Skocz do zawartości

Skręcona i rozwarstwiona murbelka (murłata)


Recommended Posts

Napisano

Witam wszystkich,

martwi mnie jedna z murłat. Zamieszczam zdjęcia. Jest skręcona i zaczyna się rozwarstwiać. Na zdjęciach widać szpary między ociepleniem a murłatą oraz co najbardziej mnie niepokoi że na końcu akurat pod krokwią zaczyna się rozwarstwiać. Podaję dane dachu:

- typ: rozporowy (krokwiowo jętkowy), kąt nachylenia 40st

- ma 2,5 roku

- drewno na więźbę nie było sezonowane. Wymiar murłaty 16x16cm Podczas docieplania (w marcu 2017) dokręciłem śruby na murbelkach bo były poluzowane.

Pytania mam dwa:

1. czy można zabezpieczyć ją tak aby się dalej nie rozwarstwiała na końcu pod krokwią?

2. czy takie skręcenie (jak przystawiłem poziomice na murłacie to odchyłka była ok 15mm) jest dopuszczalne? jak to naprawić?

Widać to na zdjęciu "od przodu.jpg". Dach ogólnie wygląda normalnie - nie zauważyłem jakiś zmian kąta nachylenia ani krzywych dachówek itp

od boku.jpg

od dołu 2.jpg

od dołu.jpg

od przodu.jpg

Napisano
14 minut temu, pudi85 napisał:

 

martwi mnie jedna z murłat. Zamieszczam zdjęcia. Jest skręcona i zaczyna się rozwarstwiać.  

No cóż, niestarannie wybrane drzewo, to się skręca tak jak rosło. A że pęka (się rozwarstwia)? Wysycha to i się rozwarstwia, wszyscy tak mają. Spokojnie.

Napisano
27 minut temu, pudi85 napisał:

Witam wszystkich,

martwi mnie jedna z murłat.

Nie martw się. To normalka, nic złego się nie stanie.

Aby zabezpieczyć ten wystający kawałek bo on jest narażony szczególnie na deszcz mógłbyś go w jakiś sposób obudować np deskami od nadbitki aby było estetycznie.

Zwróć uwagę (o ile być może już to zrobiłeś) w środku domu jak murłata, krokwie i płatew są popękane, bo zapewne są.

 

29 minut temu, pudi85 napisał:

dokręciłem śruby na murbelkach bo były poluzowane.

To też normalne, znaczy się że śruby sie poluzowały a jeszcze bardziej prawidłowe, że je dokręciłeś.

I co jeszcze zauważyłem to impregnacja też została zrobiona nie najlepiej. Pomalowana została zapewne impregnatem kolorowym typu np drewnochron  i to tylko raz.

Napisano
16 godzin temu, pudi85 napisał:

Pytania mam dwa:

Ja mam trzecie pytanie - a właściwie wątpliwość. Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że murłata w miejscu przejścia przez mur, tynk - powinna być otoczona folią wodoodporną ale przepuszczającą parę wodną. Podobnie jak się zabezpiecza stolarkę drewnianą.

 

A dodatkowo - jeśli te pęknięcia, szpary są narażone na wodę opadową - to bym je jednak jednak wypełnił (zabezpieczył) jakimś wypełniaczem.  

  • 2 lata temu...
Napisano

Dzień dobry,

 

chciałem zapytać o skreconą i popękaną murłate. 

Mam podobny problem a widze ze od napisania posta mineło juz troche czasu a jestem ciekawy czy dalej cos z nią sie dzieje.

Bede bardzo wdzieczny za informacje zwrotną.

 

Pozdrawiam,

Tomasz

Napisano

Witam ponownie. Nie mierzylem czy coś więcej się wykrzywila ale na oko wygląda tak samo. Osoby komentujace miały rację. Nie ma się raczej czym przejmować poza aspektem estetycznym. Jak pisalem ten post, byłem krótko po wprowadzce, i bardziej się przejmowalem tego typu mankamentami ale z biegiem czasu i natłoku obowiązków stwierdzam że szkoda na to życia. Kolejny dom będzie idealny hehe ;) w zalaczniku zdjęcie stanu obecnego

IMG_20201220_130156.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...