Skocz do zawartości

Prąd ? Czy dobre rozwiązanie ?


Pelo

Recommended Posts

Napisano

Witam,

Moje pytanie dotyczy sposobu ogrzewania domu który ma powstać defacato za ok 4 lata.
Wtedy rozpoczniemy z żoną budowę domku w stylu kanadyjskim ok 80 m2.
w między czasie do działki musimy podciągnąc media ( woda, gaz, prąd ) 
I tutaj się zaczyna dylemat czy jest sens ciągnąc wogole gaz. Wiem, że teraz sporo osób grzeje poprostu prądem i w tym przypadku odchodzi koszt instalacji gazowej w domku.
Czy ktoś korzysta z takiego rozwiązania ? jeżeli tak to prosiłbym o jakieś ciekawe opinie, porady, wyjaśnienie na jakiej zasadzie takie ogrzewanie funkcjonuje, czy potrzebny jest boiler ? Cz jakieś inne magiczne sposoby powstały ? Dodam, że do gotowania gaz będzie mi zbędny bo piekarnik elektryczny z plyta indukcyjną to moi najlepsi przyjaciele :)

Napisano
19 minut temu, Pelo napisał:

I tutaj się zaczyna dylemat czy jest sens ciągnąc wogole gaz. Wiem, że teraz sporo osób grzeje poprostu prądem i w tym przypadku odchodzi koszt instalacji gazowej w domku.

Dokładnie, nie tylko koszt instalacji gazowej wewnętrznej ale i odchodzi koszt przyłącza i opląty za zużycie gazu.

Prąd jakby nie patrzeć musisz posiadać, gazu nie koniecznie aby "funkcjonować". Więc tylko prąd a źródłu ogrzewania chyba najbardziej sprawdziłaby sie PCi i ogrzewanie podłogowe.

Co do przyłączy ja bym sie jeszcze nie spieszył bo w niektórych ZE płacisz już od momentu wykonania przyłącza wraz z licznikiem czy używasz czy nie prąd, a jeżeli chcesz budować z firmą to raczej oni sobie zapewnia prąd z agregatu, ewentualnie jeżeli masz życzliwego sąsiada możesz od niego "pożyczyć" prąd tak po cichu :) na okres kiedy byłby niezbędny.

Napisano
28 minut temu, mhtyl napisał:

Dokładnie, nie tylko koszt instalacji gazowej wewnętrznej ale i odchodzi koszt przyłącza i opląty za zużycie gazu.

Prąd jakby nie patrzeć musisz posiadać, gazu nie koniecznie aby "funkcjonować". Więc tylko prąd a źródłu ogrzewania chyba najbardziej sprawdziłaby sie PCi i ogrzewanie podłogowe.

Co do przyłączy ja bym sie jeszcze nie spieszył bo w niektórych ZE płacisz już od momentu wykonania przyłącza wraz z licznikiem czy używasz czy nie prąd, a jeżeli chcesz budować z firmą to raczej oni sobie zapewnia prąd z agregatu, ewentualnie jeżeli masz życzliwego sąsiada możesz od niego "pożyczyć" prąd tak po cichu :) na okres kiedy byłby niezbędny.

a czy moglbys rozwinąć co to jest "ogrzewanie pci" ??  jestem naprawde zielony w temacie

Napisano
1 minutę temu, Pelo napisał:

jednakże są to kosmiczne koszty. a ja planuje domek postawić jak najtaniej

Jakie kosmiczne? Poczytaj sobie ile kosztują obecnie pompy ciepła a za cztery lata będą jeszcze tańsze a dokładając do tego być może jakąś datację czy dofinansowanie wyjdzie w przyzwoitej cenie. Policz sobie ile musiałbyś dać za przyłącze gazu i instalacje gazową wewnętrzną plus jakiś kocioł a ile zapłacisz za PCi, rachunek powinien dać Ci do zrozumienia że PCi wygra.

Chcesz domek stawiać szkieletowy zatrudniając firmę a to mija się aby wyszło to tanio, choć nie wiem co masz na myśli "jak najtaniej' bo koszty budowy domy zbijesz budując dom systemem gospodarczym, ale nie wszystkim to pasi.

 

Napisano
1 minutę temu, mhtyl napisał:

Jakie kosmiczne? Poczytaj sobie ile kosztują obecnie pompy ciepła a za cztery lata będą jeszcze tańsze a dokładając do tego być może jakąś datację czy dofinansowanie wyjdzie w przyzwoitej cenie. Policz sobie ile musiałbyś dać za przyłącze gazu i instalacje gazową wewnętrzną plus jakiś kocioł a ile zapłacisz za PCi, rachunek powinien dać Ci do zrozumienia że PCi wygra.

Chcesz domek stawiać szkieletowy zatrudniając firmę a to mija się aby wyszło to tanio, choć nie wiem co masz na myśli "jak najtaniej' bo koszty budowy domy zbijesz budując dom systemem gospodarczym, ale nie wszystkim to pasi.

