Skocz do zawartości

Problem z cofka z komina (pięć kaflowy)


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, zenek napisał:

1. Proponuję mocno chwilę (5 minut) popalić papierami i drewnem z otwarciem okien, żeby wytworzyć wysoki cug - może ci jeszcze wywieje resztki zanieczyszczeń z pieca do komina.

2. No tak - myśleliśmy - ja i chyba mhtyl - że mieszkasz wyżej i zasłonisz (przynajmniej ja tak zrozumialem pomysł mhtyla) tzw światło czyli przekrój rury folią, tak - żeby nnie była drożna,ale jakby spojrzał przez lusterko - to by zobaczył u góry niebo :14_relaxed:

No i czekamy chyba na tą inwentaryzację kominów, ale wydaaje mi się że tak czy inaczej nie obędzie sie bez jakiegoś konkretnego nawiewu dla pieca, a znowu wywiew w łazience powinien jednak być drożny docelowo. 

Dodam że jak powiedziałem mu o zapach w łazience to tak (parsknol) jak by to nie byl duży problem 

Jakimś swojim magicznym kijem puścił dym i (cud wentylacja ciągnie) pokazuje mi a ja mu mówię że zapachy i tak czuję 

Zastanawiam się tylko czy one nie przelaza przez ścianę bo to są takie cienkie ściany( jak z płyty OSB) (kiedyś chyba była.wspolna łazienka z sąsiadem i jedno wejście do mieszkania)

Tylko po co mi ten nawiew teraz jak już nie palę w zimie nie ma problemu z cofka bo palę codziennie

Jedynie co mnie przerażał to ten zapach 

Pożyczyłem od kolegi taki ozonator (słaby bo do klimatyzacji samochodowej) ale dłużej pochodzi to będzie super 

Może usunie ten zapach jak i inny a potem zobaczymy czy wyjdzie nowy 

Edytowano przez deepack1992 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 minutę temu, zenek napisał:

To nie nawiew, tylko wywiew - w lazience chyba potrzebny, nie?

A ten zapach czy smrodek - to jaki jest?

 

Jest wywiew teraz tylko jak czuć zapachy to tak jak by się to odwracało 

Zapach po obiadach chyba czasem jest spalona cebula czasem woda po kukurydzy a i nawet spalone kable :D

Link do komentarza

Ok minął jakiś czas więc muszę dodać co zaobserwowałem 

Więc wyjąłem ta szmatę z Ala wentylacji i zamaocowalem tam wentylator taki mały 15w 

Jeśli chodzi o piec to jeszcze trochę czuć ten zapach i ten zapach przeszedł kafle więc one smierdza i pewnie śmierdzieć będą 

Myślę aby je pomalować tylko czym? Oczywiście taniego 

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Witam po dłuższej przerwie

Więc tak wszystkie wentylację są sprawne nikt nie jest podłączony zapachy na 99% są od sąsiada za ściany przechodzą przez cieka ścianę (kiedys to były palaczone mieszkania)

Kominy były czyszczone (wentylacyjne i te od pieców )

Zapach z pieca nie czuć aż tak ale czasem czuć 

Od wspólnoty dowiedziałem się że jest wszystko sprawne i nie zarzucają winy sobie żadnej 

Trudno jestem bezradny 

Link do komentarza

No to musisz cos z tą ścianką (przepuszczającą zapachy) zrobić - może sa jakieś szczeliny, pęknięcia - z czego jest ta ścianka?

A jeśli chodzi o piec - musisz poeksperymentować z nawiewem  - skoro wentylacje i kominy są sprawne. Spróbuj uchylać okno przy paleniu - od minimalnego uchyłu. i Przysłaniać o odsłaniać wentylacje wywiewne.

Może metodą prób i błędów znajdziesz jakiś złoty środek.

Link do komentarza
3 godziny temu, zenek napisał:

No to musisz cos z tą ścianką (przepuszczającą zapachy) zrobić - może sa jakieś szczeliny, pęknięcia - z czego jest ta ścianka?

