Skocz do zawartości

Obróbka parapetu z ciepłego montażu...


Recommended Posts

Za każdym razem co wchodzę na budowę to delikatnie mówiąc denerwuje mnie widok ścian pod oknami.

Tynkarze zostawili nieobcięte parapety i tynkiem dojechali do spodu. Sam nie miałem pojęcia jak to powinno być ale się dowiedziałem. Miało być obcięte do muru i zatynkowane od czoła.

Tynkarz mi mówi: nie nie mówiłeś. Ale obetniemy i zatynkujemy.

I tak sobie myślę ciekawe jak to teraz zrobisz. A jak zrobisz to za tydzień na 100% odpadnie.

 

Odpaść nie odpadło ale od razu było pęknięte i trzeba by lekko stuknąć żeby odpadło :)

 

Wydaje mi się, że powinna być tam siatka zbrojącą? Teraz muszę to odkuc, dać siatkę i wtedy zatynkowac?

 

 

IMG_20191109_134111.jpg

Link do komentarza

Skuć  choć pewnie bardziej zdjąć , odkurzyć , od czoła dać prostą deskę na takiej wysokości aby parapet wszedł z 3-4mm luzem , zwilżyć wodą ,wyrównać jakąś masą wyrównującą - może być Nivoplan Plus , po wyschnięciu zdjąć deskę , zamontować parapet , wyszpachlować od spodu do parapetu jakimś gipsem , wyszlifować ....i tyle chyba...

Link do komentarza

Nie rozumiem :)

Na tym ciepłym parapecie ze styroduru będzie leżał dopiero parapet właściwy...

 

Tam jest styk dwóch różnych materiałów. Tynk musi pękać...

Otynkowali, odcięli ten wystający brzeg mniej więcej do cegieł i dotynkowali od czoła równo z tynkiem co już leżał.

 

Tak było przed tynkowaniem:

 

IMG_20190511_175927.jpg

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Czyli tak jak to sobie wymyśliłem :)

10cm tej siatki wystarczy czy muszę odkuć więcej?

 

A przy okazji drugie pytanie odnośnie tynku:

Tynk w całym domu ma delikatne pęknięcia. Wykonawca nie wie dlaczego, a jego zleceniodawca mówi, że tak nie powinno być i wykonawca ma przyjechać to poprawić. Powiedział, że mi to zafilcuje jeszcze raz i będzie dobrze.

Takim filcowaniem dużo mi syfu narobi? Bo ja mam już posadzkę i nie chciałbym jej mieć owalonej..

 

A może odpuścić już to filcowanie bo i tak jakąś gładź wałkiem będę jeszcze kładł?

Link do komentarza

Miałem też pytać odnośnie parapetów zewnętrznych bo po 9 miesiącach na słońcu zaczynają się robić miękkie.

Ale znalazłem artykuł tu na forum, w którym piszą:

"Uwaga! Jeżeli parapety zewnętrzne planujemy zamontować w późniejszym terminie, to profile podokienne należy zabezpieczyć przed działaniem promieni słonecznych, malując je preparatem gruntującym stosowanym pod tynki. Można wykorzystać też odpowiednio rozwodniony klej do styropianu lub do siatki elewacyjnej."

 

Czyli jaki to konkretnie grunt co by jakaś niepożądana reakcja z tym parapetem nie zaszła?

 

Taki np: https://allegro.pl/oferta/grunt-szczepny-0-8l-silveno-podklad-pod-tynki-6437428957?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 godziny temu, usiek napisał:

Czyli jaki to konkretnie grunt co by jakaś niepożądana reakcja z tym parapetem nie zaszła?

Napisali "grunt", bo chodzi o coś, co będzie się potem kleiło do tynku, a da się kłaść w miarę grubą warstwą (pół milimetra!). Możesz równie dobrze zamiast gruntem wypaćkać nawet zaprawą cementową, byle zasłonić. Albo olej temat: jak mięknie, to co mięknie, a niech sobie mięknie, na pewno nie odpadnie. Najwyżej się na pół milimetra po wierzchu utleni. Te wszystkie budowlane technologie są, wiesz, bardzo odporne na odstępstwa od przepisów, a nas straszą marketingiem, że ohoho panie, jak pan nie zrobisz od razu tak jak się mówi, to ci się dom rozpadnie. Nie, nc takiego się nie stanie.

