Skocz do zawartości

Rysy na gładzi po szlifowaniu


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam, czy takie "rysy" od szlifowania papierem ściernym na zrobionej gładzi będą widoczne po dwukrotnym nałożeniu farby, czy całkowicie się zakryją po pomalowaniu? Gładź na zdjeciu została wcześniej zabielona gruntem. 

Fachowiec twierdzi, że liczy się faktura aby była gładka, po nałożeniu koloru nie będzie widać żadnych rys widocznych na zdjęciu. 

 

Selection_262.png

Edytowano przez plilla (zobacz historię edycji)
Napisano

Głębokie są te rysy?

Prawda jest taka, że to czego nie widać przed malowaniem wyjdzie po malowaniu, farba bardziej wyciąga niż maskuje.

Przy użyciu farby coś w deseń strukturalnej na pewno by nie był widać, farba o strukturze gładkiej zawsze wyciągnie niedociągnięcia.

Napisano

Jeżeli kolor będzie w macie to może widać nie będzie , ale jeżeli będzie satyna albo połysk to powierzchnia pod malowanie musi być jak pupcia niemowlaka .Ale masz od tego fachowca który odpowiada za to abyś był zadowolony .

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Szanowny Panie, Forumowicze po raz kolejny mają rację

 

Rysy, przetarcia będą widoczne po pomalowaniu farbą. Gładź stwardniała, a fachowiec prawdopodobnie ustawił zbyt duże obroty i użył zbyt dużo siły przy szlifowaniu. W tej sytuacji najlepiej położyć raz jeszcze cienką warstwę gładzi na ścianie (np. Knauf Super Finish), poczekać aż wyschnie i przeszlifować powierzchnię przy użyciu drobnoziarnistego papieru ściernego #220. Trzeba to zrobić delikatnie, z wyczuciem, żeby nie zeszlifować nowej warstwy i znowu nie odkryć rys i przetarć, których chce się Pan pozbyć. W następnym kroku gruntujemy powierzchnię i można ją pomalować. Powodzenia!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czemu pralko - suszarka nowa? Co zrobisz ze starymi? I gdzie tu ekologia? 
    • Witam Nie jestem pewna, w którym dziale powinnam zamieścić post. Tytułem wstępu podam kilka według mnie istotnych faktów. Jakiś czas temu mój ojciec nabył od Lasów Państwowych część nieruchomości (pierwotnie był to dom jednorodzinny, który został wstępnie podzielony na dwa lokale). Nieruchomość została podzielona w sposób delikatnie mówiąc mało uczciwy (patrząc na to z perspektywy mojego ojca). Podziału lokalu NIE dokonano po granicy ściany działowej domu, która jest od piwnicy po strych, a z zabraniem części pokoju na parterze celem utworzenia klatki schodowej umożliwiającej wejście do pokojów mieszczących się na piętrze. Patrząc na budynek istniała inna możliwość np dobudowanie klatki (rozbudowanie ganku na szczycie budynku, w którym jest wejściem do budynku i zrobienie tam klatki z wejściem do pokojów na górze). Po podziale ojcu pozostał jeden maleńki pokój, duży pokój, kuchnia, łazienka na górze i strych do zagospodarowania. Sąsiadka otrzymała łącznie 3 pokoje, łazienkę, kuchnię. Piwnica podzielona po ścianie głównej na dwa oddzielne pomieszczenia. Działka podzielona "umownie". No i teraz do brzegu... Od niedawna jestem nowym właścicielem tej części domu przypadającej po ojcu. Ojciec już niestety nie żyje  Pytanie moje jest następujące. Czy istnieje możliwość wystąpienia o ponowny podział tego domu w taki sposób, aby stanowił faktycznie dwa odrębne lokale łącznie z dachem?   Pytanie jest podyktowane głównie brakiem dobrego kontaktu z właścicielką drugiej części (fizycznie tam nie zamieszkuje, wynajmuje jakimś ludziom), w niedalekiej przyszłości trzeba będzie przeprowadzić remont dachu, a przy takiej komunikacji widzę marne szanse na porozumienie. Poza tym, chciałabym ubiegać się o dofinansowanie na remont w ramach "czyste powietrze" i nie wiem, czy istnieje taka możliwość w takim układzie jaki jest teraz. Co można z tym zrobić?  Będę wdzięczna za każdą podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie Julia  
    • Jak poprawnie zaprojektować i wykonać wentylację dachu z pełnym deskowaniem, pokrytego papą i blachodachówką, przy połaci o długości 10 m i kącie 30°?
    • Przygotowuję się do odświeżenia łazienki. Kwestia tego, że nie chcę się pchać w generalny remont, ponieważ robiłam taki 13 lat temu i zasadniczo płytki "siedzą" porządnie.  Zdecydowałam się więc na metamorfozę. Płytki ścienne pomaluję na biało, jedynie w strefie prysznicowej (też zamieniam wannę na prysznic) zastosuję fornir kamienny lub płytę węglową, które przykleję na istniejące płytki. Na podłodze na istniejące płytki położę panele winylowe.  Zrobiłam kosztorys. Z wymianą wszystkich sanitariatów, mebli łazienkowych, drobnymi przeróbkami hydraulicznymi i zakupem pralko-suszarki wyszedł na kwotę około 17.000 zł.  Edit: zapomniałam dodać, że wszystkie prace wykonam samodzielnie z wyjątkiem przeróbek hydraulicznych. 
    • Przy 5 m² w bloku i wymianie wanny na prysznic plus nowe płytki, realnie trzeba dziś liczyć mniej więcej: remont podstawowy (bez „wodotrysków”): okolice 15–20 tys. zł z robocizną, bardziej „na bogato” (lepsza armatura, zabudowy, droższe płytki): spokojnie 20–30 tys. zł i wyżej. Wymiana samej wanny na prysznic (brodzik, odpływ, kabina + przeróbki hydrauliczne i płytki w tej strefie) to często już 5–10 tys. zł, zależnie od tego, co tam wyjdzie po skuciu starego. Najlepiej popytać lokalnie 2–3 ekipy o wycenę „pod klucz” na podstawie kilku zdjęć i przybliżonego metrażu – szybko się okaże, w jakim widełkach faktycznie będziesz się poruszać w Twojej okolicy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...