 

Nie mam jeszcze pełnego rozeznania. Wiem, że są firmy ktore budują domy szkieletowe "pod klucz" i na tym mi zalezy własnie zeby nie zatrudniać wykonawców osobno od wszystkiego i zeby to nie trwalo 5 lat tylko zeby ktos od a do z postawił domek w pełni funkcjonalny tak żebym mógł tylko wnieść meble i sobie wygodnie usiąść :) myśle, że wtedy mam sporą szansę postawić domek w cenie 250 - 300 tys złotych. Jedyne koszty dodatkowe jakie mi zostaną to zakup mebli oraz RTV. No ale tak jak wspomniałem - nie mam jeszcze rozeznania. Może się myle i taniej i bezpieczniej okaże się budowa domu tradycyjną metodą - tyle że dłużej to potrwa

Napisano

Prąd owszem, możesz ogrzewać klimatyzatorem/inwerterrem (czyli to w sumie powietrzna pompa ciepła powietrze-powietrze) a do cwu również możesz kupić pompę ciepła - tu koszty już nie są tak wysokie lub przy niskim zapotrzebowaniu na cwu - podgrzewacz elektryczny - taniej wyjdzie kilka razy od pompy do cwu. Oczywiście przy zasilaniu na prąd przyda się niezależne źródło energii i jakaś alternatywa w razie braku dostaw energii - kominek z płaszczem wodnym.

 

Generalnie wszystko zależy od zapotrzebowania na ciepło. Jeżeli będzie ono małe, możesz nawet pokusić się o elektryczne ogrzewanie podłogowe.

Napisano
19 godzin temu, Pelo napisał:

Może się myle i taniej i bezpieczniej okaże się budowa domu tradycyjną metodą - tyle że dłużej to potrwa

Budowa systemem gospodarczym może trwać krótko a może trwać w nieskończoność, to wszystko zależy od obrotności inwestora.

Napisano
3 godziny temu, Budujemy Dom - podstawa domu napisał:

Zdaje się, że w tym temacie jeden z użytkowników podzielił się swoimi doświadczeniami z prądem:

 

Owszem to prawda

Napisano
Dnia 14.10.2019 o 21:29, mhtyl napisał:

 Więc tylko prąd a źródłu ogrzewania chyba najbardziej sprawdziłaby sie PCi i ogrzewanie podłogowe.

 

to akurat jest bzdura na resorach.  Im mniejszy i cieplejszy dom (a kanadyjczyki należą do grupy cieplejszych) - tym mniejszy sens ma w ogóle myślenie o PC.

W twoim przypadku, szczególnie jeśli ma być tanio - trzeba wziąść pod uwagę kable grzejne w wylewce lub zwykłe konkwektory jak w przypadku domu gawła.

Oczywiście, od samego początku prawdopodobnie trzeba będzie dać PV na dach - ale to ze względu, że inaczej nie będziesz w stanie wyjść ze wskaźnikami narzuconymi przez Warunki Techniczne.

Zgodnie z rozporządzeniem świadectwo charakterystyki energetycznej zawiera kilka wartości określających dany budynek pod względem jego energochłonności. Podstawowym elementem, przedstawianym również w postaci graficznej, jest wartość wskaźnika energii pierwotnej (EP). Wskaźnik energii pierwotnej określa roczne zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną na jednostkę powierzchni pomieszczeń o regulowanej temperaturze powietrza w budynku, lokalu mieszkalnym lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową i wyrażany jest w kWh/(m2rok). W zależności od rodzaju paliwa, wartość zapotrzebowania na energię końcową mnoży się przez współczynnik nakładu wytworzenia energii pierwotnej.


Poszczególnym rodzajom paliw odpowiadają współczynniki nakładu pokazujące, na ile szkodliwe dla środowiska jest ich pozyskanie. I tak dla przykładu biomasa to 0,2, a elektryczność 3,0. Oznacza to, że nawet bardzo dobrze zaprojektowany dom ogrzewany elektrycznie jest uciążliwy dla środowiska, a budynek o dużych stratach ciepła i instalacjach o niskiej sprawności, ale opalany drewnem, będzie mniej uciążliwy.

To bardzo utrudnia budowanie domów ogrzewanych tylko prądem. Trzeba stosować różne myki i sztuczki ;)

Napisano
1 godzinę temu, aaaa napisał:

to akurat jest bzdura na resorach.  Im mniejszy i cieplejszy dom (a kanadyjczyki należą do grupy cieplejszych) - tym mniejszy sens ma w ogóle myślenie o PC.

W twoim przypadku, szczególnie jeśli ma być tanio - trzeba wziąść pod uwagę kable grzejne w wylewce lub zwykłe konkwektory jak w przypadku domu gawła.

Oczywiście, od samego początku prawdopodobnie trzeba będzie dać PV na dach - ale to ze względu, że inaczej nie będziesz w stanie wyjść ze wskaźnikami narzuconymi przez Warunki Techniczne.

 

 

To bardzo utrudnia budowanie domów ogrzewanych tylko prądem. Trzeba stosować różne myki i sztuczki ;)

Gaweł potwierdza:) A mam pytanie o ile te PV poprawiają wymagane parametry budowlane/techniczne o których wspomniałeś?

