Skocz do zawartości

Instalacja fotowoltaiczna garść pytań


Qubacen

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
32 minuty temu, animus napisał:

Energia elektryczna  jest zawsze produkowana w ilości dokładnie takiej, w jakiej jest zużywana. Nie ma nadwyżek energii, są czasem tylko nadwyżki zdolności produkcyjnych.

To stwierdzenie zaprzecza samemu sobie, bo jak nie ma nadwyżek energii to nie ma, a  piszesz że czasami są nadwyżki zdolności produkcyjnej. Zdolność produkcyjna przy panelach wytwarzających energię elektryczna to co jest jak nie nadwyżka wyprodukowanej energii.

Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Napisano

 

28 minut temu, mhtyl napisał:

To stwierdzenie zaprzecza samemu sobie, bo jak nie ma nadwyżek energii to nie ma, a  piszesz że czasami są nadwyżki zdolności produkcyjnej. Zdolność produkcyjna przy panelach wytwarzających energię elektryczna to co jest jak nie nadwyżka wyprodukowanej energii.

Zdolność produkcyjna nie jest nadwyżką wyprodukowanej  energii, energię trzeba odebrać, zużyć i lub zmagazynować żeby była.:bezradny:

 

Instalacja fotowoltaiczna będzie produkować zawsze tyle, ile będzie odebrać od niej sieć i lub inny odbiorniki.

 

Falownik decyduje ile oddaje, sieć i lub inny odbiorniki decyduje ile odbiera.  

 

 

Napisano
1 godzinę temu, animus napisał:

Instalacja fotowoltaiczna będzie produkować zawsze tyle, ile będzie odebrać od niej sieć i lub inny odbiorniki.

 

Ciekawe, bardzo ciekawe, teraz zmieniasz postać swojej wypowiedzi.

Przecież o tym pisałem.

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Ciekawe, bardzo ciekawe, teraz zmieniasz postać swojej wypowiedzi.

Przecież o tym pisałem.

Musisz zrozumieć co to jest zdolność produkcyjna, wtedy pojmiesz.

Napisano
10 godzin temu, retrofood napisał:

Wiedzą, ale przecież prund jest zawsze.

To prawda - zawsze, no chyba, że jest zaciemniony/przykryty.

Ale.

Ten prund jest na zaciskach (jak jest nasłonecznienie) j, bez względu na to, czy jest odbiornik czy go nie ma.

Ale.

Teza, że nieobciążony (odbiornikiem) panel  ulega jakiejś "degradacji", bądź stwarza jakieś inne (dodatkowe) zagrożenie, jest błędna - w "przyrodzie" nie stwierdzono ani nie opisano takiego faktu.

Napisano
4 godziny temu, bajbaga napisał:

Teza, że nieobciążony (odbiornikiem) panel  ulega jakiejś "degradacji", bądź stwarza jakieś inne (dodatkowe) zagrożenie, jest błędna - w "przyrodzie" nie stwierdzono ani nie opisano takiego faktu.

Śmiałe  sformułowanie.

 

 

Na nieobciążonych odbiornikiem modułach paneli i okablowaniu stałoprądowym występuje napięcie o wartości do 1000 V. Jedynie całkowite odcięcie modułów od promieniowania słonecznego (zacienienie) powoduje zanik napięcia na modułach i okablowaniu DC.

 

 

Napisano
5 godzin temu, bajbaga napisał:

Ten prund jest na zaciskach (jak jest nasłonecznienie) j, bez względu na to, czy jest odbiornik czy go nie ma.

Nie o tym prundzie mowa. I nie myl napięcia z prądem.

5 godzin temu, bajbaga napisał:

Teza, że nieobciążony (odbiornikiem) panel  ulega jakiejś "degradacji", bądź stwarza jakieś inne (dodatkowe) zagrożenie, jest błędna - w "przyrodzie" nie stwierdzono ani nie opisano takiego faktu.