A jeśli chodzi o piec - musisz poeksperymentować z nawiewem  - skoro wentylacje i kominy są sprawne. Spróbuj uchylać okno przy paleniu - od minimalnego uchyłu. i Przysłaniać o odsłaniać wentylacje wywiewne.

Może metodą prób i błędów znajdziesz jakiś złoty środek.

Ta ścianka to taki Ala regips i obniżony sufit ( między obniżonym sufitem a tym prawdziwym nie ma nic jak ta ścianka (muszę tutaj zrobić to samo co jest niżej czyli płytki i wełna) a z tym piecem to nie mam sił okna są cały czas otwarte może ściany w pokoiku już przeszły tym zapachem, muszę pomalować 

Link do komentarza
13 godzin temu, deepack16 napisał:

a z tym piecem to nie mam sił okna są cały czas otwarte może ściany w pokoiku już przeszły tym zapachem, muszę pomalować 

Może wystarczy dłuższe wietrzenie - spróbuj zastosować jeszcze okresowo jakiś dezodorant powietrza, byle bezpieczny dla zdrowia

Link do komentarza
Gość mhtyl
42 minuty temu, zenek napisał:

Może wystarczy dłuższe wietrzenie - spróbuj zastosować jeszcze okresowo jakiś dezodorant powietrza, byle bezpieczny dla zdrowia

Świetny pomysł, ja dodam aby jeszcze autor kupił kilka zapachów samochodowych i rozwiesił w każdym rogu pokoju od nawietrznej strony aby zapach od nawiewu poszedł do wywiewu, wtedy na pewno nie będzie śmierdzieć.

Link do komentarza
4 godziny temu, mhtyl napisał:

Świetny pomysł, ja dodam aby jeszcze autor kupił kilka zapachów samochodowych i rozwiesił w każdym rogu pokoju od nawietrznej strony aby zapach od nawiewu poszedł do wywiewu, wtedy na pewno nie będzie śmierdzieć.

Nie ma co gryźć - jeśli ten smrodek był z powodu niedrożnej wentylacji, niewymiecionego pieca, cy innego powodu -  a teraz jest tylko śladowy - to może takie środki wystarczą. Jeśli masz lepsze rady - to zapodaj!

Link do komentarza
13 minut temu, deepack16 napisał:

Nic nie pomaga czasem wieczorem czuć jest to mniej intensywne ale jest 

Kafle od pieca już przesmierdly czuć je z bliska 

Słuchaj się porad typu dezodorant albo wietrzenie czy uchylanie okien to będziesz zima w trampkach chodził.

Kafle nie tyle prześmiergły co weszło w fugi, w zaprawę bo mając przytkane kanały wędziłeś cały piec dymem. Teraz musisz poczekać do kolejnego sezonu grzewczego, gdy zaczniesz palić  mając czysty piec być może temperatura to "wypali" a jeżeli nie to czeka Cię rozbiórka i ponowny montaż pieca kaflowego.

Link do komentarza
25 minut temu, mhtyl napisał:

Słuchaj się porad typu dezodorant albo wietrzenie czy uchylanie okien to będziesz zima w trampkach chodził.

Kafle nie tyle prześmiergły co weszło w fugi, w zaprawę bo mając przytkane kanały wędziłeś cały piec dymem. Teraz musisz poczekać do kolejnego sezonu grzewczego, gdy zaczniesz palić  mając czysty piec być może temperatura to "wypali" a jeżeli nie to czeka Cię rozbiórka i ponowny montaż pieca kaflowego.

Niby czujnik nic nie wykrywa ( zastanawiam się czy on działa) 

Pamiętam taki zapach u babci jak źle wiał wiatr też tak było coś czuć 

Piec może we wrześniu bede rozbierał z jakimś zdunem 

Link do komentarza
13 minut temu, deepack16 napisał:

Niby czujnik nic nie wykrywa ( zastanawiam się czy on działa) 

Pamiętam taki zapach u babci jak źle wiał wiatr też tak było coś czuć 

Piec może we wrześniu bede rozbierał z jakimś zdunem 

A teraz masz zamknięty szczelnie piec? Jedne i drugie drzwiczki?

