Skocz do zawartości

To jest dach kopertowy czy wielospadowy?


Recommended Posts

Napisano

Witam serdecznie,

zupełnie nie wiedziałam gdzie podłączyć ten temat. Jeśli źle wybrałam - z góry przepraszam.

 

Mam problem z interpretacją pojęcia "dach kopertowy" i "dach wielospadowy". Nie znalazłam nigdzie jednoznacznej definicji, a niestety ma to ogromne znaczenie jeśli chodzi o akceptację projektu, który wybrałam.

W MPZP jest punkt odnośnie budynku, a konkretnie dachu:

cyt: " geometria dachu: dach dwuspadowy lub kopertowy w kolorze ceglastym; dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci;"

 

Mój projekt to Opałek 3n 2g. W załączeniu zdjęcia dachu i budynku.

 

Proszę o podpowiedź - czy ten dach jest kopertowy czy wielospadowy? Jeśli kopertowy - projekt przejdzie, jeśli wielospadowy - może być problem.

 

Dziękuję.

27669_sytuacje1_dm_opalek_iii_n_2g_ce_tmb1.jpg

27669_wizualizacje3_dm_opalek_iii_n_2g_ce.jpg

27669_wizualizacje5_dm_opalek_iii_n_2g_ce.jpg

Napisano

Nie widzę kalenicy :) Poza daszkami nad balkonami.

"

Dachy kopertowe składają się z czterech skośnych połaci, zazwyczaj jednakowo pochylonych i stykających się w narożnikach, z których dwie większe mają kształt trapezu, zaś mniejsze są trójkątne. 

Konstrukcja dachu kopertowego oparta jest na kalenicy, ułożonej równolegle do dłuższych płaszczyzn zadaszenia. Konstrukcja więźby dachowej najczęściej jest płatwiowo-kleszczowa."

 

Dach wielospadowy z czterema połaciami jest jednak dachem kopertowym o ile przypomina kopertę - 2x połać trójkątna i 2x trapezowa czyli mamy kalenicę. Jeśli mamy rzut kwadratu, mamy dach 4 spadowy czyli 4 połacie trójkątne. W tym przypadku mamy dach wielopołaciowy. I tu nie widzę symetrycznego ułożenia połaci.  Na upartego może urzędnik przybiję pięczątkę. Pewno w okolicy jest osiedle i wszystkie dachy na jedno kopyto muszą być.

Napisano

Czyli lipa... Miałam jednak nadzieję, że się uda :)

Najbardziej zastanawia mnie to, że 2 działki obok nas jest wybudowany identyczny dom, tylko z jednostanowiskowym garażem. Ciekawe czym się kierowali przy pozwoleniu (chociaż podejrzewam, że po prosu w poprzednim MPZP nie było tego zapisu).

 

Bardzo dziękuję za pomoc :)

 

 

Napisano
Przed chwilą, katarzynat napisał:

Czyli lipa... Miałam jednak nadzieję, że się uda :)

Najbardziej zastanawia mnie to, że 2 działki obok nas jest wybudowany identyczny dom, tylko z jednostanowiskowym garażem. Ciekawe czym się kierowali przy pozwoleniu (chociaż podejrzewam, że po prosu w poprzednim MPZP nie było tego zapisu).

 

Bardzo dziękuję za pomoc :)

 

 

Nie zdążyłem dokończyć wpisu. Właśnie to miałem na myśli pisząc, ze na upartego urzędnik może powiedzieć TAK. Zawsze można mu wskazać sąsiedni budynek w trakcie rozmowy.

Napisano
3 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Nie zdążyłem dokończyć wpisu. Właśnie to miałem na myśli pisząc, ze na upartego urzędnik może powiedzieć TAK. Zawsze można mu wskazać sąsiedni budynek w trakcie rozmowy.

Tylko właśnie to jest kwestia: urzędnik A urzędnik. Jeden powie ok, a drugi powie, że nie spełnia wymogów.

 

A jest szansa, że powiedzą mi na miejscu w urzędzie, że przepuszczą ten projekt (tylko pod kątem dachu, bo reszta jest ok), czy trzeba ryzykować? :)

 

 

Napisano
6 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Pojęcia nie mam jak urzędnik zinterpretuje projekt. :) możliwe, że powie OK. Trzeba iść z projektem i zapytać.

Właśnie mam to zamiar jutro zrobić, tylko wiadomo jakie legendy krążą o urzędach i boję się że mnie zbyją.