Ciekawe skąd to wiesz? 

Napisano
1 godzinę temu, animus napisał:

Na nieobciążonych odbiornikiem modułach paneli i okablowaniu stałoprądowym występuje napięcie o wartości do 1000 V.

A na obciążonych napięcie zanika ?

 

Odsyłam do linku z post #48 (Instrukcja obsługi elektrowni fotowoltaicznej)  strona 6:

Cytat

System fotowoltaiczny jest systemem elektrycznym! Na łańcuchach modułów, aparatach elektrycznych i okablowaniu stałoprądowym mogą występować napięcia do 1000 V oraz prądy do kilkudziesięciu amperów. Porażenie prądem o takim napięciu może spowodować śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu! W pracach prowadzonych w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni fotowoltaicznej i jej elementów zachowaj szczególną ostrożność!

oraz strona 9:

Cytat

UWAGA! Z uwagi na charakter źródła wytwórczego (wytwarzanie energii elektrycznej bezpośrednio z promieniowania słonecznego) przy występowaniu nawet słabego światła słonecznego, nawet po całkowitym wyłączeniu elektrowni PV, na modułach i okablowaniu stałoprądowym występuje napięcie o wartości do 1000 V. Jedynie całkowite odcięcie modułów od promieniowania słonecznego powoduje zanik napięcia na modułach i okablowaniu DC.

 

55 minut temu, retrofood napisał:

Ciekawe skąd to wiesz? 

 

6 godzin temu, bajbaga napisał:

w "przyrodzie" nie stwierdzono ani nie opisano takiego faktu.

 

Napisano
18 godzin temu, animus napisał:

Musisz zrozumieć co to jest zdolność produkcyjna, wtedy pojmiesz.

Nie muszę nic pojmować aby wiedzieć co to jest zdolność produkcyjna. Prosto i krótko to opisując jest to maksymalna pewna ilość jaką może ktoś wytworzyć. W tym przypadku panele wytwarzają  100% energii z czego dom użyje np.  80% tej wyprodukowanej energii a 20% odda/zmagazynuje w ZE. Więc te 20% to co to jest jak nie nadwyżka.

Biorąc pod uwagę, że np.  domowników nie w domu do gdz 16 bo  oboje pracują to sądzisz, że pod nieobecność domowników energia nie jest wytwarzana przez panele? bo przecież nikt nic nie używa. Pisałeś wcześniej 

Cytat

Energia elektryczna  jest zawsze produkowana w ilości dokładnie takiej, w jakiej jest zużywana

czyli wychodzi na to jak nikt nie używa jakiegoś sprzętu napędzanego prądem to panele nie wytwarzają w tym czasie prądu bo nie ma odbioru.

Napisano
2 godziny temu, mhtyl napisał:

Nie muszę nic pojmować aby wiedzieć co to jest zdolność produkcyjna. Prosto i krótko to opisując jest to maksymalna pewna ilość jaką może ktoś wytworzyć. W tym przypadku panele wytwarzają  100% energii z czego dom użyje np.  80% tej wyprodukowanej energii a 20% odda/zmagazynuje w ZE. Więc te 20% to co to jest jak nie nadwyżka.

Nie chodzi o udział energii zużytej na własne potrzeby względem tej odebranej.

Żeby dać Ci do myślenia, to zdolność produkcyjna jest zależna od położenia modułu na dachu względem słońca.

Napisano
3 minuty temu, animus napisał:

Żeby dać Ci do myślenia, to zdolność produkcyjna jest zależna od położenia modułu na dachu względem słońca.

No tym stwierdzeniem to Ameryki nie odkryłeś. Wiadomo im więcej słońca tym więcej prądu. Przecież nikt nie da paneli od północy.

Napisano
12 godzin temu, bajbaga napisał:

 Teza, że nieobciążony (odbiornikiem) panel stwarza jakieś inne (dodatkowe) zagrożenie, jest błędna. 