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
15 minut temu, deepack16 napisał:

No i wracam ponownie z tematem smierdzacego pieca 

Czyli dalej śmierdzi piec ta Ala wędzarnia smród nasila się przy wietrznej pogodzie lub deszczowej 

Ogólnie piec cały śmierdzi i nie mam pojęcia co z nim zrobić myłem go czyściłam od środka paliłem w nim był wielki cug itp

Pomocy 

Dnia 1.06.2017 o 22:03, mhtyl napisał:

 

Kafle nie tyle prześmiergły co weszło w fugi, w zaprawę bo mając przytkane kanały wędziłeś cały piec dymem. Teraz musisz poczekać do kolejnego sezonu grzewczego, gdy zaczniesz palić  mając czysty piec być może temperatura to "wypali" a jeżeli nie to czeka Cię rozbiórka i ponowny montaż pieca kaflowego.

Link do komentarza

Opał koniecznie tylko suchy i w miarę intensywne palenie. Piec kaflowy z założenia ma działać jako akumulacyjny - palimy w nim np. dwa razy na dobę, a pomiędzy paleniami ogrzewa pomieszczenie swoja rozgrzaną masą. Próby palenia w sposób ciągły z minimalną intensywnością kończą się właśnie tym, że piec i komin zarasta sadzą i wszelkim syfem.

Ponadto, kiedy w piecu się nie palli poza sezonem grzewczym, lepiej zostawiać drzwiczki lekko uchylone, żeby powietrze cały czas przepływało przez komin. Inaczej przy braku takiego przewietrzenia może się w nim gromadzić wilgoć i w połączeniu z niedopalonymi resztkami mamy smród i zacieki.

Link do komentarza

Dodam do powyższego - nawet przy otwartych drzwiczkach może śmierdziec w chłodny mokry dzień - po dniach gorących - może się zmienić cyrkulacja powietrza i jest cofka z komina. Wtedy śmierdzi. 

Tak to jest ze strszymi kominami i piecami + wilgoć. Jak śmierdzi - zamknij drzwiczki, aż się zmieni troche pogoda, czy na noc - ale poza tym staraj się jednak jak najwięcej wietrzyć i zgoda z #123, 124

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 22.08.2017 o 14:50, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Opał koniecznie tylko suchy i w miarę intensywne palenie. Piec kaflowy z założenia ma działać jako akumulacyjny - palimy w nim np. dwa razy na dobę, a pomiędzy paleniami ogrzewa pomieszczenie swoja rozgrzaną masą. Próby palenia w sposób ciągły z minimalną intensywnością kończą się właśnie tym, że piec i komin zarasta sadzą i wszelkim syfem.

Ponadto, kiedy w piecu się nie palli poza sezonem grzewczym, lepiej zostawiać drzwiczki lekko uchylone, żeby powietrze cały czas przepływało przez komin. Inaczej przy braku takiego przewietrzenia może się w nim gromadzić wilgoć i w połączeniu z niedopalonymi resztkami mamy smród i zacieki.

Dzięki za info a jescze pytanie które drzwiczki powinny być otwarte ? Górne czy dolne ? 

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
2 godziny temu, deepack16 napisał:

Otóż mam taki dylemat czy źle nie osądziłem te kolka do czyszczenia pieca 

Czyli one są strasznie gorące zaraz odrazu po.paleniu

 

49 minut temu, uroboros napisał:

Co to są te kolka do czyszczenia pieca

chyba chodzi o rewizje do czyszczenia pieca  - wydaje mi się, że  one mogą być gorące, jeśli mają bezpośredni styk z przewodem dymowym w piecu. Inne kafle są oddzielone szamotą od kanału, więc rozgrzewają się później. Jednak - nie wiem czy tam nie było też takiej szamoty osadzonej przed tym kółkiem-kaflą - może wpadła do środka pieca.

