Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Witam! Na chwilę obecną wyjście na taras to standartowe kiedyś dwuskrzydłowe drzwi plastikowe 180 x 210 cm. Chciałbym wywalić kawałek ściany i zamontować przesuwne o szerokości ok 3,5- 3,8m. Pytanie do eksperta: czy taka ingerencja w strukturę budynku wymaga jakiegoś pozwolenia? Dom jest własny, wolnostojący, parterowy. Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki i rady.

Napisano

Ekspertem nie jestem, ale na pewno musisz wziąć konstruktora na miejsce i on osądzi, co zrobić, by taki otwór poszerzyć. Zapewne da się - ale bez rysunków i chyba co najmniej zgłoszenia do urzędu się nie obejdzie.

Napisano
1 godzinę temu, Radek K napisał:

  czy taka ingerencja w strukturę budynku wymaga jakiegoś pozwolenia? Dom jest własny, wolnostojący, parterowy. Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki i rady.

Nawet gdyby takiego obowiązku nie było to na Twoim miejscu zaprosiłbym na miejsce jakiegoś projektanta - konstruktora budowlanego a wcześniej przygotował dla niego całą dokumentację z budowy domu. To jest poważna ingerencja w ścianę nośną, takich rzeczy nie robi się pochopnie.

A gdy już takiego gościa zaprosisz to on Ci powie jakie obowiązuje prawo w tym zakresie.

Napisano
8 minut temu, retrofood napisał:

To jest poważna ingerencja w ścianę nośną, takich rzeczy nie robi się pochopnie.

Gdybym zaczął od wywalenia dziury w ścianie możnaby to nazwać działaniem pochopnym :) A jak widać najpierw zbieram informacje. Chodzi mi raczej o stronę prawną bo od strony technicznej nie jest to nic skomplikowanego. Bynajmniej dla mnie. Ściana ma ponad 18m długości i podtrzymuje tylko konstrukcję dachową więc osłabienie jej na odcinku 4m (oczywiście nadproże zostanie wzmocnione belką) nie powinno znacząco wpłynąć na jej wytrzymałość tym bardziej że w projekcie było przewidziane wyjście na taras więc nie ma nad nim jakichś skupień nacisku. Problem jedynie że nie mamy już rysunków z projektu a jeśli jakieś zezwolenie będzie wymagane to trzeba je będzie zdobyć. I po to właśnie założyłem wątek by taką info uzyskać. Niemniej bardzo dziękuję za pomoc i użyteczną sugestię.

Napisano

 

2 minuty temu, Radek K napisał:

  Chodzi mi raczej o stronę prawną bo od strony technicznej nie jest to nic skomplikowanego.  

Połowę rodziny mam budowlańców, więc nie rozpędzaj się. To wszystko jest łatwe na pozór, natomiast ważne będzie nawet to, jaka jest odległość otworu od narożnika, (-ów), w którą stronę chcesz otwór powiększać, w jakiej kolejności będą wykonywane poszczególne operacje i tak dalej. Bo jeśli konstruktor znajdzie taką możliwość, to będzie musiał wykonać projekt techniczny i technologiczny. I popisać się pod nim.

 

PS. Poczekaj chwilę, ponoć rząd przygotowuje pilne poprawki do prawa budowlanego upraszczające wymaganą papierkologię. Słyszałem w radiu, powinni o tym coś niedługo pisać w necie.

 

PS 2. Nie rozumiem jak nie masz rysunków z projektu, jest obowiązek ich przechowywania przez cały okres istnienia obiektu. Jest też możliwość inna, projekty są archiwizowane w urzędach. Trzeba jednak znać rocznik budowy, aby trafić pod właściwy adres urzędu.

Napisano

Taka ingerencja w strukturę nośną jest traktowana jako przebudowa. Pod względem prawnym mamy więc tę samą procedurę co przy uzyskiwaniu pozwolenia na budowę. Niezbędny jest projekt przygotowany przez konstruktora. Powinien on także opisać dokładnie kolejność prac. Nad wszystkim ma z założenia czuwać kierownik budowy (musi być ustanowiony).

Takie powiększenie otworu w ścianie obciążonej konstrukcją dachu to nie jest drobiazg.

Napisano
Dnia 30.10.2019 o 21:12, Radek K napisał:

tym bardziej że w projekcie było przewidziane wyjście na taras więc nie ma nad nim jakichś skupień nacisku.

Może jest, wystarczy popatrzyć na poddaszu.

A poza tym mogą być też "skupienia nacisku" poza tym istniejącym nadprożem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...