Wybuch pożaru spowodowanego przez system PV należy do rzadkości.W czasie normalnej eksploatacji PV zagrożenie pożarowe może pojawić się wskutek prądów upływowych albo innego wybuchu pożaru niezwiązanego z system PV.

Podczas akcji ratowniczo -gaśniczej pożaru budynku, instalacja PV może doprowadzić do porażenia prądem strażaka, ze względu na wysokie napięcie po stronie DC.

 

W lutym 2010 roku wybuchł pożar.......

Strażacy w obawie przed porażeniem prądem z instalacji PV zdecydowali nie gasić ognia bezpośrednio tylko odczekali do całkowitego spłonięcia dachu i zniszczenia modłów.

 

Napisano

A co sądzicie o zakupie używanych paneli fotowoltaicznych, sprowadzonych z zachodu. Słyszałam o kimś, kto tym handluje. Ceny takich paneli są dużo niższe, ale nie wiem jak potem z wydajnością. Ktoś ma z tym doświadczenie?

Napisano

Ciekawe, bardzo ciekawe a jeszcze bardziej śmieszne. Już widzę jak wchodzą na dach u Niemca i ściągają panele  a potem wchodzą niespostrzeżenie do środka domu aby ukraść całe sterowanie. Naprawdę ukraść panele fotowoltaiczne to łatwiejsze jak ukraść rower spod sklepu :) 

Napisano

 

11 godzin temu, mhtyl napisał:

Ciekawe, bardzo ciekawe a jeszcze bardziej śmieszne. Już widzę jak wchodzą na dach u Niemca i ściągają panele  a potem wchodzą niespostrzeżenie do środka domu aby ukraść całe sterowanie. Naprawdę ukraść panele fotowoltaiczne to łatwiejsze jak ukraść rower spod sklepu :) 

Mądrujesz się i to ty jesteś smieszny :bezradny: tobie panele FV kojarzą się z montażem tylko na dachu.:hahaha2:

http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/28265/zatrzymano-kolejnych-zlodziei-paneli-fotowoltaicznych

Napisano
6 godzin temu, animus napisał:

Mądrujesz się i to ty jesteś smieszny :bezradny: tobie panele FV kojarzą się z montażem tylko na dachu.:hahaha2:

Przeważnie są montowane na dachach to raz, a dwa to co dadzą same panele jak nie będzie do nich sterowania, a całe ustrojstwo nie znajduje się pod płotem tylko w domu.

I co wynika z linku który zapodałeś, że co? że panele kradną z domów jednorodzinnych? jedynie co jest faktem że kradną z farm fotowoltaicznych i nie piszą czy panele były już zamontowane czy ukradli je ze składu w którym czekały na montaż.

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Przeważnie są montowane na dachach to raz, a dwa to co dadzą same panele jak nie będzie do nich sterowania, a całe ustrojstwo nie znajduje się pod płotem tylko w domu.

 

Cytat

Ich łupem mogło paść co najmniej kilka tysięcy paneli fotowoltaicznych oraz falowników, o łącznej wartości ponad 3,5 mln euro.

 

1 godzinę temu, mhtyl napisał:

I co wynika z linku który zapodałeś, że co? że panele kradną z domów jednorodzinnych? jedynie co jest faktem że kradną z farm fotowoltaicznych i nie piszą czy panele były już zamontowane czy ukradli je ze składu w którym czekały na montaż.

A może spadły z TIR'a... kogo to?

Ważne że zostały pozyskane nielegalnie na szkodę właściciela(i) o wartości ponad 3,5 mln euro.

 

Jedyne ale to... to że artykuł pochodzi z przed roku.

Ale raczej wątpię ze proceder przestał istnieć.

Napisano
Dnia 16.11.2018 o 18:08, Jani_63 napisał:

A może spadły z TIR'a... kogo to?

Ważne że zostały pozyskane nielegalnie na szkodę właściciela(i) o wartości ponad 3,5 mln euro.

