Marcyśka Napisano 10 grudnia 2007 #1 Napisano 10 grudnia 2007 Wczoraj sprawdziłam wentylację w moim domu _ świeczką - chciałam wiedzieć czy kratki wentyacyjne działają jak trzeba. No i nie działają. Tzn. W kuchni jest ok - wciąga płomień do środka. Natomiast w łazience i pomieszczeniu gospodarczy - dmucha z kratki, aż świeczka przygasała! Kuchnia ma inny komin wentylacyjny niż łazienka i pomieszczenie gospodarcze. Co jest nie tak? Musiałam zakryć kratkę w łazience - bo było zimno. Natomiast w łazience na górze wentylacja działa dobrze!. Od czego zacząć? wezwać kominiarza?
vip42 Napisano 12 grudnia 2007 #3 Napisano 12 grudnia 2007 może będzie trzeba przedłużyć kanał wentlacyjny, wyciągnąć go wyżej nad dach. Tak zrobili u mnie w bloku jak wiało do środka.
Marcyśka Napisano 12 grudnia 2007 Autor #4 Napisano 12 grudnia 2007 Cytat Czy w tym pomieszczeniu jest kocioł CO? Tak w pomieszczeniu gospodarczym jest kociołoł kondensacyjny dwufunkcyjny gazowy.
Marcyśka Napisano 12 grudnia 2007 Autor #5 Napisano 12 grudnia 2007 Cytat może będzie trzeba przedłużyć kanał wentlacyjny, wyciągnąć go wyżej nad dach. Tak zrobili u mnie w bloku jak wiało do środka. tam gdzie wieje ( z dwóch kratek) na dachu nie ma komina - są tylko takie wywiewki (kompletnie nie mam pojęcia jak się nazywają) w kolorze dachu - chyba ceramiczne - sięgają one niżej niż wyskość dachu. I może tak jak napisałeś - poprostu trzeba je przedłużyć.
vip42 Napisano 12 grudnia 2007 #6 Napisano 12 grudnia 2007 więc na pewno musisz wyciągnąć wylot wentylacji nad dach, trochę popsujesz wygląd domku ale najważniejsze są zdrowie i komfort.
Marcyśka Napisano 12 grudnia 2007 Autor #7 Napisano 12 grudnia 2007 sprawdzałam jeszcze tą kratkę i gdy uchylę okno w salonie - to wtedy kratka w łazience pracuje jak trzeba. zastanawiam się tylko jaka jest zależność pomiędzy wysokością tych kominów wentylacyjnych a ich prawidłową pracą.Czy przedłużenie ich napewno pomoże? Jeżeli tak, to byłoby super - bo przy obecnej pogodzie - można to będzie zrobić nawet w przyszłym tygodniu - może znajdę jakąś osobę, która umie to zrobić.
vip42 Napisano 12 grudnia 2007 #8 Napisano 12 grudnia 2007 Cytat sprawdzałam jeszcze tą kratkę i gdy uchylę okno w salonie - to wtedy kratka w łazience pracuje jak trzeba. zastanawiam się tylko jaka jest zależność pomiędzy wysokością tych kominów wentylacyjnych a ich prawidłową pracą.Czy przedłużenie ich napewno pomoże? Jeżeli tak, to byłoby super - bo przy obecnej pogodzie - można to będzie zrobić nawet w przyszłym tygodniu - może znajdę jakąś osobę, która umie to zrobić. to może masz zbyt szczelny dom i cały obieg powietrza zaczyna się w łazience (wlot) a kończy w kuchni (wylot)poczekaj na podpowiedzi innych forumowiczów. Może wystarczy tylko trochę rozszczelnić okna (np po przez wycięcie 2-3 cm górnej uszczelki w sypialniach i salonie).
Marcyśka Napisano 12 grudnia 2007 Autor #9 Napisano 12 grudnia 2007 wydaje się że dom nie jest zbyt szczelny gdyż mam doprowadzone powietrze do kominka i troche tamtędy powietrza dostaje się do domu. Okna mają też wywietrzniki. Ale dzięki bardzo za odpowiedź. Poczekam jeszcze co zasugerują inni. Pozdrawiam
adamis Napisano 12 grudnia 2007 #10 Napisano 12 grudnia 2007 Czy ten kocioł kondensacyjny na 100% ma oddzielną rurę ssącą powietrze do spalania?Czy ma on jedną grubą (średn. ok. 130 mm, w której to powinna być druga mniejsza rura o średn. 60-80mm) rurę spalinową,czy dwie oddzielnie o średn. ok. 80mm?Pytam,bo może być tak,że to kocioł,kiedy palnik pracuje pobiera powietrze z pomieszczenia.Można to sprawdzić w następujący sposób;Proszę wyłączyć kocioł na ''0'',przysłonić kratkę wentylacyjną jakąś cieniutką folią.Jeśli się przyssie,wtedy proszę włączyć kocioł.Po kilkunastu sekundach palnik wystartuje i jeśli wszystko z kotłem jest OK,folia nadal będzie się trzymać kratki.Jeśli po zapaleniu się palnika folia spadnie znaczy to,że kocioł pobiera powietrze z pomieszczenia i poprzez kratkę.
