Skocz do zawartości

Co to jest inwerter i jakie są jego rodzaje?


Recommended Posts

Napisano

Odpowiedź eksperta: Prąd stały powstający w fotoogniwach nie nadaje się do zasilana domowych urządzeń, dlatego wymagane jest jego przetworzenie do napięcia nominalnego 230 V i częstotliwości 50 Hz. Do tego służą falowniki, nazywane inaczej inwerterami - ich zadaniem jest zamiana prądu stałego na przemienny.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/kolektory-sloneczne-i-fotowoltaika/porady/21220-co-to-jest-inwerter-i-jakie-sa-jego-rodzaje

Napisano
Wow, jaka wyczerpująca odpowiedź "eksperta"
Napisano
21 godzin temu, Gość seb napisał:

Wow, jaka wyczerpująca odpowiedź "eksperta"

Rzeczywiście - nawet notatką to trudno nazwać. Cyba że znikło jakoś 90% odpowiedzi eksperta? 

Napisano
2 godziny temu, zenek napisał:

Rzeczywiście - nawet notatką to trudno nazwać. Cyba że znikło jakoś 90% odpowiedzi eksperta? 

Krótkie pytanie, krótka odpowiedź. Jakich informacji Ci brakuje?

Napisano

"Odpowiedź eksperta: Prąd stały powstający w fotoogniwach nie nadaje się do zasilana domowych urządzeń, dlatego wymagane jest jego przetworzenie do napięcia nominalnego 230 V i częstotliwości 50 Hz. Do tego służą falowniki, nazywane inaczej inwerterami - ich zadaniem jest zamiana prądu stałego na przemienny.

Jego właściwy dobór ma wpływ na niezawodność, efektywność i obsługę późniejszych modułów fotowoltaicznych. Sprawność inwertera określa, jaka część energii zostanie zamieniona z prądu stałego na przemienny, a jaka stracona. Taką informację znajdziemy na jego karcie katalogowej. Deklarowana wartość sprawności dotyczy zaprojektowanej mocy. Im mniejsza moc wyjściowa i wejściowa, tym sprawność inwertera mniejsza.

Ze względu na typ instalacji, wyróżniamy:

inwertery sieciowe (on-grid) - przystosowane do współpracy z siecią elektryczną

inwertery niewspółpracujące z siecią (off-grid).

W zależności od typu, wytwarzają one prąd przemienny jednofazowy lub trójfazowy."

 

1. Jaka szacunkowa info - jakie są te typowe straty - w jakich granicach - pobór/strata.

2. Jaka może być różnica przy niewłaściwym doborze - czy to jest kwestia kilku, czy kilkunastu procent.

3. "Im mniejsza moc wyjściowa i wejściowa, tym sprawność inwertera mniejsza" - jak to się ma do montowanych typowych domowych elektrowni - mniejszych większych? I co to w ogóle znaczy? Ja tego nie ogarniam, o co konkretnie chodzi, ale jestem zielony w tym - przyznaję.

4. Jaka jest różnica w sprawności (a może nie ma?) przy prądzie jedno i trój fazowym.

5. Jakie jeszcze cechy inwertera są ważne?

6. Skala ceny - na ile opłaca się inwestować w droższy inwenter? 

Napisano

Sprawność dobrych falowników przekracza 95%. Ale tak wysokie wartości osiąga się przy obciążeniu zbliżonym do nominalnego.

Przy bardzo niskim obciążeniu sprawność falownika bardzo spada i z np. 97% robi nam się 77%. Jeżeli więc przewymiarujemy znacząco falownik to zawsze będzie on działał z wyraźnie gorszą sprawnością. Ma to sens tylko jeżeli planujemy rychłą rozbudowę.

Sprawność inwertera spada zarówno, gdy pozyskujemy niewielka moc z paneli (słabe nasłonecznienie), jak i kiedy obciążenie odbiornikami prądu z naszej instalacji domowej jest niskie.

Trudniej uzyskać wysoką sprawność w przypadku falowników trójfazowych, bo w praktyce i tak zasilają ileś tam urządzeń jednofazowych przyłączonych do różnych faz. Obciążonych bardzo nierówno, a niskie obciążenie pogarsza sprawność. W efekcie trzeba kompensować moc bierną, przekierowywać moc na bardziej obciążone fazy itd.

Dobór inwertera to zadanie dla fachowca i to znającego specyfikę danej instalacji, zarówno po stronie PV jak i odbiorników. Nie da się tego opisać w paru zdaniach. Falownik może mieć np. kilka wejść prądu stałego (z paneli), dla każdego z nich z osobnym trackerem. A te dbają o utrzymanie właściwej charakterystyki napięcia i natężenia prądu z paneli, żeby dawały jak najwyższą moc. A to się bardzo przydaje, jeżeli np. mamy 2 grupy paneli z nieco innymi warunkami ekspozycji na słońce.