Konkludując: najtaniej cię wyniesie kupić klej do glazury i rozwodnionym pomalować od zewnątrz to co ci tam mięknie. Chodzi o to, żeby pomalować czymś, co potem się dobrze zwiąże z warstwą wykończeniową.  A klej do glazury i do styropanu - zwiąże się. Albo kup dowolny grunt pod tynki. Dowolny - wiem, bo kiedyś miałem ten sam co ty dylemat i dzwoniłem do Kreisela.

Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
8 minut temu, PeZet napisał:

Napisali "grunt", bo chodzi o coś, co będzie się potem kleiło do tynku, a da się kłaść w miarę grubą warstwą (pół milimetra!). Możesz równie dobrze zamiast gruntem wypaćkać nawet zaprawą cementową, byle zasłonić. Albo olej temat: jak mięknie, to co mięknie, a niech sobie mięknie, na pewno nie odpadnie. Najwyżej się na pół milimetra po wierzchu utleni. Te wszystkie budowlane technologie są, wiesz, bardzo odporne na odstępstwa od przepisów, a nas straszą marketingiem, że ohoho panie, jak pan nie zrobisz od razu tak jak się mówi, to ci się dom rozpadnie. Nie, nc takiego się nie stanie.

Konkludując: najtaniej cię wyniesie kupić klej do glazury i rozwodnionym pomalować od zewnątrz to co ci tam mięknie. Chodzi o to, żeby pomalować czymś, co potem się dobrze zwiąże z warstwą wykończeniową.  A klej do glazury i do styropanu - zwiąże się. Albo kup dowolny grunt pod tynki. Dowolny - wiem, bo kiedyś miałem ten sam co ty dylemat i dzwoniłem do Kreisela.

Nie dość, że mięknie (podobnoe jak pianka wystawiona na słońce) to wydaje mi się, że staje się nasiąkliwe wodą...

 

Miałem tydzień temu gościa od okien bo musiał je wyregulować i na to pytanie odpowiedział, że producent niczego nie zaleca to oni nic z tym nie robią. Ale mam poszukać w necie bo może jakiś grunt na to by się nadał

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

No Panowie podpowiedzcie coś co bym szkód sobie nie narobił :)

 

Zakupiłem takie coś bo do słabego sklepu trafiłem i nie wiedziałem co wybrać. Wziąłem klej ale do płytek.

Plan jest taki żeby zrobić bardzo rzadki i pomalować parapety, a drugim gęstym pociągnąć te taśmy klejące przy oknach.

 

IMG_20191126_182156.jpg

Link do komentarza
29 minut temu, usiek napisał:

 Plan jest taki żeby zrobić bardzo rzadki i pomalować parapety, a drugim gęstym pociągnąć te taśmy klejące przy oknach.

Nie wiem, ale jestem sceptyczny. Taki klej ciągnie się za szpachlą czy kielnią jak g...o za wozem, ciężko nim wykończyć powierzchnię nawet w miarę równo. Chyba, że masz nadzwyczajne umiejętności.

Link do komentarza
17 minut temu, retrofood napisał:

Nie wiem, ale jestem sceptyczny. Taki klej ciągnie się za szpachlą czy kielnią jak g...o za wozem, ciężko nim wykończyć powierzchnię nawet w miarę równo. Chyba, że masz nadzwyczajne umiejętności.

To mówisz o tym jakbym chciał zaciągać te taśmy? A klej do styropianu byłby lepszy do tego? Bo taki klej był ale w dużym worku.

 

I od razu drugie pytanie czy w roli tego "gruntu" na parapety ze styroduru się nada?

I czy nie lepiej i łatwiej było by to jakimś unigruntem przemalować?

