tu pan sam wpadł na ten pomysł.To jest bardzo dobre rozwiązanie,bo eliminuje wszystkie wady przepływowego podgrzewania wody.
Kiedy pobór się zwiększa,kocioł przechodzi w tryb przepływowego podgrzewania wody i nie ma wtedy problemu.
Podziw dla projektanta,że pomyślał o elektrycznym w kuchni.To dobry pomysł.
Link do komentarza
Z praktyki wiem że jednofunkcyjne są o wiele lepsze i tańsze w urzywaniu. Zasobnik 200 ltr wystarcza spokojnie na dużą rodzine a w ogrzewaniu ... mały piec będzie grzał na okrągło no i zuzycie gazu duże. Cyrkulacja wody załatwi odlewanie zimnej- do pompy cyrkulacyjnej dołóż czasówke( nie musi kręcic całą dobę- masz określone godziny pobierania wody.
Ja mam u siebie Valiant z zasobnikiem 200 ltr. dom dwukondygnacyjny plus piwnice.3 obiegi grzewcze Karzdy poziom sterowany osobno i ciepła woda w zimie gaz to ok 600 zł przy temp. wnetrza 23-24 st.
Link do komentarza
Trzeba by jeszcze porównać rachunki za wodę.Przy kotle dwu funkcyjnym zużyjemy jej więcej.
To w ogóle bardzo trudne porównywanie.To,ze domy są takie same,a nawet zamieszkane przez taką samą liczbę osób o niczym nie świadczy.Wiarygodne było by dopiero lustrzane życie w obydwu domach.
Nawet jeśli kocioł zasobnikiem jest droższy w eksploatacji,to na pewno pobieranie ciepłej wody jest o wiele bardziej komfortowe,jeśli jest tam cyrkulacja.A jak wiadomo,za komfort się płaci.
Ja najbliższy kran mam jakieś 1,5m od boilera,i nie mam cyrkulacji,a i tak,kiedy chcę tylko lekko opłukać ręce myję je w zimnej wodzie.Muszę spuścić 0,25l wody(rurka 15mm).Inne krany są sporo dalej.
Gdybym budował nowy dom nawet bym się nie zastanawiał nad tymi wyższymi kosztami,tylko koniecznie chciał bym mieć zasobnik i cyrkulację.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam..I ja mam podobny dylemat ale rzecz dotyczy mieszkania. Jest to ok 50m mieszknko (miedzy innymi 2 spore pokoje) w starym budownictwie do remontu. Lazienka i ubikacja maja wspolna sciane z kominem. Kuchnia natomiast jest naprzeciw, oddzielona od wc przedpokojem szerokosci ok 2m. Generalnie jsli chodzi o ujscia wody to lazienkowe jak i wc (umywlaeczka) sa w mire niadaleko miejsca gdzie mialby byc piec (max. do 2, gora 3 m rury). Ujscie w kuchni natomias ok 5 moze wiecej metrow rury. Zastanawiam sie nad dwufunkcyjnym kotlem z wbudowanym 48l zasobniczkiem (niweluje to wady przeplywowego grzania wody) i ewentualnym zamontowaniem w kuchni przeplywowego podgrzewacza elektrycznego (chyba ze sam piec wystarczy??). Dodam ze piec ten jak najbardziej ma rowniez grzac c. o. Zastanwaiam sie czy bedzie to wystarczajace rozwiazanie + ewentualnie jakas pompka cieplej wody z pieca do kuchni jesli jest taka opcja. Znalazlem tez na innym forum takie stwierdzenie: "Wodę podgrzewasz (w zasobniku) kotłem gazowym jednofunkcyjnym który (wbrew nazwie) bedzie obsługiwał zarówno centralne ogrzewanie (CO) jak i ciepłą wodę użytkową (CWU)." - i pogubilem sie calkiem - czym wiec rozni sie kociol jedno od dwufunkcyjengo poa tym ze dwufunkcyjny podrzewa wode w sposob przeplywowy:>?? Moze wiec lepszy bedzie kociol jednofunkcyjny z zasobnikiem??. Dodam iz zalezy mi na mozliwie nieduzych kosztach zakupu i instaacji tego ustrojstwa (max 10 000 z wszystko czyli ok 5 kaloryfeów, piec, rury itp - ewentualnie jesli znajdzie sie naprawde dobre rozwiazanie moze byc wiecej;)) jak zmniejszeniu kosztow eksploatacji no i komforcie (zeby na ciepla wode w kuchni nie czekac pol godziny i zeby cisnienie nie bylo jak krew z nosa). Pozdrawaim i bede wdzieczny za wszelkie pomysly i sugestie.
Link do komentarza
Cytat

pogubilem sie calkiem - czym wiec rozni sie kociol jedno od dwufunkcyjengo poa tym ze dwufunkcyjny podrzewa wode w sposob przeplywowy:>??


