Skocz do zawartości

Pęknięcie - jak naprawić ?


Recommended Posts

Napisano

Jak najlepiej naprawić to pęknięcie ? Dom wybudowany 4 lata temu, zbliża się czas ponownego malowania i byłaby to idealna okazja aby je naprawić. Ściana otynkowana tynkiem gipsowym, na to gładź. Proszę o rady w jaki sposób to zrobić.

111.jpg

Napisano

Spore te pęknięcie ......nie wiem czy nie wylezie znowu ..to działówka ??

 

Poszerzyć choćby nożykiem , zagruntować gruntem , zagipsować , przetrzeć , zagruntować , pomalować

Napisano
42 minuty temu, tomekatomek napisał:

Jak najlepiej naprawić to pęknięcie ? Dom wybudowany 4 lata temu, zbliża się czas ponownego malowania i byłaby to idealna okazja aby je naprawić. Ściana otynkowana tynkiem gipsowym, na to gładź. Proszę o rady w jaki sposób to zrobić.

Bez powodu to nie pękło, czyli to skutek a nie przyczyna. A więc trzeba usunąć przyczynę a potem poszerzyć, zaszpachlować szparę, na to bandaż (taka siatka), gładź i szlifowanie.

No i dopiero malowanie.

Napisano

Przyczyna trudno ustalić, ale widzę 3 opcje: osiadanie nowego budynku, zapracował strop betonowy lub 3 opcja to niby teren jest całkowicie bez szkód górniczych, ale z 2 lata temu tak tąpnęło w kopali oddalonej o 15km od nas, że sąsiadce tynku z sufitu spadł. Nas wtedy nie było przez 2 tygodnie i jak wróciłem to zobaczyłem to pęknięcie. Dodam, że rok temu tąpnęło w kopalni w Ornontowice oddalonej o 25km to mało z kanapy nie spadłem. W promieniu 50km od kopalni ludzie odczuli silny wstrząs.

Napisano
5 godzin temu, joks napisał:

Poszerzyć choćby nożykiem , zagruntować gruntem , zagipsować , przetrzeć , zagruntować

I po pomalowaniu nie trzaskać drzwiami...

Napisano
50 minut temu, MrTomo napisał:

Ja bym użył do zagipsowania szczeliny

Jakiegoś produktu do spinowania płyt gipsowych, np. cekol c-40

Może być i cekol, może być nawet tynk maszynowy. Może i klej gipsowy. 

 

44 minuty temu, uroboros napisał:

I po pomalowaniu nie trzaskać drzwiami...

To dzieci trzaskają, nie poradzisz.

Napisano
2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Pytanie - czemu tak w poziomie rysa poszła - od samego trzaskania? Strach za klamkę złapać :)

Tąpnięcia kopalniane dają nieprzewidywalne skutki.

Napisano
2 minuty temu, retrofood napisał:

Teraz pytanie, czy i kiedy będzie kolejny raz.

Załata w jednym miejscu to pojawi się problem w drugim.

Napisano (edytowany)
34 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Pierwszy raz widzę rysę poziomą. Musiało równo tąpnąć. Budowa na takich terenach powinna być zakazana albo możliwa jedynie przy zastosowaniu technologii przewidzianej dla stref sejsmicznych etc.

Powinna... a skąd kasa na to? Tu pewnie leży pies pogrzebany.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Pierwszy raz widzę rysę poziomą. Musiało równo tąpnąć. Budowa na takich terenach powinna być zakazana albo możliwa jedynie przy zastosowaniu technologii przewidzianej dla stref sejsmicznych etc.

To cały Śląsk by musiał być zakazany, nie mówiąc o innych rejonach z kopalniami itp. Mało się tymm kto przejmuje, to samo jest z terenami zalewowymi. Co nie przeczy słuszności twego twierdzenia :14_relaxed:

 

Szkoda, że tematodawca nie pokazał na szkicu, w którym miejscu to jest w stosunku do ścian bocznych, stropu.

Mógł ugiąć się strop lub belka pod ścianką - ale nie widać usytuowania, więc cholera wie.

19 godzin temu, tomekatomek napisał:

Przyczyna trudno ustalić,

Jak możesz to pokaż kawałek rzutu z tym miejscem.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano
6 godzin temu, retrofood napisał:

Tąpnięcia kopalniane dają nieprzewidywalne skutki.