Chyba trzeba by rady @Pita-4   - on jest fachowcem od pieców. :12_slight_smile: @Pit-4

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
9 minut temu, zenek napisał:

 

chyba chodzi o rewizje do czyszczenia pieca  - wydaje mi się, że  one mogą być gorące, jeśli mają bezpośredni styk z przewodem dymowym w piecu. Inne kafle są oddzielone szamotą od kanału, więc rozgrzewają się później. Jednak - nie wiem czy tam nie było też takiej szamoty osadzonej przed tym kółkiem-kaflą - może wpadła do środka pieca.

Chyba trzeba by rady @Pita-4   - on jest fachowcem od pieców. :12_slight_smile: @Pit-4

Jak pamiętam to była taka Ala zaprawa czyli te kółko było wypelnione ja dałem tylko trochę bo stwierdziłem że nie było potrzebne ważne że po pierwszym paleniu jest super brak czadu dymu i dziwnych innych sytuacji 

Tylko dodam że piec nie nagrzewalem tyle co będę nagrzewał w zimie 

Link do komentarza
1 godzinę temu, deepack16 napisał:

Jak pamiętam to była taka Ala zaprawa czyli te kółko było wypelnione ja dałem tylko trochę bo stwierdziłem że nie było potrzebne ważne że po pierwszym paleniu jest super brak czadu dymu i dziwnych innych sytuacji 

Tylko dodam że piec nie nagrzewalem tyle co będę nagrzewał w zimie 

Przeważnie to wgłębienie od środka w korku powinno być wypełnione do równości, ale czy jeżeli nie jest wypełnione nie wiem czy ma to jakiś wpływ.

Link do komentarza
10 godzin temu, deepack16 napisał:

Czyli odkuć i odnowa zaprawa ta szamatowa wypełnić wgłębienie w kaflu ? I odnowa zakleić ? 

 

3 godziny temu, mhtyl napisał:

Wychodzi na to, że będziesz musiał.

Dobrze mhtyl mówi. Nawet na pewno. Tylko ostrożnie z tym odkuciem, żeby nie uszkodić kafli. No i w końcu to nie wielka robota - a czegoś się nauczyłeś - już jesteś prawie jak zdun :12_slight_smile: i to z praktyką!

Link do komentarza
20 godzin temu, zenek napisał:

 

Dobrze mhtyl mówi. Nawet na pewno. Tylko ostrożnie z tym odkuciem, żeby nie uszkodić kafli. No i w końcu to nie wielka robota - a czegoś się nauczyłeś - już jesteś prawie jak zdun :12_slight_smile: i to z praktyką!

No moze za 30 lat postawie piec :D 

dobra podsylam obrazki w ilosci 6sztuk 

na 2 pierwszych jest czysty kafel po odkuciu a na dwoch nastepnych ile nalozylem zaprawy 

i teraz pytanie dodaje jeszcze jedno zdjecie ktrore ukazuje zamontowany kafel 

Uważacie czy on jest dobrze chodzi mi o ta ( fuge zaprawy ) czy powinien byc wcisniety na plasko do kafla i nie dawac zaprawy przed wlozeniem w ta miejsce gdzie zaznaczylem na 6 zdjeciu ( czyli w ta obramowke jesli nie dodam zaprawy to kafel dojdzie do konca a jak dam to wystaje tak jak na zdjeciu ukazujacym zamontowany kafel 

FUga ma grubosc 1 cm 

dziekuje za odpowiedzi 

IMG_20171005_084919.jpg

IMG_20171005_084935.jpg

IMG_20171005_090205.jpg

IMG_20171005_090210.jpg

IMG_20171005_084919.jpg

IMG_20171005_164813.jpg

Edytowano przez deepack16 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 4.10.2017 o 20:01, zenek napisał:

 

Dobrze mhtyl mówi. Nawet na pewno. Tylko ostrożnie z tym odkuciem, żeby nie uszkodić kafli. No i w końcu to nie wielka robota - a czegoś się nauczyłeś - już jesteś prawie jak zdun :12_slight_smile: i to z praktyką!