Kocioł jedno funkcyjny może podgrzewać jedynie wodę w zasobniku.Nie ma on w ogóle doprowadzenia zimnej wody i wyjścia ciepłej.Ma za to wejście i wyjście do grzania zasobnika.Zasobnik jest tutaj podobnym odbiornikiem ciepła jak kaloryfer.
Z wieloletniej praktyki instalatora zalecał bym kocioł z zamkniętą (koniecznie) komorą spalania z wbudowanym niewielkim zasobnikiem do obsługi łazienki.Natomiast w kuchni najlepiej sprawdzi się podgrzewacz nie przepływowy ale pojemnościowy,wystarczy 5,góra 10l zabudowany pod zlewem.Jest dużo mniejsze zużycie wody i prądu.
Link do komentarza
Cytat

Z wieloletniej praktyki instalatora zalecał bym kocioł z zamkniętą (koniecznie) komorą spalania z wbudowanym niewielkim zasobnikiem do obsługi łazienki.Natomiast w kuchni najlepiej sprawdzi się podgrzewacz nie przepływowy ale pojemnościowy,wystarczy 5,góra 10l zabudowany pod zlewem.Jest dużo mniejsze zużycie wody i prądu.



Dziekuje za wyjasnienie:)..Wlasnie tak tez mysle..To znaczy podobnie.
Myslalem o kotle dwufunkcyjnym z wbudowanym zasobnikiem (np Vailant lub Junkers) do obslugi lazienki. Natomiast do obslugi kuchnie myslalem o podciagnieciu cieplej wody rowniez z pieca ale zamontowanie do tego przy ujsciu w kuchni malego podgrzewacza przeplywowego z termostatem. Po odkreceniu cieplej wody dzialalby podgrzewacz...Przy dluzszym wyplywie wody z kranu doplynelaby juz ciepla woda z pieca i po wykryciu przez czujnik odpowiedniej temp. na wyjsciu podgrzewacz moglby juz sie wylaczyc oszczedzajac energie. Takze sam podgrzewacz w tym przypadku moglby byc mniejszej mocy niz gdyby podlaczyc go bezposrednio do linii z woda wodociagowa (zimna jak diabli;))..Co pan mysli o takim rozwiazaniu? Jesli jest pan z okolic katowic chetnie w najblizszej przyszlosci nawiaze z panem kontkt:)
Link do komentarza
Cytat

Zdecydowanie jedno funkcyjny z zasobnikiem.I koniecznie zamkniętą komorą spalania.Jeśli tylko ta kuchnia jest daleko,to nie wiem,czy lepszym od cyrkulacji rozwiązaniem nie byłby pojemnościowy podgrzewacz wody,max.10l,umieszczony pod zlewem.
Jeśli jednak takich punktów jest więcej,to watro poprowadzić cyrkulację.
Sporo już było na ten temat na forum.



Witam, czemu Pan zaleca kocioł z zamkniętą komorą spalania ?
Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Witam, czemu Pan zaleca kocioł z zamkniętą komorą spalania ?


Zamknięta komora spalania to;
1.i najważniejsze-nie trzeba wykonywać nawiewu do pomieszczenia z kotłem,czyli nie wyziębiamy kotłowni,łazienki czy kuchni.
2.Szczelna komora spalania to bezpieczeństwo-gaz i spaliny nie wydostaje się do pomieszczenia.
3.Brak kłopotów z wentylacją.Kocioł z otwartą komorą powoduje często cofki z wentylacji.
4.Nieco wyższa sprawność.
Kocioł z otwartą komorą spalania można sensownie instalować jedynie w piwnicy lub innym tego typu dobrze nawiewanym pomieszczeniu.
co to znaczy,ze dwu funkcyjny lepszy?Na pewno nie wygodniejszy.Niemożność zainstalowania cyrkulacji cwu, konieczność czekania na dopłynięcie ciepłej wody w dalszych kranach,problem,a w zasadzie niemożliwość czerpania ciepłej wody w małych ilościach,podatność na zmiany temp. wody w przypadku odkręcenia innego kranu,to tylko podstawowe wady kotła dwu funkcyjnego.
Zaletą są gabaryty.
Link do komentarza
Cytat

Niemożność zainstalowania cyrkulacji cwu, konieczność czekania na dopłynięcie ciepłej wody w dalszych kranach,problem,a w zasadzie niemożliwość czerpania ciepłej wody w małych ilościach,podatność na zmiany temp. wody w przypadku odkręcenia innego kranu,to tylko podstawowe wady kotła dwu funkcyjnego.