Inwestowanie w droższy inwerter to przede wszystkim kwestia jego jakości, a w konsekwencji bezawaryjności. To jeden z droższych elementów całej instalacji. Co jeżeli zepsuje się po kilku latach?

 

Napisano
10 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Przy bardzo niskim obciążeniu sprawność falownika bardzo spada i z np. 97% robi nam się 77%.

Od razu mówię - jestem zielony, więc pytanie może być durne.

A więc:

Nadmiar prądy przekazujemy do sieci.

Czy można tak to ustawić, by ten pobór do sieci skorelowany z poborem aktualnym w domu - razem dawał to optymalne obciążenie? 

Napisano

Takie jest założenie. Nadmiar przekazujemy do sieci. I po tej stronie mamy zapewnione obciążenie inwertera prądem. Z zastrzeżeniem, że w przypadku 3 faz dochodzi problem ich nierównomiernego obciążenia.

Natomiast na stronę obciążenia prądem po stronie odbioru z paneli nie mamy wpływu. Przy słabym nasłonecznieniu sprawność spadnie.

 

Napisano
25 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Takie jest założenie. Nadmiar przekazujemy do sieci. I po tej stronie mamy zapewnione obciążenie inwertera prądem. Z zastrzeżeniem, że w przypadku 3 faz dochodzi problem ich nierównomiernego obciążenia.

Ale możemy oddawać prąd 1-fazowy, a pobierać 3-fazy? 

Np mieć rozdzielony w domu pobór 1 i 3 faz - oczywiście po liczniku. 

Albo jeśli są dwa liczniki?

Napisano

Licznik jest jeden 3-fazowy. Mając go możemy pobierać i oddawać zarówno prąd 1-fazowy jak i 3-fazowy.

Ale pobór lub oddawanie prądu przy nierównomiernym obciążeniu faz powoduje obciążenie sieci tzw. mocą bierną. W największym skrócie to moc, która obciąża sieć, ale nie jest wykorzystywana. Taki szkodliwy balast dla sieci. W umowie z zakładem energetycznym jest określone jakiej wartości nie może przekraczać obciążenie mocą bierną. Powyżej tego progu zakład ma możliwość nałożenia dodatkowych opłat. W praktyce jednak nikt tego nie egzekwował od małych odbiorców, liczniki starego typu (analogowe) w ogóle nie rejestrowały mocy biernej. Natomiast nowe liczniki elektroniczne uwzględniają moc bierną i niektóre zakłady energetyczne naliczają za nią opłaty. Dotyczy to głównie właścicieli mikroinstalacji PV.

Napisano (edytowany)
53 minuty temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

 niektóre zakłady energetyczne naliczają za nią opłaty. Dotyczy to głównie właścicieli mikroinstalacji PV.

a można konkretnie czarno na białym? (np. link do konkretnego przypadku?)

bo ja nie słyszałem/czytałem o takiej praktyce ze strony ZE

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Napisano

ok, dzięki za linka.

Ale widzę, że problem gdzieś tam się pojawił i w miarę szybko został rozwiązany. Nie sądzę, żeby miało to nam grozić w przyszłości...

Napisano
Dnia 20.03.2020 o 16:23, aaaa napisał:

ok, dzięki za linka.

Ale widzę, że problem gdzieś tam się pojawił i w miarę szybko został rozwiązany. Nie sądzę, żeby miało to nam grozić w przyszłości...

A ja sądzę, że się mylisz, niestety. Bo wolałbym, abyś miał rację. Tylko nie po to wprowadzono liczniki energii o dużych możliwościach, aby z tego nie korzystać. To, że na razie trwa cisza, może być wyłącznie ciszą przed burzą. A koronawirus odroczy temat na jakiś czas.

Tak samo jak złudzeniem jest pozorne (na razie) rozwiązanie problemu energii biernej. Tutaj wypowiadają się prosumenci, poczytaj.

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3241406.html

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Komentarz dodany przez Gsds: Całe szczęście pozbyłem się badziewnej vh. Ciągle problemy od kad mam nową oczyszczalnie nie muszę pamiętać o jej istnieniu
    • Zakup przydomowej oczyszczalni ścieków to decyzja, która wymaga starannego przemyślenia. To inwestycja na dziesięciolecia, która wpłynie nie tylko na Twój budżet domowy, ale także na komfort codziennego życia i ochronę środowiska. Właściwy wybór pozwoli Ci uniezależnić się od miejskiej kanalizacji i znacznie ograniczyć koszty eksploatacji w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, takich jak szambo. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/115715-jak-wybrac-przydomowa-oczyszczalnie-sciekow-kompletny-przewodnik-2025
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...