 

Panie Aleksandrze, a mam jeszcze jedno pytanie. Czy ten dach zalicza się do kopertowego? Jest to bardzo podobny projekt wizualnie i ten także braliśmy pod uwagę.

Jest kalenica, jednak nie przez całą długość.

Przepraszam za miliony pytań, ale szukam punktu zaczepienia i ewentualnego punktu obrony przed urzędem :)

_upload_imgs_Usytuowanie_alicja-n-2g_0_big.jpg.jpg

Napisano

Bez tego garażu i bez tych ganków to czysta koperta. Sam garaż to w zasadzie połowa koperty ale w zapisie MPZ była furtka "dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci"

Niby jest wielospadowy i tu OK - ale ten garaż i te 2 ganki psują symetrię. Ten projekt od poprzedniego różni się jedynie kątem nachylenia połaci - jest mniej stromy dach i widać kawałek kalenicy - czyli jak mówiłem - koperta. I prawy ganek wystaje delikatnie poza obrys okapu.

Dlatego Urzędnik ma ostatnie zdanie. Proszę jeszcze zrobić zdjęcie tego domu, o którym Pani wspominała. Może będzie to argument na TAK.

 

Ja bym twardo trzymał się tego zapisu:

geometria dachu: dach dwuspadowy lub kopertowy - i przedłożył wersję nr 2. Koperta kopertą pogania a bez garażu się żyć nie da, który też kryty jest kopertą :)

 

PS.

"cyt. Przepraszam za miliony pytań,..."

Forum to idealne miejsce na miliony pytań :)

Napisano
7 godzin temu, katarzynat napisał:

Mam problem z interpretacją pojęcia "dach kopertowy" i "dach wielospadowy". Nie znalazłam nigdzie jednoznacznej definicji, a niestety ma to ogromne znaczenie jeśli chodzi o akceptację projektu, który wybrałam.

W MPZP jest punkt odnośnie budynku, a konkretnie dachu:

cyt: " geometria dachu: dach dwuspadowy lub kopertowy w kolorze ceglastym; dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci;"

Moim zdaniem to jest dach w zakresie: dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci;

W związku z tym powinni go zaakceptować - oprócz tego wg mnie to jest dach kopertowy połączony z drugim dachem kopertowym - inaczej - jeden dach wnika w drugi - i spoko - tak może być i b. często jest.

6 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Niby jest wielospadowy i tu OK - ale ten garaż i te 2 ganki psują symetrię.

Ganki nie psuja symetrii ani garaż - moim zdaniem w zapisach planu chodzi o to, by połacie nie były asymetryczne względem siebie.

A to, że dach jest rozbudowany, że są  jakieś ganki, jaskółki, że jedna cz. dachu jest niżej inna wyżej, że jest to zestaw dwóch dachow - nieważne - ale same w sobie dane pary połaci są symetryczne względem siebie. Dachy jako bryły same w sobie też są symetryczne, i przenikanie w tym nie przeszkadza.

 

Ja osobiście nie widzę rożnicy w dachu (dachach) tych dwu projektów. Różnic na plus czy minus - obojętne.

 

Zobacz, czy jest zapis odnośnie bryły domu - czy jest zdecydowana na planie prostokątą (no to  wtedy kłopot z kombinacją dwóch dachow garażu i domu) - czy też nie ma takiego zapisu.

Jak nie ma - to bierz projekt i powiedz w urzędzie, że taki właśnie zaproponowano ci jako dostosowany do miejscowych przepisów. I zobaczysz, co odpowiedzą :14_relaxed:

7 godzin temu, katarzynat napisał:

wiadomo jakie legendy krążą o urzędach i boję się że mnie zbyją.

No to idź spotkać się z legendą. Witaj, Przygodo! :)

Gość mhtyl
Napisano
8 godzin temu, katarzynat napisał:

: " geometria dachu: dach dwuspadowy lub kopertowy w kolorze ceglastym; dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci;"

Zaprezentowane dachy są wielospadowe to pewne i na pewno złapały by się wg MPZP ale nie są o symetrycznym układzie połaci, więc  lipa.

Napisano
12 minut temu, mhtyl napisał:

Zaprezentowane dachy są wielospadowe to pewne i na pewno złapały by się wg MPZP ale nie są o symetrycznym układzie połaci, więc  lipa.

Dla mnie mają symetryczne układy połaci i nie przeszkadza w tym rozbudowanie konstrukcji, dachy można różnie rzeźbić i nadal mogą być symetryczne. Tu jest uskok jednego dachu pod drugi i tyle. Dach wielospadowy też jest rozbudowany, w związku z czym ta jego symetryczność nie jest idealna w każdym kierunku. Chodzi o zasadę, a nie o aptekarstwo.

