Skocz do zawartości

Regulacja domknięcia drzwi zewnętrznych


Recommended Posts

Napisano

Witam,

 

Mam problem z regulacją domknięcia drzwi wejściowych. Od strony zawiasów przylegają do uszczelki, natomiast od strony klamki - jest szczelina na całej wysokości.

Przesunąłem blaszkę regulującą (z którą zazębia się zatrzask klamki) maksymalnie w kierunku zewnętrza domu -> szczelina się pomniejszyła, ale nadal drzwi nie dochodzą do uszczelki.

 

Stawiam na złe osadzenie futryny. Jak to zweryfikować?

 

Pozdrawiam z przeciągu ;)

drzwi_1.jpg

Napisano

Tu potrzebna jest regulacja od strony zawiasów... trzeba ciut je odsunąć od futryny...

Jakie są zawiasy?

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dnia 9.10.2019 o 13:55, falejro napisał:

Witam,

 

Mam problem z regulacją domknięcia drzwi wejściowych. Od strony zawiasów przylegają do uszczelki, natomiast od strony klamki - jest szczelina na całej wysokości.

Przesunąłem blaszkę regulującą (z którą zazębia się zatrzask klamki) maksymalnie w kierunku zewnętrza domu -> szczelina się pomniejszyła, ale nadal drzwi nie dochodzą do uszczelki.

 

Stawiam na złe osadzenie futryny. Jak to zweryfikować?

 

Pozdrawiam z przeciągu ;)

drzwi_1.jpg

Sprawdzisz to poziomicą. Ale wg mnie to mało prawdopodobne. Trzeba sprawdzić kilka aspektów -od wykluczenia błedu montażu, wspomnienej regulacji po ew. korektę mocowania zamka i jego zaczepu. Jeśli jest potrzeba to osadź zaczep zamka głębiej podcinając frez w ościeżnicy. 

Napisano (edytowany)

Dzięki za porady :)

Grafik życia napięty, więc dopiero dziś się zabrałem do testowania porad.

  1. Funtryna niemalże prosta - testowałem poziomicą we wszystkich płaszczyznach.
  2. Przykręciłem blaszkę (właściwie to element metalowy) regulującą (zdjęcie z pierwszego posta), aby nie latała luźno. Oczywiście regulacja max w stronę zewnętrza domu, żeby drzwi były jak najbliżej futryny.
  3. Są 3 zawiasy. W razie potrzeby dołączę fotkę. Dla testu odsunąłem dość mocno drzwi od futryny przy nich za pomocą ich regulacji. Ale od strony klamki, przy zamkniętych drzwiach, nadal można je jeszcze lekko pchnąć ku futrynie. Rozumiem, że Wasze rady sugerowały, że zbyt bliska odległość drzwi i futryny od strony zawiasów mogła powodować, że sprężynowały one i dlatego odbijały od strony klamki, zamiast przylegać tam do uszczelki?
  4. Pokręciłem z powrotem 3 zawiasami tak, by drzwi w miarę przylegały do uszczelki futryny od ich strony. Kartonik z minimalnym tarciem wchodzi między uszczelkę a drzwi (oczywiście patrząc od zewnątrz domu). Przy klamce - bardzo luźno wchodzi kartonik. I nadal przy zamkniętych drzwiach można je jeszcze przyciągnąć do furtyny (ciągnąc za klamkę od zewnątrz domu).

Po punkcie 2 i 4 jest trochę lepiej. Ale nie wiem czy tak powinno docelowo być. Wyobrażałbym sobie raczej, że drzwi wartko dolegają do uszczelki przy futrynie i nie ma żadnych luzów.

W razie potrzeby mogę nagrać filmik i wrzucić na YT, a tu linka. Jeśli tak, to co mam kamerować?

 

Odnośnie rady korekty mocowania zamka i jego zaczepu: z tego co widzę, to w samych drzwiach raczej nie da się zmienić pozycji tego dynksa, który sprężynuje (i chowa się w drzwi po naciśnięciu klamki)? A jeśli by chcieć zmienić coś od strony futryny, to (oczywiście wolałbym nie ;) ) w przypadku potrzeby frezowania - gdybym potrzebował wkręcać zaczep (ten ze zdjęcia w pierwszym poście) na nowo, to śruba by szła pewniw 2mm obok - pewnie byłoby ciężko. No i rozumiem, że to byłby sposób na zniwelowanie błędnego montażu (futryny?).