Napisano
2 godziny temu, gawel napisał:

Gaweł potwierdza:) A mam pytanie o ile te PV poprawiają wymagane parametry budowlane/techniczne o których wspomniałeś?

tego to akurat nie jestem na 100% pewny, wiem, że jak wprowadzili te obostrzenia (chyba od 2017r.) to czytałem, że żeby ogrzewać czystym prądem, to trzeba jakąś energię odnawialną(więc najlepiej PV) w projekcie pokazać...ale nie śledzę tego tematu aż tak dokładnie, żeby z pełną stanowczością to potwierdzić

Napisano
4 godziny temu, aaaa napisał:

To bardzo utrudnia budowanie domów ogrzewanych tylko prądem. Trzeba stosować różne myki i sztuczki ;)

Większych bredni nigdy nie czytałem.  Utrudnia budowę domów ogrzewanych tylko prądem :takaemotka:

2 godziny temu, gawel napisał:

Gaweł potwierdza:) A mam pytanie o ile te PV poprawiają wymagane parametry budowlane/techniczne o których wspomniałeś?

Bardzo merytoryczna wypowiedź. Potwierdza bo ....

Napisano

Bycie ignorantem to nic złego. Zdarza się. Ale bycie ignorantem i cieszenie się z tego faktu to już poważniejszy problem...

Wrócimy do tematu, jak już nabędziesz tę odrobinę wiedzy, czyli zapewne nigdy :)

Napisano

Lepiej nie mieć nigdy niż udawać że się ma świadomość i interpretować jakieś zapisy które nie są już obowiązkowe i mówić że trudno będzie wybudować dom i ogrzewać go tylko prądem a w zasadzie za pomocą prądu bo sam prąd czyli energia elektryczna nie grzeje.

Napisano
2 godziny temu, aaaa napisał:

.............................że jak wprowadzili te obostrzenia (chyba od 2017r.) to czytałem, że żeby ogrzewać czystym prądem, to trzeba jakąś energię odnawialną(więc najlepiej PV) w projekcie pokazać..

Prawda.

Wymagania takie stawia Rozporządzenie w sprawie WT ......................... a konkretnie § 329.  1. 

Napisano

@bajbaga - dziękuję za wskazanie konkretnego paragrafu.

Wg WT obowiązujących od 2017r. i Wi dla prądu=3, dom nie może mieć więcej Ep niż 95/3, a od 2021r. 70/3 co praktycznie uniemożliwi budowanie domów ogrzewanych tylko prądem (zgodnie z prawem - bo mało kto jest w stanie tak dobrze wybudować w polskich realiach dom, który będzie spełniać te mocno wyśrubowane kryteria

Nie potrafię teraz przytoczyć konkretnych zapisów, ale kojarzę, że wi=0 z PV tutaj duzo pomagało.

znalazłem

https://www.instalator.pl/2018/04/budownictwo-i-instalacje-energooszczedne-warunki-techniczne-2017/



Czy urządzenia zasilane energią elektryczną stoją na straconej pozycji? Urządzenia wykorzystujące energię elektryczną posiadają w Polsce współczynnik nakładu wi = 3. Jest to wartość wynikająca ze sposobu produkcji energii elektrycznej głównie za pomocą elektrowni węglowych. Stąd ostateczna ilość energii pierwotnej nieodnawialnej w tym przypadku jest wysoką liczbą. Oczywiście współczynnik nakładu wi każde państwo wyznacza według własnej struktury energetycznej. Np. w krajach skandynawskich, gdzie większość energetyki opiera się na energetyce wodnej lub wiatrowej, współczynnik nakładu na energię elektryczną jest dużo niższy niż w Polsce. Warto nadmienić, że sektor energetyki cały czas się zmienia, więc w ciągu kilku-kilkunastu lat współczynnik nakładu na pewno ulegnie obniżeniu – według szacunków prognozowany jest spadek o 10-20%. Warto wspomnieć również o możliwości obniżenia współczynnika wi poprzez wykorzystanie przynajmniej częściowo zasilania energią elektryczną pozyskaną lokalnie z instalacji fotowoltaicznych.

44 minuty temu, mhtyl napisał:

Lepiej nie mieć nigdy niż udawać że się ma świadomość i interpretować jakieś zapisy które nie są już obowiązkowe i mówić że trudno będzie wybudować dom i ogrzewać go tylko prądem a w zasadzie za pomocą prądu bo sam prąd czyli energia elektryczna nie grzeje.

Fajnie że to napisałeś i potwierdziłeś to co napisałem wcześniej 

Napisano
48 minut temu, bajbaga napisał:

Prawda.

Wymagania takie stawia Rozporządzenie w sprawie WT ......................... a konkretnie § 329.  1. 

Ok, zgadza się ale aaaa zacytował i powoływał się na rozporządzenie świadectwa charakterystyki energetycznej a to raczej nie jest to samo co napisałeś, prawda?

28 minut temu, aaaa napisał:

Fajnie że to napisałeś i potwierdziłeś to co napisałem wcześniej 

Nie potwierdziłem tylko napisałem to w sensie że to nie prawda. Najwyraźniej błędnie to odczytałeś.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...