 

to są dachy asymetryczne:

image.png.4b1d02aadbc0992342cd779a2e0597cb.pngimage.png.05425657ef4e864583dfbad7e830e206.png

 

Teraz chyba widać różnicę.

Zresztą w zapisie 

8 godzin temu, katarzynat napisał:

dach dwuspadowy lub kopertowy w kolorze ceglastym; dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci

jest to rozszerzenie na wielospad, które bardzo rozszerza geometrię dachu.

Jest kwestia bryły budynku - jeśli tam nie ma ograniczenia do prostokąta (bo dwuspad i koperta odnosi się głównie do nakrycia prostokąta) - no to przedmiotowy projekt może być OK.

Gość mhtyl
Napisano

_upload_imgs_Usytuowanie_alicja-n-2g_0_big.jpg.jpg27669_sytuacje1_dm_opalek_iii_n_2g_ce_tmb1.jpg

Pokaż mi gdzie widzisz w tych dachach symetryczny układ połaci? Co to jest symetria chyba nie muszę Ci tłumaczyć, prawda?

Jedyna rada dla Katarzyny to taka aby wydrukowała rzuty tych dachów i udała się do gminy, tam jej powiedzą czy zaakceptują czy nie.

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Pokaż mi gdzie widzisz w tych dachach symetryczny układ połaci?

Połać to jest jedna z płaszczyzn dachu, prawda?

No więc każde dwie przeciwne połacie są symetryczne. Mają wspólny szczyt, taki sam kąt nachylenia, taką samą długość, taki sam poziom rynny. To że na połaci jest, czy nie - jaskółka - nie ma znaczenia dla symetrii.

Nawet jesli dachy się przenikaja na różnej wysokości - to nadal same w sobie są symetryczne.

 

Wyobraź sobie, że jest zestaw dwóch budynków - prostokątów złożonych pod kątem 45 st. Czyli taki zgięty budynek. I nakryte te dwa prostokąty (oczywiście przenikające się - więc teraz jest to wielokąt) przez 2 dachy dwuspadowe. One też się zespolą i zakłócą idealną symetrię  - ale dalej bedzie to zestaw dwóch symetrycznych dachów.

I nawet, gdyby jeden dach był trochę niżej, niż drugi.

 

Dlatego dla mnie ważny jest zapis, czy bryła musi być na prostym prostokącie.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 31.07.2019 o 19:42, mhtyl napisał:

_upload_imgs_Usytuowanie_alicja-n-2g_0_big.jpg.jpg27669_sytuacje1_dm_opalek_iii_n_2g_ce_tmb1.jpg

Pokaż mi gdzie widzisz w tych dachach symetryczny układ połaci? Co to jest symetria chyba nie muszę Ci tłumaczyć, prawda?

Jedyna rada dla Katarzyny to taka aby wydrukowała rzuty tych dachów i udała się do gminy, tam jej powiedzą czy zaakceptują czy nie.

:) ja też już łzawię a nie widzę. Na upartego. Grunt że kopertowy, możliwe, że urzędnik przymknie jedno oko.

Napisano
3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

ja też już łzawię a nie widzę. Na upartego. Grunt że kopertowy, możliwe, że urzędnik przymknie jedno oko.

Płacz - to przynosi ulgę :)

Wystarczy przeczytać, co napisałem w #13 - tu chodzi wg mnie o to, by nie były dachy asymetryczne,a te pokazałem wyżej

I najlepiej poczekać na post zainteresowanej - może się już dowiedziała w urzędzie.

Dnia 31.07.2019 o 11:08, katarzynat napisał:

A jest szansa, że powiedzą mi na miejscu w urzędzie, że przepuszczą ten projekt (tylko pod kątem dachu, bo reszta jest ok), czy trzeba ryzykować? :)

No i co powiedzieli w urzędzie? Byłaś?

Napisano

Witajcie!

Bardzo Wam dziękuję za tyle odpowiedzi. Przepraszam, że piszę dopiero teraz, ale miałam bardzo zakręcony tydzień i nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć.

Mąż był w zeszłym tygodniu dowiedzie się u źródła. Najpierw pojechał do starostwa (starostwo wydaje pozwolenia). Stamtąd odesłali go do gminy. 