 

Pozdrawiam,

Falejro

Edytowano przez falejro (zobacz historię edycji)
  • 11 miesiące temu...
Napisano

Cześć, może tutaj uda mi się uzyskać pomoc ;) mam lekki problem z drzwiami zewnętrznymi, bo żeby zamknąć na klucz muszę dopchnąć drzwi, zamykanie tylko na klamkę nie stanowi problemu. Czy pomocna może być regulacja zawiasów? I czy w przypadku moich zawiasów muszę zdejmować całe skrzydło drzwiowe? Z góry dziękuję za pomoc ;) 

IMG_20201117_155619.jpg

IMG_20201117_155634.jpg

Napisano
Dnia 18.11.2020 o 12:20, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

A w pionie nie odjeżdżają dołem?

Gdyby tak było, to przyciśnięcie drzwi (w poziomie) do futryny by chyba nie pomogło.

 

Wracając do mojej historii - na dniach (po ponad roku) dostałem opinię od fachowca (bardziej budowlanego, niż od drzwi), że brakuje uszczelki na samych drzwiach. Uszczelka na futrynie - jest, na drzwiach (na obrzeżach) - nie. Sprawdzałem jedne losowe drzwi wejściowe i faktycznie - jedna uszczelka jest na futrynie, a druga na drzwiach. Tak ma być? Nie wiem. Ale po przyklejeniu 10cm uszczelki u mnie na skrzydło (w okolicach klamki) sprawilo, że luzów już nie ma. Jak kupię i dam uszczelkę po całości, to pewnie rozwiąże problem całkowicie.

 

Dziękuję za wszelką pomoc.

  • 1 rok temu...
Napisano

Dzień dobry,

 

Mam podobny problem co Falejro, natomiast nie chodzi o domykanie przy zamku a bardziej to że drzwi górą ładnie dolegają przy do ościeżnicy a dołem jest szpara na prawie 1 cm. Jest to domek drewniany szkieletowy, od kilku lat sukcesywnie go modernizuje, w tym roku go powiększyłem postawiłem ścianę z belek wstawiłem okno i drzwi i obiłem deską elewacyjną. Niestety z drzwiami mi nie poszło, coś przeoczyłem i przy zamykaniu trzeba je dociągnąć a i tak dół odstaje - prężą się. Ościeżnica zamocowana jest na wkręty do ramy i pianka, z zewnątrz już jest deska elewacyjna a wewnetrzną stronę będe wypełniał wełną i przykrywał boazerią, czyli od wewnątrz mam jeszcze odkryte. Zamontowałem je odwrotnie całkiem celowo by nie zabierac miejsca na tarasie. Może poluzować którąś śrubę ramę wypchnąć albo dobić, o które miejsce chodzi, wiem że są ludzie którzy z doświadczenia widzą od razu co trzeba wykonać.  Co mogę jeszcze zrobić by to śmigło wyprostować? Są to drzwi ARTEMIDA 55 a firmy Drzwi OK

Będę wdzięczny za poradę

VID_20220505_145436617_exported_49154.jpg

VID_20220505_145436617_exported_18960.jpg

VID_20220505_145436617_exported_35293.jpg

VID_20220505_145436617_exported_12973.jpg

IMG_20220430_142653746_HDR.jpg

IMG_20220501_162445672.jpg

 

Napisano
8 godzin temu, wasiel napisał:

drzwi górą ładnie dolegają przy do ościeżnicy a dołem jest szpara na prawie 1 cm

 

Zapewne próbowałeś zmiany ustawień regulacji przy zawiasach i to nie pomogło... Czy tak?

 

Jeśli - jak napisałeś - jest"śmigło", to wygląda na to, że nie dopilnowałeś PIONOWEGO ustawienia obu dłuższych stron ościeżnicy.

Dwumetrową poziomica sprawdź, która to pionowa "laska" odchylona jest od pionu i trzeba jej położenie poprawić:bezradny:

Nie wiem, czy dla tak "zaprawionego w boju" nie będą to oczywiste rzeczy, ale trzeba - po odkręceniu w wyznaczonym do poprawki miejscu (pionowa i sąsiadująca pozioma) wkrętów, mocujących ościeżnicę, naciąć długim i ostrym nożem piankę, wydłubać ile się da, stuknąć w róg, aby ruszyć/przestawić i z powrotem zamocować...

Będzie trochę zabawy, ale dasz radę!

Napisano

Część,

Ogromne dzięki za szybką reakcję :)

I o to mi chodziło, teraz mi rozjaśniłeś obraz, faktycznie jeden ze słupków idzie górą do środka a drugi górą na zewnątrz, logiczne, i dlatego drzwi się "skręciły" ale widzisz potrzebowałem fachowego naprowadzenia. Od lat pracuję w technice zamocowań a to robię hoobystycznie ;)

Dam znać jak wyszło

Jeszcze raz DZIĘKUJĘ :100_pray:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...