Redakcja Napisano 13 grudnia 2007 #11 Napisano 13 grudnia 2007 Cytat Wczoraj sprawdziłam wentylację w moim domu _ świeczką - chciałam wiedzieć czy kratki wentyacyjne działają jak trzeba. No i nie działają. Tzn. W kuchni jest ok - wciąga płomień do środka. Natomiast w łazience i pomieszczeniu gospodarczy - dmucha z kratki, aż świeczka przygasała! Kuchnia ma inny komin wentylacyjny niż łazienka i pomieszczenie gospodarcze. Co jest nie tak? Musiałam zakryć kratkę w łazience - bo było zimno. Natomiast w łazience na górze wentylacja działa dobrze!. Od czego zacząć? wezwać kominiarza? Prawdopodobnie na dachu zamontowano nawietrzaki kanalizacyjne, które z pewnością nie zapewnią właściwej wentylacji łazienki. Konieczne więc będzie przedłużenie kanałów wentylacyjnych lub też zamontowanie wentylatora wyciągowego z samoczynnie odchylającą się żaluzją.
Marcyśka Napisano 13 grudnia 2007 Autor #12 Napisano 13 grudnia 2007 Dziękuje za rady. Ale mam w związku z tym jeszcze pytanie. Jak przedłużyć te kanały wentylacyjne? Lub gdybym chciała wybrać rozwiązanie z tym wentylatorem wyciągowym - to znowu: czy nie będzie się robiło podciśnienie i nie będzie wciągało powietrza z wentylacji np. kuchni - gdyż kratka wentylacyjne kuchenna i łazienkowa są dość blisko siebie (dzieli je malutki przedpokój). Prosze o radę. Odkąd pan T. Brzęczkowski pisał tu na forum o cofkach z kanałów wentylacyjnych - zaczęłam zwracać na to dużą uwagę - gdyż w kominach wentylacyjnych z pewnością jest mnóstwo zarodników grzybów pleśniowych, które wywołują choroby układu oddechowego.
vip42 Napisano 13 grudnia 2007 #13 Napisano 13 grudnia 2007 www.rynekinstalacyjny.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=603&Itemid=49może pomoże
edit Napisano 13 grudnia 2007 #14 Napisano 13 grudnia 2007 Kanały wentylacyjne naprawdę są brudne wewnątrz i gdy nimi wieje to do domu dostają się niestety grzyby pleśniowe oraz rózne alergeny, co dla alergików staje się bardzo uciążliwe gdyż we własnym domu nawet nie mogą się schronić przed pyłkami.
edit Napisano 1 stycznia 2008 #15 Napisano 1 stycznia 2008 i co dalej? na czym stanęło Marcyśka? Co z tą wentylacją?
Marcyśka Napisano 1 stycznia 2008 Autor #17 Napisano 1 stycznia 2008 Witam. Rozmawialiśmy z mężem na temat tej wentylacji no i wygląda na to, że do wiosny nic nie zrobimy. No i do tej pory nie wiemy tak naprawdę co jest przyczyną tego że wieje z 2 kratek... (Postaram się jeszcze zrobić zdjęcia i zobaczycie tu na forum - chodzi mi o kominy... czy ten 1 komin jest za nisko????) Dziwne jest to, że tym kominem wentylowane są 3 pomieszczenia - w 2 tych pomieszczeniach wieje z kratki a w 1 wyciąga... Wkurza mnie to bo jest zimno w łazience i muszę zakrywać kratkę wentylacyjną ... AMERYKA PO PROSTU...
adamis Napisano 2 stycznia 2008 #18 Napisano 2 stycznia 2008 a robiliście ten sprawdzian?: Cytat Proszę wyłączyć kocioł na ''0'',przysłonić kratkę wentylacyjną jakąś cieniutką folią.Jeśli się przyssie,wtedy proszę włączyć kocioł.Po kilkunastu sekundach palnik wystartuje i jeśli wszystko z kotłem jest OK,folia nadal będzie się trzymać kratki.Jeśli po zapaleniu się palnika folia spadnie znaczy to,że kocioł pobiera powietrze z pomieszczenia i poprzez kratkę.