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie miałem do czynienia ze styrodurem, więc nie będę się wymądrzał. Wiem tylko, że do (i obok) styropianu nie wolno używać żadnych klejów z zawartością dowolnych węglowodorów (czyli np. butaprenu), bo węglowodory "gaszą" styropian, on zwyczajnie z czasem znika. Nawet pod wpływem oparów.

Zastanawiam się jednak czemu koniecznie chcesz czymś ozdabiać te parapety, obróbki blacharskiej nie będzie?

Link do komentarza

No właśnie gościu od okien powiedział: jakimś gruntem, który nie będzie wchodził w reakcję z tym parapetem...

Teraz ten parapet też jakby znika pod wpływem słońca... jak pianka poliuretanowa

 

Parapety zewnętrzne jakieś będą. Ale nie wiadomo kiedy bo to razem z ociepleniem elewacji powinno chyba być....

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dzień dobry,

 

ogólnie styropianu XPS raczej się nie gruntuje. Polecalibyśmy zaszpachlować to klejem do styropianu (może być wykorzystany jako warstwa zbrojąca, np. weber KS126), który będzie użyty również do ocieplenia budynku. Tutaj polecamy rozwiązania systemowe. Więcej informacji znajdzie Pan na stronie: https://www.pl.weber/systemy-ocieplen

 

Proszę pamiętać, że te produkty nie są zazwyczaj przeznaczone na powierzchnie poziome, szczególnie tynki. Warto zapytać producenta tego parapetu, jak poprawnie go zabezpieczyć.

 

Pozdrawiamy!

Edytowano przez Eksperci Weber (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Znowu po odpowiedź umknęła i zadziałałem samemu....

 

Kupiłem klej do siatki zbrojącej i pomalowałem jeden parapet. Duża ziarnistość jest tego kleju. Nie wiem czy to zda egzamin i czy czekać czy pomalować resztę. Jak Panowie sądzicie?

 

Ps. Montażysta okien mówił, że producent nie zaleca niczym tego zabezpieczać więc oni tego nie zabezpieczają. Ale jak ja chcę to mogę coś z tym zrobić bo ten parapet się "utleni".

 

 

IMG_20191130_113809.jpg

IMG_20191130_113755.jpg

IMG_20191130_113814.jpg

IMG_20191130_113838.jpg

Link do komentarza
4 minuty temu, usiek napisał:

Ale to musi być wykańczane na gładko? Właśnie siedzę i też się nad tym zastanawiam bo klej w wiaderku gęstnieje :)

Jeśli planujesz na to obróbki blacharskie to nie musisz, ale jesli miałoby to tak zostać... nie opędzisz się od brudu. Poza tym to jest niewielka warstwa, jakaś nieuwaga przy eksloatacji to są odpryski i cała Twoja praca pójdzie w p....u.

 

PS. Zabezpiecz futryny okienne przynajmniej taśmą! A powinieneś taśmą i folią na całej powierzchni okna.

Link do komentarza

Tam będzie normalnie na tym jakiś parapet zewnętrzny.... tylko nie wiadomo kiedy... za rok, dwa czy trzy.

6 minut temu, retrofood napisał:

PS. Zabezpiecz futryny okienne przynajmniej taśmą! A powinieneś taśmą i folią na całej powierzchni okna.

Ale to mówisz jakbym te taśmy wokół okna malował?

Już o tym myślałem tylko nie mam zabardzo teraz czym. Staram się uważać i wycierać na bieżąco

 

 

Chociaż taśma gdzieś jest, tylko gdzie :)

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 minutę temu, joks napisał:

Lepi się do wszystkiego ,wszystko można później do tego przylepić , jest z piaskiem kwarcowym , w dwóch warstwach daje dość grubą powłokę aby zabezpieczyła przed słońcem , jest w dodatku biały .

Hmmm.... tylko czy biały nie będzie teraz za bardzo oczojebny :)

 

Czyli jest to gładkie jak gładź? Czyli mógłbym tym nawet po tym kleju co dzisiaj nałożyłem?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...