Hmmm........ icon_sad.gif

A jak to jest cenowo?
Link do komentarza
Witam,

jestem na etapie modernizacji ogrzewania w nowo zakupionym domku jednorodzinnym parterowym (ok 70m2) + duża piwnica. Budownictwo z lat 70-ych, grube ściany (ok 20cm) z białej cegły. Ujęcia wody: łazienka + kuchnia + ew kran na podwórku. Komin też jest.

Zależy mi na rozwiązaniu tanim z wstępna wyceną i wymaganiami co rur i kaloryferów.

Szukam też kontaktu z ludźmi zajmującymi się instalacją / modernizacją systemów grzewczych w ok. Nowego Dworu Maz (proszę o info na email).

Również kwestie elektryki / ocieplenia są do ustalenia i wykonania.

Pozdrawiam,

Krzysztof.
Link do komentarza
Cytat

A jak to jest cenowo?


Kocioł z zamkniętą komorą spalania jest nieco droższy od tego z otwartą o jakieś 300-500zł.Komin stalowy może być taki sam,jeśli spaliny wypuścimy przez komin a zasysanie pow. oddzielną plastykową rurą przez ścianę.
Jedno funkcyjny jest też nieco tańszy od dwu funkcyjnego,ok. 200-400zł.
Cytat

A tego to nie wiedziałem, więc taki kocioł w domach piętrowych się nie sprawdzi ?


W domu piętrowym,gdzie punkty poboru wody,szczególnie umywalki i zlewy, są oddalone od kotła powyżej 4 m kocioł dwu funkcyjny jest już kłopotliwy w użyciu.Mnie zawsze irytuje konieczność długiego czekania na ciepłą wodę.Cyrkulacja ciepłej wody,przy zasobniku,załatwia ten problem.
Oczywiście do wszystkiego można się przyzwyczaić,tylko po co,skoro wygoda jest w zasięgu ręki i za nie tak wielkie pieniądze.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Żeby drenaż cały czas funkcjonował prawidłowo, to trzeba zachować kolejność poszczególnych warstw  filtracyjnych, to chroni drenaż  przed zamuleniem.      Nie ma to znaczenia nawet gdyby nie było rur drenarskich a sam tłuczeń zamiast nich, wykorytowanie w wykopie ze spadkiem do studzienki wystarczy, drenaż by funkcjonował.   Jest tylko jeden warunek, woda znajdująca się w tym tłuczniu musi mieć gdzie odpłynąć, czyli potrzebna jest studzienka, odpowiednie spadki  z odpływem poniżej tego drenażu.  Rury drenarskie tylko umożliwiają szybsze odprowadzenie tej wody.   W glinie są żyły żwirowe, którymi woda przemieszcza za się latami bez trudu.  
    • Kamienia nie ma być za dużo pod rurą - bo będzie ona stała pod rurą, chyba że jakoś się przepcha pod tą rurą niżej - ale spadki drenów z zasady mają być niewielkie, żeby woda nie uciekała szybko, a wolno - jak w kanalizacji. Jak masz za dużo kamienia pod spodem, a spadek drenu niewielki (taki ma być) - no to woda będzie tam stała - nie uniesie się w górę do drenu.    Ja robiłem u siebie drenaż - i pilnowałem spadków - centymetr dwa odchyłki to nie problem, ale więcej nie. najpierw podsypkę poziomowałem  (drobna frakcja) potem na to rura - i przykładałem cegłami pełnymi itp. ciężarami - i obsypywałem. najpierw drobnym potem dalej od rury grubszym kruszywem.   
    • Montaż rynien spustowych.     https://youtu.be/zHsAZov0Rs0  
    • Zakładając że kamienia pod rurami jest sporo i nie zamuli się na całej wysokości to chyba jest możliwe że woda z najdalszego kąta przepłynie do najniższego punktu drenażu przez kamień?    Czy ktoś z was robiąc drenaż samemu zwracał uwagę na idealne przestrzeganie spadków żeby gdzieś nie szło do góry?  Ja to robiłem z kolegą który to robił kilka razy i po zasypianiu całości wieczorem wziąłem laser i posprawdzałem w paru miejscach odgrzebując kupki kamyków do góry gołej rury i wyszło mi różnie. Są gdzieniegdzie 4-5 cm górki, nawet doliny też 4 cm i zastanawiam się czy to tak zostawić czy poprawić. Bo chyba to będą miejsca gdzie będzie zbierać się muł którego woda pod górkę nie przepchnie do studni? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...