Marcyśka Napisano 4 stycznia 2008 Autor #19 Napisano 4 stycznia 2008 Dzięki adamis - nie robiliśmy tego testu ponieważ gdy piec jest wyłączony - to kratką i tak wieje... był u mnie kolega który się na tym zna i powiedział żeby okna rozszczelniać - to wtedy nie będzie wiało z kratek. Rozszczelniłam - i już tak mocno nie wieje, tylko trochę ... Powiedział też, że może komin jest ustawiony w taką stronę zktórej wieje wiatr i wdmuchuje dlatego powietrze do kratek.
adamis Napisano 4 stycznia 2008 #20 Napisano 4 stycznia 2008 Dziwne to wszystko Czy ten przewód wentylacyjny nie jest w większości w zimnej części budynku?Jakiś strych,ściana zewnętrzna?
Marcyśka Napisano 6 stycznia 2008 Autor #21 Napisano 6 stycznia 2008 Cytat to może masz zbyt szczelny dom i cały obieg powietrza zaczyna się w łazience (wlot) a kończy w kuchni (wylot)poczekaj na podpowiedzi innych forumowiczów. Może wystarczy tylko trochę rozszczelnić okna (np po przez wycięcie 2-3 cm górnej uszczelki w sypialniach i salonie). Wiesz, że dokładnie to samo powiedział mi znajomy, który dużą wiedzę na temat budownictwa ma ... o tym wycinaniu górnych uszczelek... Na razie rozszczelniłam okno w salonie...
Marcyśka Napisano 6 stycznia 2008 Autor #22 Napisano 6 stycznia 2008 Cytat Dziwne to wszystko Czy ten przewód wentylacyjny nie jest w większości w zimnej części budynku?Jakiś strych,ściana zewnętrzna? http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=95To ten komin który jest przy pomieszczeniu gospodarczym i łazience na dole, oraz łazience na górze... Na widoku od frontu widać właśnie ten komin którym wieje... jest zrobiony dokładnie na taką samą wysokość jak w projekcie...
adamis Napisano 6 stycznia 2008 #23 Napisano 6 stycznia 2008 Wygląda na to,że znaczna część tego komina jest na zewnątrz,czyli jest dość zimny.To może powodować wtłaczanie się zimnego powietrza.Ono ,jako cięższe od ciepłego,będzie się pchać na dół.A już szczególnie dotyczy to górnej łazienki.A jeszcze przy takim splocie warunków,że w innym dobrze pracującym kominie będzie dobry ciąg i szczelne okna w domu,to nie ma siły-skoro gdzieś wyciąga,to którędyś musi wciągać.No i będzie wciągać tamtędy,gdzie zimniejszy komin.Lekkie rozszczelnienie (na stałe) okien (i drzwi do kotłowni) powinno poprawić sytuację na dole,ale czy zmieni coś na gorze,trudno powiedzieć.Poprawa może nie nastąpić natychmiast.Kominy muszą się nagrzać nieco.
edit Napisano 7 stycznia 2008 #24 Napisano 7 stycznia 2008 To dość częsty problem, dmuchające kratki wentylacyjne. Niektórzy jednak uważają, że to normalne, że wieje, bo dzięki temu powietrze dostaje się do domu. ale to chyba nie tak...
adamis Napisano 7 stycznia 2008 #25 Napisano 7 stycznia 2008 To stało się częstym problemem wraz z pojawieniem się nowych,szczelnych okien.Pomyślano o oknach,zapomniano o nawiewie,a ten na pewno nie powinien odbywać się przez kratki wentylacyjne.Każde pomieszczenie powinno mieć nawiew.Nie może jednak to być nawiew w jednym z pomieszczeń,bo będzie ono non-stop wyziębione i inne i tak nie będą dostatecznie przewietrzone.Wielu ludzi argumentuje- nie po to wydał kasę na szczelne okna,żeby mu teraz wiało i ziębiło.A potem lament,że alergie,przeziębienia,wilgoć i grzyb.Nie można traktować nawiewu świeżego powietrza jako czegoś,co jest wadą i stratą cieplnąTo normalność a nie coś,z czym trzeba walczyć.Dlatego wynaleziono rekuperatory,by nie tracić ciepła z wentylacją.