W gminie powiedzieli, że można to różnie interpretować. Pani, która rozmawiała z mężem przykryła ręką garaż i powiedziała, że jest symetria. Obracała kartką w każdą stronę i mówiła, że według niej dach jest symetryczny. Ale jak dach odsłoniła, to powiedziała... żeby pojechać do starostwa do konkretnie tej i tej pani, która zatwierdza projekty :icon_rolleyes:

Mąż ponownie pojechał do starostwa. A TA konkretna pani powiedziała mu, że pod projektem podbija się architekt, który sprawdza konkretny projekt z wymogami i to on bierze odpowiedzialność za to. Nie mówiła tego raczej w kontekście, że "przepuszczą wszystko pod czym podbije się architekt" tylko raczej pod kątem takim, że jak nie przejdzie to będzie wina architekta i o on będzie ponosił za to odpowiedzialność i ewentualne koszty.

A dwóch architektów nam powiedziało, że albo przejdzie albo nie i bierzemy projekt na własną odpowiedzialność.

 

Tyle.

Reasumując - nie dowiedziałam się niczego.

 

Najgorsze jest to, że nikt nie powiedział NIE. Mam wrażenie, że w takiej sytuacji możemy liczyć tylko na to, że urzędnik nam ten projekt podbije, bo "akurat ma dzisiaj dobry humor". Gorzej jak trafimy na gorszy dzień ;)

 

Napisano

To masz fajnych i kumatych urzędników, szkoda słów, stosują metodę "zgunka na Junka"

Kolega miał w zapisie MPZP że dach musi być kopertowy, zrobił ksero projektu pojechał do gminy i powiedzieli mu że dach kopertowy ale musi mieć kalenicę, choć metr ale musi mieć, więc znalazł inny projekt i znów pojechał ale okazało sie że dach ma dwie kalenice ale nie są symetryczne i znowu musiał szukać projektu z dachem kopertowym i symetrycznymi kalenicami i dopiero wtedy dostał zgodę i taki projekt kupił.

W Twoim przypadku może być tak, że zrobisz i zapłacisz za projekt a potem okaże się że nie przeszedł i znowu pieniążki trzeba będzie wyłożyć na poprawienie dachu.

 

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, katarzynat napisał:

Gorzej jak trafimy na gorszy dzień ;)

To pójdziesz w inny dzień i będzie dobrze. 

Jak ci powiedziała pani, że architekt bierze odpowiedzialnosć - to znaczy że raczej przepuści. 

 

A z architektami dojdź do takiego poozumienia, że jak ci nie przepuszczą projektu, to niech ci oddadzą kasę. Oni niewiele ryzykują.

W końcu to projekt  typowy, więc zwrot jest możliwy. Najwyżej za Plan zagospodarowania kilka stówek zaryzykuj.

 

Jak się nie zgodzą, to znajdź inny projekt. Jest ich tysiące. Klient nasz Pan, nie odwrotnie!

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano
22 minuty temu, zenek napisał:

W końcu to projekt  typowy, więc zwrot jest możliwy.

Jak projekt będzie po adaptacji i będzie opieczętowany to zapomnij o zwrocie.

Napisano
20 minut temu, mhtyl napisał:

Jak projekt będzie po adaptacji i będzie opieczętowany to zapomnij o zwrocie.

A to dlaczego? Zależy, jaka adaptacja. Jesli tylko plan zagospodarowania - to betka. Jeśli zmiany wewnątrz - to zawsze je można zrobić po wydaniu pozwolenia. 

Poza tym napisałem - kwestia umowy z autorami projektu.

Natomiast jeśli duża adaptacja - to po cholerę projekt typowy?

Napisano

planujemy tylko zmienić strop na terive .. nic poza tym . a jeśli już będą naniesione poprawki to rzeczywiście ze zwrotem bedzie już problem ... zostaje tylko ewentualnie przerobić dach chyba ...

Napisano

Oddając projekt do PnB do starostwa projekt jest opieczętowany przez projektanta który adoptował projekt, a potem starostwo daje swoja pieczątkę na każdej stronie projektu tylko nie wiem czy w razie nie akceptacji projektu przez starostwo też są przybijane pieczątki.

W przypadku domku jednorodzinnego koszt projektu indywidualnego nie jest wcale dużo większy niż katalogowego i warto by było zrobić indywidualny, wtedy ma się co się chce i nie trzeba płacić dodatkowo za zmiany w przypadku katalogowego i za adaptację projektu do działki.

Napisano

chyba będziemy ryzykować .... i troche się pożalę ... bo wkurza mnie to że na własnej działce nie mogę wybudować swojego wymarzonego domu bo urzędnik musi maczać w tym palce ...

