Przyczyna trudno ustalić, ale widzę 3 opcje: osiadanie nowego budynku, zapracował strop betonowy lub 3 opcja to niby teren jest całkowicie bez szkód górniczych, ale z 2 lata temu tak tąpnęło w kopali oddalonej o 15km od nas, że sąsiadce tynku z sufitu spadł. Nas wtedy nie było przez 2 tygodnie i jak wróciłem to zobaczyłem to pęknięcie. Dodam, że rok temu tąpnęło w kopalni w Ornontowice oddalonej o 25km to mało z kanapy nie spadłem. W promieniu 50km od kopalni ludzie odczuli silny wstrząs.