Marcyśka Napisano 8 stycznia 2008 Autor #26 Napisano 8 stycznia 2008 Czytałam trochę o tych rekuperatorach ale nadal nie wiem o co chodzi - musiałabym chyba zobaczyć to na własne oczy . Znajomy, który pracuje w firmie budowlanej (budują mieszkania - bloki), powiedział , że u niego na budowach kazał powycinać część uszczelki w górnej części wszystkich okien. jednak przy odbiorze mieszkań ludzie zgłaszali to jako wadę - no bo uszczelke ktoś wyciął... a jednak moze to być dobry sposób.
Wanda Napisano 8 stycznia 2008 #27 Napisano 8 stycznia 2008 Cytat To stało się częstym problemem wraz z pojawieniem się nowych,szczelnych okien.Pomyślano o oknach,zapomniano o nawiewie,a ten na pewno nie powinien odbywać się przez kratki wentylacyjne.Każde pomieszczenie powinno mieć nawiew.Nie może jednak to być nawiew w jednym z pomieszczeń,bo będzie ono non-stop wyziębione i inne i tak nie będą dostatecznie przewietrzone.Wielu ludzi argumentuje- nie po to wydał kasę na szczelne okna,żeby mu teraz wiało i ziębiło.A potem lament,że alergie,przeziębienia,wilgoć i grzyb.Nie można traktować nawiewu świeżego powietrza jako czegoś,co jest wadą i stratą cieplnąTo normalność a nie coś,z czym trzeba walczyć.Dlatego wynaleziono rekuperatory,by nie tracić ciepła z wentylacją. Najpierw wymieniamy okna, potem kupujemy rekuperator a potem nawilżacz powietrza?
adamis Napisano 8 stycznia 2008 #28 Napisano 8 stycznia 2008 Niestety,ale w dziedzinie wentylacji jak na razie panuje kompletne zamieszanie i bezład.Nowości trafiają na mocny mur tradycji,przyzwyczajeń i obiegowych opinii typu oddychanie ścian.Wycinanie uszczelek jest czasem jedynym wyjściem,skoro producent okien nie pomyślał.
vip42 Napisano 9 stycznia 2008 #29 Napisano 9 stycznia 2008 odnośnie rekuperatora - to urządzenie nie jest przeznaczone do budynków z wentylacją grawitacyjną tylko do tych z mechaniczną - w tym przypadku oznacza to zamurowanie kominów wentylacyjnych, położenie nowych kanałów nawiewnych i wywiewnych oraz anemostatów no i rekuperatora krótko mówiąc zupełnie nieopłacalne i bezsensututaj trzeba popracować nad szczelnością okien i wysokością komina wentylacyjnego
Wanda Napisano 26 stycznia 2008 #30 Napisano 26 stycznia 2008 Rekuperator jest bez sensu? A dlaczego?
Marcyśka Napisano 28 stycznia 2008 Autor #31 Napisano 28 stycznia 2008 Czyli jednak przy wentylacji grawitacyjnej najlepiej będzie wyciąć kawałek górnej uszczelki w oknie. Przyznam że rozszczelnianie okien powoduje iż w domu robi sie zimno, gdyż to zimne powietrze nie miesza sie z ciepłym, które znajduje sie w górze... wypróbowałam to i naprawdę jest wtedy zimno w domu - to bez sensu. chyba wytnę uszczelkę narazie przy jednym oknie w salonie - w tym pod którym znajduje sie grzejnik - tak będzie najlepiej - nie powinno byc wtedy zimno. zobaczymy...
Kałuża Napisano 29 stycznia 2008 #33 Napisano 29 stycznia 2008 dlaczego? czy nie można później wkleić nowej uszczelki do okna jeśli ten sposób się nie sprawdzi?
Marcyśka Napisano 29 stycznia 2008 Autor #34 Napisano 29 stycznia 2008 Odkąd poszłam za radą i rozszczelniałam okna (gdyż wentylacja mi źle działała w domu) - zużycie gazu wzrosło . Wczoraj dostałam rachunek za gaz od 21 listopada do 20 stycznia - wyniósł on 590zł (295zł za 1 miesiąc) więc bardzo dużo (biorąc pod uwagę poprzednie rachunki z kilku lat). Więc koniec z rozszczelnianiem okien - to marnotrastwo ! Nie tędy droga !!!! Za poprzednie dwa miesiące zapłaciłam 350zł (czyli 175zł miesięcznie)!!!Faktem jest jednak iż w tych ostatnich dwóch miesiącach temperatury na zewnątrz były duzo niższe niż w poprzednich dwóch miesiącach. Ale tak duża różnica w rachunku za gaz to również wina rozszczelnionych okien. Jeśli otwieramy w domu okna szeroko na 1 minutę - zdązy sie cały dom przewietrzyć i nie wyziębi sie - a gdy cały czas są rozszczelnione okna - bardzo się wyziębia.