Napisano

Mało tego, kupiłaś działkę i to Twoja własność i pomimo że zapłaciłaś podatek przy kupnie to  podatek do końca życia będziesz musiała płacić. A wracając do projektu to jak pisze musi człowiek sie prosić urzędnika czy dany i domek można wybudować.

Napisano

tak, to jest dach lub kopertowy w kolorze ..... dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci      

symetria to równoległość i prostopadłość, punkt obrotu......

a jak ktoś zacznie filozofować to zapytaj co miał z geometrii wykreślnej, i tyle :)

masz wątpliwości? niech projektant wpisze w adaptacji, że jest to dach wielo......

urzędnik nie fiknie, bo nie ma do tego uprawnień

Napisano (edytowany)
16 godzin temu, katarzynat napisał:

planujemy tylko zmienić strop na terive .. nic poza tym . a jeśli już będą naniesione poprawki to rzeczywiście ze zwrotem bedzie już problem ... zostaje tylko ewentualnie przerobić dach chyba ...

Przecież to nie kwestia - zwrot dokumentacji. Projekt typowy to odbitka - kosztuje mniej niż xero. Wiadomo że ten egzemplarz jest do wyrzucenia. Ale ty nie płacisz za egzemplarz, tylko za dokumentację, prawa autorskie. W momencie, kiedy "zwracasz" (inaczej dokument nie został przyjety i zostaje ci jako makulatura) projekt, autorzy nic nie tracą ze swoich praw. Ryzykujesz tylko koszt pracy adaptacji (oni ryzykują koszt kopii projektu - 10, 20 zł - możesz im za to zapłacić w razie czego) - czyli planu zagospodarowania - jednej nakładki.

I z tym się musisz umówić z projektantami. 

 

Jesli chodzi o zmianę stropu - to można zrobić już po pozwoleniu na budowę. Tak samo inne niewidoczne na  - zewnatrz zmiany. Robi się poprawki na istniejacym projekcie.

Reasumując - zwrot dokumentacji oznacza zwrot kopii typowego projektu - to nie są dokumenty znaczone numerami. Wartość xera. Kosztuje tylko dostosowanie do działki, czyli plan zagospodarowania terenu - jedna strona na podkładzie geodezyjnym.

16 godzin temu, katarzynat napisał:

chyba będziemy ryzykować .... i troche się pożalę ... bo wkurza mnie to że na własnej działce nie mogę wybudować swojego wymarzonego domu bo urzędnik musi maczać w tym palce ...

Częściowo masz rację, ale bywa, że deweloperom urzędnicy pozwalają na to, by zepsuc otoczenie i życie, a czasem wartość działek -  istniejącym już sąsiadom. Więc działa to w obie strony.

 

Spróbuj zrobić, jak ci radzę - i idź do urzędu z pewnością siebie, że nie widzisz problemu. Przyszłaś po pozwolenie. W razie jakichkolwiek pytań delikatnie je zbądź, przekaż, że architekt podpisany pod projektem stwierdził, że wszystko jest w  ramach wymagań miejscowego planu i że bardzo ładnie komponuje się ten projekt z istniejacymi na tym terenie budynkami, w tym nowymi.

I że w ogóle jesteś szczęśliwa, ze udało ci się taki projekt znaleźć.

I zadnej wątpliwości masz nie mieć. Musisz w to sama uwierzyć. :)

 

Bo jak bedzie po tobe widać strach i niepewność - to wtedy sam urzędnik zaczyna się zastanawiać, co jest nie tak i zaczyna szukać. Z czystej obawy. A może cos jest nie tak. 

Oczywiście istnieje opcja zlośliwego aptekarza, mędrka - urzędnika upierdliwego - ale na to trudno poradzić. Na szczęście nie są to częste przypadki.

 

Sama stwierdziłaś, żę najpierw pani nie odrzucała projektu, dopiero potem nabrała niepewności. Zarazilaś ją :14_relaxed:

Musisz sama być pewna - to też jest trochę zaraźliwe. Powodzenia.

 

 

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
15 godzin temu, aru napisał:

masz wątpliwości? niech projektant wpisze w adaptacji, że jest to dach wielo......

urzędnik nie fiknie, bo nie ma do tego uprawnień

No kurcze, nie wiedziałem, że będę chwalił aru - dobrze!

Adaptujący Architekt niech to wpisze do opisu - dobry pomysł, nawet w tytuł projektu: Budynek jednorodzinny z dachem kopertowym, symetrycznym, wielospadowym....itd

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
    • Niekoniecznie. Wyłącznik instalacyjny nadmiarowo-prądowy. Zasada działania i cel stosowania
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...