Od kiedy zalepilem  odnowa te wyczystki nie paliłem jeszcze w piecu 

Widzę że na fudze powstały lekiem pęknięcia 

Poradzicie coś? 

Link do komentarza
2 godziny temu, deepack16 napisał:

Od kiedy zalepilem  odnowa te wyczystki nie paliłem jeszcze w piecu 

Widzę że na fudze powstały lekiem pęknięcia 

Poradzicie coś? 

jeżeli zostało Ci jeszcze zaprawy to rozrób ja na bardzo rzadko i zaklej/zamul te fugi. I po pewnym czasie popraw je wodą, tak jak byś je pielęgnował, po takim zabiegu nie powinno być widać pęknięć.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To moja instalacja wydaje mi się ze to typ zamknięty choć kompletnie na tym się nie znam. Kocioł na węgiel znika chcę przejść na zasilenie lpg z Gaspolu i pytam o kotły bo dostałem 2 opcje -kocioł gazowy firmy Termet: Gold Plus II 20 + Termet SG Plus 120 + regulator Termet ST-292 v3 + czujnik temp. zewn -VIESSMANN Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów zasobnik na ciepłą wodę oczywiście mogę wybrać co innego stąd mój post by poznać opinie większej ilości osób. zasobnik wody ACV SMART 210 litrów wymiennik stal nierdzewna to moj pomysł wydaje mi się ze jest całkiem oki ale co do kotłów to brak pomysłu.  
    • A jaka ta "podłoga' jest teraz? Z czego zrobiona?
    • Jak nie planujesz izolacji od ziemi, czyli jak masz ściany piwnicy nieocieplone, to w miarę wyrównywnujesz powierzchnię, kładziesz folie budowlaną, wywijasz ją na wysokość docelowej wylewki, kładziesz rurki takie najlepiej pół cala dzieląc całą powierzchnię np na 3 części lub na 4. Pozimujujesz je za pomocą kupek z betonu. Po zastygnięciu wylewasz beton B20 lub B25, rozprowadzasz łatą i gotowe. Pracę możesz podzielić na te części, które są odgrodzone rurkami, będzie Ci łatwiej zaciągać. Potem w zależności od temperatury i wilgotności, a to trzeba organoleptycznie ocenić, zacierasz pacą sttropianową. Przy niskiej wilgotność w granicach 40-50% można to już zacierać po 4-5 godzinach, przy wyższej odpowiednio dłużej, czyli po 6-7 godzinach. Kałdziesz najlepiej płytę styropianową tak, żeby można było na niej stanąć i dostać się do całej powierzchni. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy .     Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac . Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego: marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.         @animus   Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem . Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.    
    • Oczywiście wiem, że "wylewka zrób to sam" to temat wałkowany 100 razy, a tutoriali jest dwa razy tyle, natomiast moje pytanie jest nieco inne. Chciałbym wyrównać sobie podłogę w piwnicy własnymi siłami. zależy mi na tym aby materiał, którego użyję, był możliwie idiotoodporny. Nie wiem czy zwykły cement taki jest, czy też 21 wiek uraczył nas czymś jeszcze łatwiejszym w użyciu. Nie zależy mi szczególnie na tym aby podłoga nie miała pęknięć (tych estetycznych) ani żeby był to idealny poziom. Ważniejsze jest żeby było równe aniżeli idealnie poziome.    Dobrym przykładem jak ja widzę te różnice jest moje pytanie jakiś czas temu a propos tego jak poradzić sobie z montażem haka w suficie, który był z pełnej cegły, która lubiła się kruszyć. Można było albo - wkładać drewniane listewki rozporowe, papier toaletowy, ślinę i zaklęcia jak to robili nasi dziadowie przez stulecia i być oldskulowym lub - wlać kotwę chemiczną i powiesić na tym słonia   pomyślałem, że może z wylewką cementową vs (tu wstaw coś innego) jest podobnie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...