Joanna Z Napisano 29 stycznia 2008 #35 Napisano 29 stycznia 2008 A jak się wytnie uszczelkę to okna się rozszczelnią....
chotomowianka Napisano 29 stycznia 2008 #36 Napisano 29 stycznia 2008 Jak wytniemy 10cm uszczelki to powietrze będzie dopływało do domu, a nie będzie tak zimno jak przy rozszczelnionych oknach.
Marcyśka Napisano 31 stycznia 2008 Autor #37 Napisano 31 stycznia 2008 Cytat A jak się wytnie uszczelkę to okna się rozszczelnią.... okna nie będą wtedy szczelne na 100% - gdyż będzie te 10-15 cm bez uszczelki. Ale musi być uszczelka wycięta na górze okna, a nie na dole czy na środku , dlatego że ciepłe powietrze jest na górze i wtedy zimne (dostające się przez okno gdzie wycieliśmy uszczelkę) miesza sie z ciepłym . I dom sie tam nie wychłodzi... znowu wypróbuję to u siebie w domu... rozszczelnianie okien w taki sposób, że jest ono poprostu niedomknięte - powoduje ogromne straty ciepła!!!
adamis Napisano 31 stycznia 2008 #38 Napisano 31 stycznia 2008 Rozszczelnienie to pozostawienie klamki okna w pozycji 1/2,a nie uchylanie.Wtedy nie wieje z okien,tylko lekko ciągnie.Niestety,ale dom potrzebuje dostarczenia do wnętrza określonej ilości powietrza.I trudno tu osiągnąć równowagę metodą prób i błędów,bo i wiatr się liczy,i ciśnienie ,i to,czy kominek grzeje,i to,ilu gości jest w domu.
Olivlek Napisano 1 lutego 2008 #39 Napisano 1 lutego 2008 Cytat Rozszczelnienie to pozostawienie klamki okna w pozycji 1/2,a nie uchylanie.Wtedy nie wieje z okien,tylko lekko ciągnie.Niestety,ale dom potrzebuje dostarczenia do wnętrza określonej ilości powietrza.I trudno tu osiągnąć równowagę metodą prób i błędów,bo i wiatr się liczy,i ciśnienie ,i to,czy kominek grzeje,i to,ilu gości jest w domu. Niedługo trzeba będzie kończyć specjalne studia by móc bezpiecznie mieszkać we własnym domu.
Marcyśka Napisano 1 lutego 2008 Autor #40 Napisano 1 lutego 2008 Cytat Rozszczelnienie to pozostawienie klamki okna w pozycji 1/2,a nie uchylanie.Wtedy nie wieje z okien,tylko lekko ciągnie.Niestety,ale dom potrzebuje dostarczenia do wnętrza określonej ilości powietrza.I trudno tu osiągnąć równowagę metodą prób i błędów,bo i wiatr się liczy,i ciśnienie ,i to,czy kominek grzeje,i to,ilu gości jest w domu. Właśnie o takim rozszczelnieniu mówię - ale wtedy wiało!!! i zimno było w domu, bo powietrze nie zdązyło sie ogrzać i pomieszczenia sie bardzo wychłodziły.
adamis Napisano 1 lutego 2008 #41 Napisano 1 lutego 2008 To dziwne,bo ja,kiedy tak rozszczelnię okna mam niewielki napływ powietrza.Być może mam w domu inne nieszczelności i powietrze wchodzi również tamtędy.
Marcyśka Napisano 3 lutego 2008 Autor #42 Napisano 3 lutego 2008 Być może,... bo u mnie rachunek za gaz zwiększył się o 250zł - odkąd rozszczelniłam okna. i było zimno ciągle...
Sowik Napisano 8 lutego 2008 #43 Napisano 8 lutego 2008 Cytat Być może,... bo u mnie rachunek za gaz zwiększył się o 250zł - odkąd rozszczelniłam okna. i było zimno ciągle... To po co było rozszczelniać?
Marcyśka Napisano 8 lutego 2008 Autor #44 Napisano 8 lutego 2008 po to żeby wentylacja działał - bo jak wentylacja źle działa w domu - to ludzie tam mieszkający odczuwają np. bóle głowy lub inne dolegliwości z których nawet nie zdają sobie sprawy , że sprawcą może być zbyt mała ilość tlenu.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się