Tak. 

W tym kontekście pęknięcie nie jest niczym niezwykłym ale

dlaczego tylko j e d n o ??

 

Z czego jest ta ścianka działowa?

Napisano
1 godzinę temu, MrTomo napisał:

 

Z czego jest ta ścianka działowa?

Właśnie dlatego, że jest to ściana działowa, ja się temu pęknięciu nie dziwię.

Niezależnie od tego, z czego ona jest.

Bo takiej ścianie nie stawia się jakichś wymagań, wystarczy że stoi.

Napisano

Ale chyba nie jedyna i to na tym ssmym poziomie, nie mówiąc o budynku.

 

Jakby to było mieszkanie, z ciekawości odkułbym tynk, żeby zerknąć czy to na spoinie się oderwało czy cegła pękła

Napisano

Sprawdziłem po zdjęciu opasek drzwi i to pęknięcie jest na spoinie pustaka ceramicznego z takim samym pustakiem. Wiosną odkuję tynk i zobaczę co i jak. Z boku nie widać szczeliny w spoinie. Za tą ścianką jest prostopadła działówka z BK 12cm i też jest na niej rysa (długość 1m), ale nie tak głęboka.  Styki pionowe działówki z nośnymi nie noszą śladów pęknięć w pionie w rogach. Ta wąska ścianka ze zdjęcia stoi na belce stropowej (wzdłuż belki na niej). Wkleić taśmę tuff tape czy flizelinę przy naprawie ?

Napisano

Brawo retro!!!

 

Może tu tak jak w tym ruskim filmiku układali bez kleju i od razu tynkowali :scratching:

Flizelina to chyba dobry pomysł... tylko trzeba by zrobić miejsce na taśmę i nową warstewkę gładzi...

 

Czyli:

Dnia 1.12.2019 o 16:47, joks napisał:

Poszerzyć choćby nożykiem , zagruntować gruntem , zagipsować , przetrzeć , zagruntować , pomalować

 

Napisano
7 minut temu, uroboros napisał:

Brawo retro!!!

 

Może tu tak jak w tym ruskim filmiku układali bez kleju i od razu tynkowali :scratching:

Flizelina to chyba dobry pomysł... tylko trzeba by zrobić miejsce na taśmę i nową warstewkę gładzi...

 

Czyli:

 

Coś w tym stylu, naprawa w technologii tradycyjnej naprawy pęknięcia. I nadzieja, że na jakiś czas starczy.

Napisano
16 godzin temu, retrofood napisał:

Bo takiej ścianie nie stawia się jakichś wymagań, wystarczy że stoi.

Głupoty waść prawisz. Musi spełnić co najmniej normę bezpieczeństwa, czyli że nie tylko stoi -  ale że się nie wywróci, albo rozleci - bo ścianka działowa 12 cm z cegły może ważyć kilkaset kilo. To trochę więcej, niż duzy obraz - a takie spadając zabijały ludzi. 

 

Tu nie wygląda to niepokojąco, dopóki jest tylko ta pozioma szpara. Ja bym to zostawił i zobaczył, co dalej. Najpewniej pod spodem się belka ugięła. 

Napisano
34 minuty temu, MrTomo napisał:
1 godzinę temu, zenek napisał:

Najpewniej pod spodem się belka ugięła. 

:scratching:

Jak znajdujesz coś innego, to napisz.

 

Dnia 1.12.2019 o 17:23, tomekatomek napisał:

To ściana działowa na piętrze.

pokaż kawałek rzutu z tą ścianą.

Napisano
1 godzinę temu, zenek napisał:

Jak znajdujesz coś innego, to napisz.

 

pokaż kawałek rzutu z tą ścianą.

Po co ??

 

Ebło to ebło ...cza załatać i na uj roztrząsać ...

 

 

  • 1 rok temu...
Napisano

Jakiego produktu użyć najlepiej na pęknięcia tynku gipsowego na ścianach ? Zastanawiam się nad Acryl Putx Flex, Semin Fibrelastic i Cekol MS-01. Dom ma 5 lat i pora połatać pęknięcia tynku na działówkach i odmalować dom. Czy ktoś może polecić coś sprawdzonego ? Niektóre rysy są cieniutki, ale jest parę głębokich i długich.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...