Jasne, że kogo to? ale nie jest napisane, że zostały ukradzione z domów jednorodzinnych czy były już zamontowane.

Wyobrażasz sobie jak można ukraść działające w pełni panele fotowoltaiczne bez uszczerbku na ich wartości, o bezpieczeństwie złodziei już nie wspomnę, no chyba że kradli w nocy :) 

Napisano
Dnia 16.11.2018 o 18:29, mhtyl napisał:

Jasne, że kogo to? ale nie jest napisane, że zostały ukradzione z domów jednorodzinnych czy były już zamontowane.

Wyobrażasz sobie jak można ukraść działające w pełni panele fotowoltaiczne bez uszczerbku na ich wartości, o bezpieczeństwie złodziei już nie wspomnę, no chyba że kradli w nocy :) 

Hahahaha...............:takaemotka:

https://www.eluban.pl/wiadomosci/12562,kradl-przewody-ze-slupow-pod-napieciem

Napisano

Trakcje elektryczną też kradną i też jest pod napięciem i to  3000 V i to prądu stałego, ale kradzież przewodów nie porównuj z panelami bo przewodami  po kradzieży  nie obchodzą się jak z jakiem, natomiast kradnąc panele jest więcej zachodu bo musza być bez uszczerbku aby można było je sprzedać dalej.

Napisano
Dnia 16.11.2018 o 19:15, mhtyl napisał:

, ale kradzież przewodów nie porównuj z panelami bo przewodami  po kradzieży  nie obchodzą się jak z jakiem, natomiast kradnąc panele jest więcej zachodu bo musza być bez uszczerbku aby można było je sprzedać dalej.

Wystarczy rozpiąć wtyczkę, kumaty złodziej wie gdzie, ja nie napiszę. 

A samochody jak kradną to musza być bez uszczerbku czy nie?

Napisano
Dnia 16.11.2018 o 20:03, animus napisał:

Wystarczy rozpiąć wtyczkę, kumaty złodziej wie gdzie, ja nie napiszę. 

A samochody jak kradną to musza być bez uszczerbku czy nie?

Nie porównuj kradzieży kabli do kradzieży paneli. Panele nie traktuje sie jak worki z ziemniakami w porównaniu z kablami gdzie po kradzieży nikt nie dba o ich wartość użytkową.

Napisano

W przypadku kabli nie tylko po kradzieży złodzieje o nie nie dbają - w trakcie również.

A że dodatkowo jeszcze przewrócą kilkaset metrów słupów to już szczegół. :icon_razz: 

 

Ale twój argument jest nietrafiony. O mienie zdobyczne dba się tak jak nakazują okoliczności, np. super samochodów, artefaktów czy dzieł sztuki też nikt nie przerzuca widłami.

Wiem, wiem - zboża czy paliwa też nie, ale to już inna bajka. :icon_biggrin:

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, mhtyl napisał:

Nie porównuj kradzieży kabli do kradzieży paneli. Panele nie traktuje sie jak worki z ziemniakami w porównaniu z kablami gdzie po kradzieży nikt nie dba o ich wartość użytkową.

Tak opisujesz jakbyś miał praktykę w tej dziedzinie.:hahaha2:

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
    • Nie we wszystkich lokalizacjach takie rozwiązanie jest dozwolone, Zależy gdzie masz działkę. 
    • Mieszkanie w budynku to akurat nie problem bo budowa i tak przeciągnie się przez dłuższy czas - tu akurat mam pomysł jak to rozwiązać.   Siec ciepłownicza – planuje ogrzewać dom piecem na paliwo stale i będę posiadał zbiornik na ciepłą wodę, którą podgrzeje piecem albo elektrycznie, więc logicznie rzecz biorąc nie powinienem potrzebować oświadczenia o podłączeniu do sieci ciepłowniczej.   Dziękuje za odp. - mam przynajmniej kolejny temat do poruszenia z radcą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...