Skocz do zawartości

problem z nieprzyjemnym zapachem z odpływu z wanny podczas użytkowania pralki (mieszkam w bloku)


Recommended Posts

Napisano

Mam problem z nieprzyjemnym zapachem z odpływu z wanny podczas użytkowania pralki (mieszkam w bloku). Wąż, którym idzie brudna woda z pralki, mam włożony do wanny. No i strasznie wtedy kanalizacją śmierdzi, jak ta pralka pierze i woda brudna z pralki leci. Prałam w temp. 40 i 60 stopni Celsjusza. Podczas normalnego użytkowania wanny (kąpiel, prysznic), wszystko jest ok, nic nie śmierdzi.  Pralka jest nowa, jest na gwarancji, problem z tym smrodem podczas prania mam od niedawna (od dwóch prań). Instalacja kanalizacyjna jest nieruszana (czyli tak jak zrobiono podczas budowania bloku, to tak zostało). Blok jest stary. Dodam jeszcze, bo nie wiem czy to ma znaczenie, że wentylacja jest słaba, tzn jest grawitacyjna, działa - podstawiałam płomień z zapalniczki pod kratkę i go przechylało - ale jak jest ciepło na zewnątrz i nie ma włączonego centralnego ogrzewania jest bardzo wilgotno w tej łazience. 
Dla sprawdzenia wlałam świeżo zagotowaną wodę z czajnika (niedużo, bo mam czajnik) do wanny i poczułam nieprzyjemny zapach kanalizacji.

Nic - jak na razie - nie znalazłam w internecie za temat związku pomiędzy temperaturą wylewanej cieczy do odpływu, a nieprzyjemnymi zapachami. Bo przecież tam jest chyba syfon, a w nim ciecz, która zamyka drogę gazom, to co ma do rzeczy ta temperatura cieczy? 

Odpływ z wanny jest zrobiony tak, że jest po prostu dziura w podłodze, przykryta kratką. Pomiędzy szczelinami tej kratki znajduje się rura, którą leci woda z wanny. Czy to znaczy, że nie ma tam syfonu?
Czy ktoś ma pomysł, co może być nie tak? Będę wdzięczna za pomoc.

Napisano
4 godziny temu, aszarah napisał:

Odpływ z wanny jest zrobiony tak, że jest po prostu dziura w podłodze, przykryta kratką. Pomiędzy szczelinami tej kratki znajduje się rura, którą leci woda z wanny. Czy to znaczy, że nie ma tam syfonu?
Czy ktoś ma pomysł, co może być nie tak? Będę wdzięczna za pomoc.

Problem może być w tym, że nie ma syfonu ale to mało prawdopodobne. Możesz to sprawdzić  zaglądając w tą kratkę albo najlepiej jeżeli jest możliwość zrób zdjęcie i wklej, zobaczymy co to jest za cudo :) 

Nie masz możliwości podłączyć odpływ pralki pod syfon od umywalki?

  • 1 rok temu...
Napisano

Witam chciałem się podłączyć pod temat u mnie jest podobny problem. Problem pojawił się jakiś czas temu w lato sporadycznie pojawiał się „smrodek” teraz niestety jest codziennością :/. Mam zrobiony odpływ liniowy. Zauważyłem ze wieje z niego. Dodam jeszcze że mieszkam na dziewiątym pietrze w dziesięcio piętrowym bloku. Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje za rady ;)

Napisano
2 godziny temu, Szamot85 napisał:

w lato sporadycznie

Grzało słonko i woda wyparowywała,

 

2 godziny temu, Szamot85 napisał:

teraz niestety jest codziennością

teraz rozpoczął się sezon grzewczy...

 

Jak dawno temu powstała ta kabina? Jaki zastosowaliście syfon do tego odpływu liniowego?

 

Może być tak, że woda z syfonu zasysana jest tylko wtedy, gdy wodę w WC spuszcza Twój sąsiad z dziesiątego piętra, bo napowietrzenie pionu kanalizacyjnego jest przytkane gdzieś na dachu.

Może być tak, że sąsiad z góry robił remont łazienki i uznał, że przecież nikt nad nim nie mieszka i ta rura na dach nie jest potrzebna i ją uciął  i zaślepił...

Napisano

Syfon jest bardzo płytki i ma niewielką ilość zamykającej wody i niestety trzeba ją uzupełniać często...

 

To mieszkanie wynajmujecie, czy zakupiliście?

Napisano

No to chyba trzeba będzie z jakimś kumatym hydraulikiem porozmawiać i ewentualnie wymienić syfon :bezradny:...

 

Na teraz należałoby sprawę zgłosić do zarządcy budynku, żeby sprawdził on napowietrzenie pionu kanalizacyjnego i  ewentualnie stan pionu u sąsiada nad Tobą...

Napisano (edytowany)

Przerabiałem podobny temat , inwestor powiesił na mnie wszystkie psy .....że zjeb....em robotę .Telefon po pół roku od skończenia że w łazience wali szambem i to ewidentnie moja wina . Pytam od kiedy śmierdzi więc mówią że od czterech miesięcy ...Wchodząc do bloku wcześniej zauważyłem świeże obróbki dekarskie na dachu i nowe rynny . Powiązałem fakty i wyszło że panowie dekarze w trakcie remontu dachu  zatkali śmieciami odpowietrzenie pionu .

Bywa też tak że i ptactwo może na dachu narozrabiać .

Edytowano przez joks (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, Szamot85 napisał:

A można wymienić sam syfon na jakiś inny czy trzeba cały odpływ wymienia.

To musi ocenić kumaty(!!!) - jak napisałem - hydraulik.

 

 

 

Zacznij od sprawdzenia napowietrzenia pionu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...