Skocz do zawartości

problem ze szpachlowaniem


Recommended Posts

Napisano
witam!

przeprowadzam właśnie mały remont mieszkania we własnym zakresie i mam mały problem:
ściany w pokoju miałem pomalowane farbą akrylową - powłoka nie odchodziła, była równa i gładka
zagruntowałem ścianyy unigruntem
następnie poszpachlowałem dwa razy gładzią gipsar uni
następnie zeszlifowałem i zagruntowałem rozcieńczoną mocno farbą białą
i tu powstał problem: małe dziurki na ścianach. bardzo dużo (w skupiskach) dużo tych dziurek było już przed gruntowaniem ale wiele wyszło już po.
co zrobiłem źle? jak mogę tego uniknąć?
dziękuję za odpowiedź!
Napisano
Opisany problem spowodowany jest prawdopodobnie wadliwym przygotowaniem masy szpachlowej (np. źle wymieszana) lub wadą samego materiału. Pory powinny zostać zakryte po pomalowaniu ściany przy czym pierwsza warstwa farby lepiej nałożyć pędzlem.
Napisano
Cytat

Opisany problem spowodowany jest prawdopodobnie wadliwym przygotowaniem masy szpachlowej (np. źle wymieszana) lub wadą samego materiału. Pory powinny zostać zakryte po pomalowaniu ściany przy czym pierwsza warstwa farby lepiej nałożyć pędzlem.




masę szpachlową mieszałem mieszadłem elektrycznym, dość długo i dwukrotnie, tzn najpierw raz, a po 5 min drugi raz.
źle robiłem?
Napisano
Mieszanie można uznać za prawidłowe, ale pozostaje jeszcze kwestia konsystencji zaprawy jak też i grubość nakładanej warstwy. Nie wykluczona jest również zła jakość materiału powodująca gazowanie zaprawy podczas twardnienia.
  • 3 miesiące temu...
  • 9 miesiące temu...
Napisano
Cytat

bo Gipsar jest do ... bani, trzeba zagruntować i jeszcze raz przeszpachlować np gotową masą



zgadzam się z przedmówcą ale możesz zrobić rzadszą gładź i przejechać blichówką tak aby pokryć dziurki i potem zagruntować i pomalować

pozdrawiam
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Duże skupiska malych dziurek to wynik napowietrzenia rozrobionej masy szpachlowej przez urzywanie do mieszania wiertarek wysokoobrotowych. Należy stosować wiertaki niskoobrotowe + mieszadła do mas gipsowych
--------------------------------------------
a gipsar jest dla leniwych

DSC01446.jpg

  • 11 lata temu...
Napisano

Cześć. Mam problem. Przed malowaniem na starej farbie chciałem usunąć ubytki w postaci małych dziurek. Zatem użyłem gładzi wykończeniowej fs20 poczekałem do wyschnięcia, poprawiłem, zeszpachlowalem, ale dalej widnieją krawędzie, które potem będą mocno widoczne po pomalowaniu. Jak je usunąć żeby była jedna równa warstwa? Coś robię źle? 

IMG_20200604_173447.jpg

Napisano

Może masz inną powierzchnię na ścianie niż ta szpachla - bardziej chropawą. I stąd różnice. A może po wyschnięciu szpachla się lekko cofnęła i stad te kontury.

Może ciut szerzej zaszpachluj nż te dziury, i jak wyschnie, przeleć papierem ściernym na gładko lub siatką. 

Napisano

Nie bardzo masz wpływ na te "krawędzie", jak to nazwałeś, bo albo położysz gładź na całą ścianę, albo położysz kolejną warstwę farby, o ile będzie trzeba, bo dobra farba powinna zakryć to bez problemu.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Kurcze. Waham się, żeby nie zmarnować bez sensu farby. 
Próbuje znaleźć kogoś z pojęciem, kto to wykona u mnie w domu, dziwna sprawa. Niby te ubytki gruntuje, potem "zatykam" je gotową masą FS20, szlifuje jakby te brzegi FS 20 (naprawdę milimetrowe) nie dają się ładnie zeszlifować, ani siatką 120, ani wyższą. I jeśli nakładam farbę, to potem właśnie widać takie "kwiatki". Jestem przekonany, że coś robię nie tak, ale nie wiem co, i na necie nie mogę znaleźć jakiegoś rozwiązania. 
W załączniku zaznaczyłem o co mi chodzi i o jakie krawędzie. 

Przechwytywanie.PNG

Napisano

Ale to jest normalne że tak wyjdzie, wystarczy 0,1mm głębsza rysa na ścianie i o tyle więcej wejdzie gładzi. Wszystko jest ok, miałem wątpliwości co do tych krawędzi po lewej na zdjęciu, że o to Ci chodzi. Ostatnio robiłem gładź na czerwonej ścianie, sporo przebiło po szlifowaniu i były czerwone łaty, dobry grunt i dobra gęsta farba, mogę sprawdzić jaka, jedna warstwa i wszystko zakryte i nic nie przebija.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Czyli co, teraz zagruntować (jaki grunt) i pomalować i będzie ok ? Bo jak dalej będę szlifował, to cholera zetrę wszystko. 

Tutaj jest załącznik pokoju, gdzie właśnie tak przebiło, a farba była raczej dobra, sporo kosztowała dodam. I powstały właśnie takie milimetrowe płaty, i mnie to denerwuje, bo się narobiłem jak koń i efekt mizerny. Dlatego teraz poprzednie zdjęcie z łazienki jest podobne i nie chcę nic zaczynać, żeby nie było podobnie, bo szkoda materiału. 

IMG_20200605_124958.jpg

Napisano

Ale to w ogóle masz nie zeszlifowane, nie widzisz tego? Na pierwszych fotach jest według mnie ok, a to co przymalowałeś to jest chyba tylko pogłaskane, pozatym ta gładź tu wygląda jakby była nierównomiernie naniesiona. Jak masz wartstwe gładzi to nie ma opcji żebyś nie zrobił gładkiej powierzchni jak stół. A to że przebija Ci stara farba nie ma znaczenia, ale na tym drugim zdjęciu to niestety jest spaprane. Na środku to wygląda jakby w ogóle gładzi nie było.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Napisano

Rozumiem. Dziekuje bardzo za pomoc. Jeszcze jedno pytanko. Wracając do pierwszego zdjęcia w łazience, gdzie uważasz, że jest w porządku. Czy po położeniu masy Fs20 i zeszpachlowaniu, wydaje mi się, że dobrze, powinienem to teraz zagruntować ponownie i przed malowaniem przemyć ten fragment ściany? 

Napisano

Na moje oko jest ok. Przemywać nie trzeba, możesz przetrzeć lekko wilgotną ścierką żeby zebrać pył po szlifowaniu i na to grunt. Co do gruntu się nie wypowiem, bo tą czerwoną farbę dobrze mi przykrył Kreisel, ale nie kupowałem go celeowo, bo akurat bratu zostało pół baniaka.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...